Skocz do zawartości

Gumowa zemsta


forface8

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia! Chciałbym podzielić się z Wami moją ostatnią historią, która jeszcze końca nie ma, ale jest on zaplanowany. A może podpowiecie coś jeszcze lepszego.

 

Zaczynamy:

 

Wczoraj trafiłem do jednej Panny do mieszkania. Sytuacja rozwinęła się po mojej myśli. W momencie zasięgania do portfela celem wyjęcia uszczelki okazało się, że jest ona otwarta i wypadła też karteczka. Szybka myśl, że uszkodziłem opakowanie teraz, a karteczkę sam schowałem wcześniej. Miałem na szczęście dopiero co kupione gumy i użyłem nowych, nie ryzykowałem.

 

Po akcji, kiedy chciałem posprzątać, zobaczyłem, że na tej karteczce napisane jest: "PORUCHANE? :D". Podejrzenia padły od razu na kolegów z pracy.

 

Gumy poszły do śmieci, a Laska wyszła z psem na spacer i wyrzuciła te śmieci. Dopiero wtedy wpadłem na genialny pomysł wykorzystania zużytej gumy.

Na szczęście tej nocy zdarzyło się jeszcze drugi raz. Zużytą gumę zawinąłem w papier i schowałem do plecaka.

 

Rano zjawiłem się w pracy. Koledzy domyślili się, że byłem u Panny. Wywiązał się taki dialog:

Kolega1: Poruchałeś wczoraj?

Ja: Nie no, gałę zrobiła.

Kolega2: A miałeś kondoma?

Ja: Miałem. Kupiłem wcześniej paczkę nowych, na wszelki wypadek.

 

Koledzy byli strasznie niepocieszeni, ale widocznie pogodzili się z tym, że jeszcze nie czas na szyderstwa ze mnie.

 

Dalsza część planu jest taka, że biorę kartkę papieru, piszę na niej: "A TAK SERIO, TO PORUCHAŁEM ;)", zawijam w nią zużytą gumę, z moim nasieniem w środku i chowam jednemu z nich do portfela.

Nie udało się go jeszcze zrealizować, bo przy przygotowaniach w kiblu okazało się, że długopis nie działa :D

 

Myślicie, że to wystarczająco im dojebie? Czy może ten plan jeszcze jakoś usprawnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem głupi pomysł. Poza tym dziękuję za takich kolegów, ciekawe czy koledzy pomogli by Ci w alimentach. Najlepszym wyjściem będzie olanie, jeśli to tylko koledzy z pracy to stopniowe rozluźnianie więzów. I nie chwal się wszystkim przed nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@seba33 - nazywają się moimi przyjaciółmi i zawsze są bardzo pogniewani kiedy ich olewam. Niestety są kolegami z pracy i jestem niejako zmuszony spędzać z nimi czas. Wiele wspólnych wspomnień, wiele odjebanych wzajemnie sobie numerów, wiele razy miałem im różne rzeczy za złe, ale tym razem naprawdę przegięli. Konsekwencje mogłyby być bardzo kiepskie.

 

Oczywiście, że nie pomogliby płacić alimentów. Nie wiem po co poddajesz to w wątpliwość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przepraszam koledzy z pracy nie są przypadkiem już po ślubach itp itd?
Albo jeszcze niedojrzali gówniarze, niewiedzący, że z gumami nie robi się żartów.
Trzymaj ich lepiej na dystans i nie baw się z nimi w żarciki, bo jeśli będą dalej tak konsekwentnie głupi następny ich kawał może być dla Ciebie skazujący.

Edytowane przez The Saint
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mordechaj B'rzyt-wa napisał:

Po pierwsze  - jakim kuźwa cudem Twoi koleżkowie z pracy mieli dostęp to Twojego portfela?
Telefon, klucze, portfel, nóż, zegarek - zawsze przy dupie.

Uniknąłbyś całej sytuacji.

 

Chyba zbyt duża doza zaufania. Portfel w pracy zostawiam w szufladzie przy biurku i niestety jej nie zamykam. Mój błąd. Muszę to zmienić.

 

 

2 minuty temu, The Saint napisał:

A przepraszam koledzy z pracy nie są przypadkiem już po ślubach itp itd?

 

Jeden z nich, to dziki ruchacz, co chwila nowa Laska i by się wkurwił na taką sytuację, natomiast drugi się żeni w przeciągu kilku miesięcy. Namawiam go na intercyzę, ale on wie lepiej :)

 

 

2 minuty temu, seba33 napisał:

Radzę poczytać co to sarkazm i pytanie retoryczne

 

Tobie też ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, forface8 napisał:

Koledzy byli strasznie niepocieszeni, ale widocznie pogodzili się z tym, że jeszcze nie czas na szyderstwa ze mnie.

 

To nie są twoi koledzy. To co próbowali ci zrobić, to zniszczenie twojego życia, dla własnej rozrywki.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Mosze Red napisał:

 

To nie są twoi koledzy. To co próbowali ci zrobić, to zniszczenie twojego życia, dla własnej rozrywki.

 

Właśnie to sobie uświadomiłem po wcześniejszych postach.

 

Panowie - jaki ja jestem kurwa głupi, to bym nawet nie przypuszczał. Po prostu kurwa baran nad barany...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, forface8 napisał:

Miałem na szczęście dopiero co kupione gumy i użyłem nowych, nie ryzykowałem.

 

Bracia! Niestety to zdanie jest kłamstwem, które próbowałem ukryć sam przed sobą. Użyłem tej gumki z otwartego opakowania. Po fakcie się połapałem o co chodzi i sprawdziłem czy nie cieknie. Na szczęście okazało się, że nie. Wstyd mi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, forface8 napisał:

 

Bracia! Niestety to zdanie jest kłamstwem, które próbowałem ukryć sam przed sobą. Użyłem tej gumki z otwartego opakowania. Po fakcie się połapałem o co chodzi i sprawdziłem czy nie cieknie. Na szczęście okazało się, że nie. Wstyd mi.

 

 

Gratulacje tatusiu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vercetti - prawie po 30... Jeden się wpierdala właśnie w małżeństwo bez intercyzy, o której mu mówiłem. Drugi rucha wszystko dookoła i sam przyznaje, że czasem leci bez gumy, a do tego jest romantykiem i wierzy w miłość, szuka tej jedynej.

 

Że Kobiety łapią facetów na dziecko i na tym forum się m.in. przed tym przestrzegamy, to jest skurwysyństwo. Ale żeby jeden facet drugiego chciał wpierdolić w ojcostwo, to jest kurwa zdrada stanu, zaraza, gangrena, upadek. To jest kurwa coś bez nazwy Panowie. Już nawet we własnym stadzie nie można czuć się bezpiecznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.