Skocz do zawartości

Eks szuka kontaktu


Rekomendowane odpowiedzi

Grają swoją rolę w sztuce życia.

I powiem ci, że gdy trafiło się spotkanie z byłą sprzed dekad - nieźle płonęło.

To, że nie aż tak długo to inna sprawa.

W ciągu tych dekad zdarzyło się conieco u niej i u mnie.

Jednak dało mi to sporo energii psychicznej.

To było jak mutacja w codziennym prozaicznym życiu.

Nieplanowane zawirowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, cst9191 napisał:

Powinieneś zachować się jak prawdziwy mężczyzna. Kup bukiet róż, im większy tym lepiej i wyginaj pod jej mieszkanie błagać o wybaczenie. Chuj z tym, że to ona zawiniła :D

 

Odpowiedzialny, porządny mężczyzna ponosi odpowiedzialność w takich sytuacjach.

 

Oczywiście żartowałem.

Takie programowanie. Jak byłem na pierwszym roku studiów (ponad 10 lat temu) i oślepiałem lśniącą zbroją to pewna Pani nie dała mi szansy bo cyt. "długo zajęło jej poukładanie sobie życia po ex"... A ja myślałem, że jak się z Panią lizałem na imprezie to ona będzie mi dana na wieki. Po trzech miesiącach gdy wypadłem z orbity Pani do mnie pisze z pretensją: "Czemu się do mnie nie odzywasz?".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2020 o 12:18, horseman napisał:

Po trzech miesiącach gdy wypadłem z orbity Pani do mnie pisze z pretensją: "Czemu się do mnie nie odzywasz?".

Miałem podobna sytuację za małolata. Umówiłem się z laska na drinka, przyszła z przyzwoitka ( dziadzia około 50 ki) . Już miałem się zawinąć ale mnie jakoś przetrzymała na siłę ?. Ładna, zgrabna ale dla mnie za wysoka ( sam mam 184).Byla zabawa, tańce może że 2x dała się złapać za nogę ?. Podwiozłem do domu pytam

jakie plany na jutro. Zbyla nie jakimś głupim tekstem. No ch... sobie myślę, bzykania z tego nie będzie odpuszczam temat. Jakieś 2-3 miesiące później dostaje elaborat z pretensjami . Dlaczego się nie odzwam, taka fajna randka była a ze nie taaaki ch.. j. Doprawdy zdziwienie mnie dopadło o co jej chodzi do k. nędzy . Olalem raz jeszcze temat ale przez jakis czas mialem ja na fejsie. No i dopiero jak zaczęła wrzucać fotki gacha z bobo tak gdzieś po roku od tej konwersacji zrozumiałem o co jej biegalo.Tak się teraz zastanawiam kim był ten dziadzia( niby kolega z pracy) . Może z własnym ojcem na randki chodziła i on podejmował decyzje czy zainteresowany pasuje na zięcia . ?

 

Edytowane przez thyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.