Skocz do zawartości

elogejter

Starszy Użytkownik
  • Postów

    959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez elogejter

  1. Witam. 12 mam egzamin na prawo jazdy, wczoraj miałem wypadek w pracy i mam l4 do 14. Przeciąłem palec.mam 3 szwy. Czy mogę podejść do egzaminu bez obaw ? Czy mogą być jakieś konsekwencje że zdaję prawo jazdy na l4 ?
  2. @nihilus właśnie ogarnąłem na tinderze łaskę, jest flow jak skurwysyn, w tygodniu się złapiemy przy weekendzie, tylko ja już widzę po sobie, że się wkręcam. Powinienem z chłodna glowa wszystko robić, wczoraj do 4 w nocy pisaliśmy i dzis w sumie od 15 cały czas... a śmieje się jak glupi do tego telefonu. Laska 20 lat kończy i dziwię się, że z taką młoda jest to flow. @Atanda napewno na silownir wracam w tym tygodniu i dietę ogarniam.takze będzie co robić. Panna dzis napisała "Kto by się spodziewał, że zostanę wyebana za drzwi Życie " Widać że ja ciągnie żeby wróciła.a już jest spakowana.
  3. Ciągnie mnie do niej jak skurwysyn. Niby poznałem fajna 19stke, widać że jest wkręcona, wczoraj przegadaliśmy do 4 rano, a dziś wracają myśli, a może by spotkał się z x i porozmawiał? No kurwa.
  4. Ta 27 miała dokładnie. Ty no nie wiem czy ktokolwiek z nią wytrzyma jak ona nie zacznie pracować nad sobą plus alkoholiczka. Chyba że beciaka znajdzie co będzie potulny i będzie przytakiwał.
  5. @Dirty Dozen po czym takie stwierdzenie? Brudaska to nie o higienę zawsze dbała. Ona nie miała władzy, tylko zawsze mi się sprzeciwiała bo ja jestem stanowczy a ona jak to mowi"nie dam sobie na głowę wejsx"
  6. Właśnie chciałem jej wygarnąć, że wiem więcej niż jej się wydaje i to jej najlepsza przyjaciółka rozpowiadała to tak naprawde. No i tu tkwi problem, bo uzależniłem życie od kobiet - byłem bez baby to ogarniałem się, a po jakims czasie w związku jak widziałem, że panna wraca i idzie spać to mi sie odechciewało i przyjmowałem jej nawyki, siłownie odpuściłem, diete, rozwój.
  7. Cześć bracia, większość z was zna moją historie, starsza zaburzona panna, nie nadająca się do ltr, ja młody zakochany, wy nie ma sensu, to nie przetrwa daj spokój, potrzebujesz młodszej panny, i wiele więcej, tak mieliście racje, prędzej czy później to pierdolnie i jebło to właśnie teraz. Byle nie wrócić już do tego gówna. Mnóstwo krzywych akcji, kilkanaście razy ją wypierdalałem z mieszkania, panna nigdy nie przepraszała - ostatnio rzuciła talerzem podczas awantury, po 2h napisala wiadomość, przepraszam 😮 Zawsze manipulowała, że wszystko to jest moja wina, i niektóre sytuacje faktycznie potrafiłem wziąść na siebie, nie słusznie Wczoraj posłuchałem tego i większość do niej pasuje, jedynie jeśli chodzi o finanse to nigdy nie było problemów i sama wkładała w relacje, miesiąc temu sama od siebie telefon mi kupiła za 1k, zawsze pytała czy nie potrzebuje kasy czy coś. Jej główne RED FLAGI NIGDY NIE PRZEPRASZA NIGDY NIE JEST JEJ WINA NIE SZANUJE SIEBIE A CO DOPIERO MNIE - znam jej przeszłość dość dobrze, ale jak chciałem rozmawiać na te tematy, to zawsze kłamała, że z tym sie nie całowała, że z tamtym też nie, że jak do klubów chodziła to sie nie miziała z nikim, że ona taka nie jest - chuja prawda wczoraj nie wytrzymałem i jej pocisłem, że jak zerwalem z nią to była u x na imprezie i przelizała sie z pierwszym lepszym typem. Kolezance powiedziała kiedyś że jak była z y chłopakiem to wkładała mu butelke do dupy albo oboje sobie wkładali, to też jej wczoraj wygarnąłem, wiem wszystko a nawet nie szukałem tych informacji. TESTY - Testowała zawsze moją cierpliwość, na ostatnim weselu chce ją wziąść na parkiet a ona gada z najebanym typem i przy mnie mówi do niego ( typ z wioski jakiejś pola miał czy coś ) a to Ty pracowity jesteś? I mówi że to ciekawe co on mówi, że jej sie to do pracy przyda, chuja prawda, po prostu chciała zobaczyć moją reakcje. naprawde w kurwe tego było. SHAMING - ostatnio nawet z tym sie spotkałem i to publiczny do tego, gadam z nia przez telefon, jej kolezanka byla obok, to mowie ze koncze i ide spac, na to panna pijaniutka odpowiada, że to wiesz gdzie jest olejek, napisz sobie do kolegi zeby ci film podeslal i wiesz co robic ( czesto ten kolega w towarzystwie cos mowil o jakichs filmach dla beki xd ) poczułem że w tamtym momencie wbija szpilke w plecy powoli. ALKOHOL - to nie było piwo ( za słabe ) zazwyczaj panna w tygodniu w domu piła setki, dwusetki, czasem 0.5 jakieś smakowe gówno, wina itp, ja święty nie jestem, lubie whyski ale nie sam, nie w tygodniu, nie pije co weekend, jak widze sie z znajomymi, czy gdzies wychodze, czy wychodziliśmy to owszem szło tego troche, tylko w przeciwieństwie do niej ja zazwyczaj wstawałem rano i ogarniałem, a ta leżała z miską. SEX - na początku związku rozszarpywaliśmy ubrania z siebie, gałe jak robiła to do samego końca, nie miała z tym problemów, tak było hmm pierwsze 3 miesiące ? może dłużej ale stopniowo się zmniejszała częstotliwość, to lodzik nie, zazwyczaj gry wstępnej nie było po jakims czasie, tylko zrzucenie stringow i działanie Ostatni lodzik pewnie z miesiąc temu był a wcześniej sama mnie rozbierała, nie raz po pracy przychodziłem i przechodziła do rzeczy. Ostatnio bylismy na kolacji, potem czy zrobic mi lodzika w aucie, mowie no jak chcesz a ta odpowiada, no napewno, to po co nakręca, pojechalismy w nocy na miejscowke, zaczelismy sie calowac, a panna zaraz przerywa po chwili gre wstepna i mi zaczyna opowiadac jakies opowiesci z jej zycia, koniec koncow pozniej ja wyruchalem ale nie tak jak chcialem. GOTOWANIE - Na początku wspólne zakupy, gotowanie, raz ja raz ona, czesciej ja bo to lubie i mi wychodzi lepiej niz jej, panna zachwycona, chwali wszystkie obiady, od okolo miesiaca, panna nic nie gotowala w domu i mowie do niej, moze cos zrob, ale po co ? ona i tak nie je ? przeszła na keto ( jej keto wygada tak, kawa kuloodporna z rana, pozniej jakis syf w ogole nie zwiazany z keto, mc donald, i alkohol na wieczor) Raz ją przyłapałem, że przelała 200ml balantajsa do pracy, do butelki, wróciła z pustą. Często gdzieś porównywała mnie do dobrego kolegi ( facet jej przyjaciółki ) napewno nie bezpośrednio to mówiła ale tak odczułem, że gość jest ogarnięty, ( jest wiem to, nie musiala mi tego mowic?) wydaje mi się, że zazdrości koleżance, że jej chłop zarabia duzo i stać ich na więcej niż nas W KURWE RED FLAG, jak była w de z innym gościem, wysłała mi screena, z rozmowy, jakaś babka rozpowiedziała ' plotke ' ze zarzekana jej jest prostytucja i ze ta babka jej zycie zniszczyla, wydaje mi się, że coś prawdy w tym jest. Z tą przyjaciółką wspólna, pisałem wtedy to był 2017 Ty przynajmniej dobrze bo na swoim a nie jak moja ex na czyims a to ona wynajmuje? tak ale ona nie wynajmuje tylko mieszka w jakims przejscu chuj wie czym nie porownywalne to dwa miesiace a ma wiecej dlugow niz wyjechala patologia i tyle - ON JA ZNISZCZYL I NIE WYJDZIE Z TEGO Jak panna do PL wrocila wazyla 43kg ( rok cpania fety ) a teraz przezucila sie na alkohol Jesli chodzi o mnie, wiadomo brakuje mi jej, ostatnio jej mowilem, ze zalezy mi, ze dobrze nam razem tylko trzeba terapi, ale watpie nawet ze by tu terapia pomogla, bo ja przy kazdej awanturze wypominam jej przeszlosc zawsze mi to siedzi z tyłu głowy że była po prostu puszczalska a zgrywa niewiniątko. Zawsze mnie wyzywała od najgorszych, ze kutasa pokazuje na prawo i lewo, ogolnie głupoty nic związane ze mną, że się brzydzi mną Sam stałem się toksykiem, przez nią jak sie zachowywała wobec mnie, zdradziłem ją rok temu, po całej akcji jak wrocilem do domu, mialem wyrzuty sumienia, z laska z tindera zastosowałem ghosting. Sprawdzalem ex telefon, nie ufałem, z tego wlasnie dowiedzialem się, że na urodzinach koleżanki ( wtedy zerwaliśmy ) przelizała się z chłopakiem , ogólnie bajerował do niej, spotkali sie z dwa razy chyba po nie wiem, no a mi pisała, że chujowo sie czuła, że cały czas wychodziła i płakała za mną... Nigdy nie wierzyć babie. 2 Lata zmarnowane tak naprawde a czasu nie cofne, potrzebuje czasu na wyciagniecie odpowiednich wniosków, w tygodniu spróbuje się zapisać do psychologa, poukładać sobie to wszystko w głowie, Jak byłem sam miałem w kurwe więcej energii, treningi, dieta, siłownia, zdana matura, podjęcie studiów ( wróciłem do Polski dla niej i wtedy przerwałem studia ) redukcja tkanki tłuszczowej do kraty, jezyk obcy Przez okres jaki byliśmy razem, nie wspiąłem sie zbytnio w góre, jedynie to niedawno zdałem kat C, kat CE mam egzamin za 2 tyg, prawko kat A robie a poza tym to nic nie zrobiłem, praca, wkurwianie sie na panne, alkohol, imprezy przytyłem do 83kg 26 lat mam także mam nadzieje ze jakos sie wszystko ułoży. Co do nowych uzytkowników forum, Jak wam bracia doradzają, żeby nie wchodzić w daną relacje, czy ogólnie w innych aspektach, to przeczytajcie 10 razy i zastanówcie się, mi pisali wszyscy, że to nie materiał na LTR a ja wierzyłem i brnąłem w to wszystko, że wszystko się ułoży, że będzie ok, dobrze, że dziecka z nią nie mam, a nie powiem szalałem bez gumy i to ostro, wiadomo kazdy decyzje podejmuje samodzielnie Z panna nie mieszkam juz tydzien, wrocila do rodzicow, ale dalej ma tu w kurwe rzeczy na mieszkaniu, zwyzywalem ja wczoraj bo nie wytrzymałem testu i ciekawe czy bierze mnie na przetrzymanie jak zawsze czy wezmie wszystkie rzeczy. Zdrówka bracia DZIĘKUJE @Iceman84PL @Miszka @zuckerfrei @nihilus @HeadBolt @Zbychu @Personal Best @Lalka @melody
  8. @nihilus Całokształt, manipulowanie, alkohol pity przez nią, znudzenie materii chyba, nawet sex już nie jest taki jak na początku, jak był ogień, kurwiki w oczach, rozszarpywanie ubrań z siebie, z sexem oralnym nie było problemów ( teraz jest rzadko i niechętnie ) plus co tak zaważyło nad tym wszystkim, Byliśmy z znajomymi w klubie na imprezie, chlopak mojej kolezanki spotal jej ex, ( ex nagadal o kolezance, ze szlauf itp , ze go zdradzala, chuj wie czy racji nie mial ) Zlapalismy tego typa, mieli tylko rozmawiac on w sumie nawet rozmawiac nie chcial, cala akcja trwala z 2-3h chodzenie wiesz, pilnowanie czy ktorys z tylu nie podejdzie nie pierdolnie kolegi, wyszlismy na pole, ja tam stoje z tymi chlopakami i kontem oka widze, ze do mojej panny przysiadl sie typo jakis to podchodze i mowie -czy tobie sie kurwa cos nie pomylilo?? typ przestraszony wstal patrzy na mnie cos tam wyjąkał i powiedzialem mu zeby sobie poszedl bo bedzie nie przyjemnie, posluchal grzecznie i sie oddalił. i zaraz panna awantura do mnie, ze ja moge z wszystkimi rozmawiac, zbijac piatki, a ona nie moze z nikim, ze nie jest zabawka i poszla do domu ? wtf w ogole no i od tego sie zaczeło nie bedzie mi na dobrej imprezie shittestów robić kilka dni pozniej awantura, nie pamietam o co dokladnie ale nie wytrzymalem i jej powiedzialem - nie dziwie sie, ze zaden chlop nie potrafil z toba wytrzymac -idz sie przeliz z x i y ( calowali sie kiedys jak bylismy znajomymi) baba lzy w oczach i rzucila talerzem normalnie i ogolnie wtedy mi tak cisnienie podniosla, ze poszly wyzwiska od najgorszych w jej strone I przebieg bardzo nie pasuje, tez jej to wypominam a ta do mnie, czemu zaglądam w przeszłość, ona ma wyjebane z kim ja wczesniej sie spotykałem czy z kim spałem
  9. @tony86 takich tematów moich było multum, same jazdy opisywałem na forum, było też mnóstwo wspaniałych chwil Zrozumiałem. Myślę że teraz do ltr będę uważał co będę bral.
  10. A teraz mam 26 lat i w końcu zrozumiałem, że każdy z braci miał racje panna ta nie była do ltr a ja z nią wszedlem w taką relajce mnóstwo dram, niepotrzebnych nerwów, ale mam lekcje na całe życie. zaczynam powoli od nowa, panna pierwsze rzeczy juz wziela z mieszkania, zdrówka
  11. Tak czytam ten temat i były praktycznie SAME czerwone flagi, a ja wszedłem w tą relacje co tzipa robi z człowiekiem... ale zrozumiałem, niedługo fajny temat zapodam, pzdr
  12. Sam robie c+e i kurs na przewóz rzeczy, c mam zdane, także zobaczymy jakiś czas napewno pojeżdżę żeby się odkuć finansowo. A co dalej.hmm dobre pytanje
  13. Mi nawet nie chodzi o to co mam , a czego nie mam, wiadomo, że mieszkanie to jest dużo i dumny jestem z tego, ale żałuję że nic poza tym nie robiłem tylko haj£ ---> skarbonka ---> cel ( jak najszybciej ) zamiast rozwijać się w między czasie.
  14. @Dworzanin.Herzoga Czekam na postanowienie z nadzoru budowlanego co za tym idzie - musze zrobić ekspertyzę budowlana i doprowadzić balkon do stanu bezpiecznego. Co tam, że rok temu była impreza urodzinowa, 15 osób na balkonie i kiełbasy z karkówka się grillowały do tego. A Ci z nadzoru mi gadają ze konstrukcja jest nie pewna xD
  15. @Kiroviets Właśnie nie miałem nic, ale z perspektywy czasu chociaż tego angielskiego powinienem perfect się nauczyć w mowie i piśmie.
  16. Cześć bracia. Ponad 3 lata jestem wlascicielem mieszkania w kamienicy, (od razu po technikum zapierdalałem, za granicą, zbierałem i udało się) Kiedyś był temat dużo ludzi poparło, że w takim młodym wieku mieszkanie - poezja @Król Jarosław I napisałeś wtedy, że w tak młodym wieku mogłem zacząć inwestować w siebie a na własny kwadrat przyjdzie czas ok. 30 roku życia. Gdybym mógł cofnąć czas tak bym też postąpił, niby wszystko fajnie, mam mieszkanie ale zawodowo czuje się strasznie slabo, 3 lata w Polsce tak naprawdę przebimbałem, nic nie zrobiłem w kierunku tego,żeby polepszyć pozycje zawodowa czyt. Zarobkową. Niby za kwadrat dałem wtedy 120k na ten moment jego wartość myślę, że 300k lekko. Powinienem w tamtym momencie będąc w UK, iść do Collegu i uczyć się porządnie angielskiego, poznawać, smakować - a tak naprawdę trochę poimprezowałem, ale dużo odmawiałem bo mi było po prostu szkoda siana. ( w Collegu byłem, ale że trzeba było płacić to się wypisałem - oddalało mnie to od celu który obrałem - mieszkanie. Na ten moment powiedziałem dość i wracam do ogarniania siebie i przyszłości C+E jeszcze trochę godzin i egzamin, na jakiś czas musze iść w transport żeby się odkuć - ale poza tym trzeba będzie obrać inną drogę, jakąś rozsądniejszą. Z roku na rok jestem coraz starszy, także koniec bimbania i zapierdalamy po swoje. Mam nadzieję że za rok czy dwa lata, napisze temat co się zmieniło w moim życiu. Młode osoby niech pamiętają najpierw inwestycja w siebie, języki obce, cokolwiek co daje pitos - na mieszkania przyjdzie czas. Pozdro
  17. @Moriente Wiesz co przeanalizowałem sobie wszystko i faktycznie podświadomośc weszla, chujowo się zachowałem ale miałem multum myśli w głowie na tamtym spotkaniu, i jeszcze jak na swoją pannę patrzyłem jak go słucha z zaciekawieniem, wczoraj byliśmy z znajomymi to opowiadała koleżance o nim, no wiesz poznali się tu i tu, zaręczyli się w Meksyku, cały czas podróżują, "przez chwilę jak ich słuchałam to miałam stany depresyjne" Jeśli chodzi o tematy pt. Ścieżka zawodową, straż Graniczna odpuściłem, nie szedłem nawet na rozmowę, dużo braci mi odradzilo, na ten moment nam zdaną kategorię C, teraz robię c+e i motor jeszcze. @Obliteraror Faktycznie sam sobie krzywdę zrobiłem, bo gośćia pierwszy raz spotkałem, i był w porządku wobec mnie, myślę, że jak by tam nie było rodziny, to podłapał bym z nim wspólny język, tyle że przy tych rodzicach czuje się jakbym nie był sobą i nie wiem jak to ogarnąć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.