Skocz do zawartości

Oświecony

Starszy Użytkownik
  • Postów

    709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Oświecony

  1. Witaj! To może słyszałeś o książce "Seksuologia społeczna" pod redakcją Kazimierza Imielińskiego? Póki co, jeszcze jej nie czytałem, ale skoro się interesujesz takimi zagadnieniami, to może się przyda.
  2. Ten pan poniżej ciekawie mówi. Ok. 11:30 mówi, że: "Kobieta obowiązkowo musi otrzymać seksualną satysfakcję, by wyeliminować zastój żylny w jamie miednicy!".
  3. Ja uwielbiam dziewczyny o kształtach takich, jak Ewa Farna. Te niższe kobiety są bardziej krągłe. Nie rozumiem tego całego zachwytu nad wysokimi i szczupłymi (czytaj: chudymi) dziewczętami. Co tam jest do podziwiania oprócz twarzy u takich modelek? Jeden z moich nauczycieli w szkole średniej określił to powszechnie znanym mianem: "Z przodu decha i z tyłu decha!". No, ale o gustach się nie... Potem tylko te śliczne krągłe dziewczyny popadają w zupełnie niezasłużone kompleksy. Co do piersi, to powinny być jędrne i miłe w dotyku, i myślę, że większość się ze mną zgodzi.
  4. Parę miesięcy temu w swojej poprzedniej pracy wraz ze znajomym, droczyliśmy się z dwiema koleżankami. Droczenia na chwilę ustały, po czym usłyszałem od jednej z nich: "No, dalej! Zabawiajcie nas!". Uśmiechnąłem się pod nosem i pomyślałem sobie o tym forum.
  5. Artem, chyba za krótko jesteś na forum i za mało przeczytałeś. Marek niejednokrotnie wypowiadał się na ten temat - na temat tego, że nie twierdzi, że kobiety są złe.
  6. Oświecony

    Hiperfizyka

    Nie czytałem i nie zamierzam. A co do tej trójki, to niejaki Mikołaj Rozbicki został przez nich nieźle zmanipulowany. Sam się wypowiadał na ten temat.
  7. I dlatego nadal uważam, że miejsce kobiety jest w domu!
  8. 1. Wiem, jak to jest! Masz pewnie swoje twarde zasady i musisz, a przynajmniej powinieneś ich przestrzegać. Skoro ów panna obraca się w towarzystwie takim, a nie innym, to zapewne wiedziałeś, co może z tego wyniknąć. Co do koleżanek, to ja w takich sytuacjach powiedziałbym tak: "Twoje koleżanki mnie nie obchodzą!", a potem: "Jesteś ze mną, a nie ze swoimi koleżankami!". Dosłownie tak bym powiedział - zdecydowanie i z wykrzyknikami! Mógłbym też to sformułować tak: "A co mnie obchodzą Twoje koleżanki?" - ale to jest pytanie, a pytania są dobre dla kobiet! 2. "Kobieta pijana (nawet z umiarem) - dupa sprzedana (tutaj już raczej bez umiaru)! Jestem młodszy od Ciebie o 13 lat, ale wierz mi, Bracie, że przez ostatni rok nauczyłem się więcej, niż przez swoje ostatnie 29 lat (co jest także dużą zasługą tego forum i pracy Marka). PS Rzadko tu ostatnio bywam, bo mam sporo na głowie.
  9. RedBull - kilka słów ode mnie - byłego cholernego romantyka! 1. Za spóźnienie powinieneś ją ostro wyzwać (najdelikatniej mówiąc), a nie przymykać na to oko! Panna nie ma po prostu do Ciebie szacunku i widzi, że może sobie z Tobą pogrywać. 2. Nie zadawaj się z kobietami, które piją alkohol (bo o papierosach wiesz, sam kilka razy o tym wspominałeś)!
  10. Jeden z moich krewnych palił, jak smok. Umierał w męczarniach! Podobno: "Co 8 sekund wskutek palenia papierosów na świecie umiera jeden człowiek. Z kolei co 1 minutę na świecie wypalanych jest ponad 10 milionów papierosów!". Niejaka Heather Crowe, która nigdy nie paliła, była kelnerką przez 30 lat. Zmarła od biernego palenia 4 lata po zdiagnozowaniu u niej raka płuc. Jest o niej mowa w filmie "Przemysł tytoniowy. Historia spisku". Ja już się kilkakrotnie wypowiadałem w tym temacie. Z każdym kolejnym buchem palacza oni wygrywają. Greturt dobrze to opisał. Przy okazji jeszcze raz zamieszczam to (napisy trzeba włączyć): Oraz... Heather Crowe: Aha! No i cóż mogę dodać? Mogę tylko wesprzeć!
  11. Oświecony

    Miło mi.

    No, no... Młoda... Skorpion to zdrajca. To ten, który dał pocałunek śmierci Jezusowi.
  12. Oświecony

    Miło mi.

    Mnie również... miło!
  13. Odnośnie do ostatniej audycji Marka o hip hopie... Może się czepiam, ale myślę, że tę kwestię trzeba wyjaśnić. Nie ma takiej muzyki, jak hip hop! Nie wiem, dlaczego angielska wikipedia podaje, że "hip hop music also called rap music". Mniej więcej 10 lat temu oglądałem jakiś film dokumentalny na Planete, w którym sam Afrika Bambaataa wypowiadał się, że nie ma takiej muzyki, jak hip hop. Tą muzyką jest rap, który wchodzi w skład hip hopu. Co do muzyki klasycznej... Kiedyś oglądałem wywiad z niedawno zmarłym Bogusławem Kaczyńskim, który powiedział, że jego profesorowie mówili, że: "Muzyka jest tylko jedna! To jest Bach, Mozart, Chopin itd.". Kto się z tym zgadza? Chciałbym wiedzieć, którzy profesorowie tak twierdzili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.