-
Postów
2213 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1 -
Donations
3150.00 PLN
Treść opublikowana przez TheFlorator
-
@ORPIL3 Lat nie straciłeś, nie zadręczaj się takim myśleniem. Po prostu traktuj to jako naukę o samym sobie/swojej osobie. Wyciągaj wnioski i pracuj nad sobą. Czasu kolego nie cofniemy ale całe życie jeszcze przed nami. A te twoje 33 lat....., dopiero się rozkręcasz, spoko, tylko dbaj o siebie (ciało+głowa). Silnik-dziewczyny lubia Tdi, a zwłaszcza wolnossące.
-
Kobieta po przejściach a hormonalny haj
TheFlorator odpowiedział(a) na Amanda temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Pierwszy raz słyszę ale przeczytałem 3 razy aby zrozumieć, i się zgadzam. @Nefertiti, podzielasz moje zdanie, ...ponownie ? -
Widzę, że się kolega rozkręca po tylu latach Trochę tylko wd40 popsikać i stary silnik się rozrusza .
-
Kobieta po przejściach a hormonalny haj
TheFlorator odpowiedział(a) na Amanda temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Proszę bardzo. Wujek TheFlorator żadko komplementuje niewiasty. A zasłużyłaś bo się ze mną zgodziłaś-proste. -
Podziwiam za pomysł, obwód jąder i inwencję. Pomysł ekscentryczny-w sam raz na UK i ich ekscentryków. Angielski masz na jkim poziomie? Podstawowa sprawa - z czego zamierzasz się utrzymywać w czasie eksperymentu? Kiedyś czytałem artukuł o takim nomadowym trybie życia, ale ci ludzie zawsze coś robili "online"/mieli własną dzałalność. Wielu PUA tak działa po całym świecie. Zamierzasz u znajomych też sypiać ? Jest też ta strona co się nazywa couchsurfing. Są też chyba przybytki dla bezdomnych w UK ale nie wiem czy cię to interesuje. No i są też squat-y ale to już chyba byłby sport extremalny. Dlaczego tak piszesz? Dobry pomysł, jest to dosyć spora sieć. Spanie nie przejdzie wg mnie. Zarejestrowany musisz gdzieś być w razie gdybyś potrzebował iść do lekarza. Więc, zgadza się, musisz jakoś oszukać, że jeszcze tam mieszkasz. No to jakieś 2 miesiące w roku Poza tym do*ebie cię wszechobecna wilgoć i duża różnica temperatur noc/dzień. Poza tym nie wiem czy cię policja by nie zwijała z parku/ulicy do jakiś przybytków dla bezdomnych.
-
Kobieta po przejściach a hormonalny haj
TheFlorator odpowiedział(a) na Amanda temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Wg mnie masz sytuację, gdzie ty jesteś bardziej uświadomiona realiów damsko męskich a on nie. Jest to dosyć dobra sytuacja z tego względu, że przynajmniej jedna ze stron ma tą świadomość a nie obie szukają własnego szczęścia w innej osobie gdzie go nigdy nie znajdą. Na twoim miejscu nie skupiałbym się na zamartwianiu się hajem hormonalnym tylko jechał na tej fali i się tym po prostu cieszył. Masz wg mnie szansę przeprowadzenia pewnego "eksperymentu" a mianowicie możesz spróbować tego Pana także "wydostać z matrixa" i byćmoże stworzyć coś naprawdę fajnego opartego na solidnych, prawdziwych fundamentach i może jak to mówisz tą mityczną pełnie. Co do audycji: to trzeba słuchać regularnie miesiącami aby powoli zaczęło wchodzić do głowy. REGULARNIE Poza tym kup mu Kobietopedie koniecznie A jak mi nie wierzysz to zobacz, że nawet poważne dziewczynki z forum mi przytakują ( @Nefertiti) -
Kobieta po przejściach a hormonalny haj
TheFlorator odpowiedział(a) na Amanda temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Nic dodac nic ujac. -
@ORPIL3 No co racja to racja, po 12 latach wypada sie z wprawy. Ale uwazaj bo zdziwisz sie ze same zaczna na ciebie przec(zwlaszcza mlodsze) w odpowiednich okolicznosciach.
-
Pisz co napisala?
-
@Stulejman Wspaniały Ta moja wypowiedź była oczywiście ironiczna. Nie mam możliwości i raczej nie będę miał, miesięcznie odłożyć 4-6k PLN. Nie ma takiego bata. Także problem pozostaje póki co... Niby tak ale wolę być przynajmniej jakoś psychicznie przygotowany na różne ewentualności i stąd te moje przemyślenia. No niestety to wszystko (niezależnie od sytuacji twojej czy mojej) jak zwykle sprowadza się do tej samej rzeczy, a mianowicie pieniędzy. I jak słysze ludzi jeszcze czasami co twierdzą, że "pieniądze to nie wszystko, wielka miłość blablabla" to mi się śmiać chce. @Mosze Red Orientujesz się jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o wykupienie ubezpieczenia na życie w takim wieku w PL i jakie są to koszty miesięczne? Przecież koszty pogrzebu to też wielki wydatek, który możnaby pokryć z takiej polisy w razie potrzeby @WucTengaPaua Może gdyby siostra by była sama to by nie miała wyboru a tak polega na tobie?
-
@WucTengaPaua Czyli ty się zajmujesz matką ? No to nie źle. Chyba musiałbym zostać senior modem na forum po godzinach , żeby dorobic Ale to oczywiście "najdroższa opcja" zakładając, że oboje rodziców ma problemy z poruszaniem, a nie że jedno może się zająć drugim póki mają siłe. Która opcja? : 1) Nie stać w sensie poproszą o moje wyciągi z konta i na tej podstawie zobaczą czy mnie stać czy nie stać? I jeśli mnie stać to sam muszę wszystko płacić za "prywatny" dom starośći. Przez prywatny rozumiem też o lepszym standardzie. 2) Nie stać w sensie, nie chcę płacić za prywatny i wolę aby poszli do "państwowego" o niższym standardzie? Czy dobrze cię zrozumiałem, że "państwowe" są bezpłatne (opłacane z podatków) czy do takich tż trzeba doplacać z własnej kieszeni.? Komp i intelektualne sprawy to nie problem bo mają na codzień. Bardziej się boję o ojca bo ma w zasadzie popekane lub bardzo słabe dyski w kręgosłupie (od wielu lat) i to mu siądzie najszybciej wg mnie. Nie wiem jak ich zmowywuję do ćwiczeń fizycznech po tylu latach w tym bardziej widzę problem. Idę zagrać w totka...
-
No i właśnie zaczynam mieć tą "czarną" wizję przed oczami coraz częściej, bo "problem" sam się nie rozwiąże. Wiesz może jakie są stawiki godzinowe takiej opieki lub ile kosztuje np dom starców?
-
@Bullitt A jeszcze jak ktoś (czyt. ja) ma słabość do amerykańkiej motoryzacji z lat 60/70 to potrafi oglądać produkcje z tamtych lat podziwijając nawet nie sam film a to co jeżdzi po ulicach Ale, zgadzam się, tamte filmy miały pewien "klimat". Ciężko mi nawet to określić. I mimo, że nawet jak się ogląda i pewne rzeczy wydają sie powiedzmy "kiczowate" to i tak jest jakoś "inaczej". Ciężko mi to opisać. Jakiś czas temu odrobiłem też zaległośći kina motoryzacyjnego i obejrzałem oryginalny "The italian job".
-
Nie no coś ty, to raczej słabe rozwiązanie. No ale w sumie jak nie było innego wyjścia to może ludzie tak robią.
-
Wraz z upływającym czasem i coraz większej liczbie "na liczniku" coraz częściej zaczyna do mnie przychodzić pewna myśl/zmartwienie. A mianowicie, starzejący się rodzice i co z tą sytuacją zrobić. 1) Nie mam rodzeństwa czyli będzie to na mojej głowie 2) Rodzice w PL, ja nie w PL. 2) Rodzice w wieku 60-65 czyli niedługo przejdą na emeryturę. Tzn mama własnie przeszła. Z emerytur raczej nie będzie kokosów (dziewczyny, nie czytać !) bo oboje pracowali/ują w "budżetówce". Ale nie martwi mnie nawet te emerytury mogą być cienkie/niewystarczające, tylko raczej sytuacja, że jedno z nich załapie np raka/alzheimera lub nie mogło się będzie poruszać normalnie itp. Co wtedy? Dom starców (koszty+wątpie żeby chcieli) ? Własna opieka (problem logistyczny)? Są jakieś inne rozwiązania? Ma ktoś może doświadczenie lub jakieś konstruktywne przemyślenia? Serdeczne dzieki.
-
Własne słabości, czy jej charakter? Sam nie wiem.
TheFlorator odpowiedział(a) na sleepwalking temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
@sleepwalking Wg mnie wygrałeś. A teraz kolego przewiń czas do przodu o parę, paręnaście lat i popatrz jakie mogłyby być konsekwencje miekkiego serca/"roztrzaskanej ramy" (jak to ujęli koledzy)/dopuszczenia do zniszczenia szacunku do siebie. Wyszukaj sobie wątek "dalej się męczyć?" i przeczytaj na spokojnie. Polecam też wątek: "miły facet" Widząc tu pewnien wspólny mianownik jeśli chodzi o zachowania/cechy charakteru (obym się mylił) poleciłbym w trybie natychmiastowym przeczytać 2-3 pozycje: 1)Kobietopedia 2) No More Mr Nice Guy 3)Stosunkowo Dobry Te 2 pierwsze koniecznie. Jeśli widzisz siebie (zwłaszcza w pozycji 2), to bierz się jak najszybciej za swoją psychikę. Pozwoli ci to wyrobić się na przyszłość. No i do tego czytaj dużo historii z forum.Jest to wiedza bezcenna. -
@ORPIL3 Tu masz coś jeszcze o tresurze pani z delikatnie mówiąc "wachaniami nastrojów".
-
Jennifer Aniston się rozwodzi.
TheFlorator odpowiedział(a) na Łapinski temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
@PanDoktur Bo to tzw typ dziewczyny/urody "dziewczyna z sąsiedztwa/girl nextdoor". Podoba się oczywiście wielu facetom. -
Jaki jesteś przedział wiekowy? Przecież piszesz o studiach? To wg mne tylko świadome stresy które masz (logiczne ale do przerobienia). Chodziło mi o takie, z których sobie nawet nie zdajesz świadomości a działają w tle i dlatego masz takie a nie inne zachowania/wybory w życiu. Psycholog się kłania (przerobi z tobą gówno i stresy z dzieciństwa a nie walnie od razu psychotropy jak psychiatra) Chcesz SOBIE pomóc czy nie? Wiem, że to samobójstwo ale jak masz tydzień bez pracy czy zajęć to MUSISZ się zmusić. I wieczorem regularnie jakiś rower jak nie lubisz biegac czy nawet spacer na powietrzu przed snem (godzinka). Zmęczyć ciało, nakarmić i zasnąć. Budzik nastawić na 7. Zmusić się do wstania i przetrzymać przez resztę dnia. I tak będziesz to miał do zrobienia jak będziesz pracy szukać. No to nie wiem, rób małymi kroczkami przez sieć, zresztą właśnie to przecież robisz klepiąc na forum. A później w realu. Nie doradzę ci jako extrawertyk ale wydaje mi się, że jakieś kółko zainteresowań cokolwiek i małymi kroczkami. Płytkie relacje/rozmowy-no chyba zawsze od tego się znajomości zaczyna więc nie wiem jak chcesz inaczej. Co TY zrobiłeś w tym kierunku ? Tak tylko nazwałem białorycerstwem bo chodzi mi o programy w głowie, ze kobita da szczęście. Ja też to miałem/mam. No nic, więc załatw głowę najpierw i zdrowie a później dziewczynę. Doświadczeni widzę masz więc jest ok. Miałem nadzieję, że młoda, 8/10 i wzięła do ręki Pisałem już wyżej jaka jest różnica z tego co wiem. Co masz do stracenia oprócz pieniędzy?
-
Czemu nie, można spróbować Nie wiem jakie będą wyniki bo jak Guru próbował na strimie "zbierać" to kokosów nie było ale była to 1sza próba.
-
@Ksanti Powiem tak po "Januszowemu" bo lekarzem nie jestem. Jesteś młody i masz już sporo problemów ze zdrowiem. Czytając między wierszami wydaje mi się, że dużo rozwiązań jest w twojej psychice/podświadomości. Istnieje kupa chorób autoimmunologicznych czyli w zasadzie wywołanych przez swoją psychikę/stres/podświadomość. Na twoim miejscu zastanowiłbym się głeboko nad tym. Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie co ci brat poniżej napisał bo wg mnie to "proste" rozwiązanie jest bardzo istotne. REGULARNOŚĆ i POWTARZALNOŚĆ codziennych czynności aż załapiesz rytm. Wieczorem (codziennie), basen 18-19 lub bieganie lub jakieś kardio co zmęczy twoje ciało jak psa całościowo. Poźniej prysznic, kolacja, posłuchać jakiejś spokojnej muzyki, wyłaczyć światło i spać załóżmy o 22:00 Rano pobódka o 6/7 , zmuszać się !!. I tak przez 4 tygodnie do skutku. Co do twojej psychiki, chodziłeś może do psychologa (nie psychiatry? ). Może trzeba sie wybrać? Poniżej co mi dało do myślenia (twoja sammocena, stres, sprawy wywalone z pamięci ale siedzące w podświadomości i nadal aktywne). Wg mnie nie wyleczyłeś sie (apropos powyższego) Dalej: Pewnie za dużo masz tych chwil. Poszukaj znajomych w realu nie tylko na forum. Wiem wiem....nie mówiłem że będzie to łatwe :). Poszukaj na basenie/siłowni. Ale nie nawalaj do ludzi z problemami od razu bo spalisz pozycje. Gadaj o pierdołach/pogodzie a jeśli znajomość się zacieśni to możesz się "wyżygać emocjonalnie" jeśli uznasz za stosowne. Wracam ponownie do motywu psychologa który tez od tego jest. Pomyśl o zapisaniu się do jakiegoś klubu nie wiem cokolwiek , wspólne bieganie, pływanie żeby po prostu się przełamać i wejść do jakiejś grupy. Mod: proszę o scalenie: Lecimy dalej: Białorycerstwo+brak doświadczenia bycia w głębszym związku+brak seksu. To przyjdzie, forum masz, konsekwencje związków też znasz (zobacz jaką masz wiedzę będąc w takim młodym wieku). Najpierw napraw psychikę i wylecz fiuta. Później związek. Teraz jak zdejmiesz gacie przy panience, to się podświdomość zestresuje (masz przecież sprawę nierozwiązaną) i wmówi, że jesteś be. Zrób to po kolei (wg mnie). Bardzo dobrze. Wg mnie tak ci się tylko wydaje. Podświadomość żyje swoim życiem i stresem. A tam gadasz, jakaś fajna chociaż była?? Podsumowując: młody jesteś więc spoko, masz jeszcze całe życie przed sobą więc i dużo czasu na rozwiązanie problemów. Zajżyj do swojej podświadomości, przeczytaj Stosunkowo Dobry, samoocena itp Ja bym poszedł do psychologa, czemu nie. Przebadałeś już chyba każdy organ w swoim ciele i spróbowałeś każdą tabletkę i witaminę i dietę. Zajmij się w końcu swoją głową bo ona jest najważniejsza i od tego są specjaliści. Poza tym spoko, głowa do góry wszystko się ułoży ale musisz się zająć tym sprawami póki młody jesteś. Poza tym masz dużą wiedzę z forum na temat kobiet której wielu ludzi nigdy nie będzie mieć. To wielki atut.
-
@Wilson odpowiedź siedzi głeboko w twojej podświadomosci a świetnie jest poniżej ujęta: To czego nie masz/dostałeś zajebiście wpłynęło na twoją samoocenę nawet jeśli powierzchownie wydaje ci się, że wszystko jest OK. Mówię z autopsji. A ona to wykorzystała. Bycmoże jestes nice guy. Jak ci się chce to popatrz na moją historię z wątku "męczyć się dalej" mimo ze to nie jest o borderline. Temat własnej podświadomości nadal przerabiam i czytam nice guy a myślałem naiwnie, że przerobię to w parę miesięcy. To kurewsko długa droga (dla mnie)..ale warta przejścia. Ale wg mnie po pierwsze najpier musisz sie oderwać od źródła problemu po pierwsze a później zająć się sobą. Świetnie opisał to @nieidealny świat , cytuję poniżej i musisz to zrobić KOMPLEKSOWO a nie tylko 1 książka i gotowe.
-
@Bullitt Świetny nick, zdjęcie i film.