@Exar
„Per aspera ad astra”. W jej przypadku „Per bolcera ad astra”. Zwykła księżniczka z gierkowskiej płyty. Była zwyczajną sekretarką, bez jakiegoś specjalistycznego wykształcenia. Wiem, że penis prezesa pozwolił Jej wkręcić się do zarządu pewnej firmy. Prezes się zmienił, ona została. I tak oto jest w stanie sobie pozwolić na śliczne M3 (oczywiście Bawarskie cudeńko). Mieszka w zapchajdziurze, w ładnym domku, godnym nuworyszki, z dala od aglomeracji, więc kawałek dojeżdża. Miała identyczne zdjęcie na portalu datezone, ale konto usunęła.
Z jej opisu biła taka sama buta, arogancja i wyrachowanie. Przekonanie o wyższości, niczym Zenon Ziembiewicz z „Granicy” Nałkowskiej, ale determinizmu biologiczno-środowiskowego nie oszukasz. Schematyczna do bólu księżniczka z gierkowskiej płyty.
Wstawiała m.in zdjęcia, jak gość robi jej minetę (ponoć wysoko postawiony w pewnych kręgach), po czym usuwała ze znajomych i obracała tak następnych. Koniecznie dobrze sytuowanych. Na mezalians sobie nie pozwoli, a pochodzenie robotniczo-chłopskie skrzętnie tuszuje :).