Eleanor Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Mam pytanie, może jest tu na forum jakiś Pan, który zna się na takich sprawach:Mój ex ma zasądzone 500zł alimentów na dziecko, z tego co wiem pracuje tylko na czarno, od 4 miesięcy nie płaci alimentów, nie interesuje się czy w ogóle dziecku cos potrzeba. Złożyłam wniosek do komornika, komornik zajął mu samochód. Mimo deklaracji ex u komornika, że zapłaci alimenty do 10.08, nie zapłacił...dopiero na początku września wpłacił 250zł.A dziś przysłał mi sms, ze złożył papiery do sądu o zmniejszenie alimentów. Czy może mieć jakiekolwiek szanse, żeby sąd się przychylił do jego wniosku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dario Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 To już wiem dlaczego był rozwód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 To już wiem dlaczego był rozwódTak pan sądzi? a wiec słucham, dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dario Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Facet jest nieudacznikiem, nie stać go nawet na 500zł alimentów dla własnego dziecka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Między innymi, ale to akurat nie był powód rozwodu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Powinien jednak te 500zł płacić, przecież to kurde w sumie grosze są. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gryf Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Powiedzmy sobie uczciwie, że nawet 500pln na drodze nie leży albo przynajmniej baaardzo rzadko. Jeśli z kolei chodzi o alimenty to są to śrubki. W życiu nie słyszałem o tak niskich. Postaram się czegoś dowiedzieć i szybko dać znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcel Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Na wschodzie Polski są zasądzane jeszcze niższe niż 500 plnów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rx1991 Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Na wschodzie Polski są zasądzane jeszcze niższe niż 500 plnów.Niestety to prawda, ogólnie wielkość alimentów zależy od wielu czynników: wieku dziecka, jakie ma potrzeby, jeżeli jest na coś chore, np. ma wadę serca itp. wtedy alimenty są wyższe, mieszkam na wschodzie Polski i od kiedy pamiętam dostaje mniej wiecej 250-300zł tak więc sporo mniej. Z tego co wiem, z tą sprawą można iść do miejskiego ośrodka pomocy społecznej, jeżeli ojciec Twojego dziecka nie ma środków na opłacenie alimentów, wtedy ten właśnie ośrodek płaci i obciąża konto ojca, ale żeby odbywało się to w ten sposób trzeba chyba założć sprawę sądową, niestety nie pamiętam do końca, ale w tym ośrodku powinni wszystko wyjaśnić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcel Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Jeszcze jest taka opcja że możesz podać o alimenty rodziców ojca dziecka jeżeli nie ma pracy i się nie wywiązuje.Sprawdź to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Na alimenty od dziadków dziecka bym raczej nie liczył. Starsi ludzie z reguły są cwani i szybko się z tego wywiną. Alimenty (zwane też przyjemnością taty rozłożoną na raty) to z założeniawspółudział zobowiązanego w kosztach utrzymania i wychowania dziecka. Współudział, czyli ja daje 500 i Ty dajesz 500 (jeśli pracujesz). Potrzeby dziecka muszą być uzasadnione więcwszelkie rachunki są "mile" widziane. Alimenty ustala się też na podstawie MOŻLIWOŚCI zarobkowych i majątku zobowiązanego. Więc mało się liczy to, że akurat nie pracuje. Możliwościzarobkowe to broń obosieczna bo koleś może w sądzie wiarygodnie uzasadnić, że nie może płacić więcej niż 250 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 7 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Na alimenty od dziadków dziecka bym raczej nie liczył. Starsi ludzie z reguły są cwani i szybko się z tego wywiną. Alimenty (zwane też przyjemnością taty rozłożoną na raty) to z założeniawspółudział zobowiązanego w kosztach utrzymania i wychowania dziecka. Współudział, czyli ja daje 500 i Ty dajesz 500 (jeśli pracujesz). Potrzeby dziecka muszą być uzasadnione więcwszelkie rachunki są "mile" widziane. Alimenty ustala się też na podstawie MOŻLIWOŚCI zarobkowych i majątku zobowiązanego. Więc mało się liczy to, że akurat nie pracuje. Możliwościzarobkowe to broń obosieczna bo koleś może w sądzie wiarygodnie uzasadnić, że nie może płacić więcej niż 250 zł.Czy wiarygodnie tzn. powie, ze nie pracuje? ) to go Sąd jeszcze opieprzy:))) tak było na sprawie rozwodowej; Sedzina pyta: "Dlaczego Pan nie pracuje?" na co on: " Bo nie mogę znaleźć pracy", na co sąd:" Proszę Pana w tym kraju to pracy mogą nie znaleźć jedynie ludzie z wykształceniem...." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Powiedzmy sobie uczciwie, że nawet 500pln na drodze nie leży albo przynajmniej baaardzo rzadko. Jeśli z kolei chodzi o alimenty to są to śrubki. W życiu nie słyszałem o tak niskich. Postaram się czegoś dowiedzieć i szybko dać znać.To bardzo malo wiesz o zyciu... W Polsce srednio alimenty to okolo 400 PLN. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Mam pytanie, może jest tu na forum jakiś Pan, który zna się na takich sprawach:Mój ex ma zasądzone 500zł alimentów na dziecko, z tego co wiem pracuje tylko na czarno, od 4 miesięcy nie płaci alimentów, nie interesuje się czy w ogóle dziecku cos potrzeba. Złożyłam wniosek do komornika, komornik zajął mu samochód. Mimo deklaracji ex u komornika, że zapłaci alimenty do 10.08, nie zapłacił...dopiero na początku września wpłacił 250zł.A dziś przysłał mi sms, ze złożył papiery do sądu o zmniejszenie alimentów. Czy może mieć jakiekolwiek szanse, żeby sąd się przychylił do jego wniosku? Na pewno nie pomoge zadnej kobiecie w takiej sprawie - wiesz z kim szlas do lozka i z kim mialas dzieci - jestes autorka wlasnego nemezis... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Facet jest nieudacznikiem, nie stać go nawet na 500zł alimentów dla własnego dziecka. Szybko wyciagasz wnioski, mangino... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Czy wiarygodnie tzn. powie, ze nie pracuje? ) to go Sąd jeszcze opieprzy:))) tak było na sprawie rozwodowej; Sedzina pyta: "Dlaczego Pan nie pracuje?" na co on: " Bo nie mogę znaleźć pracy", na co sąd:" Proszę Pana w tym kraju to pracy mogą nie znaleźć jedynie ludzie z wykształceniem...." To zadna nowosc ze baba bedaca sedzia w sadzie rodzinnym jest stronnicza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 15 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 hahaha a gdyby sędzią był mężczyzna też uznałbyś, że jest stronniczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 A gdyby babcia miala wasy to nazywalabys ja dziadkiem? :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 15 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Hahha różnie to bywa z tymi babciami, czasem i wąsy mają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jajacek Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Ja uważam, ze 500 zł to może być nieco mała kwota, bo z tego co pisałaś, Twój syn jest już wyrośnięty. Paradoksalnie, jeśli chodzi o alimenty, chciałbym być w sytuacji Twojego byłego męża... U mnie na niemowlaka zażądała 2500 zł, a na siebie 1000 zł ... Swoją drogą, ciekawe jest podejście sądów.Według sędzin Cruelli alimenty zależą od możliwości zarobkowych. To znaczy, jeśli ktoś był marynarzem i zarabiał dużo (co wiązało się z wieloma wyrzeczeniami i życiem poza domem), to nie może zmienić zawodu i musi zapierd..ać dalej na statku. Taki przykład z życia dała mi prawniczka.Idąc dalej, jeśli masz takie wykształcenie jak "bohaterowie" z listy najbogatszych, np. Kulczyk (doktor nauk prawnych), czy Sołowow (inżynier budownictwa, jak ja), to zapewne, zdaniem sądu, potencjalnie jesteś milionerem, tylko tego celowo nie wykorzystujesz.Co ciekawe, masa milionerów jest po technikum (przykładem jest Solorz), albo nawet gorzej. W związku z tym sędzina może dawać alimenty z kosmosu w majestacie prawa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jajacek Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 hahaha a gdyby sędzią był mężczyzna też uznałbyś, że jest stronniczy? Praktycznie każdy sędzia jest głupi, niezależnie od płci. Taka selekcja jest wynikiem edukacji. Sędziami w większości zostają ludzie potrafiący dobrze zakuwać, a nie ludzie inteligentni, potrafiący wczuć się w sytuację innych. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 15 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Ja uważam, ze 500 zł to może być nieco mała kwota, bo z tego co pisałaś, Twój syn jest już wyrośnięty. Paradoksalnie, jeśli chodzi o alimenty, chciałbym być w sytuacji Twojego byłego męża... U mnie na niemowlaka zażądała 2500 zł, a na siebie 1000 zł ...Jajacek u mnie to było tak:1. założyłam sprawę o rozwód bez orzekania o winie2. we wniosku o alimenty wpisałam kwotę 1000zł, wiedząc, ze takiej nie dostane:) Były mąż nie pracuje na umowie tylko na czarnoSędzina zapytała ile w takim razie będzie w stanie płacić na dziecko, on odpowiedział ze 500, po czym sędzina zapytała się mnie czy się zgadzam- ja się zgodziłam3. Oprócz tego nie zakładałam sprawy o majątek, a mamy kredyt m.in na auto i remont w domu ( auto mu zostawiłam, mimo ze to wszystko spłacam sama) nie dołożył do kredytu ani groszaKoleżanki twierdzą, ze jestem głupia, ze mu darowałam, może i tak ,ale ja chciałam mieć jak najszybciej spokój, a nie łażenie po sądach i kłótnie. Trwałoby to pewnie kilka lat:)Więc podsumowując: bez winy, bez egzekwowania połowy długów i jeszcze do tego wszystko co było kupione za te pieniądze zostawiłam mu w domu oraz samochód, którym jeździ.A on nie dość że nie płaci 500zł miesięcznie to nie interesuje się czy cokolwiek innego dziecku potrzeba. Uff no taka zła kobieta jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Ja uważam, ze 500 zł to może być nieco mała kwota, bo z tego co pisałaś, Twój syn jest już wyrośnięty. Paradoksalnie, jeśli chodzi o alimenty, chciałbym być w sytuacji Twojego byłego męża... U mnie na niemowlaka zażądała 2500 zł, a na siebie 1000 zł ... Swoją drogą, ciekawe jest podejście sądów.Według sędzin Cruelli alimenty zależą od możliwości zarobkowych. To znaczy, jeśli ktoś był marynarzem i zarabiał dużo (co wiązało się z wieloma wyrzeczeniami i życiem poza domem), to nie może zmienić zawodu i musi zapierd..ać dalej na statku. Taki przykład z życia dała mi prawniczka.Idąc dalej, jeśli masz takie wykształcenie jak "bohaterowie" z listy najbogatszych, np. Kulczyk (doktor nauk prawnych), czy Sołowow (inżynier budownictwa, jak ja), to zapewne, zdaniem sądu, potencjalnie jesteś milionerem, tylko tego celowo nie wykorzystujesz.Co ciekawe, masa milionerów jest po technikum (przykładem jest Solorz), albo nawet gorzej. W związku z tym sędzina może dawać alimenty z kosmosu w majestacie prawa. Napisz na czym stanelo jesli juz jest wyrok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Jajacek u mnie to było tak:1. założyłam sprawę o rozwód bez orzekania o winie2. we wniosku o alimenty wpisałam kwotę 1000zł, wiedząc, ze takiej nie dostane:) Były mąż nie pracuje na umowie tylko na czarnoSędzina zapytała ile w takim razie będzie w stanie płacić na dziecko, on odpowiedział ze 500, po czym sędzina zapytała się mnie czy się zgadzam- ja się zgodziłam3. Oprócz tego nie zakładałam sprawy o majątek, a mamy kredyt m.in na auto i remont w domu ( auto mu zostawiłam, mimo ze to wszystko spłacam sama) nie dołożył do kredytu ani groszaKoleżanki twierdzą, ze jestem głupia, ze mu darowałam, może i tak ,ale ja chciałam mieć jak najszybciej spokój, a nie łażenie po sądach i kłótnie. Trwałoby to pewnie kilka lat:)Więc podsumowując: bez winy, bez egzekwowania połowy długów i jeszcze do tego wszystko co było kupione za te pieniądze zostawiłam mu w domu oraz samochód, którym jeździ.A on nie dość że nie płaci 500zł miesięcznie to nie interesuje się czy cokolwiek innego dziecku potrzeba. Uff no taka zła kobieta jestem Mozliwe, ale wiesz to nie nasz problem - tutaj jest meskie forum i zajmujemy sie meskimi problemami, OK? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 ja sie nie wypowiadam bo psy by zaczęto na mnie wieszać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi