Skocz do zawartości

Raivo

Starszy Użytkownik
  • Postów

    389
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    10.00 PLN 

Treść opublikowana przez Raivo

  1. Jak to mówią, wiadomo czego kobiety chcą - chcą WIĘCEJ! Przykra sprawa kolego, nie zazdroszczę i z tej mąki już chleba nie będzie. Pani się w główce zakręciło od nadmiaru atencji i zawroty głowy mocno ją trzymają na tej sławetnej karuzeli... Dobrze, że nie uwikłałeś się w kredyt do końca życia. Co do analizy sytuacji to zapewne bardziej doświadczeni użytkownicy Ci ją wyjaśnią prosto i oby skutecznie. Tutaj nie jesteś sam. Pozdrawiam
  2. Miałem na myśli, sposób bycia, elementy behawioralne, które pozytywnie działają na kobietę i jej emocje. Np. opowiadanie historii w barwny, pobudzający sposób - wiem, że to działa jednak nie potrafię tego robić.
  3. Z tym "bojlerem" to żeś dojebał ? Jaka waga/wzrost ?
  4. Mam świadomość funkcjonowania tych mechanizmów jednak tylko teoretyczną, w praktyce nie potrafię ich stosować. Długa droga przede mną.
  5. A więc status, pieniądze, wygląd - dobrze rozumiem? Na żadnej z tych płaszczyzn nie wyróżniam się pozytywnie i tutaj pojawia się konflikt gdyż dla samego siebie nie przeszkadza mi to, nie jest mi z tym źle, natomiast w kontekście kobiet już tak - poczucie bycia niewystarczająco takim i owakim aby potencjalna kobieta była zainteresowana. Co robić w takim przypadku?
  6. Pełna zgoda, w teorii proste i często powtarzane na forum emocje, emocje, emocje, nie ważne jakie - pozytywne czy negatywne - byleby było ich pod dostatkiem. W praktyce (u mnie) na ten moment szczyt nie do przejścia. Cóż, jak się ma sposób bycia niczym Andrzej Poniedzielski to na kobietach raczej pozytywnego wrażenia nie zrobi. Czuje się spójnie z tym sam ze sobą, ale...
  7. Jakoś wpadł mi w oko ten fragment i tak mi się tylko przypomniała jedna z forumowych sentencji, która brzmiała następująco: "Kobieta nigdy nie jest Twoja, co najwyżej jest Twoja kolej". Pozdrawiam serdecznie
  8. "Nie działasz wystarczająco nawilżająco". Nie pamiętam dokładnie, ale któryś z forumowiczów użył tego wyrażającego więcej niż 1000 słów niczym Rafaello zwrotu. Sądzę, że jestem w stanie postawić się w Twojej skórze i nie do końca chcesz przyjąć do wiadomości ten fakt bo kłóci on się niejako z tym czego doświadczasz na spotkaniach - chodzenie za rękę, pierwsze całusy itp. Ciebie to cieszy i coś znaczy, a dla kobiety? Czytałeś historie ze świeżakowni ? Po paru latach związku/małżeństwa Panie beztrosko zmieniają swego wybranka z prędkością startującej rakiety, tyle dla wielu z nich "to wszystko" znaczy a co dopiero w tym przypadku. Miejmy nadzieję, że hormony Ci nie wystrzeliły za mocno bo to naprawdę potrafi totalnie zablokować umysł. Na szczęście w takich sytuacjach forumowi orędownicy trzeźwego myślenia chętnie pomogą za co również w swoim imieniu dziękuję.
  9. Raivo

    Nie podszedłem.

    Tak, właśnie tak to wygląda. Nie mam pomysłu jak rozwinąć umiejętność rozmowy bo stagnacja w tej kwestii trwa już długo a chciałbym móc nie przejmować się, że po 1 zdaniu zrobię z siebie debila o IQ ameby nie wiedząc o czym mówić. Co z tego, że przeczytałem sporo tematów na forum, rozumiem pewne zależności w relacjach damsko-męskich skoro nie mam mocy zastosowania ich w praktyce? Np. kwestia oporu u kobiet - mówienie "nie" - dobrą gadką można ten mur obalić za drugim, trzecim podejściem zachowując zimną głowę i humor, ja po pierwszym lepszym (a często przed...) shit teście dostaje blokadę i zanim coś mądrego bym wymyślił to pada jakiś banał by uniknąć ciszy i po zawodach. Dobrze się czuję gdy to druga strona jest bardziej aktywna w rozmowie, jednak w ten sposób oddaję inicjatywę (kobiecie), nie z wyboru ale z przymusu. Szansa powodzenia przy próbie rozmowy z nieznajomą aktualnie bliska zeru więc po co próbować? Mam świadomość, że jestem nieatrakcyjny w rozmowie i nie wiem jak to zmienić. Jak ktoś to przerabiał z takiego poziomu to chętnie poznam punkt widzenia.
  10. Raivo

    Nie podszedłem.

    Zazdroszczę @Bonzo dobrej gadki, ja mam cholernie drętwą i dziś obsrałem zbroje i nie zagadałem do interesującej mnie (bardziej niż zazwyczaj) niewiasty. Kiepskie uczucie i od zawsze mam z tym kłopot, nie tylko z kobietami ale w ogóle rozmowa mi się nie klei zupełnie. Tą miłą damę z pewnością jeszcze spotkam, ale cóż z tego...
  11. @deomi więc chodzisz na randki właściwie tylko dla podbudowania własnej atrakcyjności w oczach mężczyzn?
  12. No i prawidłowo, albo na pełnej albo do domu. Sam pewnie zostanę odesłany niebawem ale pewnie spróbuję choć wprawy nie mam w tych gierkach zupełnie :)
  13. Idąc tym tokiem rozumowania to mogłaby i prostytutką zostać. Też ją będą dymać inni a jeszcze dobrą kasę do domu przyniesie. Same plusy.
  14. Ciekawy jestem jakby to było w drugą stronę czyli mężczyzna zdradza swoją żonę a ona jako osoba o wielkim sercu w ramach ratowania małżeństwa proponuje taki układ. Znacie takie historie?
  15. Bez dawania dupki innym samcom przez określoną ilość czasu ten związek nie istnieje. Średni sukces jak dla mnie utrzymania tego "małżeństwa".
  16. Raivo

    Niechciana ciąża

    Nie bój żaby, w końcu jest 500+
  17. 1 słowo odnośnie singielek - one są często bardziej "zajęte" niż te w związkach
  18. Większość osób jak widzisz mówi z grubsza to samo - to raczej nie jest przypadek. Na takie gierki z kobietą w tym układzie trzeba mieć mocną psychikę, być lekko (lub mocno :D) wyzutym z emocji, mieć obycie z takimi itd. Moim zdaniem nie warto tracić czasu na jakikolwiek kontakt z tą panią bo jest on zupełnie bezwartościowy, nic nie zyskasz a stracić możesz trochę zdrowia jak Ci nagle przykręci śrubę - w imię czego ? Pytanie o byłego i konwersacje z nim to wiadomo, że dziewczyna kłamie aż bije po oczach. Załóżmy taką okoliczność, że dziewczyna poleruje mu w tym momencie berło z uśmiechem na ustach. Rusza Cię to? Sądzę, że tak i jak dla mnie nie jest to nic dziwnego, bo sprawa jest świeża. Rozumiem trudność odcięcia się nagle i całkowicie - wiem jak to jest, ale tak jak koledzy Ci wcześniej pisali, ciągle jesteś w pewnym stopniu zaangażowany, ona już nie...
  19. Raivo

    Elo

    Zgodnie z regulaminem, najpierw przywitanie także cześć wszystkim. Z reguły bardziej preferuję czytać posty niż je komentować ale być może czasem najdzie mnie ochota, będzie jak znalazł. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.