Kolejny kobiecy przywilej, comiesięczny urlopik

[Endeg]

Tego jeszcze chyba nie grali:

 

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Firmy-wprowadzaja-urlop-menstruacyjny-7334313.html

 

Posumować można tak:

- krasnal w rowie sobie leży, włos na jajach mu się jeży .... 

 

 

[kootas]

A potem pytanie:

Dlaczego firmy nie chcą zatrudniać kobiet?

 

[SledgeHammer]

24 idiotki na 31 pracowników.

Wcale mnie to nie zdziwiło, powinne jeszcze dostawać ekwiwalent w postaci darmowych tamponów, z firmowej kasy.

 

BTW.

Ciekawe czym sie zajmują ?

Pewnie budują drogi, mosty i kładą podkłady kolejowe do fabryk napedzając gospodarkę.

Mam na myśli tych 7 facetów

 

Edytowane 4 Marca 2016 przez SledgeHammer

[Tomko]

Mnie to nie dziwi. UK to popierdolony kraj pod wzgledem takich rzeczy. Tutaj ludzie biora urlop nawet na bol glowy. Ale patrzac na ich metodyke pracy, to szefostwo ma w dupie czy ktos jest czy nie ma bo na jeden sracz w wiezowcu przypada menadzer, kierownik i francesca, ktora ten kibel sprzata a zeby wybrac srajtasme to musi sie zebrac zarzad a i tak francesca dokona ostatecznej decyzji. W mojej ostatniej pracy bylo 6 kobiet w biurze - jedna caly czas gadala z kolesiem z naprzeciwka, druga z wielka dupa siedziala na telefonie pol dnia z mina "co ja tu kurwa robie i za jakie grzechy", trzecia znikala na i wracala z torbami zakupow albo dupila sie w hotelu z kochankiem pod pretekstem "wyjscia do banku tuz za rogiem" na 2h a pozostale dwie na lunch w kuchni rozpierdalaly sie jak na piknik - talerzyki, zastawa, dodatki, muzyka i tyle zarcia to na wernisazach w 4gwiazdkowych hotelach nie widzialem nawet. Jedynie dyrektor projektu, ktora byla tez kobieta (wtf?) cos tam robila od czasu do czasu, bo wiadomo - trzeba bylo krawaciazy po budowie oprowadzic czasami. Wiec pomijajac jakies naprawde wazne funkcje, kobiety w biurach tutaj i tak chuja robia. Polska to przy tym japonia jesli chodzi o kultura pracy kobiet.

Przy tym przesycie pieniedzy na rynku wszystko sie rozpasalo do niewyobrazalnych rozmiarow.

Edytowane 5 Marca 2016 przez greturt

[Rnext]

W związku z tym, że "nie ma darmowych obiadów", pomyślmy kto za to płaci? Faceci? No to bardzo do przyjęcia i OK dla kobiet. Ale też płacą inne kobiety, które nie mają "krwawych urlopów". Oj, wstydźcie się feminazistki, żeby tak eksploatować swoje pobratymczynie...

[Enemy]

Oj tam gadacie, kobiety są dyskryminowane na rynku pracy przez prywaciarzy. Trzeba wprowadzić specjalną płacę minimalną dla kobiet, 2 lata urlopu macierzyńskiego, płatnego w 100% i takie urlopy menstruacyjne. Wcale to nie spowoduje zwiększenia bezrobocia wśród kobiet, ani innych negatywnych skutków, tak straszą tylko liberały i mizoginy, co naczytały się Korwina.

 

Jakoś w Szwecji mają feminizm, "tolerancję", multikulti i państwo opiekuńcze i nic złego się tam nie dzieje.

 

 

 

[Rnext]

@EnemyOfTheState, podchodzisz do tematu zbyt szowinistycznie, seksistowsko i liberalnie.

Należy wprowadzić wynagrodzenie dla kobiet za niepracowanie w wysokości co najmniej 2x średnich krajowych pomnożonych przez ich wiek. Do tego przymus comiesięcznego wydawania 120% dochodów na ciuszki, kosmetyki i fryzjerów.

Wtedy będzie nareszcie sprawiedliwie a przy tym będzie stanowiło rekompensatę za "wieki wyzysku".

[deleteduser10]

Ekhm:

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Tegoroczna-Manifa-bedzie-stacjonarna-Happening-na-placu-Solidarnosci-n99389.html

 

Komentarze pod artykułem to dowód, że duch w męskiej części narodu jest nie zginął. Serce rośnie jak się to czyta.