Skocz do zawartości

Mazel

Użytkownik
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Mazel

  1. 1 minutę temu, wojkr napisał:

    Sprawa dziwna, gość wychodzi z nożem jak gdyby nic, podchodzi i atakuje.

    Za ochronę na takich imprezach odpowiada organizator, a tu jej brak.

     

    Ochrona była, ale nie oszukujmy się - obecnie ochrona na imprezach masowych składa się z młodych chłopaków chcących sobie dorobić, kobiet i emerytów. Wszystko byle wypełnić wymagania wypisane w ustawie o zgromadzeniach, a nie rzeczywiście chronić kogokolwiek.

    • Like 1
  2. Jakbym czytał o swoim 6 letnim związku z borderką, uciąć wszelkie kontakty od razu, przy próbach z jej strony nie odpisywać/nie odbierać telefonów, ja miałem to szczęście, że mieszkam w innym mieście i szansa na jej spotkanie jest bliska zeru. Przez 2 lata próbowałem wyleczyć się z tego toksyka, były powroty bo oczywiście byłem frajerem zaślepionym cipką i tym, że miała podobne zainteresowania do mnie które mogłem z nią realizować, ale przy wjazdach na psychikę jakie fundowała (koszmarnie wahania nastrojów; groźby przy kłótniach, że coś sobie zrobi; raz wyleciała do mnie z łapami z bezsilności; próby ograniczania kontaktów z rodziną i przyjaciółmi; afery o byle gówno; chęć spędzania razem 24/7; sama była aspołeczna bo oczywiście każdy jest zły i niedobry; zakompleksiona koszmarnie mimo, że nie miała powodów; a no i koszmarne naciskanie na mnie bym się oświadczył ale to chyba norma po takim stażu) to stwierdziłem, że leje na taki biznes. Potem zacząłem czytać forum, pracować nad sobą i się uwolniłem od uzależnienia bo ciężko to inaczej nazwać, uczucia żadnego nie było tylko przyzwyczajenie.

     

    PS: A no bym zapomniał, była to księżniczka z rozbitej rodziny gdzie ojciec (ciamajda) ponoć poleciał z inną i zrobił jej dzieci, rzadki kontakt i traktowanie go czysto przedmioto tj. dawaj kase, nawet się z tym nie kryła przy mnie.

    • Like 2
  3. 7 godzin temu, krzy_siek napisał:

    Jaka jest dla Was maksymalna odległość Pań, z którymi się umawiacie?

    Zależy od lokalizacji w której się mieszka, ja osobiście bym tyle nie jechał, ze względu na to że mieszkam w mieście akademickim powyżej 300 tys mieszkańców i na tinderze jest mnóstwo studentek w podobnym wieku w których można przebierać. Kwestia możliwości.

  4. 12 minut temu, Tomko napisał:

    @Pozytywny @AR2DI2 Gówno prawda. Stosowałem i nie polecam. Zwalenie przed randką i owszem spokojni jesteście ale nie ma seksualnego napięcia. No chyba, że idziecie z dziewczyną pogadać o książkach. 

    Też przerabiałem, można nawet powiedzieć, że jest się przymulonym i odmóżdżonym. Z tych dwóch skrajności to już chyba wolę tą jak u @Pytonga, chociaż może na mnie inaczej to działa bo mi dzięki napięciu właśnie lepiej idzie, chyba nie ma reguły.

    • Like 1
  5. Ja bym się spodziewał teraz prób wywołania przez nią zazdrości, aż nie chce mi się wierzyć, że nie odbije piłeczki.

     

    Swoją drogą jak radzicie sobie z próbami wywoływania zazdrości ze strony Pań? Bo dosyć często się z tym spotykam jak tylko wychodzę gdzieś z koleżankami, na początku to zlewałem bo nie czuje się zagrożony, ale że znaczna część mojego towarzystwa to kobiety w tym takie o które jest zazdrosna, to takie sytuacje zdarzają się dosyć często i zwyczajnie mnie to irytuje.

     

    Jak nieodpowiednie miejsce na pytanie to wybaczcie. :D

  6. @Les Żeby one tak się przejmowały naszą potencjalną "depresją", przestań próbować wpędzać nas w poczucie winy, gramy według ich reguł.

     

    Sam po swoich doświadczeniach wiem, że nawet ukochana myszka którą ponoć znało się na wylot ze względu na dosyć długi staż, w przypadku wyczucia słabości potrafi mieć Cie całkowicie w dupie i nie przejmować się zupełnie Twoim losem, to jest zimna kalkulacja z ich strony.

     

    @Ragnar1777

    Zdawaj relacje na bieżąco, sam od 2 miesięcy kminie coś z 4 lata młodszą (ona 18, ja 22) poznaną na tinderze. Jedyny mankament póki co to to, że wyłazi z niej dziecko momentami, ale można było się tego spodziewać zważając na wiek, na razie relacja na plus, mega otwarta, wesoła i wie czego chce, po etapie 5 letniego związku za białorycerstwa z borderką - miła odmiana. :D

    • Like 1
  7. 42 minuty temu, Tomko napisał:

    @Bullitt Wszystko wyłącznie z obserwacji. Gadałem kiedyś też z kilkoma koleżankami i powiedziały wprost - jak koleś jest natrętny albo nie chcę z nim nic to po prostu mówię, że mam chłopaka. W 99% jest później spokój. 

    Moja koleżanka poszła o krok dalej i jak koleś dalej był natrętny to przekładała zwykły pierścionek na odpowiedni palec i mówiła, że jest już zaręczona, po czym pokazywała rękę. Wtedy zazwyczaj już każdy odpuszczał, nie dziwie się, ale sposób mnie zadziwił. :D

    • Haha 1
  8. Nie szarżowałbym tak z tym bieganiem, jeśli faktycznie to duża nadwaga to można nabawić się problemów ze stawami i kontuzji, a z resztą się zgodzę, kalorykę będziesz trzymała poniżej zapotrzebowania i będziesz chudnąć, do tego jakieś dłuższe spacery. Jak ktoś wspomniał trening personalny z trenerem na siłowni, tylko nie kupuj planów i diet u trenerów online typu Czarny Furiat czy inne ścierwo.

    • Like 1
  9. 52 minuty temu, Pawel93 napisał:

    Mi by zależało na jakiejś dłuższej relacji typu FF albo FWB (typowe związki byłyby dla mnie mega wyczerpujące) - wydaje mi się, że najlepiej byłoby abym zbierał doświadczenia właśnie przez takie ,,szybkie znajomości" bym w ogóle się jakoś obył z tymi kobietami. Skakanie od razu na głęboką wodę (budowanie dłuższej kilkuletniej relacji) w mojej obecnej sytuacji to bardzo trudna i długa droga.

     

    Przemyśl to, nawet jak postawisz sprawę jasno i zakomunikujesz szanownej Pani, że interesuje Cie tylko relacja typu FF, to po paru miesiącach i tak będzie dążenie do czegoś więcej. Przerabiałem to 2 razy w ciągu ostatnich 4 miesięcy i więcej popsutych nerwów niż korzyści, no chyba że masz nerwy ze stali i nie wyprowadzi Cie z równowagi suszenie głowy samic, ja nie mam i sobie odpuściłem takie relacje. Co do tindera nie ma zależności, bywałem na spotkaniach po 2 dniach od zmatchowania i dawałem sobie siana bo za słabo wybadałem teren i Panie okazywały się przeraźliwie nudne, a teraz mam relacje która zmierza ku LTR, gdzie pisaliśmy z dziewczyną miesiąc czasu zanim się spotkaliśmy. Nie warto generalizować, fakt faktem - są schematy, ale trzeba mieć na nie przymrużone oko.

    • Like 1
  10. 39 minut temu, RockwellB1 napisał:

    Co do mnie. Mi siebie ciężko ocenić ja się z sobą bardzo fajnie czuje od niedawna i nie zastanawiam się nad wyglądem swoim bo dla mnie jest spoko. 195cm 110 kg. Na marginesie myślicie ze taki wzrost może minusować? Modelem nie jestem ale w konserwy bym się nie wstawił. 28lat a na portalu target ustawiam 24-34.

    Jeśli chodzi o atrakcyjność to kwestia proporcji ciała, sam wzrost nie wystarczy, sam mam 203 wzrostu i powiem że bycie wysokim bardziej pomaga niż przeszkadza, o ile nie jest się zbyt ulanym tłuszczem, wtedy wygląda się jak chodzący kloc.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.