Skocz do zawartości

Jak wykorzystywać zasoby w celu zwiększenia powodzenia u płci przeciwnej


orbital

Rekomendowane odpowiedzi

Z tym motocyklem to wcale dobra podpowiedź.

 

Zeszłej wiosny, a że dzień był super ciepły i słońce zachęcało, nie zaszedłem do kawiarni w drodze powrotnej do domu tylko nabyłem

kawę w kubku. Usiadłem na ławce na pewnym zielonym placyku i wyciągnąłem małe Romeo y Julietta Mille Fleurs, idealne do małej czarnej tak

na 20-30 minut.

Siedzę, popijam z kubeczka, pucham sobie kubańskim aromatycznym dymkiem - wszystko to wystawiając twarz w kierunku słońca, a przede mną

na ławce siedzą ze trzy niunie, takie pi-razy-drzwi koło dwudziestki. Heheszkują, gapią się w ekraniki dumbfonów - standard.

 

Zajeżdża obok, tak z 10-15 metrów gość na japońskiej szlifierce, jaka Honda CBR900RR czy coś w podobie - duża szlifiera. Podjeżdża wolno,

oczywiście full profeska - cały w skórzanym kominezonie itd. Zatrzymał się, zszedł, zdjął kask i poszedł do budynku obok. Po chwili wrócił,

powoli wsiadł na szlifierę, przegazował ją i równie POWOLI odjechał... Zero szpanu, zero spiny, zero napinki! - wyłącznie WYGLĄD.

 

Reakcja niuń - bezcenna. Jak go wyczaiły - głowy im się kręciły na karkach prawie o 360 stopni. Były wyraźnie zaintrygowane.

Pamiętam tą scenę doskonale do dziś :)

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Subiektywny napisał:

Reakcja niuń - bezcenna. Jak go wyczaiły - głowy im się kręciły na karkach prawie o 360 stopni.

Esz Ty! Apage Satanas! ;)

Po kolizji z nietrzeźwym przeciwnikiem w dużej blaszanej puszce, nie wsiadłem już na napędzany benzyną jednoślad i to się raczej nie zmieni.

 

2 godziny temu, Subiektywny napisał:

Bądź UBRANY a nie PRZEBRANY !!!

Totalna zgoda, tylko często chyba przy samodzielnym poszukiwaniu stylu przechodzi się przez etap przebierańca. Wiem to po sobie i paru innych osobach. Na szczęście to mija szybciej niż katar. Ot cena eksperymentów.

Jeszcze w tej kwestii małe spostrzeżenie. Dopóki jakakolwiek kobieta przejmowała pieczę nad moją odzieżówką (doradzała, wyszukiwała, oceniała itp) to patrząc wstecz - robiła podświadomie tak, żebym nie wyglądał świetnie. Widzę, że robi to mnóstwo kobiet swoim facetom.

Mężczyzno, ubieraj się sam!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Rnext napisał:

Jeszcze w tej kwestii małe spostrzeżenie. Dopóki jakakolwiek kobieta przejmowała pieczę nad moją odzieżówką (doradzała, wyszukiwała, oceniała itp) to patrząc wstecz - robiła podświadomie tak, żebym nie wyglądał świetnie. Widzę, że robi to mnóstwo kobiet swoim facetom.

Mężczyzno, ubieraj się sam!

 

100% !

Mam identyczne spostrzeżenia ! Dziewczyna, narzeczona czy żona ubiorą celowo dość poprawnie ale totalnie nijako, by nie przykuwać nadmiernie uwagi płci przeciwnej! Strategia zrozumiała, ja się jej nie dziwię ;) Co do motocykla to owszem, serce i wyobraźnia czasami podsuną jakąś szlifierkę czy Harleya Davidsona Nightroda ale ... rozum i doświadczenie życiowe po chwili się uśmiechają i pukają znacząco w czoło ... No i co z tego że niby teoretycznie człowieka stać na jakiś dwu-trzyletni używany ...

 

Tym niemniej mając takie cacko w garażu ... podziwiałbym i napawał oczy :)

 

MG_4982-copy-1024x768.jpg

Edytowane przez Subiektywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się po cichu marzy kiedyś coś takiego

virago-1.jpg

 

Na wiejskie Martynki wystarczy :P:P 

 

Dodam, że marzenie to jest bardzo realne, bo taką virówkę można kupić już za 5-7 kafelków.

 

Pamiętam, jak kupiłem MZ-tę i kumple się licytowali, czy ''przylansuję'' przed laskami jeśli zajadę pod szkołę. Jeden twierdził, że tak, bo zadbana, świecąca itp. Drugi twierdził, że dzisiejszym dziewczynom imponują tylko szlifiery.

A ja z boku się śmiałem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Rnext napisał:

Jeszcze w tej kwestii małe spostrzeżenie. Dopóki jakakolwiek kobieta przejmowała pieczę nad moją odzieżówką (doradzała, wyszukiwała, oceniała itp) to patrząc wstecz - robiła podświadomie tak, żebym nie wyglądał świetnie. Widzę, że robi to mnóstwo kobiet swoim facetom.

 


To norma. Ciekaw jestem tylko czy robią tak wszystkie czy tylko te o zaniżonym poczuciu własnej wartości, bądź jakiś innych kompleksach.
Moja była potrafiła trzaskać drzwiami, gdy wychodząc z nią na miasto coś załatwić/zakupy/kino ubierałem ładne koszule, gustowne spodnie i buty.Lubie nawet w codziennym życiu wyglądać elegancko. Ona raz nawet z niechęcią jakby jej się krzywda działa by nie odstawać, zdjęła znoszony dres i założyła sukienke. 
Dodałbym jeszcze do tego ogólne zniechęcanie do  dbałości o figure. Siłownie, baseny były dla mnie stratą czasu, który mogłem przecież spędzić z nią. Wysportowani mogą przykuwać uwage innych kobiet, więc lepiej będzie jak się zapuszcze; ... jak ona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Subiektywny napisał:

 

100% !

Mam identyczne spostrzeżenia ! Dziewczyna, narzeczona czy żona ubiorą celowo dość poprawnie ale totalnie nijako, by nie przykuwać nadmiernie uwagi płci przeciwnej! Strategia zrozumiała, ja się jej nie dziwię ;) Co do motocykla to owszem, serce i wyobraźnia czasami podsuną jakąś szlifierkę czy Harleya Davidsona Nightroda ale ... rozum i doświadczenie życiowe po chwili się uśmiechają i pukają znacząco w czoło ... No i co z tego że niby teoretycznie człowieka stać na jakiś dwu-trzyletni używany ...

 

Tym niemniej mając takie cacko w garażu ... podziwiałbym i napawał oczy :)

 

MG_4982-copy-1024x768.jpg

 

 

 

 

http://gameovercycles.pl/

 

Gdyby ktoś potrzebował coś indywidualnego :)

goc_010.jpg

 

 

 

 

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.