Zaradny

Zakładając, że sufit to te 4-6 tys.; - lwia część polaków nawet nie będzie marzyć o takich pieniądzach, a już na pewno nie w pracy biurowej ze wszystkimi jej dodatkami (kawka, herbatka, ploteczki), - proszę podaj branżę, gdzie dorwiesz się do tych 4-6k tak szybko, jak w IT. Dużo, czy nie, zależy od punktu odniesienia. Trzeba też dodać, że np. w Wielkiej Brytanii w IT nie zarabia się wiele więcej od innych - ot, zawód inżynierski jak każdy inny.

Naprawdę nie zarabiają kokosów? https://4programmers.net/Forum/Kariera/233131-ile_zarabiacie Oczywiście dane mogą być przekoloryzowane, ale w porównaniu do innych branż różnica jest znaczna.

Dbaj o siebie, swoje sprawy, marzenia, cele - inni ludzie są w drugiej kolejności. Do wykucia na pamięć:

Zamiast nauki z książki weź pod uwagę darmowe video tutoriale, jak np. ten (John Purcell - Cave of Programming) - szybciej załapiesz podstawy i będziesz mógł przejść do pisania projektów. Piszesz wspomniałeś o tej dżawie w kontekscie popytu - wziąłeś pod uwagę to, co się w niej robi? edit: Krowiastą książkę zawsze można przeczytać do poduchy, żeby usystematyzować wiedzę. Sam próbowałem uczyć się z książek przez dłuższy czas (przeczytane Symfonie C++, Java Core Podstawy i Techniki Zaawansowane i inne), ale to nie dla mnie - wyryte regułki szybko wypadają z głowy. edit 2: Co do wyboru języka przez pryzmat popytu (z tego, co napisałeś, to tak zrobiłeś) - żebyś się nie zraził do progamowania bo liźniesz tej javy i np. Springa (backend webowy), i nie będzie Ci to pasować. Zawsze są jeszcze aplikacje mobilne, front end, mikroelektronika, inżynieria wsteczna, big data, data science i pierdyliard innych ciekawych dziedzin, które warto liznąć. edit 3: Sorry @Tornado, ale piszesz bzdury. Jak @Siłacz chce szybko znaleźć pracę, to powinien skupić się na jednej rzeczy/stosie technologicznym. Swoją drogą ciekawe, czy widać powiadomienia po edycjach postów

Dla mnie wniosek jest jeden: jeśli zależy Ci na pracy, nie mocz pióra w firmowym kałamarzu. @Baelish, jak teraz wyglądają Twoje relacje z tą dziewczyną i z tymi facetami?

Stardusk (aka Thinking-Ape) - https://www.youtube.com/channel/UCo1qRcO1OehgkOD_fHsu_uQ btw. @MoszeKortuxy, dlaczego podkreśliłeś część nazw swoich kanałów? Te podkreślone są Twoim zdaniem lepsze?

Nagrania Tom'a Leykis'a: https://www.youtube.com/channel/UCCRTpJhDG4HCYj-qnSA5Img/featured https://www.youtube.com/user/pbspbspbs/featured

Zapoznaj się z tematem, bo pewnie będzie Cię to dotyczyć:

Myślę, że niedługo - Internet jest zbawienny. Jak ktoś będzie szukać informacji o zasadach relacji damsko-męskich, to łatwo je znajdzie. Mając informacje wielu facetów dojdzie do wniosku, że nie warto marnować czasu na związki. To doprowadzi do mniejszej ilości facetów na rynku, więc kobitki same będą musiały się zacząć starać. Wracając do tematu: Nigdy. To upokarzające.

W poście autora nie widzę większych błędów niż brak spacji po kropce czy zaczęcia ze dwóch zdań z małej litery. Jego zdania są krótkie i klarowne, jasno wyjaśniają myśli. Nie odczułem problemu ze zrozumieniem tego, co napisał.

Ostatnio kupiłem portfel marki Peterson. Śmiało mogę polecić - przyjemna w dotyku, miękka skóra, dużo schowków na karty, itp. Generalnie ładnie wygląda i ładnie pachnie. Offtop: które błędy tak Was panowie zniechęciły do odpowiedzi? To, że ktoś czasem zacznie zdanie z małej litery to jeszcze nie dramat

Podobna tematyka:

Być może chodzi o to, że jeśli ona jest niezdecydowana, to Ty musisz podejmować decyzje. A skoro Ty podejmujesz decyzje, to Ty będziesz ponosić konsekwencje tych decyzji. Nie traktowałbym kobiet poważniej od ośmiolatków. Poniżej temat opisany od 9m 24s

Dzięki za odpowiedzi. Precyzując, to nie będzie zakup do końca życia - mieszkanie sprzedam za 10 do 15 lat. Nie mam kasy na nieruchomość inną niż lokal mieszkalny. Nie mam też wiedzy jak trzeba by to ewentualnie pokierować. Przeczytałem poniższe wątki i dalej obstawiam na swoim. W moim przypadku, chyba lepiej kupić mieszkanie i kosić miesięcznie 800zł do 1000zł niż trzymać kasę na lokacie i mieć z tego grosze.

@Mosze Red, rozumiem, że panna ma mieć mieszkanie, by w razie W można ją było ze swojego wyrzucić. Co jednak, gdy w trakcie małżeństwa współmałżonka swoje mieszkanie sprzeda, a hajs przepije?

Czołem Bracia, Przymierzam się do zakupu mieszkania pod wynajem. Macie jakieś porady dotyczące zawieranych umów ja-lokator? Porady ogólne? Edycja: Chcę wynajmować studentom/wolnym osobom - żadne meldowanie oczywiście nie wchodzi w grę. Można się jakoś zabezpieczyć, gdyby ktoś nie chciał ani wyjść ani płacić? Jakieś oświadczenie, że w razie czego ma gdzie mieszkać? Zaradny

Bracia, Przymierzam się do zakupu mieszkania. Trochę poszperałem w Internecie, byłem u notariusza i mam przygotowaną listę informacji i dokumentów, które chcę zobaczyć zanim podejmę decyzję. Możecie je przejrzeć i sprawdzić, czy czegoś nie brakuje? Dokumenty: 1. Odpis księgi wieczystej. 2. Wypis z rejestru lokali i rejestru gruntów. 3. Stan cywilny sprzedawcy na dzień kupowania mieszkania - w przypadku, gdyby sprzedawca był jedynym właścicielem. 4. Zaświadczenie o braku zaległości w opłatach z gruntu i lokalu (podatek). 5. Zaświadczenie z administracji nieruchomości o nie zaleganiu w opłatach. 6. Zaświadczenie o stanie zameldowania w lokalu. 7. Zaświadczenie o uregulowaniu opłat za energię elektryczną i gaz. 8. Jeżeli mieszkanie posiada spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu - zaświadczenie ze spółdzielni wskazujące, że sprzedający ma prawo sprzedać mieszkanie. Informacje: 1. Spółdzielnia/wspólnota mieszkaniowa: - Czy ma jakieś zadłużenie? - Czy nie trwają właśnie jakieś sprawy sądowe? - Stan techniczny budynku - ewentualne usterki - Czy są planowane jakieś remonty i czy na koncie wspólnoty są pieniążki na ich przeprowadzenie? 2. Księga wieczysta: - Czy osoba sprzedająca mieszkanie jest właścicielem KW lub osobą upoważnioną przez właściciela do sprzedaży mieszkania? - Czy istnieją inni właściciele nieruchomości? Czy mieszkanie jest też na współmałżonka? - Prawo, roszczenia i ograniczenia (Dział III) - rozumiem, że tu ma być pusto - Hipoteka (Dział IV) - rozumiem, że tu też ma być pusto 3. Plan zagospodarowania przestrzennego. Podobno dobrym krokiem jest poproszenie sprzedającego, żeby w umowie kupna-sprzedaży zawarł oświadczenie, że mieszkanie nie jest obciążone prawami osób trzecich. Da się jakoś sprawdzić, czy na mieszkanie jest zarejestrowana firma? Ma sens takie sprawdzanie? Niby logiczne, że to notariusz powinien podać mi te informacje, ale jednak wolę się Was podpytać - np. o dożywotce sam musiałem wspomnieć. Z góry dzięki za pomoc, Zaradny

Pozbyłem się nieprawidłowego, romantycznego podejścia do relacji damsko-męskich.

Cześć wszystkim. Po przeczytaniu książek Marka, przesłuchaniu wszystkich audycji i przeczytaniu z połowy forum jako gość w końcu zakładam konto. Będzie nam się miło gawędziło!