Mój Katharsis (nie)typowa historia młodego chłopaka

[Arghor]

32 minuty temu, młodywilk napisał(a):

mam zapisaną konwersację - screeny spotkanie na neutralnym terenie - hotel, pełnoletnia, może masz jakieś wskazówki jak jeszcze można się zabezpieczyć ? 

Weź zrób sobie dziesięć kroków do tyły i popatrz co napisałeś. Tak z zupełnie z boku bez emocji jeśli potrafisz. Screeny, zabezpieczanie się i inne takie???? Kurwa, człowieku spierdalaj tak szybko jak potrafisz. 

[Pater Belli]

W dniu 18.01.2024 o 16:36, młodywilk napisał(a):

Dziewczyna na pewno lekko dysfunkcyjna, wydaje mi się jednak że takie spotkanie raczej może tylko mi pomóc. Nie mówię o związku bo do przejechania jest na ewentualny weekend połowa Polski. Wydaje mi się że jakoś zasypię tym dziurę która gdzieś tam siedzi i przestanę się tak fiksować i odczuwać ciśnienie

Raczej ona wyczula zwierzyne i sie sadzi. Nie rob sobie nadziei. Badz ostrozny. Takie zawodniczki sa czesto jak rekin co z wielu kilometrow wyczuje swieza krew.

 

Nie, nie zasypiesz tym dziury. Nigdy nie uzupelnisz druga osoba czegos co ci bak. Co sie stanie jak ta osoba odejdzie? Syndrom to tak naprawde efekt a nie zrodlo. Musisz zaczac kopac troche glebiej, znacznie glebiej. Jako typowy MF, nie zalezy ci na seksie, ale zalezy ci na bliskosci. Jestes w bardzo wrazliwej pozycji, bo przy pierwszej okazji niczym kot polozysz sie na plecy i odslonisz brzuch.

 

 

W dniu 18.01.2024 o 16:36, młodywilk napisał(a):

Ostatni tydzień przerobiłem całą książkę no more nice guy - nie ukrywam czytając aż chwytałem się za głowę

Nie chodzi tylko o relacje dm ale też o ogólne relacje międzyludzkie i stawienie swojego dobra na 1 miejscu

Najpierw musisz nauczyc sie byc dla siebie waznym. Na milosc przyjdzie czas gdy nauczysz sie kochac siebie.

 

 

 

 

[młodywilk]

Godzinę temu, Pater Belli napisał(a):

Nigdy nie uzupelnisz druga osoba czegos co ci bak. Co sie stanie jak ta osoba odejdzie

Ja chcę uzupełnić tą dziewczyną nie pustkę - za nic nie wyobrażam sobie z taką osobą życia a poczucie sprawczości, może lekko nawet swoją samoocenę  i motywacyjną dawkę dopaminy.... Po prostu miło spędzić weekend

Godzinę temu, Pater Belli napisał(a):

Najpierw musisz nauczyc sie byc dla siebie waznym.

Między innymi dlatego właśnie postawiłem sobie wyzwanie cel ( patrz mój 1 post w tym temacie ) i myślę że to spotkanie to element drogi którą do realizacji muszę przejść

W dniu 18.01.2024 o 19:13, Arghor napisał(a):

. Tak z zupełnie z boku bez emocji jeśli potrafisz. Screeny, zabezpieczanie się i inne takie

Tak stawiam się na 1 miejscu i patrzę na wiele spraw chłodno. Zabezpieczam się aby nie być o nic posądzonym bo wiadomo jak jest w dzisiejszych czasach

[Atanda]

Napisz scenariusz spotkania i idź z panną do notariusza. Pewnie go zaskoczysz, ale za kasę nie takie rzeczy potwierdzał

[Brat Jan]

W dniu 18.01.2024 o 18:37, młodywilk napisał(a):

hotel, pełnoletnia, może masz jakieś wskazówki jak jeszcze można się zabezpieczyć ? 

Polecane przez  @Mosze Red-a aby w hotelu pod kamerami ona zainicjowała np pocałunek, prowadziła Cię do pokoju.

[młodywilk]

2 godziny temu, Brat Jan napisał(a):

Polecane przez  @Mosze Red-a aby w hotelu pod kamerami ona zainicjowała np pocałunek, prowadziła Cię do pokoju.

Dzięki za cenną radę rzeczywiście obiektywnie ma to sens 

[Brat Jan]

13 minut temu, młodywilk napisał(a):

Dzięki

Jeszcze mi się przypomniało żeby zaaranżować tak aby ona na siebie wzięła pokój.

Kasę dajesz jej do ręki.

 

[młodywilk]

Czas na kolejne podsumowanie 

 

Relacje DM 

 

Już jutro czeka mnie spotkanie ONS o którym pisałem od początku dziennika.

 

Nie ukrywam coraz bardziej się stresuje - z powodu braku doświadczenia obawiam się nie stanąć na wysokości zadania  

 

Walnę setkę wcześniej, kupię jakieś wino na spotkanie i myślę że będzie dobrze jeżeli się troszkę wyluzuje.. 

Myślę mimo stresu, że udane lub nawet nie spotkanie mnie "odblokuje" i przestanę się tak fiksować i trochę ciśnienie ze mnie zejdzie - przełamie swoje ograniczenia.

 

Siłownia 

 

Tutaj bez zmian cały czas walczę. Zostało mi jeszcze trochę tłuszczu w dolnej części brzucha + boczki poza tym jest naprawdę dobrze.

Dietę trzymam myślę że w 80 % - w weekend zdarza mi się złamać napić wódki.

 

Firma 

 

Tutaj chyba najmniejszy progres. Od kilku miesięcy cały czas zadaje sobie pytanie czy idę we właściwą stronę. Czuje się mocno zmęczony psychicznie rzeczami które jeszcze 1 rok temu w ogóle mnie nie męczyły.. Pracownicy - Klienci - Koszty dużo tego ale trzeba walczyć

 

Muszę złapać jakąś równowagę - obecnie próbuję ruszyć z tematem networkingu z innymi przedsiębiorcami wydaje mi się że nawet taka niezobowiązująca rozmowa z osobami z podobnymi wyzwaniami może dla 2 stron być wartościowa