Skocz do zawartości

"...nie wierz nigdy kobiecie..."


Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 28.03.2019 o 12:23, Ragnar1777 napisał:

Naprawdę chciałeś zapładniać kobietę, która ma tak słabej jakości geny, że urodziła dziecko z downem?
I to w dodatku single mother?

Zespół Downa nie jest zespołem dziedzicznym i wynika z zaburzeń podziału na poziomie gamet. Facet też może dostarczyć wadliwe plemniki, które spowodują tę chorobę.

17 godzin temu, teddy1 napisał:

@holek Gratulacje, że udało Ci się z tego wyrwać. 

Natomiast mnie zaciekawiła uwaga o południowcach bez dochodu i autach za 500 000 EURO. 

W Polsce też pełno krętaczy z minimalnymi dochodami, a jeżdżącymi niezłymi autami :)

 

Do autora wątku - gratuluję za powrót do żywych. Teraz wiesz, że jesteś w stanie wszystko przetrwać :)

Edytowane przez PanDoktur
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw, jak to jest z tymi leasingami konsumenckimi czy wynajmowaniem długoterminowym od strony praktycznej. Teraz niby jeszcze można wziąć auto w abonamencie. Chciałbym wiedzieć, czy trzeba mieć wkład własny, zdolność kredytową, co jest sprawdzane w momencie zawierania umowy, i jak to jest w Niemczech. Jestem pełen podziwu - żeby brać auto np. za 240tys zł i płacić po 3,5tys zł przez 2 lata, a później wykładać ekstra kasę za każdą ryskę przy zwrocie lub płacić ratę balonową żeby przejąć auto na siebie. W życiu bym się nie skusił, ale może czegoś nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że dzisiaj większość kobiet traktuje facetów jako skarbonkę do spełniania ich zachcianek. Ja chcę to, ja chcę tamto, bo jestem kobietą i mi się to należy. To jest fundamentalny błąd. Facet jako głowa rodziny ma prawo zapewnić kobiecie podstawowe potrzeby natomiast jak Pani chce lepsze auto, futerko to do pracy i zarobić. Nie rozumiem jak można przez lata tak dawać się robić w konia i stawiać wszystko kobietom. 

 

Jak jedziemy na wczasy to 50/50 i koniec dyskusji. Mam w moim otoczeniu takiego gościa, który większość wycieczek, wypraw on stawia kobieta zero. Szanujcie siebie i własne ciężko zarobione pieniądze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.03.2019 o 11:05, Taboo napisał:

Czyli jak z nią mieszkałeś to miałeś pieniądze na wszystko, a jak odszedłeś to nagle spanie w samochodzie i dorabianie, dziwna sprawa.

 

Wcale nie dziwna sprawa. Znam też takich co żyli jak milionerzy, miesięcznie na życie wydawali 20-30 tys zł (leasingi aut, wynajem apartamentów, drogie knajpy, zakupy) przez kilka lat, a długi rosły i kończyli z długami siedmiocyfrowymi bez dachu nad głową - wtedy powrót do pokoiku u rodziców w bloku i stare Punto pożyczane od ojca... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Adrianos napisał:

Wcale nie dziwna sprawa. Znam też takich co żyli jak milionerzy, miesięcznie na życie wydawali 20-30 tys zł (leasingi aut, wynajem apartamentów, drogie knajpy, zakupy) przez kilka lat, a długi rosły i kończyli z długami siedmiocyfrowymi bez dachu nad głową - wtedy powrót do pokoiku u rodziców w bloku i stare Punto pożyczane od ojca... 

Podałeś przykład ludzi oderwanych od rzeczywistości. Przecież każdy dług wczesniej, czy później musisz spłacić :D a tu życie ponad stan a potem UPS ? Nie rozumiem tego kompletnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.03.2019 o 21:40, holek napisał:

Napewno napisze. A jesli chodzi o stawki, to wszystko zależy czym sie zajmujesz i jak potrafisz te umiejętnosci sprzedac.

Sam pracuję za Odrą i mogę pomarzyć póki co bez znajomości na stawkę wyższą niż bo ja wiem 16 euro obecnie mam 110 dniówki pensji bez stawki godzinowej.

 

Btw. Ja nie mam żadnego fachu póki co tylko język i jestem od CB ze 20 alt młodszy z czasem mój stan ulegnie poprawie.

 

Wiesz co jak np jesteś płytkarze to nie wiem jak potrafisz sprzedać swoje umiejętności za powyżej stawkę rynkową ja mieszkam Saksonia-Brandenburgia a nie Bawarii i nie wiem jakie tam panują klimaty osobiście raz byłem w Monachium i Norymberdze na tym koniec nie mam pojęcia o stawkach, ale nie wyobrażam sobie jak siebie sprzedajesz zakładając że np płytkarz zarabia 17e/h to Ty potrafisz się sprzedać za np 25? Jakim cudem pracodawcy na to idą?

 

Jak dla mnie albo jesteś kierownik budowy albo architekt ewentualnie JDG i dyktujesz swoją cenę, nie nakłaniam do opisania w szczegółach swojej prywatności i ujawniania czegokolwiek takie są tylko moje dywagacje.

 

Nie wyobrażam sobie po prostu jak najemny robotnik może dyktować pracodawcy cenę od tak sobie, albo urabiać ludzi na swoją stawkę sam jestem w tym dość kiepski póki co.

 

O tych lizingach kiedyś mi tłumaczyli jak to działa lecz zapomniałem i @PanDoktur to nie  koniecznie jest przekręcanie zdolności zarobkowej tam lizing troszkę inaczej działa niż w Polszy.

 

@holek jak komuś odpowiadasz to daj @ i wybierz nick jest to bardzo miły gest ułatwiający prowadzenie konwersacji.

 

Pozdro 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby wziąść auto w leasing trzeba mieć zdolność kredytową. Czyli , stałą prace , wysokie dochody itd. Jesli wysokich dochodów brak, zaniżasz wydatki, typu czynsz ,opłaty itd. Warto wiedzieć że o przyznaniu Leasingu nie decyduje czlowiek tylko algorytm w systemie firmy. Możesz też posiłkować się kaucją w wysokości 20-30 proc. wartości samochodu. Jeśli na kaucje nie masz, i wlaśnie tak jest u większości , szukasz sobie żyranta. Dla nie których to żaden problem gdyż zawsze jest ktoś w rodzinie,kto operuje dużymi pieniędzmi. Ja znalazłem firme,  która testuje różnego rodzaju systemy w samochodach pewnych grup producentów. Oni przejęli dwie trzecie kosztów.Wiec w taki oto sposób jeździłem sobie przez rok I 8 . Opisałem to troche tak na szybko, ale mniej więcej wiecie jak jest.

@Maszracius_Iustus  postaraj się o jakiś fach, wktòrym byłbyś dobry. Naucz się gramatycznie , z akcentem poprawnie mówić. Wtedy, Twój rozmówca automatycznie traktuje Cię poważniej. Dokształcaj sie w tym temacie. Nie pracuj u kogoś , tylko na własny rachunek. Skrupulatnie wybieraj zleceniodawców. Omijaj Turków i innych takich. Nie żebym coś do nich miał, ale oni mało płacą i w rozliczeniach kręcą. A na kase czekasz wieki. Wybieraj tylko Niemców. Szukaj w Niemczech miejsc gdzie fachowców jest najmniej i zapotrzebowanie na nich jest najwieksze. Patrz gdzie sie najwiecej buduje.Nigdy sie nie zaniżaj ze stawkami, gdyż bedziesz pracował za Free. Pamiętaj, jakość kosztuje. Nie rozliczaj sie godzinowo tylko od roboty. Czesto wyjdzie Ci powyżej 50 eur na godź. I najważniejsze, Saksonia Brandenburgia należy do najniżej opłacanych Landów Niemieckich. Wyjeć do Hesji , Bawarii , Baden-Württemberg, Hamburga, Nordrhein-Westfalii czy Rheinland-Pfalz i tam próbuj. 

Edytowane przez holek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.