Skocz do zawartości

Fat ladies na tropie


Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Zły_Człowiek napisał:

a same nic nie mają do zaoferowania

Jak to nie mają? Skandal, kalumnie, pomówienia!

Widziałeś jakie zdjątka fajne mu wysłała/miała na fejsie ta piękność? Aż sobie gość je wywołał by rzucić nimi na stół jako dowód, że coś tu się deko nie zgadza. :)

 

Tak na serio to brak słów po prostu. Tak jak na załączonym filmiku jeszcze Ci taka będzie się wypierać w żywe oczy i głupio podśmiechiwać, że to przecież nic takiego, nic się nie stało, że trochę oszukałam. Ja im szczerze i tak po ludzku współczuje (sam nie jestem nie wiadomo jakim przystojniachą) ale one same siebie oszukują i myślą, że świat zewnętrzny też to kupi.

Co poradzisz, to 'je kobieta', tego nie ogarniesz. ;)

9 godzin temu, Sceptyczny? napisał:

Po prostu jesteś z innej kategorii wagowej.

Oraz to, że jest złym człowiekiem niezapominaj. :D

 

Edytowane przez Feniks8x
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Adrianos napisał:

A przez internet można pisać wiele dni, a potem się okaże że lipa na żywo. Strata czasu

Kilka dni?. Parę zdań przez neta i umawiasz się na spotkanie. Jak nie to nara i następna dziewoja:).

 

Osobiście wolę drobniejsze kobiety. Bo rwanie bawi mnie tylko przy treningu martwego ciągu. :).

11 godzin temu, Feniks8x napisał:

Super przykład z tym fragmentem odcinka Bracie!

Chryste panie ale pranka biednemu chłopu zrobili. Po czymś takim tydzień chlania i wódko pozwól zapomnieć 

Edytowane przez Baca1980
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga na zdjęcia z filtrem odcieni szarośći. To częsty trick by zakamuflować poważne przeróbki wagowe/cielesne w photoshopie czy tam innych współczesnych czary-marach.

 

Kilka miesięcy temu tak mnie zrobiła własnie pewna mamuśka, na zdjęciach niby apetyczna, szcupła dupensja a do domu wchodzi mi sumo ok. 100 kilowe.

Nie fart, bo taki byłem wyposzczony i nagrzany, że od razu zaprosiłem do siebie po kilku rozmowach tel. (głosik oczywiście słodziutki oh ah). Trzeba było siedzieć z nią zanim sobie poszła i wysłuchać (udawać) pierdół i zali na wszystko po kolei jaki to świat niedobry i niegodziwy, a ja przecież taka cudowna, święta i pobożna. Oczywiście okazało się też, że ma męża, który to jest głównym powodem wszelkich jej nieszczęść życiowych, naturalnie o tym wcześniej jakoś zapomniała wspomnieć. :)

 

Nigdy więcej umawiania się w ciemno, bo nie chce mi się ubierać i wychodzić na mróz w środku zimy by sprawdzić pannę. :D

 

2. Sumoki często, gęsto mają przez telefon słodkie i uprzejme głosiki. Wiadomo, trzeba czymś nadrobić w  męskich oczach.

Edytowane przez Feniks8x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.