deleteduser121

Dziadku, sposób podania jest nie do przyjęcia. - Albo podzielasz poglądy, albo jesteś zmanipulowanym śmieciem. Podobny styl wypowiedzi do zbanowanej już tutaj Violetki. Nie zauważa tego? Może ma w kilku kwestiach rację i pisze z sensem, albo to kategoryzowanie ludzi, to grubszy kaliber niż powiedzenie komuś w oczy, ze jest zjebany. Typ za ten komentarz wstawił mi Warna, a chłop jedzie w zasadzie po większości użytkowników tutaj, tylko, ze w bardziej zakamuflowany sposób i tego już nie potrafi zauważyć. ?

@absolutarianin Ale Ty masz zryty czajnik... Coś niesamowitego. Dziwie się osobom, które wchodzą z Tobą w jakieś dyskusje, że się tak cackają...

Wszedzie są takie grupki wzajemnej adoracji, które mają jeden słaby punkt... Oni też na siebie nadają i obrabiają sobie dupę, w zależności w jakiej są aktualnie konfiguracji i kogo z grupy w danym momencie brakuje. To raczej nie są szczególnie bystre jednostki... Możesz brać udział w tych nagonkach jeden na drugiego, nie komentując ich, a później ich na siebie napuszczać. Całkiem niezła zabawa. Sam mam takich kretynów w robocie. Gorzej jak baby, zamiast dać sobie po razie jak chłopy, to chodzi pół dnia i pierdoli farmazony na drugiego. Nie unikaj konfliktów, ćwicz bajere, riposty i ogólne radzenie sobie z kretynami.

Mam w niego wyjebane, bo jak udziele mu jakieś sensownej rady, to odbije się ona od niego jak od ściany. Miał wpajane przez lata lewackie scierwo, co nie ma nic wspólnego z męską postawą. (Musi dostać w pizdę od życia, żeby była szansa na to, żeby w ogóle zaczął rozpatrywać to, co się do niego mówi...) Ale takich Gonciarzy jest mnóstwo, którym nawet najgorsza zdrada, czy zmieszanie z błotem nie przestawi myślenia, albo nie sprawi, że pomyślą, że do tej pory chyba nie postępowali właściwie i że wypadałoby coś zmienić. Beznadziejne przypadki, walka z wiatrakami, szkoda prądu. Jeśli zrobił te studia, a mimo wszystko jest tucznikiem upatrującym swoich porażek w czynnikach zewnętrznych, psiocząc, że przy zarobkach w okolicach 3k ma związane ręce.... To o czym świadczy jego wykształcenie, poziom nauczania i dzisiejszy tytuł magistra? Pewnie szarpał się te 5 lat, żeby zdobyć ten upragniony papier, poświęcając na to zbyt wiele czasu. Nie miał predyspozycji do tego, żeby przebrnąć przez te studia nie zaniedbując innych sfer życia takich jak np. jakaś socjalizacja z ludźmi szlifując kompetencje miękkie. Później hur durr , należy mi się kurrrwaaa, bo mam papier...

Dykcja tego chlopa i poczucie humoru, a w zasadzie ich brak... Wkurwia mnie dokumentnie. Jak słyszę to jego hasło "niemilcy" to autentycznie mnie skręca. ?

No niby tak, ale teraz jak pomyśle o nowej grze redów, to nie będę miał z tyłu głowy idealnego i dopieszczonego W3, tylko właśnie tego cyberpunka, który nie dość, że zbugowany, to wygląda jak gra od jakiegoś amatorskiego studia. Już nie będzię preorderów, takiego hypu... Tylko czekanie, aż znowu zmoczą dupę... Bo to co wypuścili, to jakiś żart.

Protip - Możecie sobie kupić jedna grę na kilka osób z gog'a. Nie trzeba być online, żeby odpalić gre. Wystarczy odpalić apliikację z folderu "bin/64" , przy wyłączonej platformie od gog'a. "

To jest moc marketingu. Chłopy tak to ogarneły, że są w stanie sprzedać łysemu grzebień.

@mac Pierwsze minuty gry... Sejw wczytany z "chmury" z konta kumpla, żeby sprawdzić jak gra zachowuje się na moim kompie w miescie, jak bedzie dużo akcji. https://files.fm/u/4pn8xdn6j Powiem tyle. Ja dziękuje.... Dobrze, że nie kupiłem tego crapa. To juz nawet nie kwestia buga w pierwszych minutach gry. To wygląda i działa fatalnie... W tym tygodniu ukończyłem red dead redemption 2. Różnica jakości jest kolosalna. Sterowniki zaaktualizowane do tych, które są podobno "dedykowane" do tej gry ofc.

Za jakąś godzine skończy się pobierać, to dam znaka... O ile ruszy na gtx 970 + i5 6600 16gb

Może dlatego, że wartosciują swoją osobę przez to czym się zajmują, a nie jak wygladaja, lub kogo znają?

Nic tak nie wiąże ludzi jak wspólny kredyt.

@VIREK Zostaw jakiś kontakt na PW, to się ustawimy. Teraz w weekend jest turniej, nasz Polak rodak "av3k" gra, można rzucić okiem. Będzie live na Twitchu i youtube. @Boromir W cs'a czasem ciupne, także też pisz.

@Lina Ty nie potrzebujesz rad, tylko emocjonalnego wsparcia. Dostajesz rady, tylko trzeba mieć odwagę brać za coś odpowiedzialność. Wiesz jak to się nazywa? Niedojrzalosc emocjonalna. Będziesz utztymywala taki status aż do usranej śmierci. Znacznie lepiej i korzystniej zdecydować, albo w prawo, albo w lewo. Przez taka asekutacje, tracisz tylko czas.

No właśnie, ubolewam mocno. ?

Ostatnio jak Pani żulowa walczyła z Panem żulem pod żabka o jagodzianke, to wszysycy odwracali głowę. ? Czyżby o ewentualnej interwencji decydowała atrakcyjność kobiety i ewentualne szanse na seks z nią w ramach uratowania z opresji? A to, że wyglądałala tak, że nawet nie była warta splunięcia, to też żaden facet nie interweniował.

Żeby facet zainteresował sobą kobitę, to musi spełnić jeszcze 435 innych warunków,.. Także nie narzekaj i zmykaj nadganiać zaległości w temacie budowania atrakcyjności.

No to masz jeszcze zachwianie równowagi uczuć, przeinwestowanie w relację, pełną dostępność, przy braku tajemniczosci, co jest ultra nieatrakcyjne i mocno trąci desperacją.

Gaslighting. Nikomu nie kibicuje, tak sobie tylko czytam. Ale jeśli ktoś się posuwa do tej formy przemocy psychicznej, to... Grubo.

Może spróbuj odłożyc emocje na bok, wygoogluj sobie co to idealizacja i dlaczego konkretnie ciągnie Cię do tego osobnika. Spróbuj "rozłożyć go" na czynniki pierwsze i wyodrębnić cechy charakteru/osobowosci/wyglądu, które Cię w nim najbardziej kręcą. Jakie ma zajawki, temperament, w jakiej grupie osób się obraca i.... Poszukaj sobie drugiego takiego, tylko z czystą kartą i jak wyżej koledzy wspomnieli nie bądź bierna. Najwyżej "skusisz", później wcisniesz "new game" i tak do skutku. Z tym gostkiem, do którego teraz wzdychasz nic już nie wskórasz, juz jakieś 9 lat było po ptakach. Żeby to "pyknęło", to musiałabyś mieć kilka lat przerwy w znajomosci, zmienić się w diametralny sposób, wywołując w nim nowe wrażenia i emocje. Ale... Czy jest tego wart? Po wspólnym zamieszkaniu i zbieraniu po nim gaci, przekonałabyś się, że może jest fajny, ale nie tak jak Ci się wcześniej wydawało. Ps. Ogólnie zaleciłbym porzucić tą znajomość, bo każdego kogo teraz poznasz, wbrew woli będziesz do niego porównywać.

Z tego ci kojarzę, to takie zjawiska występują bez względu na to, co żolnierz ma między nogami. A czy takim heroizmem częściej wykazują się względem kobiet? Ciężko stwierdzić. Raczej takie szczególne traktowanie kobiet jest im w dzisiejszej armii skutecznie wybite z głowy. Co innego, jak ruscy dostawali karabin do łapy, bardzo często maszerując ramię w ramię ze swoją sąsiadką czy tam inna kobietą, nie mając pojęcia o wojnie, strategii i kalkulacji.

Wydaję mi się, że gdyby siedział cały czas z ta samą feminizującą idiotką, to byłoby to na dłuższą metę uciążliwe. A tak? Na każda pannę trzeba znaleźć jakiś klucz, nie wszystkie polecą za kolesiem, który "przypadkiem" otworzy na ich oczach portfel i "przypadkiem" ustawi go tak, żeby każdy w koło widział ile ma siana. Pewnie jest to pewna forma zajawki, udowodnienia sobie, że i z tą sobie poradzę. Kiedyś nawet znałem typa, który specjalnie na początku cisnął po kobicie, robił wszystko, żeby mówiła, że się z nim nigdy nie prześpi, żeby postawić sobie wyżej poprzeczkę... A potem co? Wpłacił gdzieś na jakaś zbiórkę charytatywną na rzecz zwierząt, a to komuś pomógł, a to jeszcze coś innego i pyk... Nawet nie wiedziała kiedy, a on kończył jej w paszczy z szyderczym uśmieszkiem, kwitując, że i tak wiedział, że ją puknie. Inne plusy? To jak postrzegają Cię inni. Jeśli jesteś facetem, który jest "dobry w te klocki" i obraca kobity jak chce, to automatycznie w jakieś grupie facetów rośnie na wartości, liczy się jeszcze bardziej, niż koleś z wypchanym portfelem kasą. Ja też mam bardziej podejście do kobiet, jak do posiadania jakiegoś zwierzaka. Wiem na co ją stać, jakie są jej możliwości i ograniczenia, wokół czego będzie biegać i co mogę dzięki niej zyskać i co dostać w zamian... I tutaj sobie określam czy mi się to opłaca. Nie szukam w kobiecie wsparcia, przyjaciela, partnera biznesowego. Jakby to brutalnie nie brzmiało... Podaj źródło. Z tym obcinaniem piersi dla lepszej obsługi łuku, to bujda?

Wojna szesciodniowa doskonale pokazała, że armia Izraela potrafi dostrzec nawet najmniejszy szczegół, który może przesadzić o zwycięstwie lub porażce. Jest ich na tyle mało, że nie mogą sobie pozwolić na poprawność polityczną i tracenie w głupi sposób, wyszkolonych za ciężkie pieniądze żołnierzy. Także pewnie już sobie to "policzyli" i zauważyli, że Izraelski żołnierz nie będzie rzucał się na granat własnym ciałem, bo jakaś spanikowana baba odstawiła jakiś kretyński numer, który może narazić cały oddział. Kto jak kto, ale dla Żydów liczą się przede wszystkim pieniązki i nie pozwoliliby sobie na tak niestabilne/nieprzewidywalne inwestycje.

Akurat działają, pod warunkiem, że masz tylko problem z podbijaniem do babek, bajerka i prowadwniem/dynamiką relacji. Najczęściej jednak zgłaszają się do takich "kursów" creepy, które mają problemy w zasadzie ze wszystkim. A potem rozczarowanie, ze nie zadziałało, jak koleś ma osobowość jakiegoś ponurego freaka, który nie ma pojęcia o niczym. Zero charyzmy, dystansu i poczucia humoru.