Dario Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Napewno mamy tutaj na forum wszyscy coś wspólnego co trzyma nas w jednym stadzie, można rozkminić co to takiego.Więc może tak,Ilu z was wychowywało się bez matki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser28 Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Mnie to nie dotyczy, ale kiedyś zastanawiałem się czy ktoś jeszcze tu jest leworęczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario Opublikowano 12 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Mnie to nie dotyczy, ale kiedyś zastanawiałem się czy ktoś jeszcze tu jest leworęczny. Wszyscy, bo prawą przewijają pornosy Lewą tylko nie piszę bo mi koniec długopisa zasłania i mi nie wychodzi (jak można pisać lewą ręką?) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Są też pewnie ludzie, którzy wychowywali się z samą matką, jak np. ja. Ojciec żyje, ma się dobrze, tylko że od 4 roku życia (mojego) pracuje poza domem i rzadko tutaj bywa.Mamuśka w porządku, mimo zrytych jazd czasem o jakich rozmawialiśmy z Vincentem w jednym temacie. No, tyle że to tylko kobita i to się na mnie odbiło... Ale radzę sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Hmmm. Trudne pytanie, moja mama była czasami nadopiekuńcza, dostałem od niej sporo kobiecego podejscia do zycia, wykaraskalem sie z tego...Chciala na pewno dobrze, wyszło nie do konca. Matka jak matka, ale ojciec przebywal ze mna ponad 20 lat w tym samym domu, i do dzis jest dla mnie jak obcy człowiek...Także tyle to bylo. Brak rodzica często nie oznacza brak w sensie fizycznym, ale psychiczna nieobecność jest o wiele bardziej bolesna... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Hmm, rodzice mnie kochali i dobrze się mną opiekowali (ojciec wprawdzie zmarł jak byłem nastolatkiem ale miałem dwóch zajebistych dziadków). Jestem praworęczny. Lubię pornosy jak każdy. Więc nie wiem czemu jestem tak samo p.....y jak inni użytkownicy forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Aaa grzechem by bylo jakbym nie wspomnial o mojej babci. To chyba jedyna osoba z która moglem pogadac i naprawde bardzo mnie kochała, broniąc mnie przed ojcem Pornosy lubie Pojebany jestem do reszty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzygot Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 To co tu trzyma użytkowników to głównie rozwój osobisty i podejście do spraw damsko męskich itp. Są tu ludzie od" pucybutów do milionerów" i z historiami tak rożnymi że nie sposób znaleźć wspólny mianownik. Ale zacząlem sie zastanawiać co ppoycha człowieka do samorozwoju i zmiany siebie ? Zawód rzeczywistością -to chyba za mało , może jeszcze do tego chęć do znalezienia i wyeliminowania problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qsiorz Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Co nas wszystkich łączy ?Chyba idea którą to forum niesie, samorozwój też jest tutaj bardzo ważny, obstawiam że większość osób jest utaj szczera.Większość z nas dba o siebie uprawia sport, patrzy na to co włoży do garnka, ogólnie jesteśmy świadomi tego że jesteśmy dla samych siebie najważniejsi.Co do ulubionych rzeczy to każdy facet lubi popatrzeć się na cycatą lale w produkcji dla dorosłych. A no i jestem leworęczny, tak pisze lewą ręką. Ps. Też jestem na swój sposób kopnięty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzygot Opublikowano 12 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2015 Też jestem walnięty i to konkretnie. Ąle u mnie ciekawostka za dziecka dziecka byłem oboręczny i potrafiłem na przykład nieświadomie zapisać coś w lustraznym odbiciu.Ale mnie pilnowali i kazali pisać prawą ręką aczkolwiek do dziś moge robić rzeczy oboma rękami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 Ja zawsze byłem inny%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 praworeczny.mnie do 4 roku w zasadzie wychowala babcia,ktora chuchala dmuchala,dziś mysle ze po prostu wykonywala swoja role,zyje starowinka i bardzo lubie ja odwiedzać.dziadek raczej samotnik,jak go pamiętam ,zapalony myśliwy,nie zyje od 30 lat,jestem najstarszy z piatki rodzeństwa 4 braci+1siostra.może to wzorce z dzieciństwa/wzięte od dziadka/ ze zawsze staram się zapewnić rodzinie byt,i to zazwyczaj się udawalo,ojciec w dziadka się nie wdal,i ogolnie miał w dupiedziadek był samotnikiem,ale wszystko było na swoim miejscu,/tez tak lubie/ nikt nie był glodny i potarganyogolnie ojca nie miałem,no chyba ze mnie akurat "wychowywal" od czasu do czasu /nie zyje od 1.5roku,/. mimo to brak mi go.jestem tu,bo teksty marka pomogly gdy było najtrudniej,gdy zaczela do mnie docierać prawda można normalnie pogadać bez trolli,ktos poradzi,ktos chce porady,super się tu czuje.i jeśli my jesteśmy pojebani,to ciesze się ze ja tez. .moj avatar to nie przypadek,mowi o mnie wiele... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 Wychowalem sie w normalnej rodzinie, w ktorej trwala walka o dominacje pomiedzy moimi matka a ojcem, do dzis nikt tej walki nie wygral. Swoj 'samorozwoj' zaczalem w mlodym wieku od czytania - lektury bardzo na mnie wplynely, zaczalem od Winnetou w pierwszych klasach podstawowki - wowczas myslalem o przyjazni, o wiernosci, o zasadach, o tym kim powinien byc mezczyzna. Potem oczywiscie doszlo duzo sci-fi i rozwazan filozoficznych nad natura czlowieka, inne ksiazki az po filozofie. Praca nad wyjsciem z niesmialosci zakonczona sukcesem w okresie liceum. Na studia wyjechalem z domu i od tamtego czasu nie mieszkam z rodzicami - dzieli nas zawsze kilkaset kilometrow.Jestem praworeczny, mowie jak jest i sie z tym nie cyrtole. Z kobietami - ma byc my way or the highway - chetnych nie brak. Jestem ojcem, spotykam sie ze swoim dzieckiem nie czesciej niz raz na miesiac, nie zyje z jego matka bo jej odpierdolilo z dobrobytu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi