Skocz do zawartości

Jakie cechy wyciągasz od Twojego autorytetu? (jeśli masz)


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w ten piękny sobotni wieczór wszystkich! (Jeśli ten temat lub podobny już był, to proszę usunąć - szukałem, nie znalazłem). Jaki jest Wasz autorytet? Posiadacie go? Jeśli go posiadacie, to jakie cechy od niego wzięliście, do czego Was motywuje, za co go podziwiacie? Czy pozwolilibyście, aby Wasz autorytet Wami rządził? Jakie cnoty współdzielicie?

Takie pytanie mnie naszło po dwóch piwach.

Ja opiszę swój.

Roman von Ungern-Sternberg - generał białych w wojnie domowej w Rosji 1917-1921. Cechował się niesamowitą odwagą, wyciągał z życia to, co najpiękniejsze. Dla niego życie było przygodą, kochał skrajne ryzyko, nie wstydził się swoich poglądów, walczył z największym wrogiem ludzkości (bolszewikami - komunistami), do końca oddany idei. Lekki mizogin, choć ożenił się na rok czasu. Motywuje on mnie do tego, aby zyskiwać wiedzę o świecie jak najwięcej jak to możliwe, przeważnie w dzisiejszym świecie możliwości.. Aby nigdy się nie poddawać, wyłonić z siebie ukryte męskie pragnienia, jakie są pragnienie walki, zdobywania, poznawania, odkrywania.. Podobnie jak on, wierzę w stały porządek kulturowy. Nie przeszkadzały mu nigdy warunki bytowania, liczył się cel, zdobycie go za wszelką cenę.

(nawiasem mówiąc Ungern wierzył, że jest inkarnacją samego Chyngis-Chana)

 

To jest główny. Kieruję się jeszcze wizerunkami innych ludzi jak np. Kamil Cebulski, Lidwig von Mises, Elon Musk, J. G. Frazer....

 

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre jest to, co napiszę, ale ja nie mam swojego autorytetu.

 

Pomimo tego, że Ziemia nosiła ludzi wspaniałych i wybitnych, to w żadnym z nich nie potrafiłem znaleźć nic, co inspirowałoby mnie do bycia taką właśnie osobą.

 

Staram się być możliwie jak najlepszym człowiekiem, co nie jest łatwe, bo pokusy czają się na każdym rogu. Po przebudzeniu z białorycerskiego snu, staram się być najlepszą wersją siebie, i żyję zgodnie z własnymi przekonaniami. Jeśli już miałbym kogoś wybrać jako swój autorytet, to jest to mój ojciec, ale tylko pod względem sukcesów zawodowych, bo prywatnie zdarzyło mu się strzelić okropną gafę, która położyła cień na jego dobrej opinii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.