deleteduser24 Opublikowano 16 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2018 Kłamstwa o konieczności ciągłego uzupełniania wody w organizmie człowieka poprzez jej ciągłe popijanie, czy to potrzebne czy nie, rozpowszechniły koncerny spożywcze, w których interesie jest aby ich produkt woda mineralna i inne napoje schodziły w jak największych ilościach. Wyjaśnijmy sobie więc od podszewki tą bzdurę. A prawda jak zwykle jest prosta, jeśli staje się skomplikowana, to znaczy, że ktoś na tym robi interes. Mechanizm pragnienia jest jednym z mechanizmów mówiących organizmowi o potrzebie zwrócenia na coś uwagi. Nie jest prawdą, że jest to sygnał o jakiejś już fazie odwodnienia. To są bzdury. To tylko sygnał o potrzebie uzupełnienia płynów które zaraz mogą mieć poziomy niedostateczne. Bezsensowne ciągłe popijanie, czy picie ustalonej ilości wody np "muszę pić 3 litry na dobę" jest wręcz szkodliwe. Jak ktos wyżej pisał " tylko ja najczęsciej biegam ze wszystkich do wc sie odlać" - dlatego biegasz, bo organizm ciagle utylizuje nadmiary niepotrzebnych mu płynów. Do tego wypłukujesz minerały. A co najważniejsze obciążasz nerki które pracują ciągle na najwyższych obrotach. To tak jakby się na siłę "wysikiwać" żeby się pozbyć szkodliwych substancji. Kiedy widzę modnisie na Nowym Świecie, czy w galeriach, spacerujące sobie w modnych ciuszkach, z modnymi torebuniami na ramieniu, a w torebuniach obowiązkowo buteleczki z wodą, oczywiście żeby się nie odwodnić, to mnie śmiech bierze. Tyle że idiotkom reklama może wmówić wszystko, i je rozumiem. Nie kumam jak ludzie którzy wydawałoby się sa rozsądni, ba, nawet specjaliści od zdrowego żywienia łykneli ten szkodliwy kit wytówrców wód, i bezmyślnie go powielają. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 16 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2018 Nie słuchamy własnego organizmu,a słuchamy fachufców z tv...oni wiedzą lepiej,a to że każdy jest inny to nie istotny szczegół. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 18 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2018 @AR2DI2 Czyli wszędzie propaganda? Co i ile pijesz codziennie? Jeśli to nie tajemnica. Czy po prostu tylko wtedy gdy jest pragnienie? Ciągle się wmawia, że trzeba pić dużo wody, pomaga zaspokoić głód etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 18 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2018 17 minutes ago, Bullitt said: Czyli wszędzie propaganda? Co i ile pijesz codziennie? Jeśli to nie tajemnica. Czy po prostu tylko wtedy gdy jest pragnienie? Ciągle się wmawia, że trzeba pić dużo wody, pomaga zaspokoić głód etc. Zdrowy, nierozregulowany ( a organizm popijającego w nieskończoność człowieka jest rozregulowany) organizm sam mówi kiedy trzeba uzupełnić wodę - czujesz pragnienie. Pije się tylko tyle, ile potrzeba. Każdy organizm jest inny, i każdy inaczej gospodaruje wodą. Zależy to od wielu czynników, ale głowne to tryb życia, i preferencje osobnicze. Są ludzie, którzy piją dwie szklanki na dobę i im to w zupełności wystarcza. Takie mają zapotrzebowanie. Są też tacy, którzy piją płyny litrami ( np górnicy) Aby wyczuć ile płynów potrzeba dobowo organizmowi, trzeba mu dać mówić. Odstawić na kilka dni słodycze, cukier itd, oraz nie objadać się. I po tych kilku dniach pić bardzo powoli czystą wodę (mineralne wody to ściema. Zawierają wprawdzie mikroelementy jak wapń itd, ale są to mikroelementy przyswajalne organizmowi człowieka w minimalnym stopniu) tylko wtedy kiedy poczujemy że nam się chce pić, czyli poczucie pragnienia. Wiekszość ludzi w trakcie tego sprawdzenia notuje zapotrzebowanie na wodę w granicach od 4 - 6 szklanek wody na dobę. Więcej nie potrzeba. Organizm ludzki to nie pralka ustawiona ciagle na tryb "płukanie, odwirowanie i wylewanie wody". 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi