navarro Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Dobra, rozróżnijmy dwie sprawy. 1 Oboje ex widzą się na mieście przypadkowo, mówią sobie cześć, co u ciebie, chwilę rozmawiają, i rozchodzą. 2 Oboje ex utrzymują ze sobą kontakt sporadyczny, w celu wymiany odczuć, typu co u ciebie? To dwie różne sprawy. W tej dyskusji nie dogadacie się jeżeli nie mówicie o co wam chodzi. i ekstremum 3. spotykaja sie jakby byli w zwiazku, rozmawiaja tak jak byli w zwiazku, czasem ruchaja albo na zmiane nowy staryjak nie wyjdzie z nowym to jest stary na posterunku przypadki czy sporadyczny kontakt sa tu wykluczone bo nie nalezy palic mostow, bo to przyjaciele i inne duperele to swiadczy o kombinowaniu takiej baby, ze nie ma szacunku i nie kocha obecnego jesli ja byle wypierdalam z zycia po rozstaniu to baba tez powinna to zrobicbyle to byle, rozdzial sie zamyka i nie ma z tego zadnego pozytku gdy chce sie miec nowy zwiazek albo sa szkody po stronie bylech lub obecnychalbo wszystko na raz i to wychodzi we wszystkich brudach, spieciachjesli sie baba nie zgadza to znaczy ze zwiazek z nia sensu nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Panowie my się na pewno nie dogadamy, bo ja z innego świata jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Nie jestem w żadnym związku i nigdy nie bede, ale nie o to tu chodzi, tylko o sam "problem" i jak jest postrzegany z innej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Sory, w takim razie się nie wypowiadaj. Nie masz doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 i co kobitki?jest jakiś sens i logika w utrzymywaniu kontaktu z byłym?NIE MA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qsiorz Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 może jest, jak ktoś jest sadystą i lubi patrzeć jak taka lala komuś spierdala życie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Nie jestem w żadnym związku i nigdy nie bede, ale nie o to tu chodzi, tylko o sam "problem" i jak jest postrzegany z innej strony.Jak jesteś z trójmiasta i me gusta mozemy nad tym popracować%-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Pikaczu czy ja tu w tym temacie napisałam, że jest jakiś sens i logika w utrzymywaniu kontaktu z byłym. Tylko pisałam, że czasami zdarza się taki kontakt i nie ma powodu do tego aby robić z tego tragedię antyczną. A w tym temacie opierałam się na autopsji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Czasami...a ja cały czas pisałem o stałym kontakcie%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Pikaczu tak z Tobą jest jak piątek u Ciebie kończy się we wtorek. Można pisać, tłumaczyć ale zanim Ty zahaczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 ja o jednym ty o drugim%-)niema sensu utrzymywać kontaktu z byłymi%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Koniec zwiazku to koniec relacji,kod zero jedynkowyLady...tak to sobie tłumacz%-)Moje byłe przynajmniej przestrzegają zasad(jest im to na reke) a nawet gdyby chciały to zmienić to wygladało by tak:czesc pika.-czescco u ciebie?- chuj cie to obchodzi%-)Czasami...a ja cały czas pisałem o stałym kontakcie%-) Pikacz..... nie odzywałem się, bo mówiłeś 0/1 , i nie dopuszczałeś żadnych relacji....... określ się konkretnie xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 przeczytaj 4 posty wyżej,złap słowo klucz i sam sie określ%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 No to powiem Tobie, że ja też myślałem o sporadycznym kontakcie, typu raz na pół roku jak spotkam czy cuś....... A Ty nie i hoooy xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 nie i hooy to nie i hooy jestem stanowczy%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Ala ja Ciebie nie zmuszam, ja inaczej na to patrzę xD Twoja postawa mi nie odpowiada, bo to taki foch w stylu: "nie chciałaś mnie, to spadaj na drzewo" i mogła by jeszcze pomyśleć ze się tym przejąłem xD Pogadam, pożartuje i spadam i cu do nie wiadomo kiedy xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 umnie jest wszystko na sztywno%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 A czy ktoś broni abyś był stanowczy, no nie. Pikaczu taka sytuacja, trochę halucynacji co do Twojej przyszłości: jesteś z kobieta, Twe gusta w 100%, laserowe oczy, poukładane pod kopułą, w ciąży, dziecko Twoje, jesteście po ślubie, w sklepie na zakupach spotyka byłego i gadka szmatka co tam u Ciebie, a ona mu opowiada jak jej jest wspaniale z Tobą, jaka szczęśliwa, że nareszcie ten wymarzony. Przypadkiem za 2 tygodnie też się spotkają i też szmatka gadka i ochy i achy na Twój temat. I co rzucisz ją, awanturę jej zrobisz z tego powodu, że pogadała z byłym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 nic sie nie dzieje przez przypadek%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Pikaczu problem jest wtedy, kiedy sam z tego robisz problem, a w rzeczywistości go nie ma. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Kochanie nie rób problemu,wiesz że ciebie kocham a ja tylko rucham.wiecej uczuć wkładam w uścisk dłoni niz w nią%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pokorna Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Pikaczu to tak z autopsji to dodałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 taki tam film leciał z Salmą Hayek.meksyk i te inne klimaty%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victorFelix Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Prawda, niemniej to musi być na tyle długi czas, by wygasły żale. O ile obie strony je wygaszą. Znam takich, co urazę i żółć noszą wiele lat, o ile nie do śmierci.Dokładnie tak. Po zerwaniu z moją pierwszą byłą przez 20 lat spotkałem może 2-3 razy okazjonalnie z racji częściowo wspólnego środowiska na emigracji. Rok temu włączyłem ją do pewnego przedsięwzięcia, bo powstał wakat, który było niełatwo kimś innym obsadzić. Mieszkamy 200 km od siebie, kontakty telefonicznie i mailowo, góra raz w roku osobiście. No i już przy okazji takiej rozmowy tel. zeszło na sprawy typu co u Ciebie, itp. duperele. Po czym w którejś kolejnej nagle rzuca mi tekst "ale wiesz co, ja to bym chciała kiedyś pogadać i wyjaśnić te nasze sprawy (w domyśle: zerwanie), No rzesz kurrr.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Jakie "nasze"%-)jak was nie ma od 20 lat%-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi