Skocz do zawartości

arch

Starszy Użytkownik
  • Postów

    628
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez arch

  1. 1 godzinę temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

    A nie, on dalej nie czai pojęcia "progi podatkowe", czy sposobu liczenia podatków.

    Misiek, Ty nie pyszcz tylko wracać do wykładu jaki Ci dałem.

     

    Godzinę temu, Yeti napisał:

    @arch I znowu blad. Napewno przez ostatnie 4 lata podatek 40% zaczynal sie powyzej £40000, sprawdz na stronach HMRC. Kwota wolna od podatku byla rowniez powyzej £10000.

     

    Po 1 na pewno*, po 2 - czekamy więc na Twoje dowody, że tak jest. Kolejna rzecz - czepianie się na siłę roku czy dwóch nie zmieni tego, że ogólnie racji w rozmowie nie masz - emerytury Brytyjczyków z takiego lekkiego płacenia podatków w DG są bardzo niskie, mają jeden z najgorszych systemów emerytalnych w Europie. To takie wyjaśnienie dla Ciebie, że w ekonomii nie ma królów - płacisz mało w DG, to dostajesz gównianą emeryturę.

  2. Godzinę temu, RealLife napisał:

     

    Nie kupuje tego. Jak się kocha to się szanuje. Brak szacunku oznacza brak miłości. 

    Czyli, że jak się kocha to się już nie ma gadziego mózgu? Bo to gadzi mózg np. w przypadku autorki spowodował, że facet jej nie szanuje (jest za dobra).

    Człowiek balansuje pomiędzy używaniem swojego mózgu abstrakcyjnego, myśleniem analitycznym, a między chuciami i poddawaniem się gadziemu mózgowi. Twoja definicja miłości zakłada, że człowiek tak nie balansuje, tylko używa cały czas tego najwyższego, 'ludzkiego' mózgu, co jest oczywiście błędne.

     

    @SławomirP

    Jak nie potrafisz kontrolować gadziego mózgu w takich pierdołach o jakich napisałeś, to tak, jesteś idiotą.

     

  3. Godzinę temu, śliski ręcznik napisał:

    @Mrowka

    Kobieta, nie hejtuj że to forum to dno. Część chłopaków stwierdziła (słusznie z resztą) że chłop zachowywał się nie tak jak powinien. Natomiast inni użytkownicy rozważali inną opcję: że wina mogła leżeć w Tobie. Czego niby oczekiwałaś? 

    Wina/nie wina, ciężko tu mówić o winie, skoro dziewczyna ma takie poglądy to niech ma. To, że mogła go nimi wkurwić jest absolutnie oczywiste, bo większość normalnych facetów nie chce słyszeć takich lewackich i feministycznych bredni jakie czasem serwuje koleżanka autorka.  Facet jednak na pewno nie powinien się tak zachowywać, to jest obrażanie i o ile ona go nie obrażała, to jest to nie do usprawiedliwienia i karygodne zachowanie. Inna sprawa, że może faktycznie facet zupełnie z Tobą nie współgra w poglądach @Mrowka i może być bezsensowne lepienie tego w całość.

     

    @RealLife co do miłości to absolutnie nic takiego nie znaczy. Ja mojej myszki nie szanowałem, ale kochać bardzo kochałem, bo i ona dała z siebie dużo, bardzo dużo w tym związku. Dlatego skorygowałem swoje zachowanie i zacząłem ją szanować - nie miałem z tym problemu, bo używam na co dzień wyższego mózgu niż gadzi.

     

    Co do sytuacji autorki - trzeba poczekać na rozwój wypadków, ale czasem po prostu ludzi zbyt wiele dzieli, tak może tu być.

    Nie chodzi jednak żeby autorka zmieniła poglądy na siłę - ona sama musi ruszyć mózgiem i zrozumieć, że wiele rzeczy które klepie co do dzieci, płacenia kasy, itp to głupoty i podejście wykorzystujące faceta. 

     

    @SławomirP

    Takie zachowanie świadczy o Tobie, bowiem mężczyzna ma dużo wyższe części mózgu niż mózg gadzi - jeśli nie potrafi kontrolować gadziego w tak błahych sprawach, to jest po prostu idiotą.

  4. Godzinę temu, Mrowka napisał:

    @arch dziękuję za sansowną odpowiedź :P 

    Z jednej strony wymaga się od kobiety żeby była miła i uległa (no chociażby tu na forum), a potem traktuje się ją jak szmatę - bo można :) 

    Czasem tak bywa, nie bronię go - po prostu zachowuje się on tak, jak ja się wtedy zachowywałem. Ja się jednak po swoim zimnym prysznicu szybko ogarnąłem i zmieniłem postawę do swojej kobiety. Zacząłem doceniać, ale wszystko w ramach normalności, bez robienia kąpieli czy masowania Pani nóżek. Wymagałem i nagradzałem, było naprawdę dobrze. Niestety, o ile takie zachowanie do drugiej osoby w związku jakie miałem wcześniej ja jest niewłaściwe, o tyle zdrada to prawdziwe skurwysyństwo, a to mi zrobiła ona. Postaraj się z nim porozmawiać i dać mu do zrozumienia, że odejdziesz, nie jesteś zakochaną w nim bezgranicznie ofiarą - niech do niego to dotrze.

    Można mieć inne poglądy, ale nie powinien Cię facet obrażać i wyzywać.

     

    Co do napisania - jak dasz mu do zrozumienia, że to koniec, to raczej na pewno się odezwie, chyba, że trafiłaś na prawdziwego alfę - mało takich.

    Po prostu musi gość dostać zimny prysznic. Tylko żeby Tobie nie odbiło jak z silnego kozaka zmieni się na jakiś czas w miłego starającego się - tak jak mojej myszce. Uruchomił się w niej gadzi mózg i pogarda dla mnie i zdrada była kwestią czasu. Nie pozwól sobie na to.

     

    Generalnie to są ciężkie rzeczy, bo dobrnęliście w relacji już trochę w głębszą chujnię - może być ciężko to skorygować.

  5. @Mrowka

    Mogę Ci doradzić, bo ten temat przeżyłem dokładnie na sobie. Otóż przyznaję się bez bicia, że też moja była na początku relacji dała sobie wejść na głowę a ja uległem tym prymitywnym instynktom. Inna sprawa, że ja mam taką naturę dominującą, generalnie jednak do rzeczy. Dziewczyna była dobra, grzeczna, złota wręcz, a ja zacząłem ją traktować coraz gorzej. Nawet czasem wyzywałem. W pewnym momencie jednak zrobiła mi najzimniejszy prysznic w życiu - poinformowała, że odchodzi. Zacząłem się bardzo starać i przepraszać ją, że tak ją traktowałem - no i wróciliśmy do siebie. Od tego czasu naprawdę się zmieniłem - nie w białorycerza, ale po prostu w kogoś kto ją docenia, karze i nagradza w zależności od jej zachowania. Było dość dobrze. Nie czuję się źle czy jako jakiś białorycerz - ja zawiniłem, więc ja powinienem przeprosić i tak zrobiłem.

    Niestety, prawdopodobnie wtedy w niej włączył się gadzi mózg - poczuła, że jestem słabszy i jakieś pół roku później poznała 'kolegę' na internetach o którym dowiedziałem się półtora roku od powrotu. To był początek końca. To tak w telegraficznym skrócie.

     

    A więc sytuacja jest taka; facet traktuje Cię ewidentnie źle, pozwala sobie, ale moja była myszka potraktowała mnie od razu z zaskoczenia zimnym prysznicem. Nie próbowała rozmawiać, postraszyć odejściem, tylko zimny prysznic był od razu - to był jej spory błąd. Postaraj się pogadać ze swoim facetem i zasugeruj, że jak będzie Cię tak traktował to odejdziesz. To może nie pomóc, bowiem on może myśleć, że już nigdy od niego nie odejdziesz niczym jakaś ofiara sztokholmska - wtedy, cóż; zimny prysznic. Tylko jak Cię ubłaga o powrót i faktycznie się zmieni - wtedy z kolei Ty walcz ze swoim gadzim mózgiem pogardy do niego.

    • Like 3
  6. 2 godziny temu, Yeti napisał:

    @archZnowu wprowadzasz ludzi w blad. Przy £39000 rocznie placisz podatek 20% czyli (39000-11850)×20% =5430, dzialac na 12 miesiecy wychodzi 452 miesiecznie. 40% piatek placisz powyzej £46350, czyli zarabiajac £55000 placisz 0% podatku za £11000, 20%podatku za £36350 i 40% podatku za £8650. W takim wypadku same obciazenie podatkowe, nie wliczajac skladki na ubezpiecznie zdrowotne wynosi 18,8%.

    Tutaj się pomyliłem - w poprzednim roku, 2017, przy 39 tys. funtów rocznie płaciłoby się 40%, teraz to rzeczywiście podniesiono.

    Nie zmienia to faktu, że emerytury jakie mają tacy przeciętni drobni przedsiębiorcy angielscy to tyle co kot napłakał. Poczytaj sobie jakie mają kokosy z tego luźnego płacenia. Z reguły to jest coś koło 600 funtów. Eureka kolego, mam nadzieję, że powoli przejaśnia Ci się w mózgu, że w życiu jak i w ekonomii jest coś za coś. Dziś płacą mniej - jutro dostają groszowe emerytury.

  7. 3 godziny temu, PewnySiebie napisał:

     

    @arch do jasnej cholery!!!

    1. Dalej nie rozumiesz kwoty wolnej od podatku. Napiszę bardzo skrótowo: W UK masz niskie podatki dla najmniej zarabiających, a wysokie dla bogatych , w Polsce na odwrót. Odpowiednik ZUS jest płacony od faktycznego dochodu, a w PL jak poza sezonem nie zarabiasz nic, to płacisz normalnie  Kwota wolna od podatku obejmuje wszystkich Brytyjczyków. Ale ja Ciebie rozumiem, bo to inaczej jak w Polsce i trudno to zrozumieć zważywszy, że PiS zaciemnił ten obraz wprowadzając nowy próg kwoty wolnej od podatku ~6000 zł, który jest dla osób zarabiających do 11 001 zł (powyżej te kwoty kwota wolna od podatku zmienia się na 3091 zł). 

    Mośku jeden, ja to wszystko doskonale rozumiem i Ci już wyjaśniałem. Po 1 kwota wolna od podatku w całości istnieje tylko dla BIE-DY. Po 2 dla pozostałych, wyjaśnię Ci pewne rachunki.

    Koszyk dóbr między Polską a Anglią, siła nabywcza jest mniej więcej różna dwukrotnie. Załóżmy, że w Polsce mamy firmę jednoosobową generującą 6500 zł miesięcznie z faktur. Wtedy w zależności od kosztów, ale zwykle taki ktoś będzie miał do płacenia ok. 850 z podatku dochodowego miesięcznie.

    Teraz w Anglii - 6500 dzielimy na 2 i mamy kwotę w funtach: 3250 funtów miesięcznie, czyi 39 tys. funtów rocznie, a więc obejmie Cię już 40%. 39000-11850 = 27150 funtów, z tego 40% przeliczając na miesiąc wychodzi 905 zł. Niby patrząc na siłę nabywczą jest taniej, ale stosunkowo niedużo, a po 2 mośku - czytałeś jak wygląda emerytura w Anglii po takim lajtowym płaceniu tamtejszego ZUSu czyi National Insurance Number? 

     

    Anglia ma jeden z najgorszych systemów emerytalnych w Europie, średnio dostajesz jakieś 40% byłego wynagrodzenia, jeśli więc zarabiałeś średnią angielską to masz 650 funtów emerytury. Wiedziałeś o tym mośku? To jest właśnie konsekwencja takiego lekkiego płacenia składek.

     

    Jak się przyjrzysz na większość krajów europejskich, to podatki od prowadzenia DG pod względem siły nabywczej są WYŻSZE NIŻ W POLSCE!

    Wbij to sobie do głowy.

    Kolejna rzecz: w Polsce masz możliwość przejść na pół roku niepłacenia ZUSu, potem 2,5 roku płacisz mały ZUS wynoszący niecałą połowę normalnego.

     

    Wiedziałeś o tym? Stawiam, że nie, dlatego nie pisz głupot jak to w innych krajach jest lepiej bo NIE JEST.

     

    @Carl93m

    Ja Tobie już napisałem, co ja bym zrobił. Dwuletnia podypomówka z programowania aplikacji webowych, wpisujesz to od razu w CV i idziesz na rozmowę z innym papierem na starcie, lepszym, do tego większa szansa na więcej zaproszeń na rozmowy kwalifikacyjne.

    I nie musi to być koniecznie Java, jest też np C#, znacznie bardziej dostępny, jest Visual Studio do niego. Java jest przereklamowana, w tej chwili zarabia się w niej MINIMALNIE (raptem 1-2 stówki) więcej niż jako .NET Deveoper lub PHP Deveoper. 

  8. 4 godziny temu, Yeti napisał:

    @arch Nie wprowadzaj ludzi w blad. Kwota wolna od podatku w UK przysluguje wszystkim pracujacym na kontraktach, niewazne czy zarabiasz 20 czy 100 tysiecy. 

    Chłopcze, ale co to ma za znaczenie, że po przekroczeniu kwoty np. 11500 podatki płacisz tylko od kwoty przekraczającej? 

    Faktem jest, że kolega @PewnySiebie triumfalnie pisał tutaj o rzekomej wielkiej przewadze nad Polską w UK, podczas gdy podmiotów które rzeczywiście nie przekraczają wymagań aby nie zapłacić w ogóle podatku praktycznie nie ma - jest to skrajna bieda, ludzie nie zarabiający nawet minimalnej angieskiej. O tym cały czas jest wałkowany temat, bo ów chłopaczek wyjeżdżał z tym jako z 'wielką przewagą'. To jest mikra przewaga bo jak podałem obrazowo, czy to 1 jajko, czy 2 - i tak jajecznicy dla rodziny z tego nie zrobisz. Myśl.

     

    I proszę nie kłamać publicznie jakobym obrażał ludzi zarabiających minimum.

     

    @doler

    Żeś poleciał chłopaku jak filip z konopii. O podatkach myślę, że wiem więcej od Ciebie bo mam swoją działalność. I jeśli już mamy się targować, to mogę powiedzieć np takie argumenty:

    PIS wprowadził tzw. 'ulgę na start' - tzn. przez pierwsze pół roku firmy rozpoczynające działalność nie muszą płacić ANI GROSZA SKŁADEK SPOŁECZNYCH, ani grosza na ZUS. Jedyne co, to składka zdrowotna 319,94 i podatek dochodowy.

    Potem, przez kolejne 2,5 roku taka firma może płacić tzw. MAŁY ZUS, który w praktyce oznacza bodajże niecałe 50% ZUSU pełnego.

     

    Chcesz się dalej targować i narzekać na to jak to w innych krajach w Europie jest łatwiej prowadzić biznes? Nie nie jest. Ale żeby to wiedzieć, musiałbyś mieć jakąś wiedzę, a tej nie masz.

     

    I nie, nie jest to żaden kurwa 'socjalizm' w Europie, tylko zwyczajna ochrona obywateli, pracowników, podatników. PRAWIE KAŻDE ROZWINIĘTE PAŃSTWO na tym świecie daje swoim obywatelom dodatki socjalne za dziecko (w DE Kindergeld, w UK nazywa się to Child Benefit), oraz wiele innych ważnych dodatków.

    Ba, wiele Państw pomaga obywatelom w powrocie na rynek pracy po dłuższej przerwie, poprzez odpowiednie OPŁACANE PRZEZ PAŃSTWO szkolenia, etc.

     

    Każdy kto ma inteligencję wyższą niż 95 zdaje sobie sprawę, że jest to nic innego jak INWESTYCJA W KAPITAŁ LUDZKI.

    No, ale nie przygłupi fani Korwina i inni tzw. 'wolnorynkowcy'.

  9. 7 godzin temu, michau napisał:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednolity_Plik_Kontrolny

    Cytat:

    JPK został wprowadzony ustawą z 10 września 2015 r. o zmianie ustawy Ordynacja podatkowa

     

     

    Ja nie wiem, czy Ty masz ludzi za debili? Wybory parlamentarne były ledwie miesiąc później, w październiku - wybory te wygrało PIS. JPK wszedł w życie dopiero w lipcu 2016 roku. Kształt JPK jaki był wtedy rozumiany przez PO dalece różnił się od tego, jaki nadało mu PIS, poczytaj dokładnie kolego zamiast kurczowo czepiać się, że PO jest niby ojcem sukcesu bo coś tam tuż przed porażką w wyborach niby wprowadziło.

    JPK zaczął być egzekwowany i wymodelowany za rządów PIS, w lipcu 2016 roku.

    Pomijasz bardzo wiele aspektów, m.in to, że uszczelnienie systemu podatkowego nastąpiło dzięki wielu innym machinacjom, nie tylko JPK.

    PIS między innymi zablokował możliwość rozliczania VAT kwartalnie z wyjątkiem małych podatników i w ten sposób utrudniono nadużycia przedsiębiorcom;

    "

    Od 1 stycznia 2017 r. firmy nie mogą rozliczać VAT-u kwartalnie z wyjątkiem w postaci tzw. małych podatników (do 1,2 mln euro rocznych obrotów). Zmianę wprowadzono, by utrudnić nadużycia przedsiębiorcom, którzy wykorzystywali różnicę w terminach rozliczeń dostawcy (kwartalne) i odbiorcy (miesięczne). Przed upływem kolejnego kwartału nieuczciwi dostawcy znikali, nie płacąc podatku, a urzędy skarbowe musiały zwracać podatek nabywcy.

    Zmiana spowodowała, że rozliczenia podatku, które przedtem odbywały się po trzech miesiącach roku, teraz z konieczności są robione co miesiąc.

    "

    Nałożono bardzo restrykcyjne regulacje na branżę budowlaną.

    "

    PiS wzięło się w tym roku za uszczelnianie podatku w branży budowlanej. Od stycznia wprowadzono tzw. odwrotne obciążenie VAT. Firmy, realizujące usługi jako podwykonawcy, są zobowiązane do wystawiania faktury bez wykazywania w niej VAT - podatek ten rozlicza generalny wykonawca, na rzecz którego wykonywana jest usługa.

    Od 2017 r. podwykonawcy nadal dokonują zapłaty za nabywane towary i usługi wraz z VAT, przy czym mogą go odzyskać dopiero poprzez zwrot z urzędu skarbowego. Dotąd po prostu kompensowali sobie podatek z faktur wystawionych i zakupowych (np. na materiały budowlane), czyli wpłacali, lub odbierali tylko różnicę - teraz będą musieli wpłacić całość i poczekać na zwrot.

    ".

     

    Chłopcze, nie masz żadnych argumentów poza głupim trollowaniem o teoretycznym wprowadzeniu JPK przez PO tuż przed tym, jak ich wywalono ze sterów. Teoretycznym, bo cały kształt i formę nadał PIS, podatek wszedł w życie za rządów PIS, w lipcu 2016 r.

    7 godzin temu, michau napisał:

    Na podsumowanie:

    zostałeś wypunktowany nie tylko przeze mnie

    Co przepraszam? Chłopaku, pamiętasz w ogóle wasze wyjściowe założenia, czy trollujesz i robisz ludzi w ciula?

    Na początku twierdziliście, że 500 plus to była porażka PIS-u, coś za co musimy płacić po 600 zł miesięcznie. To ja Was wypunktowałem, że nic nie płacimy, bo PIS odzyskał kilkadziesiąt miliardów z VAT i to pokryło 500 plus.

     

    Do tego głupie teorie, o kwocie wolnej od podatku w UK co także wypunktowałem jako głupotę z Waszej strony, bowiem przysługuje ona tylko Rumunom, ludziom na skraju bezdomności, itp. czyli ludziom, którzy nie zarabiają nawet minimum angielskiego, minimum egzystencji. A Wy to wskazujecie jako jakąś wielką przewagę nad PIS, co jest dowodem na brak rozumienia statystyki i brak logicznego myślenia - kwota wolna od podatku zarówno w PL jak i w UK przysługuje tylko ludziom, którzy z definicji stanowią absolutny margines biedy, prawie każdy Smith czy Kowalski nie mają dostępu do tejże.

     

    Ty i kilku domorosłych korwinowych 'łekonomów' zostało w tym temacie zrobionych do zera, bo poza pierdoleniem, jakie to PIS złe bo podatki, bo 500 plus dla alkoholików brak Wam konkretnych argumentów gdy się przyprze do muru. 

  10. Godzinę temu, michau napisał:

    Jakie bezkosztowo? i Jakie PIS? JPK wprowadził rząd który?

    PIS - poczytaj, potem pisz głupoty.

    http://www.newsweek.pl/polska/polityka/pis-uszczelnil-vat-i-zaostrzyl-przepisy-podatkowe-polityczne-profity,artykuly,426166,1.html

    http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1064370,jedrzejewska-jednolity-plik-kontrolny-vat.html

    JPK był jedynie zamysłem za rządów PO - jednym z wielu i jednym z wielu NIEWPROWADZONYCH.

     

    Godzinę temu, michau napisał:

    Przyjmijmy na chwilę jednak te 40 miliardów. To ponad tysiąc złotych rocznie na twarz, czyli dwa tysiące na podatnika, o które można obniżyć PIT, VAT, wybudować pięć tysięcy km autostrad, dziesięć tysięcy km linii kolejowych, tysiąc szkół, sto uniwerków, a nawet satelitę w kosmos wywalić - ale Kaczyński, sam niemający dzieci, wie, jak stymulować dzietność w Polsce.

    Aaa czyli teraz w braku argumentów na kwestię, że PIS załatało 500 plus odzyskaniem z VAT dostajemy informację, że można było za tą odzyskaną kasę obniżyć podatki PIT, VAT i dorobić szkoły :D:D

    Proszę więc o dokładne sprawozdanie finansowe z którego wynika, że to by się bardziej opłaciło.

    500 plus miało wpływ stymulujący na polską gospodarkę; podwyższenie zarobków, zmniejszenie bezrobocia, większą roszczeniowość ludzi, ergo: rynek pracownika, tak jak jest w bogatych krajach. Nie chodziło tylko o podwyższenie dzietności, choć i ją podwyższono - może i nie na stałe, ale co najmniej jeden rocznik mocno się podniósł.

     

    Godzinę temu, michau napisał:

    I na koniec: miesięczna brytyjska kwota wolna od podatku jest wyższa od polskiej rocznej. Kto kurwa trolluje?

    Człeniu, czy Ty umiesz na litość Boską czytać? To jak kłótnia o to, że 2 jajka to więcej niż 1 jajko. I tak z tego nie zrobisz jajecznicy dla całej rodziny. Kurwa, analogicznie: 987,5 funta miesięcznie jako graniczna kwota dająca zwolnienie z podatku to kwota niższa nawet od kwoty minimalnej za godzinę, przeliczonej na miesiąc.

    Tyle zarabiają naprawdę ludzie biedni, więc prawie każdemu Smithowi to NIE POMOŻE.

     

    @Stary_Niedzwiedz

    Ja nie wiem co Ty ciężko rozumujący człowieku do mnie piszesz. Umiesz podzielić 11850 na 12? 

     

    @PewnySiebie

    Brak Ci już tłumaczeń to teraz jakieś frazesy, że można zwiększyć? Na razie rozmawiamy na temat przewagi kwoty wolnej od podatku w UK. Tak naprawdę przewagi praktycznie nie ma, z prostego powodu. 11850 funtów rocznie to daje 987,5 funta miesięcznie, czyli zarobki poniżej angielskiej MINIMALNEJ.

    Tyle zarabia największa bieda, alkoholicy, Rumuni, itd. Prawie każdy Smith może pomarzyć o tej kwocie. Powiedzmy jakieś 95%. U nas kwoty wolnej nie zobaczy powiedzmy 98-99%. I co to zmienia? tę parę procent ludzi na granicy ubóstwa i bezdomności? Ludzie myślcie, bo się czytać nie da tych głupot.

     

    PS. Nadal uważasz, że odzyskanie kilkudziesięciu miliardów z VAT to efekt inflacji? :D:D No weź mnie jeszcze rozśmiesz.

    • Haha 1
  11. Godzinę temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

    Te @archłap:

     

    Nie zmieniaj tematu kolego, na razie Ty pokombinujesz na to co Ci napisałem o odzyskaniu miliardów złotych przez PIS i załataniu tym 500 plus. Potem możemy pogadać o podatkach zagranicą.

     

    Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    On dalej swoje o wpływie z VATu, który jest skutkiem inflacji. Brak słów.

     

    Skutkiem inflacji :D 

    Cytuję:

    "

    16,4 mld zł z podatków pośrednich (VAT, akcyza, podatek od gier) odnotował budżet państwa w lutym. To najwyższe wpływy w tym miesiącu roku w historii, a dynamika ich wzrostu jest imponująca.

    Tempo, w jakim rosły dochody z podatków pośrednich, wyniosło w lutym aż 44 procent względem poprzedniego roku i by zdać sobie sprawę, jak wysoka to liczba, wystarczy podać, że większą dynamikę obserwowano dotąd tylko dwa razy w 2005 roku, gdy działał efekt podwyżki VAT na materiały budowlane - podatek podniesiono wtedy z 7 do 22 proc. Można więc powiedzieć, że to, co się zmieniło w gospodarce, dało budżetowi państwa tyle pieniędzy, ile ostra podwyżka podatku w 2005 roku.

    "

    Uwaga: wg. naszego forumowego ekonomisty to SKUTEK INFLACJI :D:D. Kurwa, to jednak troll, bez odbioru.

    • Haha 1
  12. Godzinę temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

    WINCY PINCET PLUSÓW!

    Ale co to za pierdoły? Stoi Ci jak krowie na rowie:

    https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/luka-vat-budzet-panstwa-uszczelnianie,90,0,2284122.html

    "W ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2017 roku do budżetu wpłynęło o ponad 10 mld zł więcej z podatków pośrednich niż rok wcześniej"

     

    Udajesz, że nie umiesz czytać, czy trollujesz? Z samej kwoty odzyskanej z VAT 500 plus zostało załatane prawie całkowicie. Do tego W KAŻDYM CYWILIZOWANYM KRAJU ISTNIEJE KWOTA NA DZIECI - W UK MASZ NP CHILD BENEFIT. Człowieku, więcej myślenia, bo to się niedobrze robi jak się czyta te nielogiczne wypociny.

     

    @SławomirP

    Trafiłeś jak kulą w płot. Pracowałem w wakacje przez agencję i wiem z czym to się je. Ciężka robota, do tego jest jak zadzwonią. Zdarzały się przypadki gdy przyjeżdżałem i słyszałem: "We don't need you today'. To teraz ponarzekaj jeszcze  na UK i cały świat, bo jak widać, także i u nich nie jest jak w bajce.

    • Haha 1
  13. Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    To, że tak wyglądają koszta w przeliczeniu na 1 mieszkańca, to nie znaczy, że fizycznie tyle płaciliśmy. PIS odzyskał kilkadziesiąt MILIARDÓW złotych z dochodów z VAT:

    https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/luka-vat-budzet-panstwa-uszczelnianie,90,0,2284122.html

    Już ta kwota praktycznie pokryła 500 plus. Więc prawie bezkosztowo 500 plus pozytywnie wpłynęło na rynek - drastyczne obniżenie bezrobocia, większe wymagania pracowników, rynek pracownika, dobre zarobki.

     

    Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    Mylisz kwotę wolną od podatku w rozumieniu PiS. Kwota wolna od podatku 987,5 funta miesięcznie obejmuje wszystkich Brytyjczyków. Po co siejesz ferment trolu?

    Co to za bzdury? Kwotę wolna wolna od podatku obejmuje wszystkich Brytyjczyków zarabiających miesięcznie do 987,5 funta. Co Ty trollujesz?

     

    Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    Argument z rodu: dzieci w Afryce głodują. Jesteś pożytecznym trolem, wiesz?

    Umiesz czytać? W Europie większość krajów ma wyższy ZUS - nawet w sensie siły nabywczej. Więcej poczytaj, mniej pisz głupot.

    • Haha 2
  14. Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    Dadzą 500 zł na dziecko, a odbiorą 700 zł.

    Pierdoły, niby gdzie?

     

    Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    Powiedzą, że płacimy jedne z najmniejszych podatków w Europie (co jest prawdą jeśli chodzi o sam PIT 18%), ale zapomną dodać, że kwota od podatku w Polsce to jedynie 3091 zł :D ,a w Anglii pomimo 20% podatku PIT kwota wolna od podatku to 11 850 funtów, czyli około 57 tys. złotych.

    Co to za głupoty? 11 850 funtów w skali roku to 987,5 funta miesięcznie, to jest poniżej podstawowego poziomu egzystencji w UK, mało kto zarabia takie gówno, więc ta kwota dotyka tylko małą ilość ludzi, ludzi bardzo biednych. Zdecydowana większość nie ma szans na brytyjską kwotę wolną od podatku.

    Godzinę temu, PewnySiebie napisał:

    Dowalą ZUS ~1232,16 zł

    A wiesz, że ten ZUS ratuje Ci dupę np wtedy, gdy pracowałeś 5 lat i tracisz nagle zdolność do pracy? Wtedy właśnie masz płaconą rentę z tytułu niezdolności do pracy.

    Poza tym istnieje masa krajów w Europie z niemniejszym "ZUS-em" niż w Polsce.

    • Haha 4
  15. 3 godziny temu, The Motha napisał:

    Ciekawe ile taki system pociągnie...?

    W UK child benefit istniał jeszcze w latach 70-tych, widzisz, żeby UK upadło?

     

    2 godziny temu, Carl93m napisał:

    To państwo (nie mylić z narodem) to jest jest kurwa istny kołchoz.. 

    Nie, nie jest żaden istny kołchoz, tylko jesteś młody, bez doświadczenia, bez wykształcenia konkretnego, bez udowodnionych umiejętności. Też byłem na Twoim etapie i też zarabiałem mniej niż teraz. W Polsce obecnie zarabia się już zaledwie 2x mniej niż w UK (1189 euro) - przypominam, jeszcze dobre z 10-15 lat temu zarabiało się 4x mniej. Tak samo jeśli chodzi o siłę nabywczą, mamy ją minimalnie LEPSZĄ niż w UK. To są wszystko fakty, a wiele razy dawałem linka z badaniami EUROSTATU na potwierdzenie swoich słów.

     

    Od czasów rządów PIS wzrost długu zmalał OGROMNIE. Wcześniej za PO było to nawet 30% rok do roku, obecnie jest to prawie bez wzrostu, śladowe procenty.

     

    Mówiłeś swego czasu, że uczyłeś się programowania. Nie poszedłeś na informatykę, nie skończyłeś nic informatykopodobnego - kogo więc winisz za swoje wybory? Państwo? W UK ktoś bez większego doświadczenia i skilla też zarabia marne 1200 funtów - co to jest? To życie od pierwszego do pierwszego. Ba i to często przez agencję bez stałej umowy.

    Tak wygląda świat więc nie wiń partii rządzącej ani Państwa Polska za swoje niewłaściwe wybory.

     

    Poradziłbym Ci dalej uczyć się programowania i pójść na dwuletnią podyplomówkę z programowania np aplikacji webowych - to będzie dobra dla Ciebie droga. Będziesz miał i papier i umiejętności. 2 lata dla Ciebie, 25-letniego faceta to jest pryszcz.

     

    Tak btw. ja po skończonym licencjacie miałem 23 lata i postanowiłem, że pójdę na inżynierkę z informatyki - dodatkowe 3,5 roku, do tego kończyłem magisterkę zaocznie. Ciągnąłem dwa kierunki i jeszcze pracę. Ostatnie studia, czyli inżynierkę skończyłem jak nietrudno policzyć, w wieku już 27 lat. Czyli tylu ile Ty będziesz miał jakbyś poszedł na taką podyplomówkę.

    Da się? Ano kurwa się da, najbardziej mnie wkurwia takie polaczkowate zawodzenie na Państwo na wszystko - po prostu weź się do roboty i walcz. Do tego doszło, że ktoś z internetu musi Ci podawać rozsądne pomysły co ze sobą zrobić, bo kurwa dla Ciebie nic się nie da.

    • Like 3
  16. Godzinę temu, Hydrocortison napisał:

    @arch

    Wydsje mi sie ze nie ma juz co sprawdzac, zachowuje sie przy niej tak jak normalnie i raczej z tym chlodem u mnie ciezko, i tu nie chodzi juz o bialorycerstwo jestem jakos pokojowo nastawiony do swiata.

    Trzeba było od razu napisać, że w dupie masz rady innych a piszesz żeby sobie popisać to nie traciłbym swojego cennego czasu na doradzanie. Narka.

    • Like 1
  17. 6 godzin temu, tomilijones napisał:

    Moim zdaniem wszystko ma sens jeśli się do tego odpowiednio podejdzie (przez obie strony związku) i posiada się odpowiednią świadomość. No i musi nam też sprzyjać los i szereg zmiennych, na które nie mamy wpływu. Dlatego to tego o czym napisałem poniżej zakładam dwójkę dorosłych ludzi, którzy dojrzeli w czasie rozstania, udało im się wyjść poza schemat.

    No i tu jest cały problem. Kobieta nie jest dorosła. One są jak małe dziewczynki, do końca swojego życia. I choćby Ci mówiła, że zrozumiała, itd., ba, ona może nawet i faktycznie zrozumieć, to nie zmienia to faktu, że to zwierzątko które jest w niej, ta jaskiniowa mentalność, gadzi mózg przejmie górę i Pani będzie Tobą po prostu gardzić.

     

    Obecnie jestem parę dni u matki i widzę, że ona też jest przykładem typowej kobiety. One są jak dzieci - wycie, to nie pasuje, tamto, jakieś skiałczenie na siebie, emocje, emocje, emocje. Baby są jak zwierzęta z jaskini - tylko emocje, darcie, problemy, brak spokoju. Nawet introwertyczki.

     

    Tego raczej nie przeskoczysz, chyba, że trafiłby Ci się rzadki egzemplarz kobiety będącej w swoim myśleniu jak facet - są takie, ale jest ich bardzo mało i nawet wtedy nie jestem pewien, czy pierwotne instynkty się u niej nie uruchomią.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  18. Duże znaczenie ma gdzie ten dom chcesz wybudować. Jak w jakimś zadupiu, to będzie Ci to ciężko wynająć, gdybyś Ty mieszkał gdzie indziej i zarabiał hajs. Warto pomyśleć o domku w okolicach Warszawy, tylko, że to trochę droższe rzeczy. Taki dom to żyła złota, z samego wynajmu wyciągniesz ponad 3 koła miesięcznie.

     

    Ważne, aby był to dom blisko Warszawy, Wrocławia, Gdańska, Poznania, Krakowa - któregoś z tych największych miast. Wtedy to jest dobry biznes. Jak zadupie, to niewarto, będziesz tylko wtapiał w to kasę na darmo. Dom na zadupiu jest dobry ale jak już jesteś starszy, masz odpowiednie pasywne źródła dochodu i możesz sobie opaść na laurach.

     

    W Twoim wieku dom powinien być inwestycją. Tylko, że taki dom raczej kosztuje trochę więcej niż 150 koła. Pomyśl aby jeszcze trochę odłożyć i wziąć kredyt - jak dobrze zarabiasz, to zarobki+ 3 koła z wynajmu pozwoli Ci na ekspresowe spłacanie kredytu.

     

    @Strażak

    Nie no, np na otodom bez problemów znajdziesz dom za np 190 tys. i to dom normalny, 100 metrów, murowany. Tylko, że to zwykle są domy na głębokich wiochach, a tutaj nie o to chodzi.

  19. Na moje oko jest całkiem możliwe, że laska Cię sprawdza. Jutro idziesz na wesele, bawisz się ale starasz się nie przechodzić z nią do żadnych pocałunków, etc. - możliwe, że sama zacznie widząc Twój chłód. Na następny dzień grzecznie dziękujesz za wspólne wesele i tyle.

    Żadnego odzywania się, żadnej próby wyczucia jej - nie bój się, te ewolucyjne maszyny jakimi są kobiety doskonale wszystko wyczują - jak zachowasz spokój i twarz pokerzysty to możliwe, że laska sama pęknie i zacznie pisać chcąc czegoś więcej.

     

    A jeśli nie - no to nie to oznacza, żę i tak by nic z tego nie wyszło, nawet gdybyś dalej robił do niej podchody.

    Nie bój się - jak będzie chciała kontaktu to wyrwie Cię choćby spod Ziemi, Panie to są dużo bardziej cwane bestie niż Ci się wydaje. 

     

  20. Godzinę temu, Timmy napisał:

    @zuckerfrei

     

    Pewnie sobie zdajesz sprawę że wszystkiego trzeba w życiu spróbować, No prawie wszystkiego. 

     

    To był mój błąd że dałem sobą tak sterować na przyszłość to jest lekcja

    A pamiętasz co Ci pisał @giorgio w poprzednim temacie jaki założyłeś? Bardzo dokładnie Ci wszystko wypunktował, włącznie z tym, że Panna już Ci dowala rogi.

    I mogło się wydawać, że przesadza, że trzeba spróbować walczyć, itd. I co?

    Sprawdziło się wszystko.

     

    Niech to będzie solidna nauczka na przyszłość.

  21. 6 godzin temu, Obliteraror napisał:

    A Ty leniu? Masz szacunek do swojej kobiety?

    To zapierdalaj ze śmieciami przed pracą i obierz ziemniaki zaraz gdy z niej wrócisz. Kochasz swoją kobietę? To zainteresuj się tym jak miną jej dzień, przygotuj kąpiel, podaj wino, włącz jej ulubioną muzykę

    HAHAHAHA Ja pierdolę, powiedzcie Panowie, że tego nie widzę, przywidziało mi się haha.

  22. Godzinę temu, Wernon napisał:

    Lekko już zmodyfikowane

    Nic nie zostało zmodyfikowane kłamco

     

    Godzinę temu, Wernon napisał:

    Ile razy ci tłumaczyć uparty osiołku, że samiec alfa może być zdeformowany i niesymetryczny wcale, a dalej jest samcem alfa. Kobiety lubią symetrię bo jest ona ładna

    Nie matołku. Symetria jest bezpośrednio związana z poziomem hormonów i testosteronu, oraz jakością genów. 

    "Odnotowano, że pociąg seksualny jest spowodowany kilkoma sygnałami, działającymi na poziomie podświadomości. Ważną rolę odgrywa symetria ciała i twarzy, którą ocenia się jako oznakę zdrowia i "dobrych" genów. 

     

    Jednocześnie, według wyników badań, ludzie wybierają odpowiedniego partnera kierując się zapachem. Podczas eksperymentu kobiety nieświadomie wybierały koszulki mężczyzn z najbardziej symetrycznymi rysami twarzy. Poza tym, mózg człowieka analizuje zapach i może określić, czy potencjalny partner jest chory, a także określić pewne cechy jego charakteru.

     

    Na wybór partnera wpływa również chemiczny skład śliny, na podstawie którego receptory w jamie ustnej mogą wykryć główny układ zgodności tkankowej. Tym samym, mózg człowieka sprawdza, w jakim stopniu układ odpornościowy partnera seksualnego różni się od jego własnego. Takie różnice dają największą gwarancję tego, że dzieci z takiego związku będą bardziej odporne na zachorowania. "

     

    https://pl.sputniknews.com/swiat/201710126453275-nauka-seks-wybor/

     

    "Wykazano, że mężczyźni oceniani jako bardziej symetryczni produkują więcej plemników, które na dodatek są bardziej żywotne i szybsze niż plemniki mniej symetrycznych panów."

     

    https://www.focus.pl/artykul/dlaczego-symetria-jest-atrakcyjna

     

    "

    Ale znaczenie ma nie tylko symetria twarzy, ale także całego ciała. Już wcześniej naukowcy ogłosili, że kobiety będące w związkach z mężczyznami, którzy pochwalić się mogą symetryczną sylwetką, częściej cieszą się z orgazmów.

    Równie niespodziewana może być dla niektórych rola, jaką w ocenie atrakcyjności odgrywa długość palców, a konkretnie długość palca serdecznego w stosunku do palca wskazującego. Odpowiedzią na pytanie, dlaczego ma to takie znaczenie, jest testosteron. Okazało się, że im większa jest przewaga palca serdecznego, tym wyższy jest poziom wspomnianego hormonu w męskim organizmie. Zależność taką zaobserwowali badacze z Uniwersytetu Genewskiego. Mężczyźni, u których występuje taka właściwość, są bardziej płodni i mają lepsze geny. U osób z relatywnie dłuższym palcem serdecznym stwierdzono też lepszą symetrię twarzy.

    "

     

    https://facet.wp.pl/tak-powinien-wygladac-mezczyzna-idealny-sprawdz-ile-ci-brakuje-6002209584813185a

     

    Dalej chcesz się publicznie kompromitować tłuczku?

     

    Reasumując: kobiety lubią symetrię, nie kurwa dlatego, że jest ona ŁADNA (jak można prezentować tak tragiczny poziom intelektualny, żeby wyciągnąć tak prymitywne wnioski?), ale dlatego, że jest ona bezpośrednio związana z DOBRYMI GENAMI, jakością nasienia i TESTOSTERONEM MĘŻCZYZNY.

     

    Dlatego jeśli wspomniany Pan:

     

    fbb5c0b310350122e6ee56e39ac08b56.jpg

     

    bił rekordy zainteresowania kobiet, mógł pisać do kobiet na tinderze teksty rozpoczynające: 'usiądź mi na twarzy' i dostawał miłe uśmiechy od praktycznie KAŻDEJ, to nie kurwa dlatego tłuczku, bo jest 'ŁADNY', ale dlatego, że te kilka zdjęć które miał, pozwalało Paniom bezpośrednio ocenić na poziomie podświadomym jego poziom testosteronu, jakość nasienia, jakość orgazmów jakie daje i jakość genów. Oceniają to po m.in sylwetce V, symetrii ciała i twarzy, szerokiej szczęce, mocno zarysowanych kościach policzkowych i kilku innych pozostałych cechach.

     

    Nie wiem czy Ty udajesz piramidalnego intelektualnego garkotłuka, czy masz jakieś problemy z myśleniem, jednak cały temat rozbiega się właśnie o to, że samcem alfa w rozumieniu o jakim piszemy na tym forum, jest właśnie samiec alfa wrodzony, taki jak ten Pan, a nie mały łysawy Putin. Putin jest samcem alfa NABYTYM - i choć spełnia definicyjne założenia, to przez samca alfa o jakim piszemy tu na forum, rozumiemy samca alfa WRODZONEGO, człowieka który wzbudza u kobiet pożądanie, który ma je w dupie, który je szmaci.

     

    A nie łysawy Putin któremu Panie oddadzą się, bo ma kasę i pozycję.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.