Edelgeist Opublikowano 19 Czerwca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2023 W dniu 2.10.2022 o 02:43, pytamowiec napisał(a): a skąd założenie, że papież ma być nieomylny i idealnym człowiekiem ma być. Popatrzmy na św. Piotra apostoła. Zaparł się Pana Jezusa 3 krotnie. Ludzie są niedoskonali. Każdy robi co może. Św Piotr nie był papieżem. Wiadomo to stąd, że zapowiedział swoją męczeńską śmierć, a nie mówił/pisał nic o tym, że wyznaczy jakiegoś swojego następcę. Do tego w swoich listach nie wypowiadał się autorytarnym tonem, tylko "zwracał się do starszych, jako również starszy". Jezus mówił, że Piotr będzie skałą i rzeczywiście był on fundamentem pierwszego Kościoła Jerozolimskiego, który potem podzielił się na gminy chrześcijańskie i takie kościoły, jak koptyjski, chaldejski, etiopski też mogą twierdzić, że są kontynuacją tego pierszego kościoła. Reasumując, twierdzenie, że to, że Piotr jest skałą, jest tożsame z tym, że ma on być przywódcą, czy założycielem jakiejkolwiek "dynastii" jest wesołą nadinterpretacją. Określenie "skała", równie dobrze może oznaczać rolę przyczynową. Drugim rzekomym biskupem Rzymu po Piotrze miał być niejaki Linus I. Nic nie wiadomo, na jakiej podstawie tym niby papieżem został. Czy był asystentem, a po śmierci Piotra sam się ogłosił jego następcą? Potem, którymś z kolei był Klemens, który zaczął wymuszać posłuszeństwo na innych gminach chrześcijańskich. Nie osądzam papieży, tylko stwierdzam fakt, że historia całej tej instytucji, udowadnia, że żadne namiestnictwo Boże, czy Chrystusowe za nią nie stoi, a jedynie kasa i ugadywanie się z władcami tego świata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
La Eme Opublikowano 21 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2023 Cale szczęście pozbyłem się z głowy katolickiego programowania jakiś czas temu. Łatwo nie było, byłem wychowywany w dość religijnej rodzinie. To jest tylko PROGRAM. Patrząc na to z boku pomogło mi to zauważyć inne "programy" wgrane przez rodzinę, społeczeństwo media. Zaskakujące ile rzeczy, które wydają nam się naszymi wewnętrznymi potrzebami, poglądami czy postawami wbili nam do głowy inni ludzie. W sumie to nigdy nie byłem w stanie uwierzyć w nieskończenie dobrego Boga. Czytałem Plantinge, Augystyna, Akwinate i to sa zwykłe fikoły. Najlepsze, ze na poziomie czysto umysłowym dawno pożegnałem sie z ta religią a i tak nie byłem przez bardzo długi czas oderwać sie od tego. Teraz chyba najbliżej mi do deizmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi