Skocz do zawartości

Omen

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Omen

  1. Zgodzę się z tym co napisał @JoeBlue układ jest idealny mała kasa częsty fajny sex. Problem z tym, że znam się z Panią już trochę za długo i co nieco o sobie wiemy. Muszę się bardziej do niej zdystansować i tylko ruchać i korzystać ile się da. Inne Panie też są ale stanowczo za rzadko. Ona jest głównym targetem.
  2. Macie rację Panowie czas to przerwać bo sytuacja jest lekko powalona. Muszę się jakoś wyciszyć i zredukować potrzebę sexu ewentualnie raz na czas jakieś divy i tyle.
  3. Byłem wyciszony sexualnie no ale jak jest okazją to korzystam puki mogę.Laska jest dwa lata po rozwodzie z jej pierwszym gościem i nie wiem czy teraz sobie odbija ten okres i przy okazji coś tam zarabia bo w sumie tak to tłumaczyła.
  4. Chodzi o to że przez ponad rok na początku w ogóle jej za nic nie płaciłem a ona zaczęła robić to za kasę jakieś 4 miesiące temu, zaczęła się prostytuować.To nie było tak że od razu wszedłem w układ z prostytutką.
  5. Właśnie chodzi o to, że przez nią jestem niestabilny emocjonalnie i boję się że ściągnie mnie na dno. Jedyną pokusą jest tutaj sex za który place bardzo nie wiele w porównaniu do div i mam 2 razy w tygodniu, ja też to kakuluję. Byłem u bardzo wielu div więc wiem jak to wygląda umawianie a na miejscu lipa.
  6. Cześć Chciałbym się was poradzić.Spotykam się z jedna laska już ponad półtora roku na początku były to spotkania bez żadnego sponsoringu tak przez ponad rok, było fajnie była miła itd. od jakichś 3 miesięcy płace jej jakąś nie wielką kwotę za spotkania dwa razy w tygodniu czasem więcej, zaznaczam że od początku była to relacja FWB. W sumie wymusiła na mnie to płacenie tym, że nie chciała spotykać się tak często jak dawniej sam zaproponowałem. Do tego wiem, że od jakiegoś czasu spotyka się z innymi również za kasę. Byłem z nią na jakichś wspólnych wyjazdach ona ma małą córkę która zabierała ze sobą ( matka 31 córka 8 ). Chodzi o to, że chyba się wkręciłem i teraz ciężko się z tego wyplątać chodzi głównie o sex którego nie będę miał. Od jakiegoś czasu mocno się kłócimy doprowadzam ją do płaczu i nie wiem czemu nie powie, że nie chce się już ze mną spotykać skoro pewnie większą kasę ma od innych szczerze nawet bym odetchnął, cały czas mówi, że to za często i jej się nudzi. Zaczyna mnie to męczyć cały czas myślę o seksie i o tym z kim się spotyka ciężko mi się zająć czymś produktywnym.Nie wiem czy to przerwać czy dalej ciągnąć dla sexu i spróbować jakoś wygasić emocje.
  7. Po pierwsze jakaś grupa wsparcia znajdź jakiś ośrodek dla seksoholików, masturbujesz się nie dlatego, że masz na to ochotę ale dlatego, że jakieś uczucia Cię do tego pchają czujesz się smutny=masturbacja, nagroda za coś=masturbacja, gniew=masturbacja. Nie jesteś i nie będziesz w stanie tak od razu to rzucić z dnia na dzień to jest zbyt silne.
  8. @JoeBlue mógłbyś podesłać ten materiał z chęcią dowiem się czegoś nowego :)
  9. Nie wiem czy mogę pisać pod swoim poprzednim postem. Po dłuższej przewie ex odezwała się, robi imprezę parapetówkę i zaprasza ludzi z poprzedniej firmy w tym zadzwoniła do mnie z zaproszeniem, nie miałem zapisanego jej nr tel. i odebrałem. Teraz nie wiem czy tam iść czy olać w sumie pogadał bym z ludźmi z poprzedniej pracy ale sam nie wiem.
  10. @Vstorm Mam pytanie u mnie po 3-4 dniach pojawia się silny ból tzw Blue balls głównie z tego powodu odpuszczam pytanie czy też tak masz i jak sobie z tym radzisz ?
  11. @CygańskieŻycie Sam się teraz leczę z jednej Pani i wiem że mi przejdzie bo już nie raz przechodziło poboli trochę i tyle. Też mi się wydawało, że kocham i nie wiadomo co, za każdym razem jest tak samo i się żyję.
  12. @Puma Kele Wszystko zależy w jak zaawansowanym stanie jesteś, polecam dużo czytać i dowiadywać się o nałogu to ciężka walka.
  13. Masz rację w tym co piszesz, uzależniłem się od emocji i sexu który mi dawała potem odwyk i zacząłem świrować. Swoje towarzystwo akceptowałem było mi zajebiście samemu no ale zachciało się zabawy to teraz trzeba cierpieć ale spoko jeszcze ze dwa tygodnie i będę jak nowo narodzony Z tymi divami i masturbacją to teraz mocno walczę bo trochę już przerobiłem tych Pań i kasy też poszło na tą zabawę, uzależniłem się od tego wszystkiego i teraz zaczynam walkę z tym, ogólnie do akcji wkroczył psychoterapeuta zobaczymy co z tego będzie.
  14. @Imiennik Ja temu absolutnie nie zaprzeczam mam świadomość tego że to ja się rozsypałem, szczeliłem jak gumka w majtkach i tu jest właśnie ten problem bo nie mam pojęcia czemu aż tak skrajnie zareagowałem. Wyjątkowa absolutnie nie przeciętna dziewczyna, tylko coś we mnie strzeliła długo byłem sam i już bym sobie chciał życie jakoś ułożyć i nic czasem myślę sobie jak to dalej ze mną będzie czy będę sam do końca życia to mnie trochę przytłacza.
  15. @giorgio Dokładnie boli mnie to odrzucenie, nawet nie to, że jej już nie porucham czy z nią nie będę tylko boli mnie ta porażka jak ja bym ją olał jak się do mnie odezwała pewnie czuł bym się lepiej. @Pytonga No More Mr Nice Guy przeczytane teraz czytam drugi raz za resztę muszę się wsiąść, kurde byłem elegancko poukładany psychicznie i przyszła taka i mnie rozsypała masakra. @Imiennik Właśnie trzeba wyciągnąć wnioski i cisnąć dalej nie ma, że boli mam nadzieję tylko na to że zapamiętam tą lekcję i w przyszłości się to już nie powtórzy. Dzięki wszystkim za odpowiedź trochę postawiło mnie to na nogi, niby wszystko takie proste a jak przychodzi co do czego to człowiek się gubi co ta natura z nami robi.
  16. Pytonga Temat z pacjentką jest zakończony ja do niej absolutnie nic nie piszę mam na nią wywalone, kto ją bolcuję też mnie nie interesuję. Bardziej się martwię o siebie i swoje reakcję chce się wewnętrznie poprzestawiać żeby w przyszłości mieć na takie rzeczy wywalone jajca.
  17. Jak wstawiacie w odpowiedziach nick odnoszący się do danej osoby? azagoth Możesz napisać coś więcej "Wszystko w porządku i, że tak napiszę, "by the book" , forum czytam brak mi tylko praktyki w tym wszystkim.
  18. Samename Spoko to wszystko o czym piszesz ogarniam, jak zaczynałem się z nią spotykać to taki właśnie miałem mindset jak wyjdzie to spoko a jak nie to też ok. Problem tylko, że to wszystko się fajnie mówi i przekonałem się o tym dopiero jak z nią nie wyszło wtedy pękłem tak, że sam się nie poznawałem miałem w głowie po prostu sieczkę. A po tym jak się do mnie odezwała po pewnym czasie a teraz znowu milczy mam znowu poprzestawiane w głowie normalnie masakra, że daję się tak urabiać aż sam się sobie dziwię.
  19. Krystof1994 No własnie zdaję sobie sprawę a raczej mam przebłyski tego, że miałbym z nią ciężkie życie. Masz rację stworzyłem sobie w głowie wizję wspaniałego związku i wyidealizowałem ją a ona ideałem nie jest ani fizycznie i jeżeli chodzi o charakter tym bardziej. Zakręciła mnie tak tym seksem który do tej pory miałem tylko z divami. Martwi mnie tylko moja psychika, że tak się jej dałem myślałem że jestem bardziej odporny. Kapral Wiem, że ma fatalne wzorce z domu i miałem to na uwadze ale była tak miła i uległa tak mnie urabiała na początku, że przymknąłem na to oko po za tym odcięła się od matki i mówiła że nigdy nie będzie jak ona. Ja też chcę założyć rodzinę mówiłem jej o tym, nie wiem czy mnie sprawdzała w ten sposób mówiąc o dziecku przecież wiadomo, że dziecka nie robi się po dwóch miesiącach znajomości.Ona ma ogólnie problem z zajściem w ciążę i ma na to mało czasu nie wiem może szukała frajera na szybkie dziecko. To ja z nią skończyłem za pierwszym razem potem pękłem i zacząłem do niej wypisywać wtedy ona powiedziała, że ona nie chce to odpuściłem bo miałem już dość. I po dwóch tygodniach się odezwała nie pisała o powrocie do mnie to ja pytałem czy tego chce i teraz znowu milczy strzeliła focha bo jej napisałem że nie można się z nią dogadać. Książki przeczytałem ale teoria a praktyka to dwie różne rzeczy kiedy dochodzą emocje i człowiek nie panuje nad sobą z tym mam największy problem. Ogólnie dbam o siebie siłka, ciuchy, sposób wysławiania się.
  20. Witam wszystkich Nie wiem czego oczekuje pisząc może dowiem się od was czegoś nowego o sobie. Jakieś cztery miesiące temu zacząłem się spotykać z koleżanką z pracy ona zagadała mnie o spotkanie, ja powiedziałem spoko jednak nic się nie odzywałem do niej i się nie spotkaliśmy, miałem wątpliwości czy to w ogóle zaczynać czekałem cały kolejny tydzień i dopiero wtedy napisałem czy piwko nadal aktualne ona że spoko możemy się spotkać i spotkaliśmy się. Piliśmy potem poszliśmy do hotelu ona bez żadnych oporów nawet zapłaciła za hotel a do tanich nie należał i tak zaczęliśmy się spotykać sex spoko wiadomo. Ona na początku bardzo mocno zaangażowana teraz wiem że mnie urabiała ja w ogóle, tylko przyglądałem jej się.Dziewczyna 24 lata ja 33 lata i zero związków na koncie.Ona bez ojca umarł jak miała 20 lat z matką zerowy kontakt potem się dowiedziałem że podobno zdradzała jej ojca jak jeszcze żył szybko sobie znalazła nowego gacha po jego śmierci.Dziewczyna dostała duży spadek dwa miesiące temu kupiła mieszkanie i wyprowadziła się z domu.Ona bardzo mocno zaczęła przebąkiwać o dziecku w ogóle jakieś dziwne jazdy pytanie ile zarabiam ja oczywiście nic nie mówiłem i się zabezpieczałem, laska z tych takich udających zołzę, niby twarda i niezależna. Potem zwolnili mnie z pracy nie z jej przyczyny firma zaczęła upadać redukcja etatów ona też odeszła.Ja znalazłem prace w innym mieście godzinka jazdy, mówiłem, że spoko będę przyjeżdżał i popracuje tak do roku czasu żeby zdobyć nowe doświadczenie i wracam z powrotem.Zauważyłem już u niej wcześniej słabsze zaangażowanie i wtedy ja zacząłem się bardziej angażować myślałem że panuje nad tym wszystkim szczególnie nad sobą swoimi emocjami.Ona od pewnego czasu zaczęła mnie olewać jakieś zdawkowe odpowiedzi itd. zdenerwowałem się i napisałem sms że to nie ma sensu itd. i wszystko by było spoko tylko, że pękłem jak gumka w majtkach. Sam nie wiem co się ze mną stało ale to była masakra zacząłem pisać tonę sms-ów wysyłać jej kwiaty. Ona mi piszę że nic z tego, że możemy być kolegami itd. ja się trochę ogarnąłem i napisałem że odpuszczam temat i spoko minęły dwa tygodnie zacząłem ją zapominać. I wszystko by było spoko tylko dziewczyna odezwała się i piszę mi, że chodzę jej po głowie a ja głupi zacząłem z nią pisać i pytać czy chce związku czy możemy się spotkać i pogadać ona unikała konkretnych odpowiedzi tak jakby się mną bawiła już miałem dość i napisałem że dogadać się z nią graniczy z cudem jest niezdecydowana jak panna na wydaniu i laska zarzuciła fochem i nic nie odpisuje ja znowu rozwalony psychicznie dopominałem się wyjaśnień w końcu myślę sobie dość tych jazd i piszę do niej, że zachowuje się jak dziecko i w sumie dobrze bo ja mam już dość tego i chce spokoju psychicznego dla siebie i życzyłem jej powodzenia. Nie wiem czemu tak pękłem psychicznie za pierwszym razem, to nawet nie chodzi o nią tylko zaczęły mnie nachodzić myśli o samotności choć całe życie jestem singlem wszystkie moje relacje z kobietami wyglądają tak samo od 2-4 miesięcy i koniec, nie ogarniam w ogóle kobiet jeśli chodzi o jakieś związki itd nigdy w żadnym nie byłem i chciałbym tego spróbować ale te jazdy psychiczne mnie dobijają. Nie szukam tu klepania po ramieniu piszę bo mam nadzieję że napiszecie mi gdzie popełniam błędy może dowiem się i nauczę czegoś nowego.
  21. Z grafiką jest ciężko to fakt wszyscy chcą jak najtaniej plus nie jest niezbędna. Musisz się zastanowić czy chcesz robić to co lubisz ale z tą świadomością że będzie ciężko i kasa będzie skromna lub iść zarabiać pieniądze nie zawsze robiąc to co lubisz i co daje Ci satysfakcję. Ja sam siedzę w designie nie powiem żeby to była zła decyzja choć mogłem wybrać lepiej wiadomo. Teraz sam myślę nad zmianą branży a projektować sobie jako hobby.
  22. Wszystko zależy od tego co Cie interesuje rysunek, malarstwo to jest zajawka na całe życie jak starczy Ci cierpliwości i chęci. Jest masa rzeczy których trzeba się nauczyć jak walor, kompozycja, perspektywa, praca z kolorem itd. Tu masz fajną stronę z pracami w concept artcie, 2D, 3D https://www.artstation.com/ sam się trochę tym zajmuje w formie hobby.
  23. Jak chcesz się rozwijać w rysunku portretów proponuje pod paczyć prace studentów z Repin Academy. Prace którą pokazałeś jest ładna ale nie stoi za nią żadna historia a o to w tym chodzi. Taki portret ma pokazywać lub pozwalać widzowi na dopisanie historii osoby portretowanej. Zobacz na te szkice : Chociaż nie są precyzyjne jak twoje to wzbudzają jakieś emocje w odbiorcy. Proponuje również studiować anatomie zajmie Ci to masę czasu takie efekty widoczne nie są od razu to wymaga mega cierpliwości, dyscypliny i walki z frustracją. Do nauki proponuje: Glenn Vilppu, George Bridgman
  24. Jakie miasto tak z ciekawości ?, spójrz też na metraż w drugiej opcji jest większy no i rozkład pomieszczeń też ważny.
  25. W moim przypadku jest tak, że ja grafikę lubię tylko trochę mnie już znudziło to co robię(ogarnianie rzeczy do druku) chciałbym właśnie ruszyć w stronę 3d lub webdesignu, martwi mnie tylko czy będzie z tego lepsza kasa i nie zmarnuje czasu na naukę czegoś co mi nic nie da.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.