Skocz do zawartości

Maciek Jan Wielki

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

783 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Maciek Jan Wielki

Kot

Kot (1/23)

4

Reputacja

  1. Nie czytałem felietonów Marka, ani jednego. A co, jest tam napisane jak nie trafić do paki za niepłacenie alimentów i skrajną nieodpowiedzialność? Bo inaczej nie nazwę takiego zachowania jak zrobienie dzieciaka albo dwóch, po czym liczenie, że nie sięgną mnie konsekwencję. To może się jednak skuszę na tą pozycję. Możesz mi podpowiedzieć gdzie ją zakupić? Kończ waść wstydu oszczędź.
  2. Spoko, mogę dostać bana. Na pewno mi to nie zaszkodzi. A teraz idę się ponapierdalać żeby wzmocnić swoje ciało przed upadkiem z 4 piętra jak dojebią mi alimenty, a ja nie płacąc ich będę miał w dupie swoje dzieci, które będą miały zryty beret do końca życia bo ich tatuś skoczył z okna bo to mu pozostało. A potem założą o mnie temat i będę poległym w bitwie bohaterem.
  3. Nie zginął przez prawo. Zginął przez siebie, przez brak panowania nad swoim życiem i nad sobą. Wybacz, ale nikt mi nie wmówi, że trzeba mu współczuć. Ludzie mają sytuację dużo gorsze niż zaległe alimenty do zapłacenia i potrafią sobie poradzić, wyjść z tego i iść do przodu. Ten facet był po prostu pizdą i prędzej czy później i tak by tak skończył. A wy tworząc temat taki jak ten stawiacie go w świetle pokrzywdzonego. Czy to jest normalne? Myślałem, że na tym forum są ludzie, którzy noszą spodnie a nie rurki. Ja pierdole.
  4. Moją wartością dodaną jest to, że nie popełniam dwa razy tego samego błędu. Ten temat jest bez większego sensu.
  5. Moim zdaniem koleś ma Cię w dupie. Nic więcej. Trzyma Cię na orbicie. Robię identycznie z jedną koleżanką, też są miłe słówka ale co z tego. Raz na tydzień czy co parę dni odezwę się ja, za chwilę ona ale generalnie mam ją gdzieś.
  6. Jebłem. Panie nasz Najdroższy, prosimy o wskazówki jak żyć Co do historii, to oczywiście może być drugie dno i nie tylko za alimenty był ścigany. Ale oczywiście zgodnie z ideą tego forum na pewno "bo to zła kobieta była".
  7. Skąd ty się urwałeś człowieku? Jak czytam twoje posty to w sumie sam zacząłem się zastanawiać co tu robisz. Chociaż właściwie wiem co - zgarniasz atencje swoimi podbojami @nplm3000 tak czytam to przypomniał mi się jeden mój związek tylko to wszystko trwało może z pół roku a nie 4 lata. Dzięki Bogu. Korzenie dziewczyny podobne, one chyba tak mają i nie ma co zmieniać świata. Tylko u mnie była różnica bo jej ojciec mimo, że alkoholik i zaburzony to był niezłym biznesmenem i $$$ nie brakowało. Wieczne porównywanie mnie do niego, w towarzystwie byłem traktowany jak jakiś potulny misio włącznie z głaskaniem mnie po głowie. No generalnie z dnia na dzień spierdoliłem i to była najlepsza decyzja.
  8. Mi właściwie się odechciewa jak czytam rzeczy, które niektórzy tu wypisują. Szczególny antyseks to dla mnie kobiety, które tak bardzo malują przydługawe opowieści o swoich upodobaniach ? Sam nie wiem czemu tak mam, a pewnie niejeden już strzepał.
  9. Jak dopisałaś swój fetysz o podkręcaniu atmosfery w publicznej przestrzeni to stwierdzam, że chyba to jakieś charakterystyczne dla naszej mieściny. znajoma "z sąsiedztwa" też przejawia takie zachcianki
  10. Kurde, a myślałem, że dobrze to rozegrałem i skrzynka zacznie mi pękać od naporu tutejszych dziewic. Dzięki za wskazówki. Zauważyliście, że w ostatnie 3 dni z tego forum robi się poradnik jak podrywać w necie? Trochę żenua.
  11. No dobra, to jak któraś chciałaby się ruchać - walić na priv. Ja nie mogę bo mam za mało postów. Jestem wysokim, przystojnym szatynem.
  12. W moim przypadku to na pewno uległość partnerki. Żeby w pełni zaspokoić w sobie tą potrzebę dominacji, dziewczyna musi być niska (do 165 cm), drobniutka, lekka, trochę wątłej budowy. Sam jestem wysoki, 183 cm i 90 kg zdrowej wagi więc taki kontrast mega mnie nakręca i podnieca. I taki kolejny dziwny fetysz to jak dziewczyna jest trochę nieporadna w tych sprawach, ale nie w stylu "jestem kłodą, polej mnie benzyną i rozpal". Lubię po prostu "uczyć" i pokazywać jej coś nowego i widzieć trochę to zawstydzenie, a po chwili widok jak się rozkręca Ale do tego z reguły potrzeba dziewicy, która trafiła mi się raz i właściwie do tej pory najlepiej wspominam ten seks z nią. Kolejne obok dziewicy nie stały i miały skille ale tamta po prostu urzekła mnie tym, że mogłem być dla niej tym "nauczycielem", whatever. @edit jak tak czytam to jest chuj a nie fetysze. To dodam, że lubię zadawać ból, dosyć mocny ale w granicach rozsądku, wiązanie, przemoc i agresję słowną i pozorowanie gwałtu. Chociaż ex twierdziła, że nie raz aż przesadzałem i rzeczywiście czuła się zmuszana, a po tygodniu sama prowokowała przy gotowaniu makaronu. Ehh.
  13. Za to absolutnie nie podlega żadnemu zaprzeczeniu, że jesteś idiotą. Idź już.
  14. Jak można zarzucać innym, że podbijają do lasek tutaj? Wychodzi na to, że faceci, którzy mają takie pretensje i problemy przyszli tutaj bez jakiegokolwiek poglądu na relacje damsko-męskie i dopiero tutaj nasiąknęli jakąś ideą, że kobiety są fu i be. A że z czasem ta idea ewoluuje albo okazuje się nieprawdą to teraz jest wielki ból dupy, że są oszukani. Nie wierzę w to co czytam. Pominę fakt, że dla mnie jest niewykonalne stworzenie jakieś głębszej relacji z kimś z internetu, a już nie mówiąc o związku i z jednej strony podziwiam tych którzy tego tutaj dokonują a z drugiej... mam to w dupie, bo i tak ja tak nie zrobię. Ogólnie mam wrażenie, że jedna "użytkowniczka" tutaj jest facetem i na myśl, że po jakimś czasie miałoby się to okazać prawdą robi mi się dziwnie A jeszcze miałbym z taką pisać na priv i prowadzić jakieś głębokie rozmowy. Co to to nie Ludzie, to internet, a niektórzy widzę, że żyją tym forum. Ilość postów i ich "waga" (nie wiem jak to ująć) dużo o tym mówi. Właściwie to forum jest tworzone tak naprawdę przez kilku stałych użytkowników, którzy regularnie podbijają swoje ego tym jacy to nie są zajebiści w realu. No offense do nikogo, broń Boże, ale skąd wiecie, że to prawda? Potem taki użytkownik typu @self-aware czy @Humanity podatny na rady i wskazówki od takiej osoby budzi się z ręką w nocniku. Nawet jeśli spotkaliście się na jakimś meetingu w realu, spoko ale to wciąż mogła być chwilowa maska tej osoby. Dlatego trzeba zachować dystans do tego miejsca i sporo filtrować (i flirtować).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.