odysean Opublikowano 6 Marca Udostępnij Opublikowano 6 Marca Siema Mordy. Popelniam tutaj moje dwa grosze majac nadzieje, ze komus pomoze. Jak bylo to mozemy skasowac. Stabilizatory nastroju, farmakologiczne przepisywane przez specjalistow, czy zioło (alkohol tez tylko jest malo skuteczny), maja za zadanie pomoc osobom, ktore nie sa juz w stanie trzezwo ocenic swojego stanu zdrowia psychicznego. Daja one czas na zlokalizowanie problemow i ich rozwiazanie. W dłuższym terminie albo przestaja dzialac, albo organizm oponuje np. poprzez nudności Przetestowalem na sobie wiekszosc stabilizatorow farmakologicznych i uwierzcie mi: szkoda watroby. O wiele lepsze efekty daje ziolo. Sa dwa naturalnie rosnace na ziemii szczepy: - indica (w aptekach oznaczone jako <20%) jest lagodna, uspokajajaca, usypiajaca - sativa ( >20% ) mocna, pobudzajaca Oprocz tego jest jeszcze ogolnodostepne CBD jako substancja deaktywujaca wszystki negatywne skutki uboczne ziola zwane potocznie psychodelia: omamy wzrokowe, słuchowe, dotykowe oraz “zaginanie” czasu. Podam dwa przypadki: 1. Moja znajoma w depresji nie może wstac z lozka bez dymka sativy. Wystarcza jej naprawde niewiele aby funkcjonowac przez caly dzien. Normalnie jezdzi do pracy autem i przesiaduje w niej 8 godzin. Kompletnie po niej tego nie widac i nie rozumie co to psychodelia. Czuje tylko przyplyw energii. Mysle, ze powodem jej depresji jest “sciana” ale nie chce sie przyznac. Jako anegdotę powiedziala mi, ze jest kierownikiem ds bezpieczenstwa w swojej pracy. Jak jakis pracownik przyjdzie “wczorajszy” do roboty, to jest wzywana by sie nim zaopiekowac, po drodze musi wziasc dymka. 2. Ja, w czasie nerwicy, nie byłem w stanie trzezwo myslec (spac tym bardziej). Dzieki kuracji indica+cbd, po kilku miesiacach zaczalem identyfikowac frustrujace mnie elementy zycia codziennego i zaczalem stawiac granice. Zauwazylem rowniez, ze reakcja organizmu na sytuacje stresujace, jest opozniona o jakies 10-12 dni. Dlatego ciezko mi bylo znalezc przyczyny mojego zachowania i czepialem się nie tego co trzeba. Dziś jest juz o wiele lepiej. Kazdy w zasadzie moglby zaczac od cbd (na allegro cbdpro). Jego właściwości psychodeaktywne mogą pomóc w niektórych przypadkach. Osoby nie majace nigdy styku z takimi substancjami musza pamietac, ze za pierwszym razem mozg moze reagowac bojazliwoscia w mowieniu i ruszaniu sie, co moze zostac zinterpretowane przez ludzi jako “haj”. Krople bierze sie pod jezyk i nie polyka. Mozna zaczac od jednej a pozniej zwiekszac dawke. Kazdy bedzie reagowal roznie na powyzsze substancje psychoaktywne. Ja zglosilem sie do specjalisty na dwie wizyty. Na kazdej wzialem dawke, opisywalem moje doznania, a specjalista tlumaczyl dlaczego tak sie dzieje. Tak doszlismy do wlasciwego kierunku. Ziolo najlepiej wdychac przez waporyzator z regulacja temperatury. Ponizej 200C odpada problem podrazniania sluzowek drog oddechowych. Ale jest roznica w doznaniach przy roznych temperaturach. Np. Indica jest bardziej usypiajace przy 230, jest bardziej aktywujaca przy 180. Jak kazda “uzywka” ziolo ma swoje skutki uboczne. Tak jak alkohol, ale w zupelnie mniejszym stopniu, skraca wystepowanie fazy REM podczas snu. Ta faza jest istotna dla regeneracji mozgu i jej dlugotrwaly brak konczy sie komplikacjami z pamiecia. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 6 Marca Udostępnij Opublikowano 6 Marca Siema, a co sądzisz o czymś dużo lżejszym, np. tabletki uspokajające Labofarm, albo melisa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śnieżnobiały Opublikowano 6 Marca Udostępnij Opublikowano 6 Marca Ciekawe informacje od praktyka, który różnych metod próbował, plus ostrzeżenia przed skutkami określonych środków, dzięki👍 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Marca Udostępnij Opublikowano 6 Marca Podbijam bo może komuś pomóc. Choć moim zdaniem zewnętrze stabilizatory długofalowo nie sa rozwiązaniem tu trzeba pracy wewnętrznej by uzyskać stałą stabilizację. 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odysean Opublikowano 7 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 11 godzin temu, krzy_siek napisał(a): Siema, a co sądzisz o czymś dużo lżejszym, np. tabletki uspokajające Labofarm, albo melisa? Na moja przypadlosc najlzejszy zaczyna sie od relanium. Ale tylko doraźnie bo to straszne swinstwo. Suplementy diety nie pomagaja a po takich strach jezdzic samochodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 7 Marca Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2 godziny temu, odysean napisał(a): Suplementy diety nie pomagaja a po takich strach jezdzic samochodem. "po takich" tzn. po czym? po melisie, czy po relanium? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odysean Opublikowano 8 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 21 godzin temu, krzy_siek napisał(a): "po takich" tzn. po czym? po melisie, czy po relanium? Bosze jak sie czepiaja Jasne, ze po melisie czy innych podobnych suplementach. Moglbym zaryzykowac stwierdzenie, ze podobne efekty daje cykliczne picie pol szklanki lekkiego piwa. Po relanium tez nie powinno sie jezdzic ale to zalezy od organizmu. Jak mowie specjaliscie, ze relanium to dla mnie taki lekki uspokajacz i nastepnego dnia (bo mowa tu o dawkowaniu przed snem) nie mam zadnych ubocznych efektow, to krzywo na mnie patrza. Takie substancje sa dla ludzi, ktorzy potrafia sie kontrolowac. Jesli nie, to powinni to robic pod stala kontrola osob trzecich. Jestem w stanie poznac, kiedy mam oslabione zdolnosci psychomotoryczne i nie powinienem prowadzic samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 8 Marca Udostępnij Opublikowano 8 Marca Czepiam się, bo niejasno napisałeś. Teraz w wypowiedzi mówisz o melisie i tego typu suplementach, że lepiej uważać kiedy się je stosuje i chce prowadzić auto. I nie wiem czy piszesz ironicznie czy serio, bo pierwszy raz coś takiego słyszę. A jak się mówi o lekach, to nie powinno się stosować ironii, tym bardziej jak piszesz o lekach działających na psychikę - osoba je stosująca lub potrzebująca, może gorzej wyłapywać zawiłości językowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odysean Opublikowano 8 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca Faktycznie, mój język polski jest kiepski, a przekaz tekstowy z natury jest odczuwany negatywnie. Wszystko zależy od człowieka i jak reaguje na dane substancje. Jeśli Ci takie suplementy diety pomagają, to nie masz lub jeszcze nie masz problemów. Ja testowałem większość dostępnych w aptekach. Na wszystkich jest napisane, ze zmniejszają zdolności psychomotoryczne. Dlatego, ze czuje się po nich jak po małym piwku (takim prawdziwym a nie piwo-podobnym ze sklepu). Relanium jest lekiem uważanym przez specjalistów za najlżejszy stabilizator. Ale nie nadaje się do codziennego stosowania. Dlatego też ostatnio była taka afera z receptomatami. Za dużo ludzi lądowało w szpitalach po tej lub podobnej substancji 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 9 Marca Udostępnij Opublikowano 9 Marca Po ziołach jak melisa, chmiel, rumianek, i mnóstwo innych w formie herbaty, nie miałem problemu żadnego. Wyciąg z dziurawca, alkoholowy brałem, na polepszenie nastroju, też ok. Tabletki ziołowe, uspokajające, ok, bez skutków negatywnych. Z ziół jedynie ashwagandha, do 36 godzin po zażyciu czułem takie otępienie, obojętność, spowolnienie, A z leków to przy grupie jak brałem pseudo efedrynę która jest chociażby w Ibuprom Zatoki, to czułem dokładnie to: 15 godzin temu, odysean napisał(a): czuje się po nich jak po małym piwku Takie, rozkojarzenie, bałagan w myślach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odysean Opublikowano 12 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca W dniu 9.03.2024 o 05:57, krzy_siek napisał(a): Takie, rozkojarzenie, bałagan w myślach. Ja po małym piwku czuje lekkie rozluźnienie i otępienie. A te drugie to niestety wydłużony czas reakcji - nie nadaje się na prowadzenie samochodu Po ziołowych suplementach diety bardziej czuje otępienie niż rozluźnienie. Jeśli po małym piwku zaczynasz mieć "bałagan w myślach", to masz problem z "mindwalking" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 12 Marca Udostępnij Opublikowano 12 Marca (edytowane) Jak ktoś chce wyluzować majty bez zamulenia i nawet da lekki focus to polecam l-teanine. Pomogła mi gdy byłem już gotów pójść po syf na receptę, stosuję do dziś czy na noc czy do kawy jako dodatek. Wypierdolcie alkohol ze swojego życia nawet 1 piwko bo serio nie tędy droga. Edytowane 12 Marca przez bassfreak 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 12 Marca Udostępnij Opublikowano 12 Marca 7 godzin temu, odysean napisał(a): W dniu 9.03.2024 o 05:57, krzy_siek napisał(a): Ja po małym piwku czuje lekkie rozluźnienie i otępien Porównałes może z tym jak się czujesz po wypiciu piwa zero? Może to kwestia działania chmielu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pytamowiec Opublikowano 12 Marca Udostępnij Opublikowano 12 Marca Sativa to jest czarnuszka pospolita? https://www.magicznyogrod.pl/czarnuszka_siewna_nasiona.html chyba nie. Gdzie to kupić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odysean Opublikowano 17 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca (edytowane) W dniu 12.03.2024 o 15:43, krzy_siek napisał(a): Porównałes może z tym jak się czujesz po wypiciu piwa zero? Może to kwestia działania chmielu Oczywiscie, ze kwestia chmielu. W wiekszosci tych suplementów diety jest ekstrakt z szyszki chmielowej. Tyle, ze w piwie ze sklepu juz nie ma chmielu bo za drogo W dniu 12.03.2024 o 23:52, pytamowiec napisał(a): Sativa to jest czarnuszka pospolita? https://www.magicznyogrod.pl/czarnuszka_siewna_nasiona.html chyba nie. Gdzie to kupić? https://en.wikipedia.org/wiki/Cannabis_sativa Edytowane 17 Marca przez odysean Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi