Skocz do zawartości

Czy warto ciągnąć to wszystko?


Rekomendowane odpowiedzi

To ludzie czynia ten świat popierdolonym.każda relacja miedzyludzka to zestaw zysków i strat.każdy zwiazek to zestaw zysków i strat.każdy zwiazek jest egoistyczny,każda kobieta "kocha" ale nie to jaki ktos jest tylko za coś.a my je "kochamy" za opakowanie. Całe rozczarowanie idzie oto ze zakumaliśmy jak to wyglada od strony matematycznej i chciało by sie to przeskoczyc, nie tego sie nie da przeskoczyć

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ludzie czynia ten świat popierdolonym.każda relacja miedzyludzka to zestaw zysków i strat.każdy zwiazek to zestaw zysków i strat.każdy zwiazek jest egoistyczny,każda kobieta "kocha" ale nie to jaki ktos jest tylko za coś.a my je "kochamy" za opakowanie. Całe rozczarowanie idzie oto ze zakumaliśmy jak to wyglada od strony matematycznej i chciało by sie to przeskoczyc, nie tego sie nie da przeskoczyć

 

A może najlepiej by było to wszsytko jebn..ć i wyjechać w Bieszczady ;)  , albo zacząć sie bardziej przejmować malejącym połowem dorsza :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ludzie czynia ten świat popierdolonym.każda relacja miedzyludzka to zestaw zysków i strat.każdy zwiazek to zestaw zysków i strat.każdy zwiazek jest egoistyczny,każda kobieta "kocha" ale nie to jaki ktos jest tylko za coś.a my je "kochamy" za opakowanie. Całe rozczarowanie idzie oto ze zakumaliśmy jak to wyglada od strony matematycznej i chciało by sie to przeskoczyc, nie tego sie nie da przeskoczyć

Zgadza się. Z tym, że niektórzy myślą, że się da, ale jedyny ich realny efekt to izolacja i zestaw halucynacji uznanych za świętą prawdę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro znamy to od strony matematycznej, to może by na tym zarobić?

Materializm okropny, prosty przykład;

90% rozmów wśrod znajomych i szeroko pojętych relacji międzyludzkich to kasa.

Heniek zaoszczędził tyle.

To kosztuje tyle a tam więcej itp

Wszystko kreci się tylko i wyłącznie na bazie zysków i strat, materializm i konsupcjonizm pełną gębą.

Wiadomo, kasa jest ważna, ale wsłuchując się w dyskusje to odnoszę wrażenie że poza kasą nie liczy sie nic...Tu opisałem sytuacje bardziej od strony materialnej. Natomiast drenowanie z energii i kalkulacja występuje także w innych sferach życia...

No ale to jedno z drugiego wynika...

Brzytwa, dawanie sobie przyjemnosci to też biznes. Inwestujesz w rozwój mentalny po co? Aby odczuwać przyjemność prawda? Czyli to mały biznes. Plus tego jest taki że to wszystko zostaje w Tobie i ukierunkowany jest na Ciebie. Także nic nie tracisz. Ale spojrzeć na to od strony zysków i strat, to równierz biznes.

Trening+ inwestycja w siebie+zmiana przekonań+praca nad sobą=przyjemność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adolf,

 

Naszła mnie jeszcze jedna refleksja.

Dużo lepiej i bardziej korzystnie funkcjonuje się w związku małżeńskim, gdy ma się do niego mocno specyficzny stosunek.

Dużo uśmiechu, kilkanaście deko kpiącego lekceważenia, trochę bycia miłym i trochę kręcenia nosem.

Generalnie - jak namniej spiny.

 

Najgorzej wychodzi się na tym, kiedy się spinamy, chcemy dobrze i tego samego oczekujemy od drugiej strony. Bo kończy się

mocną frustracją.

 

Tak więc wiele, bardzo wiele zależy od nas, od naszego wewnętrznego nastawienia.

 

S.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Chłopaki!

 

  Nie jestem miętki, mam po prostu dość tych gównianych testów. Odnośnie jabłek, obrałem bo miała dużo roboty z imprezą nazajutrz. Doceniłem jej pracę i pomogłem.

Nie dam sobie wejść na głowę, ale np. po tych jabłkach zaczęła inne gówna do roboty przynosić. Uznałem to za wykorzystywanie i opr.

 

Już mi się nie chce, przede wszystkim święty spokój, bez tego że coś muszę. Ona nie potrafi zrozumieć że nic nie muszę. Niektóre rzeczy robię dla świętego spokoju.

 

Ile można prowadzić wojenki domowe? Cały czas trzymać gardę? To wykańcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adolf, przestań teraz racjonalizować i usprawiedliwiać na siłę swoje zachowanie. Bądź facetem i przyznaj sam przed sobą -  w tamtej sytuacji byłeś "miętkim" kapciem, ale to nic złego, gdyż każdy ma prawo do słabości. Grunt żeby wyciągnąć wnioski i zacząć podchodzić inaczej do problematyki. Zero jakiejkolwiek reakcji z Twojej strony. Pamiętaj - Ty nie jesteś i nie powinieneś być odpowiedzialny za emocjonalny stan drugiej osoby.

 

Jak fika, jak prowokuje, natychmiastowe ucięcie jakiejkolwiek pomocy. Niech sama zapierdala. To jak z psem - trzeba w niej wyrobić odruch Pawłowa. Tłumaczenie, kłótnie, proszenie, usługiwanie tutaj nic nie pomogą. Będzie tylko gorzej. Ktoś powie że porównanie nietrafne, ale przecież kobiety to są zwierzęta i emocjonalne dzieci.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie u nas tez leca schematy az miło.niuni odpierdala a my chcemy zeby bylo dobrze bo mamy dobre serduszka a niuniom odpierdala jeszcze bardziej bo jak wtedy cos powiedziała albo zrobiła a ten(płaszczeniem sie tego bym nie nazwał)robi wszystko zeby było dobrze no to następnym razem moze jej odjebac bardziej bo wkońcu jest górą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkurwia cie specjalnie?to nie pomagasz,po prostu nie i chuj.reagujesz dopiero wtedy gdy wyciaga reke z "przepraszam"

ty jej pomagasz?to niech felgi w furze wyczyści czy cos

   Pika szacun!

 

Ale nie znasz się na długoletnim pożyciu z babą, szczególnie teraz gdy jestem świadomy. Gdybym był baranem z brakiem wiedzy, 

mniej by bolało. 

  

Niewiedza jest błogosławieństwem!

 

Jaka alternatywa?

 

wyprowadzę się,? Będę dążył do rozwodu?  Trzeba policzyć zyski i straty. Nie mam 30 lat, spokój i relacje jakoś w końcu ułożę.

 

  Też się źle z tym czuję jak ją opierdolę, bo ma schizy. Ona płacze bo nie wie za co. Mam ją winić za jej głupotę? Toż to  nawet nie rozumie 

co źle uczyniła. Mam się znęcać nad nie pełnosprawną intelektualnie?

 

Ona nawet nie jest świadoma co robi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się źle z tym czuję jak ją opierdolę, bo ma schizy. Ona płacze bo nie wie za co. Mam ją winić za jej głupotę? Toż to  nawet nie rozumie 

co źle uczyniła. Mam się znęcać nad nie pełnosprawną intelektualnie?

 

TAK. Czy ona ma jakiekolwiek skrupuły wobec Ciebie? Więc oko za oko z babami. Zawsze.

 

Niepełnosprawność intelektualna to słaba wymówka. Trzeba by było odpuszczać z takiego powodu jakimś 90% żeńskiej populacji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.