Skocz do zawartości

Brak produktywności - mój dziennik pracy nad sobą


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.06.2023 o 11:46, Ceranthir napisał(a):

nie narzucam sobie za dużo, już wiem jak się kończy narzucenie wielu czynności na raz.. zacząłem od zwiększenia ilości ruchu, robię cardio 3-4x w tygodniu + jakiś trening w piłke i do czasu miałem też mecze, teraz przerwa do sierpnia... do tego zimne prysznice dodałem + staram się codziennie coś poczytać.. nie mogłem też za dużo na raz wrzucać bo też przygotowywałem się do obrony pracy magisterskiej (dziś się obroniłem) i wiem, że mogłoby to nie wypalić, bo za dużo:p w najbliższym czasie chcę dołożyć naukę języka, przede wszystkim angielski na takim poziomie bym mógł na luzie oglądać filmy albo przynajmniej rozumieć teksty po angielsku.. głównie chodzi mi o to, żeby w pierwszej kolejności zwiększyć ilość energii, no bo bez tego nie ma szans żebym robił cokolwiek produktywnego... także nie najgorzej, krok po kroku staram się żeby było lepiej

Gratuluję obrony :)

No i dobrze powoli idź sobie do przodu, pilnuj konsekwencji i dodawaj obciążenia

Co do angielskiego to otocz się treściami i z czasem zaczniesz łapać z kontekstu i progresować - polecam podcasty i audiobooki. Fajnym ćwiczeniem jest też wymyślanie sobie tematu i pisanie na ten temat - weź sobie jakiś śmieszny temat i pisz pierdoły po angielsku i się dobrze przy tym baw. Inne ćwiczenie to prowadzenie dialogów z kimś w głowie po angielsku. Najgorsze co możesz zrobić to sucha nauka gramatyki i słówek.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.