Skocz do zawartości

Konkubent a dzieci.


Incivtus82

Rekomendowane odpowiedzi

Mam od 2 lat piecze naprzemienna, tydzien na tydzien. Brak rodzica wiodacego, brak przypisanego mieszkania (mozemy podawac oba adresy), brak alimentow, brak ograniczenia praw. W kazdej sprawie przyjecia do pkola, do szkoly, sie kontaktowalismy i skladalismy 2 podpisy.

Dzis od syna sie dowiedzialem, ze ex zona, bez mojej wiedzy i zgody, upowaznila do odbierania z pkola mego mlodszego syna przez jej konkubenta. 2 raz wozil i odbieral w ubieglym tygodniu, ona na urlopie, z lenistwa go nie wozila.

Czy przy pieczy naprzemiennej, gdzie na wszystko musimy razem wyrazic zgode, mogla tak zrobic? Upowaznic bez mojej zgody obca osobe?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Atanda napisał(a):

Czy to jest dla Ciebie jakiś realny problem? Czy realnym problemem jest brak poinformowania Ciebie o tej zmianie?

No jak do specjalisty, do dentysty umowic to wszystko ze mna konsultuje. Ale juz jak napisac upowaznienie dla konkubenta, to w tajemnicy.

2 godziny temu, MaxMen napisał(a):

To jakiś rodzicielski przedszkolny slang ? 

Tak, to rodzicielski slang by nie pisac calego wyrazu "przedszkola"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Incivtus82 napisał(a):

No jak do specjalisty, do dentysty umowic to wszystko ze mna konsultuje. Ale juz jak napisac upowaznienie dla konkubenta, to w tajemnicy.

Może uznała, że to istotne,żebyś wiedział o terapii dzieciaka, czy wizycie u lekarza, a jednak odebranie dziecka przez chłopa, z którym spędzają i tak ciągle czas w domu nie wydało jej się przełomowe...

 

Szczerze, bracie, nie wiem jakie masz relacje ze swoją eks, czy Ci jakoś zachodzi za skórę, ale jeśli jest ok, to wygląda jak szukanie dziury w całym albo jakiś ukryty żal do byłej 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Incivtus82 napisał(a):

Dzis od syna sie dowiedzialem, ze ex zona, bez mojej wiedzy i zgody, upowaznila do odbierania z pkola mego mlodszego syna przez jej konkubenta. 2 raz wozil i odbieral w ubieglym tygodniu, ona na urlopie, z lenistwa go nie wozila.

A czemu miałaby pytać ciebie o zgodę? Załóżmy, że chcesz, aby ktoś z twojej rodziny odebrał syna. Uważasz, że najpierw powinieneś zapytać ją o zgodę? Oczywiście, pewnie nie jest ci przyjemnie, ale... ma prawo do tego.

 

Natomiast przy takiej transparentności między wami normalnie by cię poinformowała, więc tak - pewnie z jakiegoś powodu nie chciała. Jakie ma to teraz znaczenie? Może właśnie go wykorzystuje, urabia na misia, bo jej się nie chce. Bez znaczenia, nie twój problem, chyba że syn się na coś skarży albo dziwnie reaguje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeśli to nie stanowi dla Ciebie jakieś bardzo poważnego problemu to jeśli tego nie zrobiłeś zasygnalizuj, że o tego typu rzeczach oczekujesz informacji. 

Ja bym nie rozgrzebywał. Jeśli macie stabilny układ to o głupoty nie ma co robić wojny. Bo może późnej mieć alienację i inne gówna. 

 

Ja mam podobną sytuację też wychowujemy naprzemiennie. Zdarza się, że czegoś nie powie ale stanowczo mówię, że bezwzględnie ma tego nie robić. Oczywiście próbuje pyszczyć ale bardzo często po interwencji następnym razem mam informację. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.