Skocz do zawartości

TheFlorator

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2213
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    3150.00 PLN 

Treść opublikowana przez TheFlorator

  1. Troszke z innej beczki...
  2. Klikasz prawy gorny rog i kluby a pozniej nowy. Ale moze sie wstrzymaj sie na chwile poki nie wypowiedza sie inni zainteresowani moze trzeba to bedzie troche bardziej uporzadkowac bo mamy tu paru chlopakow co by mogli konkretnie i merytorycznie to opisac (zaburzenie) a pozniej dopiero ludzie niech pod spodem opisuja swoje doswiadczenia/przemyslenia @JurekB @Szkaradny @TylerDurden
  3. @Rnext Dobry pomysl bo chyba wielu tu chlopakow z doswiadzeniem z takimi paniami a wiem , ze 1 osoba szykuje sie do napisania konkretnego "wykladu" na ten temat @JurekB. Moze zasugerowac modom stworzenie nowego dzialu tak zeby byl na 1 stronie np "zaburzenia osobowosci" ?
  4. @JurekB@Ruchawicki Pare przemyslen: 1) Zgadzam , sie (I zawsze to ludziom tlumaczylem) . Nie powinno sie tak "rownolegle" porownywac Polski do krajow "zachodu" bo mamy duzo trudniejsze polozenie geopolityczne a co za tym idzie historie. I tak na prawde dopiero od 89 roku mamy jakas tam wersje kapitalizmu gdzie inne kraje W OGOLE nie doswiadczyly komunizmu. Ale model montowni/taniej robocizny sie wg mnie juz konczy I trzeba postawic na bardziej innowacyjny. CZAS KONKUROWAC CZYMS INNYM NIZ TYLKO TANIA CENA PRODUKTU LUB USLUG. A tak na prawde ja osobiscie czekam na konkretna ekspansje Polskich firm na zachod bo dopiero wtedy sie zaczniemy liczyc jako gracze swiatowi. Za przyklad podaje to firme Fakro (okna) ktora widze poza PL jako konkretna konkurencje dla np Velux. Natomiast porownania sa dobre aby zmienic ta "poddancza" mentalnosc wielu pracownikow I "panska" mentalnosc januszy biznesu. Ruchawicki ma racje ze ludziom powinno sie placic "godne pieniadze" (problem w tym ze to sliskie pojecie I dla kazdego znaczy cos innego). Chyba kazdy z nas wie jaka roznice robi dobra stawka/wyplata dla motywacji I szacunku do pracy I nie ma sie co oszukiwac. I nie chodzi tu o jakies wypracowania ekonomistow. 2) Emigracja zarobkowa - kolejny temat rzeka. istniala zawsze I zawsze bedzie istniec a zwlaszcza w dobie globalizmu. Ale ja np lubie sie "stawiac w butach innej osoby". Jestes np panem ktory kopie rowy lub dokreca srubki w fabryce. z perspektywy takiego czlowieka (a takich ludzi jest duuzo w kazdym kraju I przeciez ich praca jest bardzo potrzebna) emigracja zarobkowa jest czyms zlym. Wjezdza ci ktos "obcy" I robi to samo za 30% mniej I robi sie mala "tragedia" bo albo minimalizujesz standard zycia albo wchodzisz w depresje. Teksty o przekwalifikowaniu oszczedzilbym sobie bo wg mnie zrobi to tylko mniejsza czesc ludzi a reszta nie. Pamietajcie ze nie kazdy ma edukacje, dobre wzorce z domu lub po prostu mozliwosci wlasnego mozgu aby sie w tym wszystkim odnalezc. Poza tym pamietam ciekawy przyklad jak w przykadowo parenascie lat temu np polski ciesla zarabial "na zachodzie" zalozmy 100/dzien. Zwiekszyla sie fala emigracji po 3 latach I przyjechalo wiecej polskich ciesli. I juz ten pierwszy polski ciesla zarabial tylko 80/dzien. I stawki sobie sami ustalali bo mieli wlasne dzialalnosci wiec nie zwalac mi tu na kochanych januszy biznesu. I pretensje w sumie mial Polak do Polaka Rynek rzadzi sie swoimi prawami a konkurowanie tylko I wylacznie niska cena w dluzszym terminie to droga do nikad. Mod prosze o scalenie postow. @Ksanti Jako ekstrawertyk proponowalbym tobie zmienic tytul tamtego tematu na cos bardziej "chwytliwego/marketingowego". Np "co lepsze introwertyzm czy ekstrawertyzm" lub "bycie innym od wszystkich". Nie skupiaj sie na przeslaniu tych naglowkow tylko ze mysle ze wygenerowalyby wieksze zainteresowanie a zwlasza u chlopakow ktorzy maja zainteresowania jesli chodzi o psychologie I samorozwoj a jest tu takich sporo. Poza tym na 1 rzut oka bardzo duzo napisales na 1 poscie a pamietaj ze to jeszcze nie jest ta twoja 1 ksiazka tylko forum I ludzie na telefonach to czytaja . Ale ja mam jeszcze temat do przeczytania wiec to takie 1 wrazenia tylko. Pozdrawiam
  5. @Ruchawicki @JurekB Cholera myslalem, ze was “pogodze” a wyszla dupa blada Tylko sie tu rano niepozagruzajcie bo oboje macie wartosciowy wklad na forum i oby wiecej takich ludzi. Nie ma sie co spinac panowie bo jak ta Polska ma dogonic wszystkich jak wy sie klocic bedziecie na wspolnym podworku? Nie ma co sie przekonywac do wlasnych racji na sile bo prezentujecie troche inne poglady . Ruchawicki- model kapitalizmu z ale taki troche sterowany recznie z pomoca panstwa (z socjalizmem). Tu musze przyznac panie Jurek B , ze stawki minimalnej placy sa w krajach rozwinietych takze i coraz glosniej sie o tym mowi i daja one jakies minimum socjalne w porownaniu do PL. ALE oprocz tego rynek reguluje place stara zasada podaz/popyt i duza rotacja pracownikow. Jurek B - kapitalizm “amerykanski” z minimalna lub zerowa ingerencja panstwa. Tez niby podaz/popyt ale jak ci sie noga podwinie to juz radz sobie sam. Szkoda tylko, ze w 2008 jak wolny rynek nie ustrzegl krachu na Wall Street i wszyscy placilismy (ingerencja panstwa ) za ratowanie moich ulubionuch bankierow. TheFlorator- adwokat diabla jak widac no takze spokojnej nocy i badzcie wyrozumiali dla roznych pogladow adios
  6. Weź poprawkę na 1 rzecz. Ludzie się "rozleniwiają" bo tez wyjeżdżają na zachód i mają skalę porównawczą zarobków w stosunku do tego co muszą wykonać za daną kwotę. Ale wg mnie jest to też dobre bo może trochę ukróci ten "dziki, januszowy kapitalizm" w PL. Poza tym bezrobocie w PL teraz a jak ty zaczynałeś chyba też zupełnie inne było. Szach mat. Panowie (JurekB i Ruchawicki). Nie ma co się spinać niepotrzebnie bo jestescie w innych profesjach i trochę innych "światach". Ruchawicki ja rozumiem w 100% o czym ty piszesz i wiem o ci chodzi. I tak na prawde panowie nie chodzi o Ukraińców czy kogokolwiek bo Polacy na zachodzie to to samo co Ukraińcy w PL czyli emigranci zarobkowi. I tak, jest to bolesne bo Jurek B jak by ci wjechał "Ukrainiec" na twoją pozycję za 30% mniej to też byś nie był zadowolony. Chodzi o to, że Polska niestety ma dużo do nadgonienia ekonomicznie reszte Europy (wojna, komunizm, dziki nieudolny kapitalizm). A to, że wybraliśmy model taniej siły roboczej i montowni samochodów to juz widać ze to się wypala. Gdzieś slyszałem że w ekonomii nie da się przeskoczyc pewnych etapów niestety....
  7. @Ksanti 1) Wybacz ale nie moge pierdolnąć "pucharka" bo mi się dziś skończyły. Bardzo ciekawie i dogłebnie opisałeś i myśle, że masz jeszcze więcej do powiedzenia w temacie. 2) Czy ja przypadkiem tobie nie sugerowałem abyś stworzył temat konkretny na forum o Introwertyzmie? Kogoś wiem , że prosilem bo temat jest b ciekawy. a może to juz tu zrobiles ? Jeśli to jest to to wybacz i jak bede miał więcej czasu to przysiądę do czytania.
  8. Znikają też dziewczynki z F1....bez komentarza... https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/735378/bernie-ecclestone-krytykuje-brak-grid-girls-byly-czescia-spektaklu
  9. Przypomniało mi się jeszcze jedno. Kobieta tak na prawdę nie kocha faceta. Kocha tylko swoje dziecko. Bolesna prawda ale pogódź się z tym. Skup się na sobi to po 1. Po 2 staraj się być jak najlepszym ojcem dla dzieci. Najlepszym wg twojej definicji a nie małżonki.
  10. Jestes na bolesnej ale oczyszczającej i dobrej drodze. Po pierwsze się obudziłeś więc jest dobrze. Chłopaki ci pewnie zaraz doradzą. Wg mnie poczytaj działy "moja historia" i "moje doświadczenia ze związku". Zakup "Stosunkowo Dobry" i audycje:
  11. Kiedys sluchalem dyskusji w radiu na temat bonusów w City i zadowolenia z pracy (ankieta) w różnych sektorach: 1) Jeden bankier w ogrodzie przed swoją posesją zamontowal bardzo jasne oświetlenie aby było widać cały ogród. Dlaczego? Dlatego, że codziennie jak wracał z pracy to już był wieczór lub noc. 2) Najbardziej zadowoleni/usatysfakcjonowani z pracy byli ludzie pracujący na powietrzu (np ogrodnicy). Najmniej....bankierzy. A no to teraz zaczynam bardziej rozumieć twoją "historię". Byćmoże jakiś psycholog by coś doradził? Natomiast uważam, że dobrze , że "słuchasz" własnego ciała. Ja dopiero nauczyłem się tego robić z wiekiem i doświadczeniami. Ostatnio pracowałem w miejscu gdzie delikatnie mówiąc był "rak" (polityka, stres jak cholera, szefostwo (ktore podpisywało moje kaktury ) niekompetentne i leniwe, każdy na każdego szczekał, potworzone kliki, polowa ze sobą sypiała). Po miesiącu miałem grypę. Pożniej zacząłem regularnie budzić sie o 3/4 w nocy ze stresem. Pobudka przed 6 ale już mi sie z łóżka nie chciało nawet wstawać żeby tam dojeżdżać 1.5h w 1 strone. Suma sumarum stwierdziłem, że nie chcę mieć wylewu lub zawału w moim wieku. Podziękowałem za współpracę w grudniu. Wchodzenie po drabince-kiedyś do mnie to przemawiało. Jakiś czas temu jednak stwierdziłem, że wolałbym pracować na siebie w jakiś tam sposób. Poza tym jestem świadomy, że w moim przypadku pewne pozycje są raczej "przeznaczone" dla tubylców i tyle. A trochę na pewno jestem też leniwy :). Kiedyś byłem u swojego mechanika. Facet robił na etacie w VW a po godzinach, codziennie do 20/21 na własny rachunek jeszcze sobie dorabia w garażu koło domu (żona dziecko też było). A później mi pokazał, że dom rozbudowuje. Dało mi to do myślenia (o etacie) jak się tak chcąc nie chcąc porównałem. Zaniżone poczucie własnej wartośći i patrznie na innych. Ty-dostałeś już lekcję od życia więc się ciesz, ze tak dawno temu i że nie było większych konsekwencji zdrowotnych. Jesteś bogatszy o to doświadczenie. Mietki nie jesteś tylko wchodzenie po drabince zrozumiałeś, że to nie o to chodzi. A teraz wyobraź sobie , że studiujesz 4 lata na kierunku technicznym gdzie panienek jak na lekarstwo, a później pracujesz 14 lat w branży gdzie też ich w zasadzie nie ma. Już lepiej ? Specyfika Polska wg mnie. Młody dziki jeszcze kapitalizm.
  12. @Tomko progi progami. Najwazniejsze ze bonusik jest tlusty i mozna go wyslac na Kaymany lub inna wysepke spod bandery jej krolewskiej mosci. https://amp.ft.com/content/c8c07790-e7a9-11e5-a09b-1f8b0d268c39 no ale sie biora powoli za to...niby...
  13. Mysle ze to bdb pomysl i bedzie bardzo wartosciowym tematem na forum . prosba od siebie-opisuj jak najprostszym jezykiem (dla idiotow/laikow)
  14. @Tomko Pan lloyds- wcale mnie ta kwota nie dziwi. To norma w city bo tak ulozona jest struktora plac i prawdopodobnie jest to bardziej korzystne podatkowo w bonusie dla delikwenta. Zreszta do rana mozna debatowac. Panom w City zycze powodzenia bo wiem ze tez moze byc to harowka. Wg mnie dysproporcje finansowe zaczynaja sie duzo wczesniej i mam tego zywy przyklad kogos kto jest ubezpieczeniach. A pozniej to sie jeszcze zwieksza. No ale co , nic mi do tego, kazdy robi to co wybral w zyciu i tyle.
  15. Ladnie napisane ale, pamietaj ze panowie z Canary Wharf i City jak odpowiednio wysoko zajda z biegiem lat zarabiaja duuuuzo wiecej niz inzynierowie i kierownicy na budowie wiec to jest wszystko wzgledne i zalezy od danego “momentu” w czasie.
  16. Ja od 3 lat w okresie zimowym regularnie przekraczam zdrowa dawkę witaminy C. Biorę tą rozpuszczalna 1000 mikrogramów (chyba) co 2 dzień. Tak przez 2 - 3 miesiące. I odpukać jakoś się trzymam chociaż choroby się zdażają ale jest duuużo lepiej niż kiedyś. Poza tym staram sie kontrolować stres.
  17. Pierwszy milion zarobił na portwelach dla surferów. Chyba, że kłamie. Książka wg mnie powinna być obowiązkowa w szkołach. Jedna z moich najważniejszych. Wg mnie aż taki zły ten świat biznesu nie jest jak to przedtawiasz. Trzeba po prostu się orientować co się dzieje na świecie i uważać w co się inwestuje. A oszuści zawsze byli i będą.
  18. @MARIO BROS Proponuję jeszcze zakupić Stosunkowo Dobry. I byćmoże trzeba będzie 3 książki jeszcze raz przeczytać aby sie wryło w mózg. Nie żartuję, poważnie piszę bo sam nie wszystko rozumiem lub zapamiętuję od razu. Poza tym to dużo czytania na forum różnych historii z działu "moja historia" . O alkoholu też jest dużo wątków. Apropos, opisałeś swoją historię w powyższym dziale? Jak się trochę rozpiszesz (wysil się, opłaci się) to ci chłopaki od razu pomogą lub doradzą. Zobaczysz Jak z twoją samooceną?
  19. Sposób sprawdzony: impreza z alkoholem, sen na ławeczce na przystanku w oczekiwaniu na autobus nocny gdy na dworze temp ok +5 C. Powrót autobusem dziennym. Pobyt w łózku przez następny dzień. Efekty uboczne - drgawki przez pół następnego dnia, wyziębienie organizmu
  20. Moi drodzy jako, że nasz Guru jest nie w formie fizycznej, proponuję wpisać poniżej jakieś wasze nietypowe ale sprawdzone sposoby jak poradziliście sobie z przeziębieniem/grypą. To zaczne od klasyki: okład z młodych piersi.
  21. 1) Wg mnie jest bardzo duża satysfakcja jak się samemu coś naprawi i coś zrobi i to WIDAĆ na oczy. 2) Im dłużej żyję i pracuje tym więcej mam szacunku dla pracowników fizycznych/ludzi z fachem w ręku. Dlaczego? Dlatego, że WIDAĆ na oczy efekty ich pracy. W mojej branży na prawdę możnaby usunąć 30% papierologii i ludzi ją robiących (m in mnie) i nadal karawana by się toczyła. 3) Pamiętam kiedyś jak mój wujek (szkutnik) pomógł mi napprawić motor (wziął młotek i walnął pare razy w ramę przy reflektorze). A ja się zastanowiałem ile mnie będzie kosztować nowa rama i Bóg wie jeszcze co. Zrobiło to na mnie duże wrażenie. 4) Ludzie z korpo - wg mnie wywyższają się bo mają zaniżone poczucie wartości więc się próbują dowartościować "prestiżem" i tym ze są lepsi. To zjawisko myślę jest też bardziej wyraźne w PL (bezrobocie/konkurencja/stosunkowo niskie pensje/więcej kandydatów niż miejsc pracy). Ja się wyleczyłem z tego daaaaaawno a to dlatego, że w mojej branży zmieniałem firmy a robota i tak jest taka sama więc w sumie zmieniasz tylko logo na koszulce a idziesz pracować tam gdzie więcej zaoferują lub gdzie ci bardziej odpowiada. W twojej branży może to inaczej wygląda. A z latami przyszły pewne doświadczenia/przemyślenia. 1) zostawałem po godzinach-szef zobaczy-bedzie podwyzka/promocja=dupa (szefa nie było po godzinach ). Wniosek-rób to tylko jak ktos patrzy i moze być korzyść 2) wszystkie firmy (średnie i większe) należą do jakiś dużych korpo , które wszystkie są notowane na giełdzie i TAM robią panowie duże pieniądze. Ciśnienie na wyniki finansowe non stop bo są "udziałowcy". Wniosek-nie będę wyprówał żył dla udzałowców bo nie będe miał bezpośredniego zysku finansowego 3) Wchodzenie po drabince-dużo polityki, podlizywania dupy wokolo, wyścig szczurów itd. Wniosek - dochodzę do jakiegoś poziomu a później to nie dla mnie. 4) Przeczytanie książki "Bogaty ojciec, biedny ojciec". Dla mnie moment zwrotny w życiu (myślenie). 5) Jak mi stuknęła 30tka to tytuły przestały dla mnie mieć znaczenie bo to często w korpo sposób na łechtanie ego pracownika a nie danie mu konkretnych pieniędzy. Interesuje mnie tylko kwota netto i satysfakcja z pracy (na tyle na ile możliwa) 6) Przejście na własny rachunek...jeszcze bardziej przyziemne podejście i brak korpo prania mózgu. namiastka wolności od tego. Generalnie w mojej branzy mam styczność z ludźmi od takich co nie potrafią pisać i ledwo zklecic zdanie do dyrektorów i właścicieli film. To pozwoliło mi wyrobic sobie szacunek do CZŁOWIEKA niezależnie od zawodu i tytułu. I jest to wg mnie zajebiste ale to lata doświadczeń i obserwacji. także dla mnie tak na prawdę prestiż nie istnieje
  22. Witaj na "poduszce powietrznej". Lepiej późno niż wcale. Oj skąd ja to znam Powodzenia i dobrych wpisów na forum.
  23. Wg mnie: 1) Mam duuuuużo więcej podziwu dla ludzi mających własny biznes niezależnie od rozmiaru i sukcesu finansowego. A zwłaszcza jeśli sami zaczynali od początku. A to głównie dlatego, że podziwiam cechy którzy tacy ludzie mają (wymienione w innym wątku). 2) Etat - każdy człowiek może iść na etat (i większość idzie) bo taki jest "starodawny" system (szkola-studia-dobry etat) 3) Mam duży szacunek dla "twardych zawodów". Wg mnie facet powinien umiec wziąć podstawowe narzędzia do ręki i pewne proste rzeczy w domu ogarnąć, nawet gdy pracuje z paperami na etacie. Mam znajomych co mają 2 lewe ręce i wg mnie nie jest to dobre. 4) Dla kobiet - co jest sexy/prestiżowe. Wg mnie najpierw coś będą pierd*lić a suma sumarum będzie liczyc się rachunek zysków i strat obu opcji. Jak etat będzie dochodowy to panna będzie mówić ze to cacy i lepsze (zwłaszcza jak jesteś lekarz bo ona wtedy doktorowa) . Jak biznes będzie dochodowy to ci powie, że biznes.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.