Skocz do zawartości

Marek Kotoński

Administrator
  • Postów

    11770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    162
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Marek Kotoński

  1. Jako osoba która zarabia w sieci, na pewno wiem że: 1. Warto spróbować, jak się nie uda to już coś masz - już wiesz gdzie nie szukać sukcesu, albo szukać ale z lepszym przygotowaniem, to cenna wiedza. Po prostu załóż jutro ten blog i niech się dzieje. 2. Krajowy rynek jest bardzo mały, sugerowałbym pisanie w języku niemieckim który chyba znasz, albo najlepiej angielskim. 3. Nie słuchać krytykantów albo słuchać ale nie przejmować się krakaniem, tak naprawdę można robić coś, co nie ma prawa dać pieniędzy i je zarabiać, i na odwrót. Gdyby sukces i pieniądze były matematycznie przewidywalne, nie byłoby tylu problemów z tym tematem. Działać, bez działania nie ma nic!
  2. I jak wrażenia? Z 15,6 cala jest ten problem, że do pracy są dla mnie o wiele za małe, a do wiezienia trochę już ważą i są spore,
  3. Poszukuję dla siebie, jestem ciekawy tętna przy różnych aktywnościach, ale zwłaszcza dla mojej przyjaciółki z chorym sercem, by miała pełną świadomość cały czas co mniej więcej dzieje się z pikawą. Ważne by było 24h na dobę mierzone tętno, i żeby była taka opcja, że np. przez pół godziny wyświetla się ekran z tymi danymi. Dzięki z góry.
  4. 13 cali odpada, bo nie ma USB i HDMI, a 14 to ma, więc dlatego padło na 14-ę i Tobie też taką polecam. Co do ceny czatuj na przeceny itd., trzymając w gotowości kasę. 14 cali hujajej mate, jestem bardzo zadowolony. @Janek Horsie do pisania mam kompa z normalną, nigdy bym nie pisał na czymś takim. Podsumowując: sprzęt jest MEGA szybki, odpalanie z vera cryptem (każdy sprzęt mam zaszyfrowany) jest o wiele szybsze niż w moim stacjonarnym, gdzie przecież mam i7-ę i SSD. Wszystko śmiga jak szalone. Potrzebny mi jest do wyjazdów, żebym mógł wrzucić go do plecaka i móc czasem użyć. Mam hub USB w razie czego, jednak gdybym coś nagrywał poza domem, to tylko mikrofon samsona podłączam i to wszystko. Na minus - kamerka. 0,9MP w tych czasach to już nie żart ale jakaś kpina, to technologia sprzed 15 - 20 lat. Ze 13 lat temu (?) miałem i nadal mam działający k800i z aparatem 5MP, a były w moim zasięgu z 8MP bodajże. Touchpad -nie mam porównania więc się nie wypowiem, na krótko do używania mi styka.
  5. Dzięki wszystkim! Ceny mnie załamują Póki co podoba mi się huawei i surface, ale huawei nie ma wejścia do kabla sieciowego, szkoda. Apple odpada, nie cierpię tego systemu, i jest o wiele za duża cena w stosunku do tego co oferują. Dodam jeszcze że ma być malutki, a w domu żebym mógł podłączyć go do monitora, myszki, klawy i normalnie śmigać. Czyli wyjście HDMI ma posiadać, tak?
  6. Dlaczego się nie chcesz podciągać? Jedno z najlepszych ćwiczeń jakie istnieją. Co do treningu, to podciąganie na drążku (stojący, stacjonarny drążek), potem niepełne dipy na poręczach, później na stojącej konstrukcji wznosy nóg na brzuch, delikatnie ławka i sztanga na klatę, a kończę robiąc martwe ciągi małym ciężarem, czyli chyba 24kg kettlem. To jest jeden ciąg, robię takich dwa, max trzy. Pod koniec mata i wygibasy żeby wzmacniać kręgosłup, bardzo to sobie chwalę, cudownie wzmacnia kręgosłup i nie wiem już kiedy mnie bolał ostatnio. Do tego trochę walki z cieniem i kopnięcia delikatnie, technicznie w worek. Nie mogę z całej pety, bo worek nie wisi a stoi i nie ma za dużo miejsca.
  7. Najchętniej do dwóch tysięcy, ale jak widzę trójka to minimum jeśli chodzi o ultrabooki
  8. @Dworzanin.Herzoga dzięki, nie cierpię używanych sprzętów
  9. Witam Braci mocno wieczorową porą. Od jakiegoś czasu, prześladuje mnie myśl o małym laptopie, oczywiście na windowsie (apple odpada). To o czym marzę, to przede wszystkim wielkość - ma być naprawdę mały i lekki. Nie wiem, może 10, 12, 13 cali? Koniecznie windows, musi uciągnąć skype, programy typowo biurowe, mieć głośniki, kamerkę, to co ma każdy laptop. W żadne gry nie będę grał. Dysk oczywiście SSD. Byłoby cudownie, gdybym mógł na nim ogarnąć nagrania które wrzucam na youtube radio samiec, czyli żeby dało się uruchomić programy takie jak shotcut, audacity, jakiś graficzny soft żeby ogarnąć grafikę. Rzadko wyjeżdżam, ale jak już gdzieś wyjadę, to chciałbym mieć kompletny komputer ze sobą, ale żeby był jak najmniejszy, żeby bez problemu wrzucić go do plecaka i zapomnieć o nim. Mam duży laptop - ale to wielkie krówsko, mam tablet, ale to kompletna porażka, niewygodny i na androidzie. Smartfon jest o wiele za mały. Problemem jest cena, muszę ostro oszczędzać. Proszę o jakieś propozycje i z góry za nie dziękuję.
  10. Witam serdecznie Brachu, miłego korzystania z forum
  11. Działają medale, bardzo proszę o info kto i ile miał wpisów na samiecweb i proszę nie oszukiwać ? Za co medale -
  12. Z okazji świąt, zgodnie z obyczajem i tradycją, pragnę złożyć wam najserdeczniejsze życzenia: 1. Odnalezienia harmonii wewnętrznej, pogodzenia się ze skurwysyństwami które nam uczyniono, otwarcie się na życie i doświadczenia radości tu i teraz jak też w przyszłości, a nie żyć przeszłością, co nic nie daje oprócz zrujnowania zdrowia, olbrzymiej ilości cierpienia emocjonalnego itd., ale jeśli można to zło-czyńcę zaprowadzić do sądu - a jeśli się nie da, pogodzić się z tym. Czyli harmonii wewnętrznej, radości która nie zależy od "zewnętrznych" przyczyn, taka sama z siebie, życzliwość i tolerancja wobec ludzi - ale i mądrość życiową, by nie dać się im wydymać, gdy ich sensory słabości wykryją ofiarę. Sensu życia, radości z istnienia ot tak, bez żadnych "zewnętrznych" przyczyn. 2. Zdrowia, mocy i energii, by móc cieszyć się życiem. 3. I jeszcze raz piniążków... by nam się wiodło i żebyśmy rośli w siłę, potęgę i bogactwo, bo to jest dobre jeśli wynika z pracy i innowacyjności, z dawania czegokolwiek innym ludziom. Czy coś więcej trzeba? Mi wystarczy. I mam nadzieję że Państwu także wystarczy. Daj Panie dobry Boże! ! Przypominam że jeśli nie wystąpi jakieś zdarzenie losowe bądź choroba, to jutro gdzieś w godzinach 21 - 22 zrobię lajw wigilijny na kanale Radio Samiec2, serdecznie zapraszam!
  13. O kuuuurła, nie wiedziałem że będą o mnie pisali, i to pozytywnie, w prasie dotyczącej internetów ? Może masoni kuszą?
  14. No pewnie, nic złego się nie stało. Wszystko jest w porządku! W temacie który w ogóle nie ma sensu (ponieważ nie działa rejestracja, co było wielokrotnie mówione), forumowicz pisze o moich pieniądzach sugerując "delikatnie" różne nieciekawe rzeczy, i uwaga! Proponuje żeby hejter który prześladuje mnie KILKANAŚCIE LAT i który publicznie mówi że jestem męską prostytutką, oraz zadaje się między innymi z człowiekiem który grozi gwałtem mojej mamy i poderżnięciem mi gardła w sądzie, który także organizował w internecie ekipę do ataków DDOS na nasze forum, był doradcą w sprawach marketingowych forum. Miałem przemilczeć ten temat, jak podobne mające na celu namieszać na forum, ale jak dla mnie to poziom groteski i żenady wystrzeliło poza wszelką możliwą skalę. Trudno mi uwierzyć, że można takie bzdury pisać publicznie, i liczyć że wszyscy zaciśniemy zęby i udamy że to nie ślina nam leci w twarz, a deszcz pada. Panom dziękuję za obecność na forum i życzę powodzenia w życiu, wątek zamykam.
  15. Ja nie uważam by @trop zrobił gównoburzę - bardzo mądrze i odważnie zauważył, że temat nie służy rozmowie o userach, tylko dokopaniu mi. Widzi to niemal każdy, Ty albo tego nie widzisz, albo udajesz że nie widzisz. Temat o userach, a chwilę później zaczyna się o moich pieniądzach, o hejterze że taki dobry i go oskarżam, no proszę... nie trzeba być członkiem mensy, by widzieć o co chodzi. A chodzi o kolejną gównoburzę. @trop - dziękuję Ci że miałeś odwagę i jaja, by publicznie się postawić, napisać co widzisz i czujesz. Niestety, gdy ja coś takiego napiszę, zaczyna się jechanie że jestem wariatem, że wszędzie węszę spiski, że wykorzystuję swoją pozycję itd. Praktycznie nie ma tygodnia, by nie było podjazdu wobec mnie. Sam zresztą widzisz, że napisałeś szczerze co widzisz, i zaczął się agresywny pojazd po Tobie wykonany przez @Kimas87. Userzy mają siedzieć cicho i nie fikać, bo będą ukarani, tak to wygląda. @Magician bardzo sprytnie prowokuje gównoburzę, rok temu gdy była zadyma z innym userem, też tak delikatnie kąsał i się wycofywał - nie można złapać go za rękę, wszystko niby ok. ale każdy wiedział o co chodzi. Teraz jest to samo. Pytanie jaki im przyświeca cel - myślę że chodzi o danie warna jemu i @Kimas87 albo i bana, i drama jaki straszny terror jest na forum, a dalej to już łatwo się domyślić o co chodzi.
  16. Bardzo żałuję, że dałem się wciągnąć w kolejną rozmowę na mój temat, oraz moich zarobków i sugerowania niemiłych rzeczy. No ale stało się. Gość który grozi mojej matce brutalnym gwałtem, a także mi poderżnięciem gardła na korytarzu sądowym (że nie wspomnę o tysiącach wyzwisk, lżenia, oszczerstw), jest od trzech lat wolny - wiadomo że śledztwo prowadzi prokuratura we Wrocławiu, ale kiedy się skończy, nie wiadomo. Tyle w kwestii ochrony uczciwego i pracującego obywatela, płacącego podatki, przed osobami które chcą go zniszczyć. Litości, jak to każdy ciężko pracuje? To praca górnika jest tak samo ciężka jak praca Pani w kadrach przy kawusi i pączku? Realia są takie, że moja praca jest mega ciężka, i rzadko kto tyle pracuje i jest w stanie wytrzymać. Ja nie mam wolnych dni, nie mam urlopów, muszę być i jestem dostępny 24h na dobę, a często zdarza się że jestem w nocy budzony, bo kolejna awaria czy czasami np. atak DDOS itd. I tak to trwa od lat. Dodatkowo do mojej pracy trzeba doliczyć to, że całkowicie mam zniszczoną opinię i zrobiono ze mnie pośmiewisko w Polsce. To nie jest tak samo ciężka praca, jak ludzi którzy mają urlopy, L4 jak chorują i są w pracy tylko 8h dziennie i mają wolne weekendy i święta. Ja tego nie mam. Moją pasją jest czytanie, mówienie - a nie poprawianie błędów i administrowanie portalami. To jest dla mnie niewdzięczna praca, i nie stać mnie by wykonywał ją pracownik. Ale muszę to robić, muszę też znosić w trakcie tej pracy, ludzi szydzących że zarabiam na nich ciężką kasę, kiedy najczęściej kompletnie nic od siebie nie dali. Prezenty na spotkaniach... kpi Pan sobie ze mnie? Dostałem zegarek i obraz stingera - jestem oczywiście z tego dumny i szczęśliwy, poczułem się doceniony, ale porównywanie pracy której konsekwencją są liczne sprawy sądowe i prawie całkowicie zniszczona opinia (zrobiono ze mnie pedofila, złodzieja itd.) do kilku prezentów to ponury żart. Pisałem o @Magician Nawzajem.
  17. To chyba oczywiste, że wszystko co kontrowersyjne, budzi na początek silne emocje. Z czasem urosła ilość obgadanych i budzących emocje tematów, to i emocje wygasły - i bardzo dobrze, bo forum ma edukować, uczyć i przedstawiać ważne sprawy, ratujące pieniądze, honor, zdrowie i życie tym, którzy żyli w kłamstwie i z tego powodu bardzo cierpieli i ponosili wielką ilość strat każdego rodzaju. To tak jak masz nową rzecz - na początku jest euforia, a później zanika. Nowy związek, nowy gadżet, nowe auto, nowa modna religia - tak jest ze WSZYSTKIM. I tak też jest z forum. Zniknęła radość nowości, a została ciężka, codzienna harówka by te miejsce mogło spełniać swoje funkcje. I by można było spokojnie na forum być, my jako moderacja musimy stykać się z całym brudem w postaci wyzwisk, lżenia, gróźb. Bierzemy na siebie to, co musiałby wziąć użytkownik forum. Utrzymanie spokoju wymaga wiele nerwów i pracy, nie bierze się za darmo znikąd... Każdy temat niezadowolonych ludzi, prowadzi do moich zarobków i majątku. Każdy. Myślę że wielu ludzi uspokoi się dopiero wtedy, kiedy wyląduję pod mostem nie mając na chleb. Forum niekoniecznie zarabia na siebie. Ja zarabiam i utrzymuję forum, ponieważ jestem PISARZEM. Napisałem jako autor bądź współautor 18 książek, stworzyłem 4 nagrania synchronizacyjne, 1 kurs - z tego żyję. Darowizny i wpłaty od ludzi bardzo pomagają, ale raz są a raz ich nie ma - a stały zarobek jest z zawodu pisarza. Ludzie patrzą ile zarabiam, że książki schodzą na strefasamca.pl, ale dziwnie nie patrzą na to, ile utrzymanie całej infrastruktury forum kosztuje. Nie patrzą na to, ile muszę znosić kłamstw i oszczerstw na swój temat, ile jest sądów, spraw karnych, nerwów i upokorzenia dla mnie. Ludzie nie widzą że mógłbym od lat kosić naprawdę POWAŻNE pieniądze na reklamach na forum i youtube. Nie widzą że ktoś ich szanuje, traktuje fair, rezygnuje z pieniędzy dla nich. Czy ja naprawdę potrzebuję nagrywać codziennie audycje - nie. Ale to robię. Z pasji, chęci pomocy. To się wszystko nie liczy, że oddałem idei swoje życie - i stałem pośmiewiskiem w internecie, sraluszkiem, pedofilem, oszustem. Liczy się tylko to, że przyszło trochę złotówek za sprzedane książki... @Mosze Red napisał dwa razy - są zablokowane rejestracje, stąd zero nowych userów. Będzie nowe rozwiązanie odnośnie rejestracji, ponieważ nie radzimy sobie z hejterami, jest to już za ciężkie dla nas do udźwignięcia. Skąd taka statystyka, jak to obliczyłeś? Forum nie jest niszowe, o forum mówił wielokrotnie np. Awięc i inni, bardzo znani youtuberzy, niestety negatywnie. Znany youtuber, borbobtv, w swoim materiale o dramie między nami a Awięcem powiedział, że ten Pan zarobił na tej dramie kolosalne pieniądze. Ale to nieważne, ważne jest to że ja zarabiam na sprzedaży swoich książek - na dramie tylko straciłem, i to bardzo wiele. Forum nie jest też bezpiecznie. To że istnieje, to krwawica i pieniądze moje, oraz harówka Braci moderatorów, dużo szczęścia i wyrzeczeń. Forum już wielokrotnie było bliskie upadku, przez zorganizowane działania hejterów. Ty jako użytkownik, po prostu nie widzisz co się dzieje poza zewnętrznym obrazkiem - dla Ciebie to jest nic, a to jest bezustanna praca i poświęcenie, by te miejsce istniało. Błagam, nie manipuluj! Jak nie znacie? Jego dokonania są w internecie, chociażby na facebooku. Mimo wielu filmów na popularne tematy (które najlepiej się sprzedają i lajki powinny niemalże spadać jak manna z nieba), po latach pracy nad wypromowaniem siebie, ma po kilku lajków pod filmami, które stawia jego kolega z kilku kont, z którym razem nagrywa. To są efekty wiedzy i zdolności tego człowieka, które każdy sam w kilka minut może obejrzeć na fejsie. I co człowiek który nie umie wypromować sam siebie, miałby do powiedzenia w temacie, który jest znacznie bardziej skomplikowany? To tak jakby kazać Panu Józiowi reperującemu maluchy i polonezy, zająć się nową Teslą. Każdy ma dużo do powiedzenia, ale gdy przychodzi zmienić teorię w praktykę, wychodzi że nie jest to wszystkie takie proste, jakim się wydaje. Ale jak to ma wyglądać, że mam co dzień, tydzień, miesiąc składać podziękowania, listy wysyłać, kwiaty? Robię co mogę - każdy kto się udzielał, był ekstra traktowany. Np. taki @Adolf mimo obrażania mnie wielokrotnie, nadal ma konto na forum. Still mimo że zrobił z naszego forum miejsce pedofilskie (słynny w necie temat o najmłodszych partnerkach, nie wyleciał za to, nawet nigdy za to nie przeprosił - @Tomko wyleciał po bodajże 23 warnach, kiedy już prośby żadne nie skutkowały, śmiał się z nas prosto w oczy. Żaden z nowych userów nie miał takiego traktowania - ja jestem lojalny, a czy oni byli lojalni wobec forum? Jedni tak, inni nie... No i może odwróćmy sytuację - czy starzy userzy mi podziękowali, że wielkim kosztem (praktycznie swojego życia), dałem im wolne od hejtu i gówniarstwa miejsce, gdzie mogli działać, pisać, poznawać nowych przyjaciół, spędzać cudownie wolny czas? Czy mi się nie należy za to chociażby minimalna wdzięczność? Ile mam się kajać i dziękować na kolanach, bo ktoś założył konto w minutę i spędzał miło czas, który by spędzał też w tym samym czasie w internecie? I to właśnie może Ci uratować życie, majątek - wszystko. Proszę Cię, nie kłam. To są kłamstwa. Audycje pełne mowy o hejterach, można liczyć na palcach rąk i nóg, w innych audycjach są krótkie wzmianki. Nie pisz więc, że każda audycja to tylko hejterzy - po co tak kłamać? Masz jakąś z tego satysfakcję? No i nie słuchasz już mnie jakiś czas, to skąd wiedza że WSZYSTKIE audycje są takie same? A moje ostatnie? Gdzie było o hejcie masę czasu? Niestety, mówienie o hejterach to bezwzględna konieczność - zanim mnie ktoś po prostu zarżnie pod posesją. Zdjęcia posesji gdzie mieszkam - są w necie. Adres podawany wszędzie - jest. Informacje że jestem pedofilem, bandytą i złodziejem - są. Pisanie że oszukuję ludzi i wyłudzam pieniądze, a moje książki to plagiaty - są. I ja mam w tej sytuacji milczeć? Nic nie robię - źle, boi się iść do sądu, pewnie ma coś na sumieniu. Idę do sądu - sprzedawczyk, konfident, prujdupa... groźby śmierci, zatłuczenia na korytarzu sądowym, wszystko jest... I ja mam milczeć? Nic nie mówić, nie tłumaczyć że to są wszystko kłamstwa i oszczerstwa? Każdy taki wątek budzi we mnie rozgoryczenie i poczucie bezradności. Gdy chcę się otworzyć, wyjaśnić jak wygląda prowadzenie takiego miejsca w sieci, które walczy praktycznie z każdym społecznym poglądem na temat związków, to jestem atakowany i wyśmiewany na SWOIM WŁASNYM forum. Młodość minęła na szalonej pracy - tysiące artykułów na samcze runo i ecoego, kanały na youtube, forum, kilkanaście lat tytanicznej pracy. I mimo tego zawsze komuś jest żal, że zarobię parę złotych i kupię kilka latarek... Stąd dzięki i szacunek dla tych, którzy mają na tyle inteligencji i śmiałości, że widzą więcej niż wieczni narzekacze i mnie jeszcze bronią. Łatwo jest narzekać na wszystko, trudniej docenić, dostrzec coś więcej niż czubek własnego nosa. Miłego dnia.
  18. Nie znalazłem nigdzie odpowiedzi - ceny za lumen Maglajtowych sprzętów po prostu zwalają z nóg. Przykład na szybko - fenomenalny convoy S2 1000 lumenów, ok. 85 złotych, maglite 12 lumenów (!) 70 złotych, i to jeszcze nie z ledową, a zwykłą żarówką - https://allegro.pl/oferta/latarka-maglite-mini-2xaa-niebieska-9067510882?reco_id=5393dbc7-364e-11eb-9760-b02628cf1030&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 Gdzie tkwi haczyk? To że Maglite ma zoom regulowany? Jakąś super opinię? Miłego wieczoru!
  19. Bardzo się cieszę i gratuluję sukcesów
  20. Myślę że jeśli organizm (forum) jest atakowane przez mikroby (trolle, hejterzy), to absolutnie pierwszą rzeczą którą należy zrobić, jest zwiększenie mocy układu odpornościowego - czyli mówiąc wprost, zwiększyć liczbę makrofagów, moderatorów. I na początek najbardziej zaufani ludzie, powinni być zorganizowani w jednostki szybkiego reagowania, które może niekoniecznie mają moc moderatorską, ale uprawnienia umożliwiające szybką reakcję na zło, np. ukrycie podejrzanego usera, a później moderator podejmie konkretną decyzję co zrobić z podejrzanym. Na myśl o wpłatach, rozmowach z ludźmi żeby ich oceniać, włosy stają mi dęba. Ilość pracy, oraz konsekwencje wynikające z tego, są ogromne. Bandyci mają tę przewagę, że są anonimowi a ja jestem znany. Tu wygrasz z hejterem, a ja za tydzień mam wizytę policji z zaskoczenia w domu, tudzież kolejną kontrolę skarbową i groźby. Jestem za rozmową o tym, razem znajdziemy jakieś wyjście z sytuacji w której znalazło się forum.
  21. Marek Kotoński

    Gry na GBA

    Jak się gra na takim małym ekraniku, nie lepiej już na smartfonie?
  22. Dziękuję serdecznie, za kilka godzin wyjeżdżamy do Wrocławia. Dam znać jak poszło - wyślę @Mosze Red nagranie z telefonu a on jeśli będzie tak uprzejmy, doklei fotkę i wklei na youtube. Tak więc jak uda się dojechać, będę starał się systematycznie mówić jak jest, a nie jak nie jest czy jakoś tak. Nie będę ukrywał że jestem mocno zestresowany. Może to i nie marketingowo przyznawać się do słabości, ale nie ma co udawać twardziela którym nie byłem nigdy, nie jestem i nie będę. Tak więc jestem mocno zdenerwowany - ale zrobię co trzeba, choćbym musiał nie tylko na głowie, ale i na penisie stanąć.
  23. Ponieważ już lada dzień wyjeżdżam i nie będzie mnie jakiś czas (spokojnie, Bracia moderatorzy zostają), ostatnie info dla tych, co ciągle się dopytują. Wtorek 17 listopada - 11.30 Ul. Podwale we Wrocławiu, drugie "spotkanie" w sądzie karnym z właścicielem bloga Kanistrowo, Panem Mateuszem. Dwa miesiące temu była "sprawa pojednawcza", czyli powiedziałem że nie chcę zgody tylko pełnego procesu karnego, i we wtorek będzie pierwsza sprawa "na poważnie", pisząc potocznym językiem. Może na niej - chociaż nie musi - zapaść wyrok. Środa 18 listopada - dzień "wolny", ale czy będę go spędzał u siebie czy we Wrocławiu czy może w Częstochowie, jeszcze nie wiem. Z całą jednak pewnością prześpię cały dzień, będę nieprawdopodobnie zmęczony i kompletnie bez sił. Jednak dla kogoś kto latami głównie siedzi przy kompie, taka jazda przez pół Polski, spotkanie z ludźmi i szarpanina w sądzie to gehenna. Czwartek 19 listopada - 12.00 Częstochowa Ul. Dąbrowskiego, "sprawa pojednawcza" z Panem Adamem, podczas której oczywiście poproszę o pełny proces karny, bez możliwości pogodzenia (byłem oskarżany o tak nieprawdopodobne rzeczy przez tego Pana, że trwale naruszyło to moje dobre imię). To będzie trwało prawdopodobnie krótko (nie wiadomo, z zasady trwa krótko), Pan Adam pisał już wcześniej że będzie chciał się ze mną mierzyć wzrokiem na sali sądowej, czekaliśmy i nie przyszedł. Może teraz zechce tego samego - to ten Pan który przez miesiąc na moim fejsie (SamczeRuno) bezustannie mnie wyzywał i groził wam (moim czytelnikom) i mi oczywiście, na 100% wygranymi procesami. Dlaczego robię spotkanie? - grożono mi wielokrotnie pobiciem, przystawieniem ostrego narzędzia do gardła na sali sądowej, okaleczeniem itd., w związku z czym z kolegami poczuję się bezpieczniej, w razie ataku będzie mógł ktoś wezwać policję, pogotowie, zatamować krew itd. Mogą Państwo się zaśmiać, że grożący (Pan Fejmuchowski, też miałem z nim sprawę, którą obecnie prowadzi z tego co wiem prokuratura), nic nie zrobi, a jak jednak zrobi? A jak trafi się osoba psychicznie chora, która uwierzy w oszczerstwa tej zorganizowanej grupy i tego spróbuje? Przecież do tego dążą od lat... - traktuję to jako zlot, poznanie ludzi itd.
  24. Naprawdę sądzisz, że ktoś z mega lękami, dopuści do traumy żeby się zmienić? Gdyby to było takie łatwe wszystko... to by nie było tak kurewsko trudne.
  25. Odnośnie tematu - nic złego na pewno się nie dzieje, a to że młodych chłopaków ciągnie do kobitek? Natura. Niech sobie gadają, niech sobie robią co chcą, byle ogólnie przyjętych norm i zasad nie łamali. Ważne to, że mamy gdzie popisać o tematach, gdzie prawie wszędzie w Polsce byłby ban i kłopoty - a nie to, że małe subforum dla Pań przyciąga chłopów. To co było w założeniach - mniej więcej jest kontynuowane. I tyle. A co do niezgody w komentarzach między Braćmi, to ciężko mi to widzieć jak jeden drugiego szczypie, i jeszcze mnie szarpiecie (a nie jestem z gumy, tylko starszym Panem już niestety) - każdy chce mnie przeciągnąć na swoją stronę, wielu chce bym "poustawiał" jego wrogów, co oczywiście jestem władny uczynić, ale nie chcę. Co do @SzatanKrieger - kąsa mnie pisząc i wyszydzając "terapeutyczne forum", ale znoszę to z pokorą i cierpię w milczeniu, bo z drugiej strony jak zawsze trzeba było jakiejś pomocy, to można na niego liczyć. A taka cecha to rzadkość, każdy ciągnie do siebie, a on ewidentnie lubi pomóc. I może robi to niekiedy w nerwowy sposób, ale mądrością jest ważyć czyny - co mi ze spokoju gościa, na którego nie można liczyć? Któremu nie można zaufać? A Szatanowi można - i to weźcie pod uwagę. Jest nerwowy, eksploduje, czasem się miota (chociaż widzę że ewoluuje i bardzo dobrze), ale jest porządnym człowiekiem. Poranionym, ale porządnym. Więc proszę o spokój i jakąś godność w komentarzach. Nie dam się wciągnąć w konflikt po żadnej ze stron.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.