Skocz do zawartości

Michał Wawrzyniak "Guru kultu...ry".


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirował mnie Michał Wawrzyniak - niekoniecznie tym co mówi, bo to zwykły coachowska paplanina, ale to że jest niski, brzydki - i się nie boi, nie wstydzi, nie ma oporów przed występowaniem publicznym, które mam ja. Fajnie się przebiera, jest sugestywny. Uznałem że coś faktycznie umie, więc kupiłem jego książkę "Guru kultu...ry". Niestety, przy 20 stronie złapałem się na myśli, że właściwie nie wiem o czym czytam. Facet na scenie jest bardzo dobry, ale pisać NIE POTRAFI. Może inaczej - nie potrafi mnie porwać. Takie mam odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi on wygląda na produkt marketingowy. Koleżanka trochę obcykana w tych tematach mówi mi, że jak jakaś firma chce zarobić to wyszukuje odpowiedniego charakterystycznego człowieka i robią mu cały image. Trenuja i mówią mu co ma mówić robić jak się zachowywać, ubierają, zaprowadzają w odpowiednie miejsca i piszą książki. Taki wynajęty aktor na potrzeby projektu. To co robi wygląda mi "zbyt ładnie". Po za tym trochę sektą zalatuje. Oczywiście gada z sensem, ale te wszystkie informacje nie są nowe czy odkrywcze.

Według danych statystycznych ludzi odnoszących sukces po takich szkoleniach jest tyle samo ile w całej populacji i bez szkoleń czyli - 5%. Ciekawa sprawa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.