Skocz do zawartości

TheFlorator

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2213
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    3150.00 PLN 

Treść opublikowana przez TheFlorator

  1. I niniejszym argumenty sie skonczyly zbijajac rozmowe na temat o alkoholu...
  2. Pytalem sie czy przestrzegasz restrykcji ktore narzucilo TYMCZASOWO panstwo w sytuacji wyjatkowej, wystarczy ze pojdziesz do sklepu raz na tydzien przykladowo a nie codziennie. Kto ci kaze “z glodu zdechnac”?? Chodzi o zmiane twoich przyzwyczajen. Punktowanie twojej ignorancji przedstawionej we wczesniejszej wypowiedzi nazywasz pyskowka? Jest jak najbardziej. Spora ilosc osob jest po prostu nie swiadoma zagrozenia lub sa ignorantami. Mowimy tu o tymczasowym zamknieciu a nie permanentnym. Zakazenie tym wirusem rosnie w skali logarytmicznej w zaleznosci od ilosci osob z ktora sie spotykasz. A nie w proporcjonalnej. Zwroc uwage na przyklad Chinski jesli chodzi o ograniczenia poruszania sie. Serio nie rozrozniasz tych dwoch scenariuszy? Ma. W sytuacji jaka mamy panstwa przejmuja opieke nad wlasnymi obywatelami i dlatego sciagaja wszystkich. Przed calkowitym uziemieniem lotow. Nie rozumiem. Jesli trend sie bedzie utrzymuwal to duzy wplyw miala na niego ostra kwarantanna i izolacja wlasnie. Grecy tez byli tacy “wolni” nie placac podatkow a pozniej skonczyli pracujac jako emigranci po upadku finansowym kraju. Niestety, sa sytuacje (jak ta ktora mamy obecnie) gdzie potrzebne sa restrykcje i trzymanie sie przepisow a nie podejscie pseudowolnosciowe.
  3. Mozesz czy chodzisz ignorujac wprowadzone restrykcje i powazna sytuacje ?
  4. Tez nie wiem za bardzo. Reset “wartosci pracy jako takiej i mezczyzn” to moze i moglby zaistniec ale to juz musialaby byc prawdziwa wojna na terytorium panstw zachodnich i moze utrata populacji 10-20%. Wirus nie niszczy przeciez rzeczy fizycznych tylko ludzi wiec nie trzeba bedzie niczego odbudowywac jak po wojnie. Poza tym Chiny maja coraz lepsze rokowania jesli chodzi o wychodzenie z wirusa. Jedyne co nastapi wg mnie to korekta ekonomii o 10-20 % ktora i tak jest sztucznie napompowana. Moze ewentualnie wejdziemy w kryzys. Po okresie hibernacji i tak rozne branze sie odrodza.
  5. @Kapitan Horyzont Pisałem bardziej o trenerach już bardziel popularnych (znanych z filmów na utube-dochody nie są stąd). Wypuszczaja filmy a mają swoje strony internetowe gdzie przychodzą klienci i tam juz mają ułożone "gotowce" programów treningowych ub byćmoże moga ułożyć coś indywidualnie. Praca z klientem jest zdalna bardzo często+konsultacje online. Klienci z całego świata. Taki jest model biznesowy ale oczywiście to już ludzie popularni z utube.
  6. Zakładając 3-6 miesięcy hibernacji....Celebryci z prawdziwego zdarzenia mają pieniądze więc przetrwają. Póki co, po dużym okrojeniu popytu przejdzie to na sprzedaż online. W gorszym wypadku co niektóre firmy przebranżują się na szycie ubiorów np dla personelu medycznego. Poza tym Chiny zaczynają się budzić powoli z kwarantanny. Jeśli trend będzie kontynuował będzie tam zapotrzebowanie a firmy i tam tak już szyją. Tak, póki co to zniknie. Sporo z tych kobiet ma jednak partnerów ich utrzymujących tak na prawdę. Mówimy tu o paniach bardzo atrakcyjnych z instagrama itp. One przetrwają. Funkcja jedzenia na wynos (już poszło w tym kierunku). Sporo odpadnie. Reszta się odrodzi po zakończeniu epidemii. Tak. Tu będzie ciężko. To odpadnie póki co. Przejdzie na online. Większość konkretnych trenerów tak właśnie i tak sprzedaje swoje programy treningowe. Będą wypuszczać filmy "jak ćwiczyć w domu". Sporo odpadnie. Nie wiem jaki jest % udział pań w tych przemysłach natomiast wydaje mi się, że po prostu nastąpi hibernacja, część odpadnie (oby gówno profesji) ale i tak później się odrodzą. Chyba, że ekonomia światowa pójdzie w oficjalną recesję. Zresztą zależy to od interwencji finansowej rządu poszczególnych krajów. Czas pokaże. Do tego: -służba zdrowia -edukacja -firmy prywatne -sektor bankowy i finansowy Co do pań - te z gównozawodami - jeśli są atrakcyjneto sobie spokojnie poradzą. Reszta - byćmoże obniży swoje wymagania. (bardzo duży udział % pań w ww).
  7. Taki sam poziom krytyki jak krytykowanie WOSP Owsiaka czy innych organizacji charyratywnych, bo “ktos ma inne poglady polityczne”.
  8. Maserati: a) dzwiek tej V8’ki b) nietuzinkowosc Porsche: Zawsze mozesz kupic i zawsze bedzie wygladal tak samo.
  9. Najlepsze wg mnie sa z baranich jelit, tylko trzeba pozniej przemyc.
  10. Panie doktorze, dorzucam dobra strone ze statystykami zachorowan i zgonow. https://www.worldometers.info/coronavirus/
  11. @Perun82 Nie wiem co bylo po Katrinie, moze napisz konkretnie. Przejawy rasizmu i radykalnego nacjonalizmu ? Ja sie nie biczuje ale takie akcje nalezy punktowac i niwelowac i dobrze, ze zostalo to pokazane na forum.
  12. Zobacz, jak szybko w ludziach wychodza nasze stare dobre “narodowe przywary”... Az przykro to ogladac. Stara dobra mieszanka: strach, “wspolny wrog”, ktos “obcy w naszym domu”, domowe radykalne wzorce przekazywane z dziada pradziada, slaba edukacja tych jednostek, publiczna akceptacja takich zachowan.
  13. @Mosze Red Red, wiem o czym piszesz (chyba, nie wyobrażasz sobie, że siedzę na Discordzie pijąc piwo ?). Nie twierdzę, że ta piramida to sztywny wyznacznik tego jak należy iść przez życie ale jest ona wg mnie faktem naszej natury. Nie twierdzę też, że nie jest niemożliwe trochę "poprzeskakiwać" na jej poziomach aby polepszyć podwaliny na których ona jest zbudowana. Ale jednak... Napiszę tak bardziej życiowo/bezpośrednio. 1) Ten murzynek który "poszedł swoją drogą". Myślę, że w świecie rzeczywistym ktoś jednak musiałby się pojawić w jego życiu i pokazać mu inną drogę. Tak, ktoś na innym poziomie. Byćmoże ktoś kto szedł "standardowo" po drabinie potrzeb i jednak jakiś tam poziom osiągnął. 2) Cofnij się do czasów swojej młodości, liceum, studiów itd. Ja podskórnie wiedziałem, że jeśli nie będę miał dziewczyny to jednak będę odstawał od grupy i byćmoże będę deprecjonowany. I mimo iż celem wtedy powiedzmy była nauka i osiągnięcie czegos w przyszłości to jednak wiedziałem, że muszę w sferze "social skills" (nie tylko kobiety) jednak działać. Jednak posiadanie/upolowanie kobiety było w pewnym sensie jedną z podwalin to budowania swojego ego, potwierdzenia "męskości", samoakceptacji. Tak było i tyle. Teraz jeszcze to czuję ale jest to zupełnie inaczej %. Widzisz, gdybyś w tamtym okresie czasu odstawił seks i kobiety (znów o tym samym, ech...) i interakcje i odroczył nagrodę o 10 lat aby zbudować swoje imperium to nie wiem czy pewnych skilli byś po prostu nie zatracił. Czy doszedł byś gdzie doszedłeś (wracam tu do wpływu podstawowych potrzeb, seksu, miłości... na pewność siebie...dającej kopa w samorozwoju) nie mając właśnie tych rzeczy zapewnionych? Wątpię ale może się mylę. Był tu pare razy temat w którym użytkownik właśnie skarzył się, że olał ludzi/interakcje/kobiety przez 5-10 lat w pogoni za pozycją/pracą/kariera. I nie wyszło tak jak myślał i obudził się z ręką w nocniku w tych sferach. Inaczej - ja mam po prostu bardziej zbalansowane podejście do wszystkich sfer. Ale to ja. 3) Siedzę sobie właśnie teraz w cieplym pomieszczeniu, deszcz mi na głowę nie pada ale jakoś o samorozwoju nie myślę od 4 dni. Dlaczego? A to dlatego, że zostało mi 7 rolek papieru toaletowego i jakaś tam ilość żarcia a w sklepach pułki są po prostu puste, PUSTE. A w sklepach wprowadzona reglamentacja na jedzenie. I sprawy się pogarszają z dnia na dzień. Komuna wersja 2.0. Także dokładnie czuję od paru dni jakie są moje potrzeby najważniejsze w tej chwili PS Bierz poprawkę na to, że ty jestes z innej gliny lepiony od większości
  14. @Perun82 Wg mnie wystarczy po prostu (moze z wiekiem to przychodzi) zawkceptowac to, ze jestesmy po prostu ludzmi, polaczenie i instynktow i intelektu. Zadne z nich nie kontroluje drugiego do konca. Chodzi o to aby to jakos sie zazebialo i wspolpracowalo. Kazdy z nas poleci za kutasem nieraz i jest to naturalne i tyle.
  15. Miło, że wpadłeś, nie zawiodłeś mnie I zgadzam się z tym, że się za mną nie zgadzasz . Relatwizm punktu widzenia i doświadczeń drogi Azagoth, relatywizm Wiem dokładnie o czym piszesz i masz rację. Pozwolisz, że zacutuję (mniej więcej) twój świetny cytat z jakiegoś tematu gdzie jeszcze był między nami @TheMotha. "można pójść w celibat, mgtow, można być singlem przez całe życie nadąsanym na kobiety, można tylko strzelać w ONS... ALE...zanim pójdziesz tą drogą spróbuj jednak trochę normalnego LTR, poznaj kobiety, oswoj się z nimi, dostań pare razy kosza, zdobądź doświadczenia i ewentualnie później podejmij ŚWIADOMĄ decyzję" Inaczej robisz sobie krzywdę. Chodzi mi też o to (to też do siebie mówię) aby bardziej chłopaków pchać do próbowania a nie ich straszyć. Wiem. Dlatego podałem wcześniejsze przykłady aby zobrazować to, że sztywne definiowanie takich pojęć jest błędne.
  16. Nie wiem czy jest sztywna czy nie, nie ja ją wymyśliłem Może i można wyprzeć te potrzeby. Może. Ale uważam, że jest to samookaleczanie się jako człowieka i nienaturalne. Jest to tak jakby "wbrew naturze i biologii" której przecież tak hołdują zatwardziali redpillowcy. Ale jak to zwykle z ideologiamii...każdy nafaszerowany nagina wszystko aby pasowało do jego wizji świata.
  17. Zdarzy jak najbardziej. Natomiast uważam, że jest to nienaturalne dla człowieka i tyle.
  18. @leto No chyba nie musimy to mowic o oczywistosciach jak istotny jest seks. ?. A zwlaszcza w zwiazku. Daje to jakies tam endorfiny i spaja z druga osoba. Tak samo jak dotyk i przytulanie. To jeden z filarow dobrego zwiazku. Plus naturalny poped biologiczny (kazdy ma inny). Czlowiekowi bez tego odpierdoli psychicznie. I odpierdala.
  19. Jest napisane “potrzeby seksualne” (na samym dole). Jak zwal tak zwal co to za roznica. Seks musi byc. Jest to piramida wiec nizsze poziomy zawsze beda rzutowac na wyzsze. Zawsze.
  20. Trzeba miec takze sporo samoswiadomosci i dystansu do siebie i nie doradzac w kazdym temacie oklepanym schematami bo to jest zenujace czasami. Skoro to wszystko jeden wielki schemat to wystarczy robic copy and paste i wklejac ta sama odpowiedz wszedzie. Wiesz o czym mowie. Polecam przesluchac pare audycji pewnego psychologa. Kolejnosc musi byc taka: akceptacja emocji poszkodowanego i poklepanie go, pozniej ewentualnie ustawianie do pionu. Inaczej wywolujesz reakcje zwrotna i poglebiasz problem.
  21. Siedziało to we mnie już od dłuższego czasu i w kontekscie tego co się właśnie od******liło na głównej tapecie, stało się to w miarę klarowne. Zacznijmy od podstaw: https://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb Więc tak: 1) Jak widać jako ludzie musimy mieć spełnione te potrzeby w "odpowiedniej kolejności". Czyli-nie masz spełnionej potrzeby seksu, bezpieczeństwa, przynależności, miłośći to ciężko ci będzie wskoczyć na poziom "samorealizacji" i zmienienia świata. Tu mój wyjątkowy ukłon zrozumienia w strone "hasztag przegrywów". I tak panowie, przymykacie tu wasze oczy forumowych twardzieli i zatwardziałych redpillowców ale: Potrzeby - przynależności, miłośći, bycia kochanym (tak wiem, kobiety robią to inaczej), opieki, wsparcia, kontaktu cielesnego, przytulania seksu itp itd. Te powyższe funkcje (zakładając heteroseksualność w związku) spełnia (wiem, coraz z tym gorzej)... kobieta. Uważam, że wyparcie powyższych potrzeb jest niezgodne z naszą ludzką naturą i jest krzywdzące dla nas samych jako ludzi. Kto nie lubi przyjść do domu po dniu pracy i zjeść ciepły posiłek z kobietą a później się trochę poprzytulać? ? Ja wiem wiem, na forum sami twardziele i klawiszowi wojownicy co są jak skała i kobiet nie potrzebują i miłość i przynależność sobie sami zapewnią...zieeeew. Dlatego uważam też, że jak każda ideologia, częściowo ten redpill może narobić (i narobił) wielu dużo burdelu w głowach i motają się między "byciem twardzielem" (często na pokaz wśród innych internetowych twardzieli) a tym, że tak na prawdę każdy człowiek musi mieć spełnione ww potrzeby. 2) Porady internetowe Sam nieraz doradzałem nowym lub młodszym chłopakom : "eee tam, kobiety nie są aż takie istotne, idź na siłownie etc". I przyznaję, że często robiłem to zapominając o tym, że to są puste lub nieadekwatne frazesy dla kogoś kto nie ma spełnionych pewnych potrzeb. Mój ukłon tutaj do młodszych chłopaków z forum bo zrozumiałem tutaj chyba gdzie często dostają z grubej rurki a te strzały są nietrafione: Tym samym prośba do starszych co to niby życie znają i walą bezmyślnie oklepanymi frazesami i schematyzują wszystko aby jednak się dwa razy zastanowili postawili w butach odbiorcy. a) porady w stylu "zwal se konia to ci miłość przejdzie", "kobieta to tylko dodatek" (mówiąc komus kto nigdy takiej nie miał), "one ci nie są do niczego niepotrzebne, sam się kochaj i idż w samorozwój" - dla kogoś kto związku nie spróbował. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego takie rady są potencjalnie bardzo krzywdzące dla odbiorcy?? A może jednak? b) projekcja prywatnego gówna i wendetty (za swoje niepowiedzenia związkowe...oj czekam na wasze pomyje) na porady dla innych użytkowników. (odpuście sobie cytowania tego jako przykład tematu z głównej tapety bo nie o tym akurat rzecz, mówię o poradach) Ujmując prosto: "mi się nie powiodło (miałem chujową kobietę albo nie miałem pojęcia jak poległem w związku)" to teraz odegram się na tej burej **ce i będę doprowadzał do rozjebania związku komuś innemu. Możecie się tu oburzać ale to zjawisko występuje dla tych którzy nie przerobili swoich spraw. 3) Teoria teorią a życie życiem. Na głównej tapecie gównoburza i temat który osiągnął poziom mułu i dna w akwarium.... No właśnie, a dlaczego między innymi? Gdybyśmy zaakceptowali i żyli zgodnie z naszymi potrzebami nie wstydząc się ich i własnych uczuć, ten temat nie powinien być aż taką niespodzianką. No ale jak ktoś się ubabrał w czerwona ideologię po uszy i się dziwi, że dwóch facetów pokochało (tak, faceci mają uczucia...) jedną kobietę no to macie szok nagle... Wiek, doświadczenie nieistotne jak widać, potrzeby to potrzeby. Tyle. Znów, zwracam uwagę na nasze naturalne potrzeby które tutaj wielu neguje grając internetowych twardzieli. Po co panowie, po co??? 4) Przypinanie sobie i innym łatek i szufladkowanie się. Broń bardzo niebezpieczna... a) czy nasi ojcowie (np przynosząc całą kasę do domu i dając ją waszym matkom) to beta którym należy gardzic wg czerwonej ideologii? To, że dzięki temu jesteście na świecie, dostaliście całkiem niezły start, dostaliście edukacje etc? Sami sobie oceńcie b) Elon Musk -alfa czy beta, Trzęsie światem technologii, tytan pracy, pracoholik. Rozwiódł się jakiś czas temu (3 dzieci chyba) teraz ma jakąś dziwną dziewczynę i maja mieć dziecko. No to co, poleciała na badboya czy na alfę czy betę czy na co w końcu? A może on teraz dla was alfa a jak już będzie dziecko to beta bankomat co? c) Bill Gates - alfa bo miliarder czy beta bo założył rodzinę i rodzina jest jeszcze w całości? A może odpowiedzialny ojciec który zapewnia przyszłość nastepnym pokoleniom? Chcę mieć kobietę, ale muszę być alfa więc za nic nie będę płacił, ale rodziny też nie założę (a np chcę) bo wtedy jestem beta bankomat, a nie chcę być beta bo nimi gardzę ... Czy nadal wasz świat jest taki czarno biały? Także polecam się trochę zastanowić zanim ponownie będziecie siebie samych i innycm przyszywać łatki bez zastanowienia. Filtrować filtrować i jeszcze raz filtrować, zasada ograniczonego zaufania zwłaszcza w sieci, nie brać żadnej ideologii jako pewników życiowych, cały czas kwestionować swoje i innych przekonania. Pozdrawiam wasz redpillowy antychryst, podjudzacz, ukryty białyrycerz i feminista.
  22. Co z tego, ze cos tam jest prawda w calosci? Caly tekst jest slaby. Nie moj swiat. Mizoginia. Tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.