Skocz do zawartości

JurekB

Starszy Użytkownik
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez JurekB

  1. U mnie z kolei było tak, że panna była obiektywnie średniej atrakcyjności 4 lub 5/10, ale niczym Boguś Linda w Psach jak się napiła to nabierała blasku:D Prowokowała wszystkich kolesi do interakcji, a potem twierdziła właśnie ze ją podrywają, zagadują... Natomiast ona w gruncie rzeczy niemo aż błagała o atencję.
  2. A może przestaniecie karmić trolla, który tylko na wasze odpowiedzi oczekuje? Dżizas niektórych to łatwo sprowokować. Co chcecie osiągnąć?
  3. Bez urazy, autorko, ale to jest historia jakich wiele: Dwójką bardzo niedojrzałych ludzi, którzy nie potrafią nawet ze sobą porozmawiać o swoich problemach. W waszym przypadku powrót jest absolutnie niewskazany ponieważ wracaliście już do siebie i nic się zmieniło. I teraz też się nie zmieni ponieważ nad tym nie pracujecie. Polecam opanować więc pokusę i dojrzeć. Poczytać forum, popracować nad sobą. Bo jeśli Ty wyjeżdżasz na drugi koniec Polski żeby się z nim nie widzieć a potem i tak widujesz to znaczy, że z Twoją stabilnością jest coś nie tak. Związek? Przecież Ty z tego co piszesz problemy rozwiązujesz tak, że z bliżej nieznanych przyczyn (głównie dla siebie nieznanych, ale o tym za chwilę) po prostu urywasz kontakt, dystansujesz się... Dorośli, normalnie rozwinięci emocjonalnie ludzie rozmawiają o problemach w związku tak jak tu kilka osób też lekko o tym wspomniało. (to że dwójką opieram na Twojej opowieści ze zwykłej przyzwoitości, bo jak osoby zachowujące się tak jak Ty opisujesz piszą "my" to zwykle oznacza że tylko one coś robiły. Jednak jeśli jest tak, że musisz oszukiwać na anonimowym forum internetowym to po prostu współczuję) Szczerze mówiąc spośród wszystkich przypadków nazywanych tutaj pochopnie mianem borderline z opisu ten (a założę się że akurat tutaj nikt by Cię o to nie posądził jest wręcz podręcznikowy. Nie spodziewam się oczywiście jakiejś sensownej reakcji z Twojej strony ale polecam terapię. Serio.
  4. @blck.shpno i jak tam bracie sytuacja? Trwasz konsekwentnie w decyzji?
  5. @brudny_piesautorze, jak wygląda sytuacja obecnie?
  6. A jak ona reagowała na takie propozycje? Jej znajomi nie wiedzieli, że ma kogoś? Dlatego mnie to lekkie przegięcie, to już nie jest wzbudzanie zazdrości,tylko sygnał alarmowy do poważnej rozmowy z Panią lub zakończenie relacji. To się zawsze źle kończy
  7. Myślę, że cywilizowanie możesz jej zakomunikować co jest nie tak, pożegnać a jak dalej będzie spamować to zapowiedziec blokadę i wykonać. A do pozostałych co o trudach rzucania nałogu piszą - jak sam @blck.shpnapisał chodzi o kłamstwo. Kłamstwo. Czy panna mogła powiedzieć że nie daje rady i musi palić, albo poprosiła o pomoc? Nie. Czy mogła to zrobić, jak człowiek? Mogła. Wybrała jednak drogę wielu Pań, czyli brak szacunku i oklamanie partnera. A jeśli dla kogoś to normalne, to współczuję relatywizmu.
  8. @blck.shpjakbym swoją historię czytał:) Oczekujesz jak widzę od niej racjonalnego zachowania. Nie muszę chyba mówić, że to nie nastąpi. Potem jeszcze usłyszysz (a może już usłyszałeś?) że to przez Ciebie nie może rzucić bo ją stresujesz. Zostawmy na razie sam nałóg. Jeśli powiedziałeś A, czyli powiedziałeś kobiecie że jeszcze raz Cię okłamie to wypad, masz niestety ograniczone możliwości. Jeśli teraz zrobisz cokolwiek innego, nigdy nie odzyskasz szacunku i będziesz oklamywany również w innych sprawach. Nie popełnij mojego błędu i bądź konsekwentny bracie.
  9. To co Ci mogę poradzić, jeśli zadajesz takie pytania, to... czytanie forum. Przede wszystkim, Twoje pytanie można sprowadzić do: "jak zadowolić te kobiety? Bo one lubią coś czego ja nie, a chcę przecież żeby kobiety mnie polubiły". Inaczej byś się nad tym nie zastanawiał. Jeśli zwiedzasz Polskę, chodzisz w góry i uważasz się za nieciekawego gościa, to masz problem z samooceną a nie podróżami. Naucz się jednego - jeśli jesteś zadowolony sam z siebie i robisz coś dla siebie, a nie po to by przypodobać się innym, to dla kobiet nie ma znaczenia, co to jest. Jeśli jesteś człowiekiem z zainteresowaniami, to wszystko to wyda się kobiecie atrakcyjne jak umiesz o tym opowiedzieć. I uwierz, kobieta będzie się wtedy prosić żebyś ją zabrał w te góry, a nie na drugi koniec świata. Bo i na końcu świata i w schronisku w górach są emocje, które Ty mimochodem dasz kobiecie. Akurat ten temat znam bo sam uwielbiam turystykę miejską i Polskę, interesuje się urbanistyką i architekturą i jak opowiadam pannie o tym, że w Toruniu interesująca jest nie tylko starówka ale i piękne Bydgoskie Przedmieście to jakoś nic nie wspomina o tym, że Egipt jest ciekawszy:) kumasz? Mam swoją pasję i ona mnie interesuje a nie to czy to się spodoba pannie czy nie. A tak poza wszystkim, to ja mam swoje zdanie na temat kobiecych "zainteresowań", "pasji" i "hobby". Faktycznie portale randkowe to w zasadzie portale zapalonych sportsmenek i podróżniczek. Dla mnie pasjonuje się podróżami ktoś kto naprawdę poświęca im mnóstwo hajsu i każda wolna chwilę na to poświęca (znam jedna taka kobietę), a jej mieszkanie jest najebane pamiątkami i figurkami afrykańskich czarodziejow i peruwiańskich kaktusów. To, że ktoś jak ma urlop to lubi jechać tam gdzie są tanie loty to jeszcze nie znaczy, że się tym interesuje. Tak jak ktoś, kto słucha radia to nie bierzemy poważnie tego że pasjonuje się muzyką, prawda? Także po pierwsze - z przymrużeniem oka patrz na to, co one tam wypisują bo większość kobiet nie ma prawdziwej pasji i zainteresowań, a po drugie i ważniejsze - patrz na siebie, nie na to co lubią inni ludzie.
  10. Mnie w ogóle ta dyskusja dziwi, bo moim zdaniem @Rnextwyczerpał zupełnie temat. Wydaje mi się, że motywacje Pani są zupełnie jasne. Klasyczna hipergamia, tak było jest i będzie. Do tego w szczeniacki sposób realizowana, bo jak się okazuje Pani od początku widziała te "wady" no ale łaskawie przymykała oko. A teraz rozglądanie się za nową gałęzią. @Stulejman Wspaniały no pewnie, najlepiej jak w córce zakocha się bogaty biznesmen, który by mnie przekupić bym wyraził zgodę na ożenek i kupił mi nowe Lamborghini:D jak już ta hipergamia jest, to choć raz bym z niej mógł skorzystać:D ja bym chciał, żeby moja córka poszła do pracy zamiast księżniczkować. Ja w tej opowieści Pani widzę jedną rzecz z którą wśród kobiet spotykam się niemal zawsze, gdy zdarza mi się słyszeć podobne narzekania u kobiet. Pytam wtedy po prostu: a rozmawiałaś z nim o tym? I nawet jeśli pada odpowiedź "tak", to po kilku pytaniach okazuje się, że rozmowa polegała na rzuceniu z wkurwieniem "mógłbyś sobie znaleźć jakąś lepszą pracę". Czy facet, o którym tu piszą jako o nieudaczniku usłyszał myślicie o tym, co jest jej problemem, odbyła się poważna rozmowa w czasie której ona mówi, co jej przeszkadza? Założę się, że nie. Już pomijam fakt, że Pani obawia się czy jest materialistką, ale jakoś nie narzeka na jego komunikację, na to że jest nieczuły wobec niej czy cokolwiek, co nie jest związane ze sferą materialną...dla mnie biorąc pod uwagę propagandę u równouprawnieniu to żenada jest.
  11. W ogóle ja nie mogę uwierzyć, że ktoś "od dawna" czy ta to forum i jeszcze ma takie rozterki i pyta co robić. Chyba, że autor czytał tylko te działy niezwiązane z tematem kobiet...
  12. Dla mnie jak ludzie się rozstają to się rozstają. I tyle w temacie. A panna, która chce odejść od kolesia pakuje się i spada jak najszybciej, a nie zwleka i wymyśla preteksty. Tym bardziej, jak on niby dalej chce z nią być. Ile takich historii znany, ilu z nas takiej doświadczyło? Ktoś, kto z kimś nie chce być to robi wszystko żeby już się od niego uwolnić, a nie toleruje że jej "były" ją stalkuje. Typowe szukanie nowej gałęzi i wygodnictwo. A może po prostu chce mu zagrać na nosie? Charakterystyczne jest to że mocno polegasz na jej słowach i wierzysz w nie a to już duży błąd. Jak na forum przeczytasz 243286 razy: Kobietę oceniaj po czynach a nie po słowach. A ona dalej mieszka z "byłym". Sprawa śmierdzi na kilometr, jak chce zaczynać nowe związki to niech najpierw skończy poprzedni i wtedy z nią pogadaj. Ale chyba obaj wiemy, że Ty boisz się postawić twarde warunki bo ona się obrazi i jednak nie zakończy nic wtedy i do Ciebie nie przybiegnie...
  13. Widzę, że moja opinia nie będzie popularna, ale dla mnie to co chcesz zrobić jest po pierwsze naiwne po drugie żenujące. Jeżeli nie jesteś w stanie samodzielnie przenieść się do dużego miasta i znaleźć w nim pracy (sic!) i potrzebujesz do tego Pani z dzieckiem na głowie żeby mieć gdzie mieszkać, to ja nie mam pytań. W sumie jeśli ona Cię przeżuje i wypluje to nawet nie można mieć do niej pretensji.
  14. Jak zacząłem zgłębiać samcze tematy, to też mi się takie skojarzenie nasunęło.
  15. Uwierz bardziej doświadczonym braciom. Nie zwracaj uwagi na to co ona mówi, bo na razie łykasz to co Ci mówi i bierzesz za pewnik. Patrzysz po swojemu - dla nas słowa maja znaczenie. Dla kobiet - żadnego. A my piszemy to co piszemy, bo to znany schemat. Dlatego mogę założyć z 98% pewnością że szuka kogoś kto dołoży do budżetu i wychowa dzieciaka, a do tego będzie robił za mechanika hydraulika i co tam jeszcze. Już Tobą manipuluje i teraz jest biedna porzuconą istotką, kto inny jak taki bohater - Ty - wybawi ją z opałów? Tak jak inni bracia napisali. Z daleka od takiej. Kurwa, a może to jednak prawdziwa miłość, którą odkryła po latach i zrozumiała że to właśnie Ty jesteś tym jedynym? <zaczyna grać romantyczna muzyka, oboje oddalacie się w stronę zachodzącego słońca>
  16. I to jest właśnie element Matrixa. Nowomowa - powiedzenie tego, jak jest naprawdę, czyli de facto wspomniane o swoim osiągnięciu (kupieniu czegoś za swoje zasoby) jest nazywane "wypominaniem".
  17. @alwaro_21no to jeśli kilka lat temu, to Red Alert dla Ciebie. Ludzie się zmieniają, dorośleją, dojrzewają a ona w ciemno po tylu latach zaprasza mieszkać od razu? Desperacja. Szuka sponsora i naiwnego. Nie bądź nim. Dobrze że tu wszedłeś bracie i zapytałeś przed faktem.
  18. Pod żadnym kurwa pozorem się w to nie ładuj. Bo za jakiś czas Ty możesz być tym złym co to ją męczył. Jak dawno temu była szkoła średnia u Ciebie?
  19. Sytuacja z życia (mojego) wzięta i to na świeżo: Rozmawia moja partnerka z matką: -za bilety zapłaciliśmy X zł (płaciłem ja) -pomaluję mieszkanie (będziemy je malować oboje) Zwrócenie uwagi - wypominasz mi, już więcej nie zapłacisz za nic Ty sam, tłumaczenia od czapki, manipulacje i próba wzbudzania poczucia winy że w ogóle o tym wspominam i sie "czepiam" oraz "jestem drobiazgowy"
  20. @Red_Pillto jakiś egzamin? Nie kojarzę powszechnego polskiego terminu na to, w terapii się określa jako "dorosłe dzieci" albo "dzieci w roli rodziców" lub mówi się o "zbyt szybko muszących dojrzeć dzieciach". Zresztą i tak w poradniki znajdzie się opisowe wytłumaczenie tych typów (tym drugim sam zresztą jestem;))
  21. Jednak w literaturze przedmiotu właśnie używa się też określenia "rycerz na białym koniu". Co nie zmienia faktu że najlepsze określenie to "współuzależniony".
  22. Inna rzecz, że bialorycerstwo jest szczególnie łatwo wykorzystywane przez borderline, ale nie uprzedzajmy faktów;)
  23. JurekB

    Telefonik do 1000PLN

    Znam 3 osoby które mają Xaomi przez różny okres czasu, nikt nie narzeka. Miałem okazję się pobawić jednym z nich, bardzo porządne wykonanie w stosunku do ceny. Podobne jak jeszcze Huawei 2 lata temu jak wchodzili do Polski.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.