Skocz do zawartości

DOHC

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11
  • Donations

    0.00 PLN 

Komentarze w blogu opublikowane przez DOHC

  1. Hmmm. Wirus istnieje i ludzie umierają, ale umierają przecież na zapalenie płuc itd i nikt z tego afery nie robi.

     

     

    Jak ja to widzę? Otóż jesteśmy oszukiwani wielokrotnie. Minister Szumowski oszukiwał wiele razy i do tego orżnął nas na grubą kasę, za karę dostał grubą odprawę i tyle. 

    Jest tyle nieścisłości, tyle kłamstw i manipulacji.

     

     

    Tyle razy władze i pislicja polityczna, SSanepid nas oszukali i pokazali swoje prawdziwe oblicze. Bezprawie, zamordyzm, ograniczenia wolności.

     

    Jak leci reklama syropu, mówią iż należy zapoznać się z ulotką gdyż niewłaściwe stosowany lek zagraża życiu i zdrowiu, ale gdy bierzemy udział w eksperymencie medycznym (za darmo, normalnie płacą 15 000zł) to mamy im ufać i nie pytać. 

    Nikt nic nie gwarantuje, ale Ty ufaj mimo że tyle razy Cię oszukali, logiczne nie?

     

    Tak się martwią o nasze zdrowie, że żremy chemię, azotany, sól drogową, cukier. Czekamy miesiącami na lekarza, płacimy za usługi mimo ubezpieczenia. 

    Ale keczup na katarek weź dla swojego dobra, co nie? Tak się o nas troszczą, tak o nas dbają.

     

    Ja widzę manipulacje i propagandę, odbieranie wolności, zamordyzm. Intencje rządu są jasne dla kogoś, kto umie dodać 2+2. 

     

    Jest straszna nagonka na osoby nie zaszczepione, rodziny naciskają i wręcz dyskryminują swoich bliskich, to samo wśród znajomych, w pracy itd. 

     

    Przejdźmy do preparatu. Co on daje?!

     

    Nie chroni przed zachorowaniem.

    Nie chroni przed transmisją.

    Nie gwarantuje przeżycia.

     

     

    Ale weź się zaszczep bo tak. 

    Nie, nie jestem żadnym płaskoziemcą. 

    Wystarczy zadać pytania, aby wiedzieć że coś jest tu nie tak. 

    Nie wiem co, kto, kiedy i jak. 

    Wiem że to nieprzypadkowe wypuszczenie wirusa, a ograniczenia nie są dla naszego dobra, ale jak ktoś kiedyś powiedział: kto się kurwą urodził ten nie umrze kanarkiem.

     

    Większość ulegnie i przyjmie preparat, czy coś się zmieni?

    Spójrzmy prawdzie w oczy i faktom:

    Australia, Austria i inne państwa - nic się nie zmieniło a jest jeszcze gorzej! To nie jest moja opinia, to są fakty.

     

    Czy się szczepić czy nie? Ja tego nie biorę, ale każdy ma swój rozum i każdy decyduje o sobie. 

    Adolf Hitler w swojej książce Mein Kampf napisał: mężczyzna ma wielu doradców, ale decyzję musi podjąć sam. 

    Malarz zwykł też mawiać: Stu głupców nie może się równać jednemu mądremu, tak jak stu tchórzy nie może podjąć jednej bohaterskiej decyzji. 

    Malarz wraz ze swoim gronem "artystów" wierzył, iż kłamstwo powtarzane dostateczną ilość razy staje się prawdą. 

     

    Zostawiam was z własną interpretacją otaczającego świata.

     

    Na koniec coś od siebie: interesuję się drugą wojną światową, i zawsze myślałem jak to kurwa jest możliwe, że ludzie byli tak bierni. Nie mówię o tym, że ludzie z patykami mieli walczyć przeciwko niemcom, chodzi o ich bierność. O to jak wchodzili do wagonów bydlęcych gdy ich inni ostrzegali mówiąc gdzie jadą i po co. 

    Jak ich wabili chlebem tak jak ludzie wabią myszy serem w pułapce na nie. 

     

    Druga kwestia, ludzkie niegodziwości: jak to możliwe, że ludzie kapowali jeden na drugiego. Że "wykonywali" rozkazy zrzucając bomby na Wieluń, ostrzeliwując Westerplatte z dział kalibru 280, jak łamali Polski szlaban graniczny, strzelali do ludzi, palili, mordowali, byli kapo w obozie.

     

    Dziś mamy to samo w wersji lajt, pislicja polityczna pałuje i dręczy ludzi, bo chcą pracować albo nie stosują się do nielegalnych obostrzeń. Oni wykonują tylko polecenia - niemcy też tak mówili w Norymberdze. 

     

    Co gorsza, dużo osób w sobie ma pislicję. Jeden tak się martwi o drugiego, że go opluje, pobije bo nie ma maseczki!

    Ale przecież skoro jesteś po preparacie to jak ktoś inny ma Ci zagrozić, o co kurwa chodzi? Przecież to chroni, jesteś bezpieczny, więc?  

     

    Na koniec dodam, iż w tym roku wziąłem się za treningi w tym trening strzelecki. Patrząc na historię choćby ostatnich stu lat - przyda się. 

    • Like 1
  2. Dobry przykład z OFE - fakt z 2021r: "dobra zmiana" nie rozliczyła NIKOGO za tą kradzież! Skurwysyny są tacy sami jeśli nie gorsi od platformy. 

     

    Co do emerytury - ten system pierdolnie, nie wiem kiedy ale pierdolnie. 

    Ja nie wierzę w dobre intencje rządu w żadnej sprawie. Pod rządami "dobrej zmiany" jest mi ciężko jak nigdy. 

     

    Kolejne fakty: średni wiek życia mężczyzn to 73 lata. Moi dziadkowie zmarli w wieku 73 i 74 lat, ja żyjąc tyle sam mam pracować do 67 roku życia? A potem dostać tysiąc złotych jak będzie jeszcze większa inflacja? A co się stanie późnej z tymi pieniędzmi? Przecież moi bliscy ich nie zobaczą. 

     

    Był temat o pkk i każdy stwierdził iż to nowy wał, skok na kasę w co sam jestem śmiało gotów uwierzyć. 

     

    Jakie plany na emeryturę? Żyć z własnych oszczędności, nie liczyć na żadne mgliste wizje że płacąc x lat, dostaniesz kiedyś z tego jakiś ochłap.

    • Like 1
  3. 1. Tak, choć dobra praca i pieniądze dają możliwości = wolność, mniej zmartwień o dobrą doczesne, więcej środków na dobre jedzenie, bezpieczne auto itd.

     

    Jednocześnie należy mieć ma uwadze iż zewnętrze czynniki, cóż...

    Rodzice kiedyś umrą. Znajomi? Ja jestem przed 30tką i mogę policzyć na palcach rąk, i tych rąk mi zostanie. Samochód też się w końcu zespuje, zardzewieje itd. Warto doceniać to co mamy, walczyć aby było lepiej ale nie popadać w skrajności.

    2. Dokładnie tak. 

    3. Pominięty punkt, nie ma trójki.

    4. Tak, to plus punkty niżej wzięły się w dużej mierze z dzieciństwa. Rodzice nas porównywali do innych od małego, ten to to, a ten to tamto. Szkoda że swoich zarobków nie porównywali do zarobków zaradnych rodziców.

    5. Tak, dużo osób gada że pieniądze nie ważne, albo pieniądze sensem życia. Żadna postawa nie jest prawidłowa i pochodzi z jakichś patologicznych przyczyn, np nadmierny materializm zwykle oznacza biedne życie w młodości... Sam tak miałem, iż kupowałem najtańsze gówna mając przy tym wyrzuty sumienia że coś sobie kupię... Dziś też nie lubię wydawać jeśli ktoś mnie zmusza do wydawania, jeśli kupuję coś przydatnego, narzędzia, wyposażenie to sprawia mi to radość.

    6. Kolejny raz - czym skorupka za młodu...

    7. JW. Nikt nas nie nauczył cieszyć się życiem. Kto z was ostatni raz poszedł gdzieś samotnie, siadł w auto i pojechał gdzieś bez celu? Kiedy ostatni raz oglądałeś gwiazdy, zachód słońca, kiedy siedziałeś przy ognisku? Życie jest po to żeby żyć, dziś błogosławię stan braku żony i bombelków. 

    8. 95 procent ludzi bądź więcej nie wie o istnieniu podświadomości, jw nikt nie uczył nas o takich rzeczach. 

    Otoczenie prędzej zgnoi taką osobę niż poprze i zrozumie (a co ty pierdolisz, chodź napij się wódeczki).

    9. Tak to prawda, podświadomość chce palić mimo że umysł wie jaki to jest syf. Wnioski, dowody i fakty: rządzą nami w większości instynkty nie intelekt.

    10. Od lewa do prawa zgadzamy się i można to zaczepił i każdy punkt. 

     

    Nasi rodzice wychowali się w trudzie komunistycznej okupacji, nikt ich nie nauczył co robić, jak myśleć, oni nie nauczyli nas. Dali nam to co mieli, swoje (tak naprawdę nie swoje ale - zainstalowane) przekonania, religie, lęki itd. 

     

    Dalszy punkt również się sprowadza do podświadomości i instynktów, jak to było w młodości kształtowane. 

    • Like 1
  4. Niestety to zdrada jak w przypadku umowy gazowej, najbardziej niekorzystnej. Nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale czy ludzie nie widzą że jesteśmy pod okupacją? Ja chętnie pójdę na rozróbę jeśli ma coś się zmienić, tylko... Jakoś Polacy nie protestują jak w innych krajach gdy się im zkraca przywileje, choć tu jest walka o przetrwanie nie przywilej.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  5. Sam miałem założyć podobny temat. Zaczęło się od projektu  niby zamachów, gdzie winą obarczą Kubę, na szczęście prezydent Kennedy na to nie pozwolił. A potem 22 listopada 1963 roku zginął w zamachu. Jego słowa

     

    X lat potem powtórzyli scenariusz z WTC. Nawet w telewizji (kreskówki, filmy) były zawarte motywy zamachu na WTC! Moim zdaniem wojna opłacała się USA, a co do "zamachów", to są zbyt wielkie rozbieżności i niewygodne fakty. Np dzień przed zamachem burmistrz NY dostał ostrzeżenie, aby 11 września nigdzie nie podróżować samolotem. Tego dnia zawiódł system obrony kilka razy, są zeznania świadków którym polecono wziąć odszkodowanie i nie rozpowiadać o szczegółach 9/11. Poza tym wierze były projektowane w założeniu o możliwość uderzenia samolotu...

     

    Odnośnie zawartych informacji lata wstecz

     

    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.