Skocz do zawartości

Syndrom wiecznego chłopca czy brak odpowiedniej kobiety.


ABCDE

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 zacznę od konkretów. W ciągu miesiąca  moge poznać, umawiać się z kilkonastoma kobietami. Nie mam z tym problemów. Ogranicza mnie tylko czas. Nie mam ciśnienia na seks, zobowiązania, wspólną przyszłość, po prostu lubię towarzystwo tych istotek, kiedy są w dobrym humorze. Sam realizuje swoje plany, pasje i odcinam zazwyczaj od tego kobiety (chyba, ze mamy 'kolezenskie' lub długie wg mnie relacje). Zazwyczaj staram się zostawiać dziewczyny lepsze niż zastałem ;) Jeśli widzę, że któraś się angażuje lub włacza się matrix to luzuje, zaczynam się odcinać, uciekłem już mentalnie. Jak  dziewczyna objawia oznaki fochów to również kontakt się urywa. Nie spływa to po mnie, ale w końcu uczucia są tylko ulotne.

 

Raz w życiu poznałem kobietę, która rozjebała system ponadprzeciętną inteligencją, intelektem i ogólnie dobrze mi było, ale wiadomo, kazda bajka się kończy ;)co pewnie siedzi mi w podświadomości.

 

Ostatnio myślami wybiegam w przyszłość, że chciałbym się zaangażować, zbudować coś trwałego, szkoda mi czasu już na takie znajomości (choć niektóre będę pamiętał do końca życia ;) ) Powoli już jestem tym zmęczony. W koncu 30 skoncze w tym roku ;) 

 

Ale jak widzę jak laski się zaczynają zachowywać po "zrzuceniu maski", to mi sie odechciewa i nie widze sensu dalszej "współpracy." . Choć zdaje sobie sprawę, że móge tracic wiele wartosciowych dla mnie kobiet (choc te jakos w naturalny sposob znow pojawiaja sie w moim życiu predzej czy pozniej).

 

Tak się wyżalam i szukam odpowiedzi ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem ci tak

"Lepiej chcieć niż mieć"

 

To z pozoru bzdurne stwierdzenie zawiera w sobie sporo prawdy.

Przykłady;

 

-samochód -super-duper-hiper-extra - jeśli już masz oznacza koszty, wkurw z powodu rysek i to i tamto i siamto okazuje się nie takie jak trza... .

- dom - luz-brak hałasu-przestrzeń - jeśli już masz oznacza koszty, naprawy, sąsiadów (którzy nie są aniołkami), więcej kosztów i napraw.

- zegarek - zajebisty-elegancki-prestiżowy-aż miło popatrzeć - jeśli już masz oznacza uważanie coby nie przypieprzyć (w końcu automat), uważanie coby nie przypieprzyć (w końcu automat), uważanie coby nie przypieprzyć (w końcu automat)...

- nóż- super-duper-hiper-extra - jeśli już masz oznacza "znaczy za tą kasę nie dało się lepiej?", "jak ja nie znoszę pieprzonych diamentów" , "pancerny tak?  chyba nie ten egzemplarz <_< "

 

Itp., itd. i tak dalej...

 

Ogólnie rzecz biorąc chcenie czegoś bardziej kręci niż spełnienie "marzeń" i trwanie przy tym. Zauważyłem, że fajniej jest trochę pomieć, wycofać się z miania i pomieć coś innego.

Łapiesz chyba myśl przewodnią.

 

"Ostatnio myślami wybiegam w przyszłość, że chciałbym się zaangażować, zbudować coś trwałego, szkoda mi czasu już na takie znajomości (choć niektóre będę pamiętał do końca życia ;) ) Powoli już jestem tym zmęczony. W koncu 30 skoncze w tym roku ;) "

 

Znam ból, ale wierz lub nie, tak naprawdę nie wiesz w co chcesz się wpakować.

Chcesz zbudować coś trwałego? Zajebiście. Zdewastuj trochę np. Wawel. Ślad pozostanie na wiele lat.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, ABCDE napisał:

Zazwyczaj staram się zostawiać dziewczyny lepsze niż zastałem

ehem tak i wogóle%-)


Pytanie.czy potrafisz zbudowac jaka kolwiek dłuzsza relacje oparta na czym kolwiek z jedna kobietą.przechodzac poprzez mechanizmy poznawcze.swoje mechanizmy sterujace toba oraz jej mechanizmy sterujace wszystkim?%-)

nie chodzi mi o pierdolenie pua

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABCDE, ja do trzydziestki dobiegam. Też chciałbym zbudować coś trwałego, ale im więcej czytam, im więcej zdaję sobie sprawę z tego, ile musiałbym włożyć zasobów i pieniędzy w związek z kobietą, tym więcej mi się odechciewa. Dochodzą do tego historie opisane przez Braci z forum i losy moich kolegów i znajomych w związkach. Dlaczego nie mogłem zdobyć tej wiedzy w wieku 20 lat? Moje życie i doświadczenia wyglądałyby zupełnie inaczej. Mogę tylko gratulować plus-minus dwudziestoletnim chłopakom, którzy mają tę wiedzę lub ją zdobywają.

 

 

Zastanawiam się, do czego właściwie jest mi potrzebna kobieta oprócz seksu takiego czy innego? Pomyśleć tylko, że przez tyle lat naiwnie wierzyłem w miłość. Tam, gdzie jesteś niezaradny życiowo, gdzie kończą Ci się zasoby i pieniądze, tam kończy się miłość (jeśli w ogóle istnieje). Tak to wygląda. Aktualnie jestem w trakcie budowania swoich zasobów. Dla siebie. Podobno kobiety wtedy same się znajdują jako rezultat (tak przeczytałem w jednym z komentarzy pod jakimś filmikiem o MGTOW na YouTube), ale to mnie na razie nie obchodzi.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka krótka historyjka w filmiku.oglądajcie uważnie kto zakuma jak żaba tego moja półboskośc bedzie prowadzić

a oto lenegnda zeby było łatwiej.

Charlii- jak ktos sie poczuwa do poczuwania albo jak ktoś nie kuma jeszcze to "tak to własnie ty"
reszta świrów- tak to kobiety które sobie DOBIERASZ.albo towarzystwo w którym sie obracasz(specjalnie napisałem drukowanymi żeby było łatwiej zrozumieć)
personel psychiatryka- mozesz pomysleć,tak własnie ty mozesz pomyslec ze to twoje ego.albo cos jest tak jak ci sie wydaje ale tak nie jest
całe pomieszczenie- to własnie twoje ograniczone perspektywy

miłego densu
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkońcu jestem miszczem elitarnej kminy%-)

cały lajfstajl pua jakiegos mgtow red pil blu pil mozna sobie o kant dupy rozbic.pua to bycie mistrzem udawania.czy to jest prawdziwe?nichuja.target jest udac by ona udała.to jest zamkniete koło kurwa.mgtow tak ale na amerykańskim podwórku.z opowiesci dziwnej tresci mgtow po czesci w farszafce by sie sprawdzało.masówka.ilosc itd ale dalej to jest ten sam target.red pil blu pil.swietnie.akcja reakcja.tak jak w demokracji syfu jest wiecej niz konkretów w sród kobiet.ale podstawa jest jedna.BYC KURWA SOBA I DOBIERAC SOBIE ODPOWIEDNIE BABY.

i konkluzja.po co mi baba jak niema takich jak bym chciał.no własnie rzecz w tym zeby zeby była taka a owaka.albo mańka jest taka ze z danym typem jest cos nie tak

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

film znam, kumam metaforę, ogólnie wybieram z kim się spotykam, ale co z tego jak i tak z prawie każdego wora wychodzi takie samo szydło

 

nie praktykuje żadnego pua, nie lubie manipulowac, źle sie z tym czuje, wole prawdziwe uczucia:)

 

jakoś tak wychodzi zawsze, że same baby wokół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra...nie praktykujesz ale tak to wyglada.ale spoko zaraz bedzie sedno problemu%-)

w którym momencie najczesciej sie to wszystko kończy u ciebie?

3 godziny temu, ABCDE napisał:

Jeśli widzę, że któraś się angażuje lub włacza się matrix to luzuje, zaczynam się odcinać, uciekłem już mentalnie. Jak  dziewczyna objawia oznaki fochów to również kontakt się urywa

no własnie to czego ty chcesz?%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pikaczu napisał:

wkońcu jestem miszczem elitarnej kminy%-)

cały lajfstajl pua jakiegos mgtow red pil blu pil mozna sobie o kant dupy rozbic.pua to bycie mistrzem udawania.czy to jest prawdziwe?nichuja.target jest udac by ona udała.to jest zamkniete koło kurwa.mgtow tak ale na amerykańskim podwórku.z opowiesci dziwnej tresci mgtow po czesci w farszafce by sie sprawdzało.masówka.ilosc itd ale dalej to jest ten sam target.red pil blu pil.swietnie.akcja reakcja.tak jak w demokracji syfu jest wiecej niz konkretów w sród kobiet.ale podstawa jest jedna.BYC KURWA SOBA I DOBIERAC SOBIE ODPOWIEDNIE BABY.

i konkluzja.po co mi baba jak niema takich jak bym chciał.no własnie rzecz w tym zeby zeby była taka a owaka.albo mańka jest taka ze z danym typem jest cos nie tak

 

czemu mgtow ma sie nie sprawdzac w polsce?:) jak ktos zarabia pieniadze bedac niezaleznym od innych ludzi (prowadzi firme, cos robi na necie, wolny zawód) to przeciez wszystko takie samo jak w usa. red pill / blue pill to tylko ogólne pojecia bardzo rozległe, przypinanie metek wiadomo, ale trafia w sedno problemu. albo kumasz system i poruszasz sie w nim tak zeby osiagnac co sobie zamierzasz (jestes swiadomy) albo jestes nieswiadomy i system Cie rucha :) peace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 25.02.2016 at 17:18, Pikaczu napisał:

dobra...nie praktykujesz ale tak to wyglada.ale spoko zaraz bedzie sedno problemu%-)

w którym momencie najczesciej sie to wszystko kończy u ciebie?

no własnie to czego ty chcesz?%-)

 

Romantycznej, długiej miłości z odpowiednią kobietą ;)

 

Zazwyczaj sie kończy przy pierwszym fochu lub gdy widze, że u mnie "haj"opada.

I tak sie zastanawiam ostatnio czy to oznaka braku odpowiedzialności czy po prostu biorę to co chce i mi się należy :) TADAMMMM

Edytowane przez ABCDE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haj = chemia = pożądanie. Chęć spędzania z kimś czasu tylko dlatego. Później musi coś głębszego łączyć z kobietą. A co może cie łączyć z kobietą? To sobie odpowiedź. Coś długotrwałego - i do tego co wywnioskujesz możesz zmierzać. Byle to nie było jak w 89% związków - czyli dzieci, desperacja z samotności, kredyt, albo nagonka rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.