Conrad Opublikowano 29 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2020 Jeden ojczym nie dał rady ... https://www.se.pl/slask/horror-kolo-bedzina-19-latka-zadzgala-ojczyma-za-telefon-aa-icqW-gfa1-dAd8.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 29 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2020 (edytowane) "...14-latek uciekł z domu, gdzie zabił swoją macochę i ranił nożem jej 18-letniego syna" https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-01-26/wszedl-z-mlotkiem-i-nozem-w-reku-krecil-sie-jak-w-malignie-chelmianie-o-14-letnim-nozowniku/ Edytowane 29 Stycznia 2020 przez Normalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nihilus Opublikowano 19 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2020 Dane mi było podjąć próbę budowy patchworka. To nie zagrało. Partnerka chciała abym jej dzieciom zastąpił ojca, którego nie mają, a moim dzieciom chciała zastąpić matkę, z którą dzielę się opieką po połowie. Po jakimś czasie okazało się, że koncepcje wychowywania dzieci moje i jej są różne. Nie zgadzałem się ze wszystkimi aspektami jej podejścia. Poza tym stwierdziłem, że jeśli chodzi o wychowywanie moich dzieci nie chcę iść na żadne kompromisy, a decydować o tym tylko wraz z matką dzieci, z którą po rozwodzie utrzymuję poprawne stosunki. Była też kwestia problematycznych relacji między moimi dziećmi a partnerką. Odniosłem wrażenie, że dzieci się buntują, mimo że pytane mówiły co innego. W pewnym momencie zacząłem źle się czuć w tym domu i mieć dosyć tego układu. Koniec końców, zadecydowałem o zakończeniu relacji i wraz z dziećmi wyprowadziliśmy się. Dla mnie dobro moich dzieci jest ważniejsze od relacji z kobietami. Mając na uwadze własne doświadczenia, odradzam Braciom po rozwodach i samotnym ojcom wchodzenie w patchworki. Ja więcej tego robić nie zamierzam. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi