Skocz do zawartości

Brat Przemysław

Użytkownik
  • Postów

    429
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Brat Przemysław

  1. Nie bronienie babona przecież. I nie mówię że dobra decyzja było zostanie z nią. W ogóle to sprawdziłbym te dzieci testami genetycznymi (albo na tym etapie lepiej nie). Ale jakieś korzyści OP też miał z tego jak się zachowal-pozostal w strefie komfortu i nadal myślę że oszczędził dzieci. Weźmy inna sytacje że babon zamknął interes i jest nieprzyjemny ale nie zdradził (albo nie wiadomo). Ludzie (większość, znakomita wjekszosc) żyją w takich zwiazkach przez całe życie. Babon zrealizował swój program i nic go nie obchodzi więcej. To chyba jeszcze gorzej? Wychodzi na to że tak wypierdolić i tak wypierdolic. Więc skracając jak nie jesteś alfa lub nie utrzymasz pozycji w związku to zawsze bedziesz w dupie (bo zarówno zdrada jak i męczenie babona wynika z betatyzacji). A swoją drogą (nie bronie babona, nie mówię że OP podjął dobra decyzje) - niech ktoś tu poda alternatywy scenariusz. Jak byś się to wtedy potoczyło? Rozwiódł by się wyjechał do Tajlandii i zyl dlugo i szczęśliwie? Znalazł inna która jest ta "inna" czy był mgtow z pełnymi jajami i frustracja? A może dziwkarzem z pustymi jajami ale co to zmienia jak na chacie miał już dziwke? Jakie są alternatywy?
  2. Więc tu jest największy problem. Może masz jakiś lifehack jak wyjść że strefy komfortu (lub pozbyć się obawy ze po wdrożeniu rozwiazania oczekiwania okazaly sie tylko... oczekiwaniami)?
  3. To fakt raczej czuje niedosyt w tym względzie. Ale ale - wynika to kolego właśnie glownie z mojego braku zaslepienia tzipą. A kobiety tez tego nie lubią instynktownie bo nie mają swojego najważniejszego atutu. Co do związku to też pudlo - nie gloryfikuje. Ale wszystko dla ludzi. Jak widać na przykładzie OPa - chwila opuszczonej gardy i można przyjac niezłego luja 🙂 Pewnie można mieć udany związek (nie wiem czy w obecnych specyficznych czasach) ale trzeba albo tym mocno i świadomie zarządac (meczace) albo mieć predyspozycje.
  4. To kwestie umowne. I co by przez te 8 lat zrobił? Przerobiłby to samo z inną, potencjanie gorsza szlaufą albo siedział sam. To nie tylko posuwanie wg mnie (bycie po prostu milym, poslusznym, wykonywanie prac domowych-to bardzo poprawia komfort zycia). Taka sobie wybrał to chyba mu odpowiadała a że było demo-bis to dobra jego. I tak, życie zdaje się być żałosne, przynajmniej dla niektorych. I nie, nie upieram się ze to dobra decyzja, szukam pozytywów, innego spojrzenia na temat.
  5. Ja jestem na etapie zaakceptowanej rzeczywistości. Podsumowalem też co mogłem, co mogę i czego mogę się spodziewać. Nie mówię że dobrze zrobił, po prostu nie oceniam i rozumiem tez takie podejscie, szukam plusow. Sam nie wiem co bym zrobił na jego miejscu. Z tego co opisuje to odnioslem wrazenie ze raczej na zimno korzystał i nic nie było już takie samo. Co stracił tak postępując?
  6. Raczej mialem na mysli jezyk i bezposredniosc. Z reszta juz sie odradykalizowalem. Tu chodzi mi o to że OP pisał że baba przestawiła się na właściwy tryb (kooperacji/uslugiwania) - tak jak piwinno byc a byc zazwyczaj nie moze. Wniskuje, że na kilka lat i w tym czasie jej się odechciało przygód (taka niezamadra wiec OP by szybko poznal gdy cos kombinuje). Zostal w comfort zone. Jaka miał alternatywę? Rozwód, potem jakies inne kobiety znosne tylko w wersji demo? Mozna zmienic kobiete ale to nic nie zmieni. Jesli nie ma cech mrocznej triady to i tak zostanie zbetyzowany i historia sie powtorzy (powtórzyła się z reszta). Paskudna natura kobiet mieli dobrych chlopow. Do tego nie wiadomo jak by się ten rozwód wtedy skończył (z reszta nie wiadomo jak się i teraz skonczy).
  7. Ładnie napisane. Przyjales czerwoną pigule (nie tylko w splyconym sensie manosfery). Nie da się już wrócić. Nieswiadomosc jest błogosławieństwem powiadają. Wpadłeś w pułapkę (z reszta jak i ja) - co innego rozum, co innego biologia. Mnie się o dziwo próg bólu obniżył ostatnio sie oparzyłem i jakoś stwierdziłem fakt a kiedyś takie coś dlugo bolało. Dziwne rzeczy.
  8. Bo to rady a nie polecenia? A co do watku mail kilka lat spokoju, na pewno oszczędziło to dzieci. Co mógł zrobic-zmienic kobietę? Czy to by coś zmienilo? Do tej był przynajmniej jakoś przywiązany a jeśli było dobrze to jaka różnica? Nie kazdy ma ciśnienie na efekt coolidgea. Wg mnie dobrze się to ułożyło.
  9. Pod warunkiem ze inteligencję dziedziczyły po matce bo chyba domyślasz się kto był ojcem-dobor w tych wypadkach jest raczej "eksteriorowy". A nawet jeśli po matce to nie liczyłbym na wiele w kwestii obyczajowej 🙂
  10. No trochę przewrotnie to pisałem oczywiście. Ale co na poważnie to z moich obserwacji jednak rodzice wypruwaja flaki żeby Brajanek czy Juleczka mieli dobry start (mieszkanie). Bo partnerkę masz znośna tak jak napisałeś. Niektórzy jednak muszą coś jeszcze mieszać.
  11. Przy twoim wzroście i planach to adventure. Na naked tylko koło komina/miasto. Na pierwsze moto polecam średniaka w pojemności. Ja przerobiłem wiele sprzętów i czasem mniej znaczy więcej. motocykl powinien byc nowy zebys wiedzial jak jezdzi proste, niespawane z 2 moto. NIe polecam przekombinowanego elektronicznie motocykla (np BMW), ale co kto lubi. W kazdym BMW doplacasz do prestizu. Nie polecam Włochów (miałem MG Griso i było to slabe). Ducati ma rozwiązania zaworów desmodromiczne i tam częsty i drogi serwis jest jeśli się nie mmylę. Miałem 2 KTMy - za mocnono sportowe. Podobno te nowe są już spokojniejsze Ja mam obecnie suzuki vstrom 800de nowy poza siecia dealerska za 44 kpln ale serwis robie sam. Japonia sie raczej nie psuje-wiadomo z gwarancja moglby byc problem. Uważam że to optimum pod względem prowadzenia (to już mój 3 vstrom i pod tym względem one wymiataja-zjezdzilem alpy i Rumunie i zadnym mi sie tak po winklach nie jezdzilo jak stromami 650 i 1000), silnika, obciążenia elektronika i ceny. Do zabawy mam z900rs ale tu wymagany był ECU flash bo kagance ekologiczne zabijają to moto prosto z salonu. Jeśli nie chcesz na szutry i coś adventure to versys 1000 jest ciekawy - elastyczny i bez wibracji.
  12. Nie wnikam ale indyjska to chyba z okolic Indii?
  13. No jak dla mnie to czysty dwukozojebczan hipokryzji
  14. To fakt Allach nie widzi. W Brukseli byłem w zeszlym roku same Maroko czy inny syf i same ich sklepy gdzie alko nie kupisz ale wszędzie zapach marihuany. Za czasów Allacha widać nie znali więc nie zakazali (choć nie znam tej religii).
  15. Te afgany ode mnie z akademika to bardziej nieprzyzwyczajone były od irodzenia czy inna genetyka. Nie wiem co z tymi religiami wyjeżdżasz? Umnie pod stolica nie widać tego zbytnio. Podchodzą pod domy gruzini - mieli mnie na obserwacji ale odpuścili bo już wzajemnie doskonale wiedzieliśmy o co chodzi. No i na taksówkach sie wożą. Pobili tu tez jakiegoś polaka w blokach grupowo za to że ich pociechy w podstawowoce mieli jakieś nieporozumienie.
  16. Patilke wywleklo za granicę. Poza tym przestępstwo z nienawisci to teraz level hard więc ostatki się boją i wola już njebac lokalsowi. Aż dziwne bo jeśli to islam to oni z wodą mają nie po drodze. Kiedyś w akademiku miałem afganow to jak spróbowali raz to pogotowie + kaftan. Potem już nie próbowali.
  17. Wg mnie ten typ niezbyt ma pojęcie o redpillu (myli podstawowe pojecia) i podlizuje się kobietom (mówię o pierwszym filmie pozostałych już nie ogladalem). Generalnie zaczal wg mnie od sporych bredni. Mówi że kobiety naśladują mężczyzn i kopiują toksyczna męskość i to jest jego zarzucik. Czyli praprzyczyna ciągle toksyczna męskość i biedne kobiety nieświadomie nasladujace ja i przejmujące świat bo teraz ich kolej (jakiś woke czy ki ch). A las słów robi robotę ale w ostatnim filmiku jeśli chodzi o propozycję rozwiązań to już science fiction pojechał. Jak wiadomo to musi samo pierdolnac.
  18. Empatia/litość zabija? Skorpion czy to pewne złośliwe narośla lub też mieszkańcy kraju położonego w Palestynie?
  19. Dziękuję za nazwanie mnie człowiekiem SKRAJNIE nudym i podatnym na manipulacje we WSZYSTKIE strony. Pokrzepiająca pigula 🙂
  20. Wpisz sobie 16 personalities i tam można zrobić. Dla mojej dostałem taki oto cytat: "Of all forms of caution, caution in love is perhaps the most fatal to true happiness"
  21. Jeśli chodzi o odpuszczanie to raz mnie współlokator chciał ustawić na dymanie z jego koleżanka która szukała takiego typa. W sumie czemu sam nie skorzystał i mu podziękowałem przyznam się że się wkurzył nieźle nie wiem czemu. Moze faktycznie byl to dar z jego strony a ja to odrzucilem. Jeszcze innym razem jakąś znajoma znajomego w sumie jak dla mnie średnia ciągnęła mnie do siebie po spotkani przy piwku studenckim dopytałem gdzie mieszka ta że z 2 koleżankami w pokoju i zawróciłem jak sobie pomyślałem że mam się gdzieś wycierać po obcych chatach. Zrylo jej baniak normalnie aż podskakiwala że złości (ale żadna rakieta). No ale niewykorzystane okazje lubią się mścić. Zastanawiaja mnie 2 inne akcje. Jeszcze na studiach panna jakąś naparła się żebym z nią na jeden wyjazd terenowy pojechał gdzie innego typa tez zaprosiła o którym wiedziem że z nim coś próbuje. Pojechałem bo jeden czort czy z nią czy w innym terminie (panna mnie raczej nie interesowala). Potem nakryłem ich przypadkiem że on jej wyrzuty na mnie robił a ona mnie obgadywala. Pare lat później juz po studiach miałem konwersacje z ang z dobra dupa z Teksasu. Ta już była rzeczywiście mocna proca w jakimś zespole girlbandowym śpiewała tam nawet. I ta mnie z kolei pewnego razu zaprasza do siebie na taka konwersacje. W sumie czemu nie to się udałem. Zamknięte osiedle wbijam a tu jej gach przychodzi zaraz. Typ jakiś korporacyjniak Starszy o 10 lat. Z klasa. Ruchacz jakis. Gość zrobił zbolała minę ja przeprosiłem za zajście podałem rękę i wyszedłem. W sumie typ na poziomie. Powiedział że rozumie. I o co tu chodziło - dwie podobne akcje?
  22. @OGÓR to nie nieogarnales ale odpuściłeś. To co innego vs przykłady w oryginalnym poście. A co do tych cytowanych typów to taki overthinking po czasie. Mogło być mogło nie być. @Kiroviets wg mnie to kwestia osobowości. Jaka masz osobowość wg Myers Briggs (to chyba ta z szesnastoma typami).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.