deleteduser80

Dziwi mnie to stwierdzenie, bo mozna czegos odmowic a nigdy nie sprobowac wlasnie przez takie podejscie. Jw. Mimo ze nie ma sie o tym zielonego pojęcia. Jesli partner wie co robic i jest dobry lubrykant to taka zabawa i dla kobiety jest wyjątkowo przyjemna dodatkowo moze uzyc zabawek i miec przyjemnosc z obu stron. Podstawa to lewatywa, higiena i lubrykant. A potem mozna sie oddac zavawie. Tylko powoli powolutku, zwiekszajac powoli tempo. Oczywiscie partner musi dawac poczucie bezpieczenstwa i musisz miec pewnosc ze jak faktycznie cos zaboli bo sie zepniesz z nerwow to on przerwie i sprobuje delikatniej. Zaufanie. Czyli na pewno nie nadaje sie na przypadkowe sex randki. Polecam sprobowac zanim sie cos odrzuci dla zasady. To tez jest jakas forma bliskosci, niczemu ani kobiecie ani mezczyznie nie uwlacza. A moze byc miłą odmianą raz na jakis czas. ? To prawda nic dodac nic ując. Moj ex tez to uwielbial (paluszka mam na mysli) ☺

A po co ma sprowadzac skoro oni w DE dostaja niemieckie dowody osobiste i moga jechac dzieki temu gdzie im sie podoba? Pracowalam w hotelarstwie i sie na takie cuda napatrzylam i nasluchalam ze wlosy dęba stają Mam podobnie. I nie rozumiem tego uwielbienia. Niby o gustach sie nie dyskutuje ale wydaje mi sie ze w tym przypadku nie o gust chodzi a o glupią mode i lans. W tych czasach ludzie dl wizerunku na fb czy insta zrobią wszystko. Ah te lajki i obserwatorzy ???

Byłam w zwiazku ponad 5 lat i przez ten czas nie mialam orgazmu z nim (sama ze sobą tak..) ale nie przeszkadzalo mi to bo najwazniejsze bylo poczucie bliskosci i poczucie wypelnienia. Bylam gotowa z nim spedzic zycie. Mimo braku orgazmu mialam na niego non stop ochote, zeby go dotykac, ssać, czuc go w srodku, czuc jego zapach..Orgazm nie byl koniecznoscia. Wiec to zalezy od kobiety. Btw. Najprosciej sprawdzic czy kobieta ma orgazm mozna dotykając jej odbytu w trakcie. Jesli sie zaciska tzn ze orgazm jest.

Gdyby byla wartosciowa to nie byloby zdrady. Skoro do niej doszlo to zdradzający nie jest godzien w niej być. Pomijam juz oczywiste zagrozenie zwiazane z przeniesieniem choroby wenerycznej na (niby) ukochaną osobę. Uważam, że picie to żadna wymowka. Czy pijany czy trzezwy wiesz czy jestes w związku czy nie. To jakaś ściema zeby nie panowac nad wlasnym cialem w takim kontekscie. Wygodna wymowka gdy sie zrobilo glupote zycia.

19 lat to dziecko a nie kobieta. Jeszcze ma czas Ja np. Nie uczylam sie w domu gotowac wcale bo wolalam z bratem wspinac sie po drzewach. Mialam fajne dziecinstwo. Gotowania sie uczysz z wiekiem tak naprawde. Jak juz musisz, no chyba ze masz taką pasję. Ja jedyne co to mialam obrac i ugotowac ziemniaki w domu i ew. Surowke. A jak tata wracal z pracy robil reszte (mama niby gotowala ale mojego taty w kuchni nikt nie pobije). Jak poszlam na studia i sama musialam sie utrzymac i gotowac to startowalam na gotowcach ale od tego sztucznego zarcia juz mialam odruch wymiotny.. Wiec zaczelam gotowac. I z czasem musze przyznac jestem coraz lepsza. Teraz doprawiam "na oko" i wychodzi idealnie. Podczas gdy moja mama nadal gotuje wedlug przepisu. Wszyscy mowia ze mam zmysl smaku po tacie Wiec mnie troche dziwi ze akurat kobiete przypisuje sie do kuchni bo powszechnie wiadomo ze to mezczyzni są najlepszymi kucharzami.

Za twardą głowę - za porady zawsze bez emocji skupiając się na konkretach (choc znam i takich co tacy nie są ale to wyjątki potwierdzajace regułę). Za to ze (w wiekszosci) mowia wprost i nie obrazają się o byle gowno. Zawsze bardziej ufalam facetom-kumplom niz laskom. Bo one potrafia w porywie emocji wbic noz w plecy. Lubie jasne sytuacje wiec jak jest spina kazde powinno powiedziec co go wkurwilo a nie za plecami obrobic dupe i uwazac sie za swieta. Z facetami (raczej) tego problemu nie bylo. Byl konkret prosto w twarz

W zwiazku juz nie jestem ale gdy bylam to sama bylam inicjatorem kazdej aktywnosci w zwiazku bo facet byl malo kreatywny i "co wybierzesz to bedzie dobre" albo "co tylko chcesz misiu sama sobie wybierz",czyli zwalanie inicjatywy na jedna tylko strone. Wiec moge powiedziec ze łącze sie z Tobą w bolu Ja bym kazda inicjatywe przyjela z radoscia, i nie bardzo rozumiem jak mozna olewac cos co ukochana osoba dla nas robi Wystarczyłoby wprowadzic wymog pracy. I skonczylaby sie patologia kto nie placi podatkow nic nie dostaje. Jak to by obnizylo bezrobocie ?

Tez jestem blondynką z niebieskimi oczami a najbardziej atrakcyjni wydawali mi sie właśnie Polacy z bladą skórą i tacy wychudzeni troche ? W ogole uwazam ze jasne oczy mają większą głębię. Jesli o post chodzi - jesli ktos potrzebuje sie sprzedac za kase to zadne ostrzezenie nie pomoze.

Rozbraja mnie jak mezczyzni gdy jakiegos samca zdradzi baba to rzucają się z nożami nie wnikając jaki on dla tej żony był, ale gdy role są odwrocone to od razu "co ty mu zrobilas ze polazl do innej"... Zdrada to zdrada. Jak nie pasuje ci cos w zwiazku to A. Starasz sie to naprawic i rozpoczynasz prace nad zwiazkiem lub B. Odchodzisz. Albo najpierw A a jak nie zadziala to B I dopiero wtedy szukasz ewentualnie kogos innego. W tym przypadku trwalo to kilka lat. Wiec facetowi bylo po prostu wygodnie. Mial wyprane i wyprasowane w domu. I mial "dreszczyk emocji" na boku. I zero kręgoslupa moralnego. Tu nie ma czego wybaczac. Tu trzeba zwiewac

Jestem singielką więc w jakiś sposób muszę się uwalniac od "napięcia" także mam takiego plastikowego kolege w szafie. Wychodze z zalozenia, ze lepiej wykorzystac to wlasnej satysfakcji kawalek plastiku bez emocji niz isc sie bzykac z byle kim bo wlasnie mam skok libido. Za bardzo szanuje swoje cialo zeby je oddawac byle komu.

Faceci też potrafią pięknie ściemniać. Rozbrajacie mnie panowie tym generalizowaniem. Przyrownujecie goldiggerki do każdej kobiety. Słabe to. Każdy ma inne priorytety. I inny gust. Poza tym przede wszystkim od chemii zalezy to jak sie dobierzemy w pary. Czy bedzie to szczypior czy grubasek jak wasze zestawy hormonow sie przyciagaja to was trzasnie i koniec ? Czasem tez kobieta moze miec swoj gust np lubic wysokich, a kończy zakochując sie w niziołku, bo ją "trzasło". Ja np. nie mam gustu zadnego. Facet musi byc po prostu inteligentny (zeby sie nie zanudzic na smierc poza sypialnią) i byc do mnie dopasowany (czyt. chemia). A gdy pojawi sie milosc to juz w ogole pieknie.

Jesli chodzi o libido to u kobiet nie o wiek a o moment cyklu chodzi. Najwieksze gdy ma owulacje albo miesiaczke a faceci mają najwieksze ok 5 rano po przebudzeniu ☺

Witam Braci Samców i pozostałych członków forum. Podejrzewam, że czeka mnie tu sporo wyczerpujących dyskusji.