Skocz do zawartości

Zielonooka

Użytkownik
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Zielonooka

  1. @tamelodia masz teraz jakieś nowe/inne plany na przyszłość w związku z poprawą stanu psychicznego?
  2. W tych czasach kobieta też musi zarobić. Mądrzejsza zaoszczędzi przed ciążą na wydatki. Wiesz, ja w takich sprawach wolałabym być na miejscu mężczyzny.
  3. @KolegiKolega ok, rozumiem. Po prostu trochę denerwują mnie trochę takie teksty. Wadalizmu i takiego zachowania jak z prostestów nie popieram w żadnym stopniu. @SzatanKrieger jak chcesz to możesz mi wysłać info o tym na priv, ja staram się mieć otwarty umysł. @Ksanti raczej chodzi o to, ze mężczyzna nie poświęca sie w aż taki sposób jak kobieta; połóg, cierpienie, trudne dochodzenie do siebie oraz późniejsza opieka nad noworodkiem, gdy kobieta zajmuje się w 90% dzieckiem.
  4. Pisząc w ten sposób, pokazujesz, że sam nie jesteś od nich lepszy. @SzatanKrieger może już ktoś zadał Tobie to pytanie (albo już o tym pisałeś): Co sądzisz o tabletkach po?
  5. Chodziło mi o trochę coś innego. O to, że żona też ma prawo decydować. No właśnie, zdrowy związek jest gdy oboje szanują zdanie drugiej osoby i razem starają się wybrać, zadecydować. Nie tylko gdy mężczyzna decyduje i robi tylko tak jak on chce lub na odwrót. Dla mnie związek to współpraca, a nie jakieś dziwne poddaństwo.
  6. No chyba, że tak. Tak jak pisałam: zależy to od rodziny, różnych innych sytuacji i samopoczucia.
  7. Powinni oboje wybierać. Nie tylko on, przecież mężczyzna nie przechodzi tego samego co kobieta. On powinien też brać pod uwagę zdanie swojej ukochanej. Ale to też zależy od rodziny. Nie cierpi podczas porodu, sama wiesz jak to wyglądało.
  8. Bez przesady. W tych czasach z reguły kobieta też musi również pracować na te dzieci. Zapomiałeś o bólu porodowym, połogu i wielu innych nie przyjemnych rzeczach z jakimi kobiety się zmagają podczas ciąży, jak i po niej.
  9. Ja się z tym spotkałam ze strony mężczyzny. Nie było to dobre doświadczenie. Już wole być sama niż z kimś kto próbuje mnie wychować albo posługuje się takim trybem rozkazującym jak opisałaś. Co myślisz o tym, jeśli to mężczyzna taki jest?
  10. - nałogi - brak wsparcia - brak empatii, szacunku - i chyba najważniejsze: brak miłości Bym mogła znaleść więcej czerwonych flag, ale więcej nie wymagam.
  11. Tylko zdaj sobie sprawę z tego, że normalna kobieta też nie chce być „piętą” rodziny bez możliwości własnego zdania. Nie ma nic w tym dziwnego, przecież mężczyzna za samo urodzenie się mężczyzną dostał: większą inteligencję, bardziej analityczny umysł, brak rozchwianej emocjonalności przez hormony, większą siłę fizyczną itp. Na pewno wiele rzeczy pominęłam. To raczej codziennie się robi, czasem miło jak mężczyzna zrobi obiad raz na pół roku.
  12. Bo kogoś ego jest ważniejsze. Żal mi tych dzieci, co noszą okropne nazwisko po ojcu, gdy sami tego nie chcą oraz gdy matka ma „normalne”. A jeśli ona bardzo lubi swoje nazwisko? a no tak, czyjeś ego jest ważniejsze, zapomniałam.
  13. To kim jesteśmy? Tak, tak my takie niewrażliwe. W sumie tu masz racje. Spotkałam się z czymś takim wobec mnie ze strony innych kobiet w różnych sytuacjach. I to wcale nie takich młodych.
  14. A co w takim układzie robili mężczyźni? Chyba aż tylko chodzili do pracy, a są silniejsi. A kobiety oprócz pracy zajmowały się dziećmi, gospodarstwem i pracą. Śmieszne. Całe życie myślałam, że osoby silniejsze z natury powinny robić więcej. ?
  15. I znowu, jak mężczyzna podejmie decyzję o dziecku to wszystko jest okej. A co jak on zdecyduje, że chce mieć 5? Albo gdy ja nie chcę wcale? A no tak, zapomniałam.
  16. Wiem, wiem. Po prostu pytam, bo lubię oraz chciałam coś sprawdzić. Tak. W takim przypadku nie ma co za dużo zwlekać z wiadomych względów.
  17. A co jeśli mężczyzna nie pracuje (np. bo stracił prace czy coś) to jak wg Ciebie powinni podzielić się obowiązkami? Bo zauważyłam takie coś, gdy nie pracuje to i tak reszta rzeczy jest na głowie kobiety. ? Byś rozwinęła? Bo ja zauważyłam, że gdy oboje pracują i nawet jeśli składają się do rachunków po połowie, to mężczyzna i tak wykorzystuje fakt, że to nie są jego obowiązki i nic nie robi. A co jak kobieta nie zbyt lubi to robić? Ja tego trochę zazdroszczę że kobieta wszystko by zrobiła, a ja na miejscu faceta nic i byłoby ok. Nie no, bez przesady. Jeśli mogę spytać, ile planujesz/byś chciała mieć dzieci?
  18. Poprawka: nie odszedł od Ciebie, bo mu z Tobą jest wygodnie. Ciekawe czy gdyby na prawdę kochał to czy by zdradził? Gdyby mężczyzna opisał by tu taką samą sytuacje to by dostawał rady, aby z nią zerwać. Czy tak nie byłoby? W ciągu tych sześciu lat uczucie z obu stron na pewno się pojawiło. Teraz pięknie widać! Facet zdradza - wina kobiety (przecież było coś nie tak...) Kobieta zdradza - to jej wina!!!!! Jaka okropna! Wina jest głównie po stronie tego, co zdradzał. Bez względu na płeć. A może narzeczony autorki to nie ruchacz? A może się z tym krył i @Olivia91 nie za bardzo o tym wiedziała?
  19. Dlatego trzeba od najmłodszych lat uczyć obowiązków dzieci również płci męskiej. Co do tematu, dobrze byłoby jakby mężczyzna był: - spokojny - wyższy ode mnie - normalny - wierny, lojalny itp.
  20. Na to wygląda. Dziwie się, że małolaty się zgadzają na takie coś.
  21. Bardzo, bardzo ważne. Niestety większość facetów chce mieć gosposie, która również chodzi do pracy. Dzisiejsi mężczyźni są dosyć wygodni. Ciekawe jakby sami się czuli słysząc takie coś. Np. tu To działało, gdy mężczyzna utrzymywał kobietę. A teraz ta rola jest nazywana „bankomatem”, a sami chcą służącej.
  22. Powiem tak, gdybyś była mężczyzną i gdyby Cię narzeczona zdradzała przez tak długi czas to byś przeczytała tu rady typu: nie ma co dłużej być w tym związku, skoro ta kobieta Cię zdradza itp. Więc to raczej dobre rozwiązanie. Dzieci tych ludzi na tym tracą...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.