Skocz do zawartości

Cześć


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, Bracia.

Mam 20 lat, czytam to forum od kilku dobrych miesięcy, trafiłem na nie przypadkiem, gdy od około kilku lat próbuję zrozumieć dokładnie Matrix, gdy to pojęcie usłyszałem poraz pierwszy od pewnej osoby, bo mi coś nie grało od zawsze w tym życiu. Szukałem długo w mainstreamie odpowiedzi i nie dowiedziałem się niczego rzetelnego poza bzdurami praktycznymi pseudo-duchowości, gdzie połowę ktoś mówi z sensem, a potem już zmieniał koncepcje. Te forum to jakieś wybawienie, szkoda że na nie trafiłem tak późno po latach szukania odpowiedzi i sorry, że tak to nazwę, może to zabrzmi dziwnie, ale audycje Pana Marka Kotońskiego to jak rozmowa ojca po latach, którego nigdy nie miałem, a matka całe życie ze mną nie rozmawiała, tylko darła się, zaniedbywała, bo poświęciła swoje życie, by być panią prezes, a ja się całe życie nie otwierałem do nikogo i dalej gdzieś jeszcze żyje w strachu i przerażeniu, każdego dnia tylko napięcie i strach, jak znowu zareaguje i kiedy się wydrze a potem się napije, jak co dnia, odkąd pamiętam. Żyć się nie chce... Chociaż teraz rozumiem, dlaczego całe życie taka jest i gdybym tego nie usłyszał od kogoś, jakie są prawdziwe cele kobiety, że tak im się wmawia, to bym dalej się zastanawiał, dlaczego taka jest całe życie wyrzywająca się, choć wciąż nie mogę znaleźć usprawiedliwienia, bo jednak to całe życie niszczące psychicznie i nawet teraz piszę z dala od domu. Tu ufam, że mogę o tym napisać, bo nigdzie nie znalazłem zrozumienia na publicznych forach "pomocy" poza biało-rycerskimi odpowiedziami, że to ja jestem za to wszystko winny i jestem zj****y. Za bardzo nie wiem, co z życiem swoim zrobić, pasje moje też były moje zawsze nieszanowane i gardzone i całe życie wprowadzany, żeby sprzątać, zajmować się domem, robić babskie rzeczy, w przeciwnym razie straszony sądami i wyrzucaniem z domu i nic się nie zmieniło... Ostatnio usłyszałem, że nie powinienem iść na studia, bo studia są dla kobiet, a dla facetów ciężkie prace. Chciałbym napisać o tym więcej, założyć wątek, liczę na jakąś pomoc, jak ogarnąć to swoje życie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, cale życie jeszcze przed Tobą. Spróbuj wyobrazić sobie ludzi takich jak ja co przebudzili się o kilka dekad później. Będących już zakładnikami swojego doświadczenia i uwiązanych do matrix'a bardziej emocjonalnie. Na ten moment nie jestem w stanie wyplenić z siebie "białorycerskości", to niestety boli.

 

Ja miałem ojca ale on nie rozmawiał ze mną wogóle. Nie przekazał mi żadnej praktycznej, życiowej wiedzy, pewnie też jej nie miał. 

 

Jakbyś chciał porozmawiać z człowiekiem "po przejściach" zapraszam na priv.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.