Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez GluX

  1. @Lemuel Guliwer

    Otóż potrzeby społeczne są potrzebami dla większości ważnymi (chyba, że ktoś ma jakieś zaburzenia). Niestety, duża ilość facetów - śmiga w takim schemacie - dom-praca-dom (czasem wyjście z kumplami) i nie ma w tym wszystkim kobiet. A jednak potrzeba seksu jest - jasne, można ją wyprzeć - tak jak z jedzeniem robią to osoby z bulimią - ale niektórzy chcą ją zaspokoić. W dobie chujowych materiałów na necie, chcą "umieć sobie radzić z kobietami" czyli je zwyczajnie poznawać. Dlatego i po to zgłaszają się na takie szkolenia. Nie oceniam tego kompletnie. Nie mówię, też jest to dobre czy złe. Ale uważam, że umiejętność poznawania ludzi jest umiejętnością najważniejszą jeśli chodzi o sukces i szczęście.

     

    A co do pouczania mnie i budowania jakiejś niezgody w Twojej wypowiedzi: to Marek ma sporo racji i napisał bardzo wartościowe książki - ale to są zachowania kobiet KIEDY TY NA TO POZWOLISZ(patrz wspólnota majątkowa)(Czyli patrz 99% związków). Bo mężczyzna ma dużą możliwość kontroli relacji(zwykle o tym nie wie i po to jest to forum), tym bardziej że emanuje domyślnie energią dominującą. Marek opisywał standardowe zachowania w związku większości nie uświadomionych chłopaków. A kobieta, jako energia lustrzana będzie Cie traktować tak jak sam traktujesz siebie.

     

    Zastanów się nad sobą, bo widzę sporo nihilizmu w Twoich wypowiedziach. Co znaczy, że gdzieś jest problem w materii.

     

  2. @Mosze Red

     

    Czyli jednak :>

     

    Studentki (bo jest ich tam więcej w mieszkaniu), na początku robiły imprezy(wrzesień-październik) i zawsze wpadałem tam o 23-24 z prośbą o ciszę nocną. Po dwóch akcjach zrozumiały, że tu się nie baluje.

     

    A tydzień po tym jak dostałem poczęstunek, znowu zabalowały i wiedziałem, że chodzi tylko o to, żebym wpadł i zwrócił im uwagę.

    Tym razem je zignorowałem, założyłem zatyczki do uszów i czytałem dalej książkę.

     

    Muszę w takim razie zostawić u sąsiadki numer telefonu.

     

    Dziękuję za rade!

  3. Panowie - pytanie do bardziej doświadczonych, bo ja wiem jedynie że kobieta jest chętna jak zakłada nogi za głowę.

     

    Puka do mnie sąsiadka z klatki (studentka 1-2 rok obstawiam) i mówi, że kupiła przepis na babeczki ale zapomniała w trakcie, że nie ma miksera i czy mam pożyczyć.

    Obiecuje, że odda - a w zamian za mikser poczęstuje mnie jednym kawałkiem - widać, że mega nieśmiała dziewczyna.

     

    Przychodzi następnego dnia odjebana w czarną spódniczkę i oddaje mi mikser oraz częstuje babeczką - ja mówię, że nie ma problemu i dziękuję za poczęstunek.

    Potem zjadłem najlepszą muffinkę ever - czekoladowa z nadzieniem bananowym.

     

    Teraz nie wiem czy po prostu była po uczelni i zrobiła te ciacha czy starała się o moją "znajomość".

     

     

  4. @Nonconformist

     

    -24-72h na daną partię.

    24h - jeśli zrobiliśmy 3-5 serii w sposób umiarkowany

    48h - jesli było tutaj 6-8 serii

    72h - jeśli tutaj były 3 ćwiczenia, dokatowaliśmy na maksa mięśnie

     

    Powyżej 72h nie ma sensu robić przerwy.

    Ale u Ciebie partie się nie nakładają więcej równie dobrze mozesz chodzi pon-wt-czw-pt bez problemu.

     

    - zasada jest prosta. Jeśli wykonywałeś poprawnie ćwiczenia (technika perfect) i ostatniej serii, ostatnim powtórzeniu miałeś zapas na 2-3 powt jeszcze to dokładasz 2,5-5kg za tydzień

     

    @BigDaddy

     

    W sensie że nie masz apetyty?

     

    Ogólnie to rozumiem Twoje zamiłowanie do sportu - ale trzeba wybrać w czym się chce być bardzo dobrym - Ty zapewne jesteś dobry w tym co piszesz, że ćwiczysz, ale w żadnym z ćwiczeń nie jesteś najlepszy. Twoje wyniki i tak są spore, więc musiałbyś zadecydować, żeby ćwiczyć już specjalistycznie + odpowiednia dieta + odpowiedni trening (dietetyk, trener). Ogólnie czytałem sprawozdania nt. 5/3/1 i słabo wypada przy innych planach. Poczytaj o Texas Method.

     

     

    Kolejna sprawa to zapewne kortyzol masz wyjebany w kosmos przez tak mocne użytkowanie organizmu. Postaw na dobre jedzenie, dobre suplementy (witaminy i minerały) + odpowiednie zioła + AAKG + Kreatyna.

     

    W tym co robisz, pozostają dwie drogi - albo wejść na doping, aby sprostać objętości treningu albo przyznać się że jest się człowiekiem i ma się limity genetyczne.

  5. Kiedy one się nauczą, że tam nie mają żadnych praw i w sumie są zasobem w ich rozumowaniu?

     

    Jak poleciała sama lub z koleżanką (bez mężczyzny) - to jest to zwyczajnie selekcja naturalna, a nie wypadek.

    To tak jakbym się wybrał do dżungli i był zaskoczony, że mnie krokodyl zjadł.

     

    Jest to oczywiście dramat, ale spowodowany bezmyślnością.

    • Like 5
  6.  

    Ulubiona kwestia:
     

    Cytuj

    People ask the question... what's a RocknRolla? And I tell 'em - it's not about drums, drugs, and hospital drips, oh no. There's more there than that, my friend. We all like a bit of the good life - some the money, some the drugs, others the sex game, the glamour, or the fame. But a RocknRolla, oh, he's different. Why? Because a real RocknRolla wants the fucking lot.

     

    No i oczywiście ta przyjacielska przysługa Gerarda Butlera - dawno tak się nie uśmiałem :lol:

     

     

  7. Uwielbiam te obrazki w takich artykułach

     

    On: młody, 6pak, świetna V, zdrowe zęby, opalony maks, pewny siebie, uśmiechnięty, dobrze rokujący
    Ona: Przeżywa orgazm, przygoda życia, odskocznia od nudnego życia

     

    Jak jest w rzeczywistości?

     

    On: bieda w chuj, myje się dwa razy na tydzień, zazwyczaj chudzielec bo jak ma być gruby jak je tylko kuskus i pracuje fizycznie.

    Ona: nadwaga zawsze, zjebana osobowość, nie będzie praktykować kobiecych prac w domu, nie za często ładna z buzi

     

    Taki ciemniejszy rzuca tekstem z nadzieją na free food i free sex. Ona się cieszy, że ma adoratora, bo w PL to nie ma szans na przygodę.

    Dochodzi do transakcji - dosłownie dochodzi.

     

    Mało co się by to różniło, gdybyś rzucał 10zł pani z bloku wschodniego (np kupując drinka).

     

    Każdy lepiej usytuowany muzułmanin nie bawi się z naszymi paniami, za niskie progi. Ma swoją piękność, której każdy by zapewne zazdrościł.

     

    Tak samo jak ładne Polki - mają kasiastych mężów tutaj w Europie.

     

     

     

    Też kiedyś myślałem, że tam jeżdżą te super ładne i postępowe, niezależne kobiety. Po poznaniu kilku "takich", okazuje się że rzeczywistość jest znacznie bardziej przykra niż pokazują "media".

    • Like 5
  8. @K272

     

    Jakoś jestem sceptyczny do takich blogów, zacytuje kilka ciekawostek:

     

    Cytuj

    PIJ MLEKO, BĘDZIESZ WIELKI!

    W czasie treningu PIJ MLEKO 3.2% (akurat teraz pozwalamy pić również to 0%)

    Mleko jest niesamowicie dobrym źródłem kalorii, węglowodanów i białka (jeśli nie tolerujesz laktozy to również rozwolnienia, inne pomysły dla Ciebie za chwilę)

    litrowy karton Mleka 3.2% ma: 600kcal 47g węglowodanów 31g białka
    litrowy karton mleka 0.0% ma: 320 kcal 47g węglowodanów 32g białka

    Mleko nawadnia (o ironio!) lepiej niż woda!

     

    Na bank niesamowitym źródłem kalorii, autor pisząc 3,2% ma oczywiście na myśli to w sklepie. Nie, dziękuje. Warto sprawdzić to jak się robi to, że mleko ma akurat 3,2% tłuszczu.

    Odkąd odstawiłem nabiał kompletnie, nagle nie mam problemów z zębami, nie choruje na drogi oddechowe i sporo więcej.

    Jeśli nabiał to max 2 razy w tygodniu i tylko jeśli ktoś dobrze toleruje.

    I nie chodzi już o laktozę.

    Nie chodzi o tłuszcz - ten akurat tutaj jest fajny.

    Chodzi o białko z którego domyślnie u cielaka rośną kopyta oraz rogi.

     

    Cytuj

    1. NIE ĆWICZ NA CZCZO

    Ćwiczenie na czczo doprowadza do rozkładu mięśni, bo część z aminokwasów których stężenie w osoczu wzrasta po treningu (co jest naturalnym procesem – bo w czasie treningu mięśnie się zwyczajnie „rozrywają” w bardzo małej skali) zużywana jest do przemiany w energię bo tej również w naszych mięśniach po treningu brakuje.

    Dlatego jeżeli zależy Ci na twoich wynikach nigdy nie ćwicz na czczo. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu chcesz/musisz ćwiczyć na czczo – weź kwasy mieszankę BCAA

     

    Ja uwielbiać ćwiczyć na czczo, szczególnie jeśli zjem pokaźny zasób węgli przed snem. Osiągi są pokaźne ;)

    Żeby doszło do katabolizmu to trzeba się sporo postarać u naturala, a jeśli już to bez śniadania będziesz miał mniej energii i szybciej się będziesz męczył podczas każdej serii.

    Ale to dotyczy przynajmniej ludzi z rocznym stażem i zdrową gospodarką

     

    Cytuj

    „Osoby pijące dużo kawy powinny łykać dodatkowo magnez” Często to słyszycie, co?  Magnez jest w Polsce suplementem nr. 1. Sprzedaje się jak świeże bułeczki, bo firmy farmaceutyczne umiejętnie grają na pędzie życia, stresie i miłości do kawy. Możesz łykać magnez (najlepiej przed snem), zapewne Ci nie zaszkodzi. Albo po prostu do każdej filiżanki zjeść kostkę gorzkiej czekolady, która też jest niesamowicie zdrowa, a o wiele bardziej smaczna. Możesz też np. jeść więcej pomidorów, różnego rodzaju orzechów, pełne ziarna, kakao, szpinak lub banany. Oprócz samego magnezu dostaniesz o wiele więcej witamin i mikroelementów.

     

     

    -Magnez jest zawarty w kawie.

    -Magnez w tabletkach jest przyswajalny przez układ trawienny na poziomie 1-2%

     

     

     

     

    No słabo to widzę, inicjatywa fajna, pełna dobrych intencji.

    Ale na dobrych intencjach jest piekło wybrukowane ;)

     

     

  9. Panowie na logikę...najpierw usuwa się skutek trądziku, na końcu objawy.

     

    Najpierw szukamy czym to może być spowodowane, najczęstsze to:

    -przetworzone jedzenie

    -gluten

    -nabiał

    -nietolerancje pokarmowe

    -braki witamin (szczególnie z grupy B ) i minerałów

     

    Dopiero, gdy nasze jedzenie będzie zdrowe, a witaminy i minerały zaspokojone na odpowiednim poziomie i nadal nie będzie zmian. Wtedy można pomyśleć o współpracy z dobrym dietetykiem klinicznym.

    Nie chodzi mi o to, że wchodzę w kompetencje lekarzy, ale leczenie po przez dermatologów to jak posypywanie odcisków cukrem-pudrem [Jak mawiał mój na nauczyciel od PO].

    Trądzik to objaw stanu zapalnego w organizmie i zaburzeń hormonalnych (dlatego, dużo ma w wieku młodzieńczym kiedy jest burza hormonów w organizmie).

     

     

    Zadbajmy o podstawy, a efektem będziecie sami zdumieni.

    Nasz organizm jest świetny w samoregeneracji, dajmy mu tylko dobre środowisko do tego.

    • Like 3
  10. @Quo Vadis?

     

    Da się tylko, jeśli jedliśmy przetworzone żarcie i sporo słodyczy, a przejdziemy na clean food w pełni z niskim podażem węglowodanów - przy czym musi być zachowany odpowiedni mechanizm insulinowrażliwości.

     

    Niestety jeśli chodzi o chudnięcie to kalorie, kalorie, kalorie. Żadnej magii w tym nie ma.

    I lepiej moim zdaniem zredukować kaloryczność niż dodawać interwały. Również zadbać i wspomóc odpowiednie hormony - optymalizacja kortyzolu, hormonów tarczycy, jak również testosteron.

    • Like 1
  11. @Złotousty

     

    Przerabiałem to kilka razy....

     

    I powiem Ci tylko, że ZABEZPIECZAJ SIĘ. Ja nie wiedziałem o co chodziło, ale za pierwszym razem koleżanka powiedziała mi, żeby uważał bo może mnie złapać na dziecko (teraz rozumiem to w pełni).

    Dwa lata temu niezbyt kumałem o co kaman...

     

    Dziś wiem, że jest duże prawdopodobieństwo że będzie Cię chciała pozyskać jako samca rozpłodowego i potem wrzucić w związek/małżeństwo. Na 4 starsze koleżanki 3 chciały mieć ze mną dzieciaka na wczoraj.

  12. @self-aware

     

    Po pierwsze tendencja do najebania się instant jest tylko w przypadku ketozy, jeśli chodzi o dietę zbilansowana, wysokotłuszczową to w moim przypadku wypiłem 30 kieliszków wódki (oceniam to na 0,7 sam) i byłem pijany.

    Ogólnie alkohol lepiej się rozchodzi na tłustym, dlatego jak masz zaprawionych wujków, to wiesz że najpierw wcinają tak dużo tłustego że aż nie mogą się ruszać, dopiero wtedy piją.

     

    Jak się ma alkohol do formy? Użyję ulubionego mojego słowa jeśli chodzi o dietetykę: TO ZALEŻY.

     

    -Ben Looker mówił, że jak tak wypijemy większą ilość wódki w weekend to jeśli chodzi o przyrosty to mamy tydzień do tył (zapewne chodzi o bilans azotowy w ciele)

    -Jeśli chodzi o redukcję to różnie to bywało, czasem w moim przypadku było mniej na wadze po melanżu, jeśli pilnowałem, żeby nie iść na jakiegoś kebsa czy coś na mieście.

     

    Ogólnie to alkoholu bym używał jedynie do czyszczenia, za dużo czasu zabiera pozbieranie się do siebie.

     

    Ale ostatnio i tak doszliśmy z kumplem, że z chęcią byśmy się najebali i poszli na dziwki do klubów :>

    • Like 1
  13. Możesz się urazisz, ale też był okres w którym tak myślałem @Drizzt. Dziś wiem, że było spowodowane brakiem poczucia wpływu na świat (podświadomie jest za to odpowiedzialna potrzeba kontroli).

    Ale dziś trenując i pomagając innym na siłowni, wiem że mam wpływ na innych, nowych adeptów sztuki kulturystycznej. Może sobie nie zrobią kuku, może coś osiągną w życiu w tej dziedzinie, nie wiem. Ale kwestia pomagania takim ludziom daje mi swoistą satysfakcję. Bo nie wiem, czy jak nie pomogę komuś takiemu, to nie będzie akurat TEN błysk w jego życiu i taki ktoś za 20 lat nie zostanie cenionym fizjoterapeutą w reprezentacji polski czy trenerem jakieś klubu. Życie toczy się dziwnie i zaskakująco, ale wiem że pomagając dzisiaj komuś, zostawiam coś po sobie.

     

    Może ktoś mnie kiedyś pozna i powie "łał, chce być jak on", być dla kogoś autorytetem to też miła sprawa. Widzę, jak moje egoistyczne i narcystyczne działanie oddziałuje na otoczenie. Nagle mama w wieku 50 lat zapisuje się na studia, a ojciec schudł i wyszedł z dużej nadwagi. Widzę jak współpracownicy naśladują mnie jeśli chodzi o jedzenie w pracy, podpatrują.

     

    To samo jeśli chodzi o programowanie, to mam poczucie, że za jakiś czas będę w grupie która będzie może miała udział w jakieś rewolucji informacyjnej. Tak się zastanawiam zawsze jak wielką muszę mieć motywację pracownicy NASA, którzy mają świadomość tego że ich praca jest odpowiedzialna za wystrzelenie rakiety w kosmos, zostawienia po sobie czego. Dla siebie i dla ludzkości. Mogąc eksplorować kosmos wiemy coraz więcej i doznajemy większej świadomości.

     

    Chęć zostawienia czegoś po sobie to chyba świadomość tego, że umrzemy i warto się poświęcić dla czegoś większego, nawet jeśli przegramy.

     

    giphy.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.