Rnext

Ale o ile dobrze pamiętam, we wszystko już "niewierzyłeś" co nastąpiło A termin ważności cyfrówki to nie są żadne bajki, tylko oficjalne komunikaty banksterskie wraz z trwającymi już testami dokładnie takiego, terminowego, cyfrowego yuana.

@RealLife tłumaczyłem wielokrotnie - pisząc, posługuję się uproszczonym modelem, zwanym przez Ciebie "linią podziału", która oprócz tego, że podkreśla istnienie "my i oni" to umownie sygnalizuje główną siłę wypadkową, ścierających się i podgryzających wzajemnie frakcji "onych". Nie ma monolitów. Bez sensu, żebym przy każdym wpisie dołączał disclaimer. A powinno być jakie, żeby było realistyczne? Tu bajki chcesz o patriotyzmie opowiadać? O jakiejś obronie ziemi? Nie zapłać podatku od ziemi to się szybko dowiesz czyja ona jest. Co oznacza, że broniąc jej własną krwią, walczysz o utrzymanie swojego statusu płatnika-niewolnika a nie o żadną wolność. O relacjach międzyludzkich i "transpłciowych" ma tu być bez ogródek i prosto w ryj ale o "sprawach wagi państwowej" mamy cisnąć bullshit? Jesteś cudzym zasobem, zwłaszcza w krainach o państwowości złodziejsko-oligarchicznej jak Rosja czy Ukraina. Aktualne działania globalniaków chcą zamienić resztę świata w taką "Rosję". Spójrz PL i UKR startowały w 1990r. z podobnego poziomu PKB - 80-90 mld $. Po 30 latach rządów wałkoni, przewalaczy i budowy totalnie nieefektywnego gospodarczo i cywilizacyjnie, systemu oligarchicznego na UKR, ich PKB ledwie drgnął i jest jakoś ponad 100 mld $ a Polski prawie 600 mld $. No to kim są dla systemu mieszkańcy Ukrainy? Wszczepiono im tak głęboko fałszywy patriotyzm, że będą bronić nawet własnych ciemiężców, ich ciemnych geszeftów, nawet w imię pozostania niewolnikiem. Bo jakoś w tym zalewie wzruszającej propagandy o dzielności narodu, nie widzę, żeby ów naród postawił jakieś warunki swoim panom, którzy zresztą gremialnie spierdolili prywatnymi awionetkami.

W schyłkowej fazie plandemii, kiedy już było widać początki jej wygaszania, podzieliłem się na forum obawą, że teraz pora na przejście do drugiej fazy tyrania i straszenia jedwabnika, obstawiając że będzie nią jakaś wojna. Założyłem, że skoro plan nie jest domknięty, obowiązują nadal techniki psychopatów - luzowanie/dociskanie. Można sobie oczywiście gorzko zażartować, że skoro musiała wybuchnąć, to szkoda że nie dwa lata wcześniej. Nie byłoby tego całego plandemicznego cyrku, który zrył ludzkości psychikę i poczynił w niej straty na niewyobrażalną skalę. Głównie dlatego, że ludzie nie potrafią obronić własnej psychiki, przed nawet prostymi trickami propagandowymi. Wygląda na to, że koszt, jaki ponosi ludzkość ma być tylko zyskiem wąskiej grupki interesów. A tej już nikt nie myśli rozliczać, bo wprasowywany jest już nowy strach, który skutecznie odwrócił uwagę od wszystkiego co było przedtem. Odetchnięcie po wszystkim z ulgą, poprowadzi najpewniej do nieposiadania się z radości, że "już po wszystkim i można cieszyć się życiem" a w tej sytuacji wszelkie zbiorowe rewizjonizmy zgasną naturalnie. Prosty plan, naprawdę zero wyrafinowania. I zwróćmy uwagę, jak tanio jest wyceniane przez "elity" wszelkie, ludzkie życie i jak śmiało poczynają sobie, żeby nim szafować.

Mnie to interesuje od strony medialnej, odpowiedzialnej przecież za twarde szlifowanie umysłów jedwabnika w najważniejszym zakresie - budowania pożądanego przez sterowniczych, obrazu świata i rzeczywistości. Choć większość odbiorców mediów myśli że to narzędzie przekazu informacji, nie ma nic dalszego od prawdy. Ci sami dziennikarze, te same stacje i agencje, prowadziły przecież bezwzględnie przedłużenie polityki globalniaków, kłamiąc, manipulując, naciągając fakty itd. Pamiętajmy o tym. Sposób prowadzenia propagandy pozostaje ten sam - bezustanna pompa jednej i jedynie słusznej narracji. Jaka ona jest to chyba widać. Rosja zaczyna być kreowana na kolebkę terroryzmu i jeszcze gorszą wersję Państwa Islamskiego, zagrażającego pokojowemu rozwojowi i kohabitacji, zachodniego świata łagodności i dobrobytu, o Putinie otwartym tekstem pisze się "bandyta Putin" na wszystkich paskach a każdy, kto będzie odstępował od oficjalnej narracji samym zadawaniem pytań, tak jak wcześniej był szurem i foliarzem, aktualnie jest ruskim trollem czy ruską onucą. Obowiązuje zatem całkowity zakaz kontestacji. Czyli jest tak samo. Tak samo również daje się ludziom racjonalne uzasadnienie dla własnej szlachetności, kiedy trąbią w tę samą dudę "chwała Ukrainie" i "niesienie pomocy". W mało kim budzi to jakiekolwiek podejrzenia. Najprawdopodobniej więc w ogóle nie chodzi o to o co mówi się powszechnie, że chodzi, wszelkie sankcje są sprzedawane jako robiące co innego niż robią i trzeba patrzeć na efekty. A efekty są takie, że o ile C19 przytłumiła obrót towarami - nazwijmy je - przemysłowymi, to rynek surowcowy hulał "as usual". Aktualnie dorzyna się "szlaki handlowe" surowców energetycznych. Co zresztą, jak sugerowałem gdzie indziej, wpisuje się w agendę "FitFor55" oraz liczne uzgodnienia co do dostępu szarego jedwabnika do tzw. energetyki konwencjonalnej. O innym pobocznym celu jakim jest maskowanie bankructwa obecnego systemu walutowego tylko wspomnę. Nie zapominajmy też, że tak Putin jak i Żeleński są wśród doborowej śmietanki światowych przywódców, podopiecznymi organizacji terrorystycznej Klausa Schwaba, czyli jakiejś tam "Szkoły Globalnych Liderów" dobudowanej do WEF a mimo wszystko rozwój sytuacji i skutki polityki wojny, jak najbardziej sprzyjają interesom anglosaskich globalniaków.

Tak mi się ułożyło: kiedy iluzjonista zwraca uwagę na rękę, uważaj co robi druga. Kiedy odwraca uwagę pokazując obie, prawdopodobnie wsadził ci już kutasa po same jaja w dupę. I ktoś w wątku ironizował, po co im rząd światowy i że w ogóle to jakaś teoria spiskowa. Voila!

Jak wiadomo w kobiecych rękach, jedne rzeczy rosną a inne znikają. Tym sposobem zniknął u nas paragon na niedawno kupiony blender ręczny a ten akurat się popsuł. Zamiast kręcić jak wariat, kręcił jak wariat ale wybudzany ze snu. Serie krótkich i szarpanych "pyknięć" nożami nie bardzo są przydatne w kuchni. Skoro zepsuty, bardziej nie zepsuję. No to padło na rozbiórkę i naprawę. Liczyłem że to "elektronika", więc będzie prościzna. Jeden triak, parę kondensatorów i tyle. No i dupa. Elektronika spoko. Więc coś z silnikiem. Myślę sobie - no to klops, pewnie jakieś uzwojenia padły. Rozbiórka silnika przypadkiem pokazała, że jedna szczotka komutatora jest praktycznie niezużyta. Pomiary multimetrem, rzucanie okiem i wyszło, że coś się haczy w prowadnicy i nie dociska dobrze do komutatora. Wadę (konstrukcyjną?) usunąłem, obie szczotki ładnie chodzą, montaż i blender jak nowy. Fajna zabawa i sprzęt przywrócony do użytku.

Trza by lewactwo wysłać na jakiś front. Akurat jest okazja. Jednak nie zapominajmy kto się zobowiązał "wyszczepić" tubylca w całości przed IMFem. Jak najbardziej rząd PiS.

@Tornado no właśnie, np. takie kwiatki jak piszesz. Zaślepieni covidianie też nie przyjmowali do wiadomości, że te setki trumien to po wypadku łodzi z imigrantami sprzed lat. A skoro cel uświęca środki to jaki jest cel, jeśli środki są takie - czyli kłamią najbardziej ci, po których oczekujemy rzetelności i prawdy? Więc jeśli dla wszystkich wszystko jest jasne z tą wojną, to kurde, gratuluję przenikliwości. @Obliteraror Pućka z kolegami, a raczej swoimi mocodawcami (brawa dla naiwnych biorących go za cara) chwilowe straty mają skalkulowane i gdyby nie mieli gwarancji odrobienia, "kukła" dawno jak Marzanna, pływała by w byle rzece i nawet jeden soldat by na granicę nie pojechał. Ryzyko inwestycyjne, zwłaszcza w wojnę jest zawsze i wszyscy z wierchuszki się z tym liczą. Obstawiam, że akurat z tego powodu Pućce włos z głowy nie spadnie.

Ale że co? Tylko Tobie wolno?

@zychu no może. W każdym razie obserwując z boku - nagle u większości chłopaków wykorzystano (plandemia była kobietą, przypomnę) naturalny pociąg do wojaczki i zostali żołnierzami, taktykami, znawcami uzbrojenia i strategii. Co daje dość duże pole do podprowadzenia opiniami różnych "medialnych ekspertów" od wojny i kreowania pożądanego obrazu zarówno samej wojny jak i jej celów. Mówiąc wprost - ogólnie przyda się spora dawka nieufności co do każdego przekazu, bo "pierwszą ofiarą wojny jest prawda".

Czyli np. zdobycie lotniska pod Kijowem, po to żeby je po 2h stracić? Pokazywanie w mediach zdjęć z przelotów myśliwców sprzed lat? Albo skutków ostrzału niemożliwych do osiągnięcia rakietami? Ale spoko, ja tam się na wojnie nie znam. Jasne, jasne. W takim razie po co tyle tych środków pod granicą? Ale podkreślam, ja się na wojnie nie znam ni w ząb.

Gdzieś w innym wątku pisałem, że propaganda i grzanie tematu jest jak przy C19. Pewnie jeszcze się gdzieś na Ukrainie zaplączą "ciężarówki z Bergamo". Zresztą nie wydaje się Wam dziwna ta wojna? Przy takim potencjale militarnym kacapów, chyba dzisiaj powinna się już skończyć. A tu pojedyncze bombki, rakiety balistyczne strzelające poziomo itp. Tak tylko głośno myślę, choć to że media będą robić zamówioną narrację propagandową jest raczej pewne.

Putin odwołał plandemię, pokazując jak prosto można było to zrobić - dać ludowi inne straszydło Zresztą jedwabnik jest już tak wypłoszony, że przestraszy się nawet wirusa, który sprawi, że nie można się uczesać i cały dzień chodzi się rozczochranym. Niby nic, ale jakie mogą być potem powikłania!

Widzieliście deklarowane źródła finansowania tych pomysłów? Obligacje. Dziękuję.

No. Ciekawe. Jak byśmy nie mieli większych problemów.

@RealLife jest wprawdzie trochę późnawo, żeby teraz definiować i oznajmiać suwerenowi rację stanu. Ale mimo, że jest za późno, nikt się i tak za to nie bierze z tych co powinien się wziąć. Ta tymczasowość i doraźność polskiej polityki doprowadza mnie już do wścieka.

Optymalnie byłoby gdyby się sami wykrwawili. Na początek ekonomicznie. Niech ich własna polityka bankructwo kosztuje. Zresztą wielokrotnie pisałem, że wszystko co za Bugiem to dla mnie dzicz azjatycka. Też wolę "pax americana" i mogę się nawet na niego zrzucać, kupując bezobjawowe Abramsy, ale niech to do kurwy nędzy będzie jawne stanowisko rządu, bo ci chuj wie co za interesy pchają.

A wolno być jeszcze propolskim?

Panowie, tak może bardziej rozrywkowo i z przymrużeniem oka dla ostygnięcia głów:

Tym bardziej że mieliśmy okazję doić nawet ze stron trzech. Amen. I o to chodzi. Czy któryś z upośledzaków politycznych w ogóle go zdefiniował? Zakomunikował narodowi? Żeby suweren przemyślał i się odniósł? Nie, oni wciąż stosują paradygmat feudała - "robimy co robimy i morda w kubeł narodzie". Smuteczek. Niestety

Oho. Segregatorzy jak zwykle z ciągotkami do pogłębiania apartheidu. Wy macie to wbudowane w OS czy co? W takim razie jedynie słusznym wyborem dla Was jest Rosja, ew. Chiny. Trochę to żałosne, być na pozycji chłopca wystawionego na podwórkowy wpierdol i opowiadać się za którymkolwiek z kryminalistów kibicującym z okien na piętrze. Powiedz mi, jaka jest polska racja stanu? Wie ktoś? Może któryś z polityków wie?

A tak się staje amerykańską kurwą w dodatku dumną ze swej dziejowej (jak zwykle) roli (trupa i przegrywa). (trzymając się nomenklatury wcześniej użytej przez jednego z forumowiczów).

To dla takich ludzi jest bez znaczenia. Mają gorące głowy, nabite romantyczną literaturą klęski i przez to pociąg do typowo polskiej polityki fantazji zamiast realpolitik. Stąd naiwnie ulegają narracji, jakoby był to konflikt nie dwóch światowych bandytów, tylko tego złego z dobrym. Chociaż to również sposób na łagodzenie bólu płynącego z licznych dysonansów poznawczych.

No ale przecież są dostępne super-skuteczne 95%, nowoczesne i naukowe. Czy nie? Chyba nie myślisz że nie ma dostępu? No to co się tak (niektórych) boi? Prędzej bym podejrzewał, że ktoś z towarzyszy zza tronu chce go stuknąć a własną (pseudo)izolatkę da się świetnie wytłumaczyć "ostrożnością pandemiczną". Zwłaszcza, że chyba jako jedyny ze światowych przywódców miałby na tle C19 paranoję, bo inni bonzowie maja to gdzieś w okolicach okrężnicy, otwarcie śmiejąc się na swoich imprezkach z jedwabnika. ps. Jest jeszcze opcja, że najzwyczajniej trolluje "zachód" cisnąc z niego w ten sposób nieziemską bekę.

A to głupek. Wziął by najlepszą i najskuteczniejszą szczepkę świata parę razy i miał by spokój Chyba wierzy w jakieś teorie spiskowe