Skocz do zawartości

Jak się rozluźnić przy ludziach i załapać flow?


Rekomendowane odpowiedzi

Jak wyżej.

Ktoś powie - "zmuś się". Więc zmuszam się, ale chyba ludzie wyczuwają, że tembr głosu jest nie ten. Nienaturalny, spięty.

I często reagują tym samym.

Co wtedy robicie? Nie odzywacie się, obserwujecie? Czekacie na rozwój sytuacji?

Np. gadam z laska. Nazajutrz ona na moje "cześć" odpowiada "czeeEść"

Tak powoli z ekcentem na środek wyrazu.

Może przez moje zmanierowanie i naczytanie się tekstów o komunikacji, powoduje że jestem odbierany jak "bułka przez bibułkę"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wytrzeźwieje, to odpiszę merytorycznie na to zagadnienie.

A może od razu. Bydło wyczuwa gdy nie czujesz się komfortowo przy nich. A może oni nie czują się komfortowo przy tobie. Czują się zagrożeni, bo ich podświadomość wyczuwa błąd w systemie.

Jak idziesz do bydła, to musisz zachowywać się jak bydło, bo zostaniesz odrzucony. Będą cię testować, obserwować i analizować.

Musisz udawać, być jak wilk w owczej skórze. 

 

Dzisiaj chlalem z bydłem, zachowywałem się jak oni. Kochają mnie bo jestem jednym z nich. Szanują mnie i poważają. Ale pomimo tego, zachowałem świadomość. Lecz nie możesz się rozpruć, nie możesz poruszyć tematów wyższych. Tylko tematy jakie oni poruszają.

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kartka, długopis. 

Napisz jak jest. 

Napisz co chciałbyś osiągnąć i do kiedy. 

Mając plan, pomyśl co możesz zrobić aby tego dokonać. Już szukasz informacji zakładając temat. 

 

A co do reszty to nie moja dziedzina, jestem typowym facetem którego interesują bardziej przedmioty niż ludzie.

  • Like 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, bernevek napisał(a):

Jak wyżej.

Ktoś powie - "zmuś się". Więc zmuszam się, ale chyba ludzie wyczuwają, że tembr głosu jest nie ten. Nienaturalny, spięty.

I często reagują tym samym.

Co wtedy robicie? Nie odzywacie się, obserwujecie? Czekacie na rozwój sytuacji?

Np. gadam z laska. Nazajutrz ona na moje "cześć" odpowiada "czeeEść"

Tak powoli z ekcentem na środek wyrazu.

Może przez moje zmanierowanie i naczytanie się tekstów o komunikacji, powoduje że jestem odbierany jak "bułka przez bibułkę"?

Ja np. Mam adhd i jakieś spektrum autyzmu. 

Bycie w większej grupie ludzi mnie męczy. Bardzo ciężko mi się rozmawia w koleku z kilkoma osobami. Ogólnie słabo mi idzie odczytywanie emocji innych ludzi w takich sytuacjach. Jak jestem z kimś sam na sam to jest ok. 

Dużo pewnie robi ukryty gdzieś lęk przed kompromitacja, ocena, wyśmianiem itp. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Gixer napisał(a):

Ja np. Mam adhd i jakieś spektrum autyzmu. 

Bycie w większej grupie ludzi mnie męczy. Bardzo ciężko mi się rozmawia w koleku z kilkoma osobami. Ogólnie słabo mi idzie odczytywanie emocji innych ludzi w takich sytuacjach. Jak jestem z kimś sam na sam to jest ok. 

Dużo pewnie robi ukryty gdzieś lęk przed kompromitacja, ocena, wyśmianiem itp. 

Więc w chodzi mi o to że to nie zawsze jest tak że można się nauczyć swobodnej komunikacji w towarzystwie. 

Ja np jak widzę kogoś bardzo pewnego siebie a przy tym przeciętnie inteligentnego to mam awers. Bo dla mnie zachowuje się nie adekwatnie do swoich atrybutów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, bernevek napisał(a):

Może przez moje zmanierowanie i naczytanie się tekstów o komunikacji, powoduje że

Nasypie Ci tekstu z dupy(dialekt uliczny/stosowny)....

 

NO CO JEST? 

Wszystkie klepki pod sufitem się trzymają?

To elegancko.

Oczywiście.

Acha.

Pomiędzy wiersze wstaw pierdololo dziewczyn(dowolne).

 

Oczywiście musisz je trochę znać, jako otwieracz to się nie nadaje.

 

Każda sytuacja jest inna.

Komfort w towarzystwie WNOSISZ SAM ZE SOBĄ!

WTEDY/TYLKO WTEDY ludzie naturalnie dołączają do kręgu(opowieści przy ognisku) 

DO Ciebie jako prowadzącego szamana należy odrzucać do OGNIA.

MENTALNY PŁOMIEŃ.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zychu napisał(a):

Nic tak nie rozluźnia atmosfery jak głośny bąk puszczony w towarzystwie.

Ciche bąki odradzam. wprowadzają atmosferę podejrzeń i wzajemnych oskarżeń.

Dokładnie. 

 

Po co trzymać bąka w *upie niech polata po chałupie. 

Cichacze nie zrobią takiego show. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.