Stringi - najbardziej podniecający element damskiej bielizny

[penisofobia]

10 godzin temu, Hatmehit napisał:

??? 

To jest tak samo, jak facet się drapie publicznie po jajkach. A majty się czasem zawijają i wtedy nie jest zbyt komfortowo, zwłaszcza jak ma się większy poślad. Niektóre tak łażą i się męczą, bo się wstydzą poprawić je na ulicy. A ja się nie wstydzę i się nie męczę. Wiem, że to niezbyt atrakcyjny widok, ale ktoś musi być prymitywem, żeby ktoś inny mógł mieć klasę ?

[Hatmehit]

Godzinę temu, penisofobia napisał:

Niektóre tak łażą i się męczą, bo się wstydzą poprawić je na ulicy.

A no racja, czasem bielizna wkurwia, szczególnie jak ten problem się pojawia przy sukience (dlatego najlepsze są koronki, okrywają co trzeba, ale też się nie zawijaja). Poprawianie to przecieź nic złego, choć ostentacyjnie tego w życiu nie robię Mam wbite do łba przez babcię wszelkie zachowania 'eleganckie i publiczne'. 

[Ewelina27]

Bardzo często wybieram stringi bo po prostu je lubię. Bez zastanawiania się czy na facetów działają. Dbam o to aby nic nie było widoczne co mam pod sukienką czy spodniami bo te widoki przeznaczone są dla partnera. Inne rodzaje majtek również noszę, kto co lubi. Na pewno jakość materiału jest ważna a nawet bardzo ważna.

[Bohun]

Zwykłe figi są zdecydowanie bardziej podniecające  

Nie wiem kto wmówił ludziom że stringi są niby podniecające - kto to kurwa wymyślił i rozpropagował ?

Zresztą, jak znam życie było to jakiś gej, projektant mody, influencer który stworzył to dzieło dla swojego chłopaka,a naiwni ludzie kupili ten shit jak jakieś głupie kijki do chodzenia latem  

Pozdro

Edytowane 6 Września 2020 przez Bohun

[radeq]

od 1:17

 

 

[Patton]

[Bohun]

Tyłek na których stringi wyglądają dobrze, wygląda równie dobrze bez nich, także ten  

Figusy Rulez  

Pozdro