Skocz do zawartości

Lalka


Assasyn

Rekomendowane odpowiedzi

Odnosząc sie do postu @Subiektywnego nt. Stanislawa Wokulskiego, polecam przeczytac krótką charakterystyke głownie z akcentem na stosunki męsko- damskie, a takze na zachowanie kobiet i to jak z nimi postępować...

http://język-polski.pl/lektury-opracowania/lalka-prus/1922-kobieta-charakterystyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem "Lalkę", za chłopaka, jakoś umknęły mi te cytaty. Zastanawiałem się natomiast czemu ten Wokulski mając tyle kasy upatrzył sobie tą jedną?

 

Co to jest to zakochanie i czy warto? Sam ożeniłem się bardziej z rozsądku niż z miłości, (bo matka kazali). Tak że chyba nie znam tak naprawdę tego uczucia i zauroczenia,

które zwą miłością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem "Lalkę", za chłopaka, jakoś umknęły mi te cytaty. Zastanawiałem się natomiast czemu ten Wokulski mając tyle kasy upatrzył sobie tą jedną?

 

Co to jest to zakochanie i czy warto? Sam ożeniłem się bardziej z rozsądku niż z miłości, (bo matka kazali). Tak że chyba nie znam tak naprawdę tego uczucia i zauroczenia,

które zwą miłością.

 

To się ciesz, przynajmniej utrzymujesz Swój związek na przyzwoitym poziomie, gdybyś się zaobrączkował całkowicie "z miłości" to już byłoby po małżeństwie pewnie

 

Również nie wszedłem w te "kajdany" jako całkowicie zamroczony "miłością".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już myślałem, że sam będę musiał założyć taki wątek.
Jedna z najlepiej zakończonych lektur. Właśnie całkiem spoko rozkminia się tę sytuację Izabeli (dziwki :)) i Wokulskiego, jakieś push&pull, typowa zepsuta laska lecąca na kasę, wątek z alfa-ruchaczem który posuwa mężatki (Starski o ile się nie mylę) - całkiem przyjemna lektura. NO ALE KUUUURWA to zakończenie mi osobiście zmiażdżyło mózg.  Zdecydowanie polecam przeczytać, chociażby streszczenie + kilkadziesiąt ostatnich stron.
 
<SPOJLERY><SPOJLERY><SPOJLERY><SPOJLERY><SPOJLERY>

 

 

Stasiu przeżywa transformację w ogarniętego samca, który przestaje identyfikować miłość z jedną dziewoją, zaczyna żyć tak jak mu się żywnie podoba i ostatecznie pośrednio mówi "spierdalaj" swojej niedoszłej wybrance serca. Pod koniec brakowało tylko żeby popatatajał na koniu w ciemnych okularach w stronę zachodzącego słońca, KURRRWAA :D.  Prus genialnie zobrazował przemianę beta-providera w życiowego wygrywa. Ten motyw, że Wokulski chciał się zabić, że wszystko zaczęło się od zobaczenia jak na prawdę działają relacje damsko-męskie (rozmowa Starskiego z Izabelą w pociągu), przejściowa depresja i nagły przypływ energii po zaakceptowaniu prawdy.
To wszystko jest tak realistycznie przedstawione, że w pełni rekompensuje czytanie przeżyć spierdolin z epoki romantyzmu (Werter i te sprawy). Nie spodziewałbym że taka perełka może się znaleźć w lekturach szkolnych.

Edytowane przez Consetem
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

„Dalibóg, nie znam ani jednej kobiety, w której ciągłym towarzystwie nie zgłupiałbym w pół roku.” Julian Ochocki do Stanisława Wokulskiego.

Chyba najlepszy cytat. Idąc tokiem myślenia autora, to co się dzieje z facetem, który ma np. dziesięcioletni staż małżeński. Twaróg zamiast mózgu.  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.