Skocz do zawartości

Kobieta w mitycznej klatce (złotej) - związku


Lexmark82

Rekomendowane odpowiedzi

3 minutes ago, Imbryk said:
On 12/19/2019 at 2:28 AM, Lexmark82 said:

Odeszła rok temu i czuje że żyje 

Aha, a jaka Twoja rola w tym ma być?

Ja też czuje że odżyłem jak się uwolniłem od mojej ex
 

4 minutes ago, Imbryk said:

No, zamknij ją w złotej klatce (brzmi jak ironia, ale może Ci tak powie za rok ;)

Heh na razie kupuje szafę pancerną. Miała być na strzelby ale pomyślę o większej (sarkazm). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złota klatka to racjonalizacja i wytłumaczenie gadziego mózgu... No ja pierdzielę beka z was co poniektórych hahhahaa. Serio - kobieta nie ma prawa robić co chce? Ma być wdzięczna za to, że ma hajs ale siedzi w chacie jak w więzieniu? To jest zwierze jakieś domowe - nie wiem - kanarek czy chomik? Ku..a gratuluję kolejnego błyskotliwego tematu - nie dziwię się wcale, że na zewnątrz tak się z nas napier..lają, że jesteśmy jacyś niedojebani z kompleksami. Człowiek czasami się łapie za głowę jak czyta te brednie tutaj. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tomko napisał:

Ma być wdzięczna za to, że ma hajs ale siedzi w chacie jak w więzieniu? 

Jest wolna i może robić, a nawet obie panie z przykładów zrobiły co chciały i opuściły chłopów (klatka nieszczelna?) - ale hasło "złota klatka" to gadanie głupot, mydlenie oczu, zasłona dymna, pierdolamento, farmazony.

 

Prawdopodobnie w obu związkach goście nie trzymali ramy, coś przeoczyli, niedopilnowali jakiegoś drobiazgu i panie wyleciały. Trudno.

"Był za gruby, za chudy, miał za krótkiego, za długiego, był zbyt chory, zbyt energiczny, zbyt rozlazły, zbyt zaborczy, za dobry, za zły"

Edytowane przez Imbryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Imbryk napisał:

hasło "złota klatka" to gadanie głupot, mydlenie oczu, zasłona dymna, pierdolamento, farmazony.

Złota klatka to jest mechanizm frajerów i niedouczonych rycerzyków - nie ważne, że mają pieniądze, nie ważne, że odnoszą sukcesy w życiu zawodowym, ale zwyczajnie nie potrafią z kobietami postępować i tyle. Nikt, NIKT nie lubi być zależny od drugiego. kobiety i owszem - kochają pieniądze, ale odwala im od braku oddechu. Co prawda niektórzy tutaj najchętniej by je w piwnicy zamknęli, ale nie da się ich więzić. Mnie nic a nic nie dziwi to, że obie odeszły. I trzeba być imbecylem, żeby zastanawiać się dlaczego. Pomijam już fakt, że ci kolesie dostawali pewnie milion znaków od tych kobiet, że coś jest nie halo, ale olali temat jak większość z nich. Mój stary znajomy był tak pewny siebie zawsze, że kobietę trzymał krótko bardzo. Ona nie była zadowolona z tego, ale on to miał w dupie. I pewnego dnia po prostu mu papierami rozwodowym jebnęła na biurko, syna zabrała. A kim był jej wybranek? Ukrainiec z fabryki. Kumpel w szoku, że no qrwa jak to się stało. "No nie wiem - może dlatego, że przez lata ją traktowałeś jak psa?".

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Tomko said:

Złota klatka to racjonalizacja i wytłumaczenie gadziego mózgu... No ja pierdzielę beka z was co poniektórych hahhahaa. Serio - kobieta nie ma prawa robić co chce? Ma być wdzięczna za to, że ma hajs ale siedzi w chacie jak w więzieniu? To jest zwierze jakieś domowe - nie wiem - kanarek czy chomik? Ku..a gratuluję kolejnego błyskotliwego tematu - nie dziwię się wcale, że na zewnątrz tak się z nas napier..lają, że jesteśmy jacyś niedojebani z kompleksami. Człowiek czasami się łapie za głowę jak czyta te brednie tutaj. 

Tomko racjonalizują obie płcie. Nikt tu trzymać nikogo w klatce nie chce. Kobieta też potrafi ograniczyć zainteresowania, znajomych i inne rzeczy które są potrzebne do normalnej egzystencji każdemu zdrowemu człowiekowi.
Prawdę mówiąc tą złotą klatkę słyszałem kilka razy (mój misiu, moja myszka ale tylko moja) . Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.12.2019 o 02:28, Lexmark82 napisał:

co to k.... jest ta złota klatka

Wyobraź sobie sześcian z drutu.

TERAZ on jest stalowy.

Umieszczasz w nim samice.

Ona czuje się bezpiecznie.

Narazie tylko jak w zwykłej klatce.

Przynosisz jej jedzenie, dajesz podusie.

Ona się wysypka i ma co jeść.

JEST dalej bezpieczna i najedzona.

Nudzi się.

Zabierasz sześcian z nią na wakacje.

Ona zwiedza wszystko gdzie zabierzesz sześcian.

TAK po kilku/set warstwach jak będziesz dokładam do tego sześcianu otrzymasz przepełnienie luksusu.

Bo ile można wcisńąć do sześcianu???

Jak osiągniesz mieszaninę przesyconą to zadusisz osobnika w środku eliminująć mu przestrzeń osobistą życia.

Jednak osoby patrząc z boku myślą:miała wszystko A głupia dała nogę, bo same czegoś tam nie miały i żal dupę sciskał.

REASUMUJĄC jak słyszysz, że ktoś się dusi w związku A widzisz, że mu niczego nie brakuje(materialnie/statusowo/społecznie) to jest efekt złotej klatki.

 

 

MASZ WSZYSTKO PRUCZ SWOBODY WYBORU.

DOBRA ZIEMSKIE za WOLNOŚĆ/SAMOSTANOWIENIE.

 

 

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.