PUNK

@ntech, to nie tak jak myślisz, a w ogóle to twoja wina... Pamiętaj, bóg dał ci kolejną szansę na znalezienie odpowiedniej kobiety. Nie zmarnuj tego.

A ty co z tym FF, przekazujesz coś podprogowo?

Proponuję nic nie mówić, a podczas mocnego ściskania ust i z zębami na żołędzi, wyciągnąć gotową kartkę z żądaniem okupu w stylu "dom za nieuszkodzonego fiuta, wybieraj". Dla niepoznaki żądanie ułóż z powycinanych literek z damskich magazynów. Na bank zadziała, a koleś się nawet nie pozna, że ty za tym stoisz...

@manygguh, nie chcę ciągnąć tego tematu, bo nie chcę uchodzić za antysemitę (btw nic do Palestyńczyków nie mam) i nie chcę bana. Dokonam tylko porównania wyznawców judaizmu do Światków Jehowy - gdzie widać, jak na dłoni mechanizmy zrzeszania przeróżnych ludzi w ramach wspólnego wyznania z genialnie rozwiniętą hierarchią.

@manygguh, historia tego ludu jest bardzo kontrowersyjna, tym bardziej, że Krym jest przedmiotem sporu międz Żydami (tymi związanymi z City of London Corporation) a Rosją. Niestety nie pamietam daty od kiedy (za jakiegoś tam cara), ale jest to przedstawione w Wojnie o pieniądz i ten spór już trochę trwa. Zielone ludziki też nie są fanaberią ruskich. Przy okazji, o Chazarach jako 13 plemieniu mówi się od 1976 r. - wydanie książki jakiegoś tam filozofa żydowskiego. Tak w ogóle, to szkoda, że o Słowianach się nie wie tyle co o Chazarach.

Odkładać w skarpetę to można metale i kamienie szlachetne. Wkładanie cudzego biletu płatniczego czy tam innego środka płatniczo-rozliczeniowego nie ma żadnego sensu, bo to nie ty gwarantujesz jego wartość. Bez tej "składki" pieniądz jest bezwartościowy Co do runa leśnego, to wszystkie lasy mają właściciela. Korzystanie z lasów państwowych jest prawnie uregulowane. Przy okazji wspomnę, że za polowanie (kłusowanie) w lasach królewskich groziła kiedyś śmierć.

Że cie sąd zeszmaci, że zaburzasz święty spokój wysokiego sądu, że jesteś pieniaczem. Czego byś nie wpisał, to ty raczej będziesz problemem. Musisz zmanipulować sąd, albo liczyć na zdystansowanego sędziego. Na sprawie pełna kultura, żadnych pyskówek. Proszę, przepraszam, dziękuję nawet jak wszystko jest przeciwko tobie. Że bardzo szanujesz matkę swojego dziecka. Że dziecko jest też częścią twojego życia. Że to jest owoc waszej miłości (poniosło mnie hehe). Że była żona będzie odciążona w obowiązkach wychowawczych, że wszyscy skorzystają. Z prawnikiem też prawda.

Skąd ta pewność? Dla przykładu, mój koleś, kiedyś 130kg w mięsniach, zawsze wchodził na siłownie bez kernetu. Dziś ma legalny i bardzo dochodowy biznes, ale jeszcze 14 lat temu, zanim go czarni w kominiarkach pewnego dnia przydusili do gleby a później sąd osadził za kratami, dorabiał się na wymuszeniach i haraczach. Inny przykład jest taki, że swoje grunty kupowałem, tak aby nie płacić podatku od nieruchomości i rolnego (czyli V czy VI klasa użytki rolne w dobrym miejscu po dobrej cenie). Dlaczego o tym wspomniałem? Bo zawsze ktoś będzię chciał cię wyruchać, czy to siłą, czy na mocy prawa. Zawsze będziesz musiał komuś odpalić dolę. Myślisz, że te przysłowiowe 2% ludzi dzierżących 98% zasobów świata, to na uczciwej pracy się dorobiło? Żyję w społeczeństwie i oczekuję od społeczeństwa poszanowania, bezpieczeństwa, swobodnego dostępu do wspólbych zasobów, a także jakiegoś poziomu życia. Mogę za to płacić podatek, mogę zgodzić się na jakieś wzajemne reguły. Pierwsza część zdania bardzo mądra i prawdziwa. Szkoda tylko, że nie dodałeś, iż inni żyją po to by na mnie żerować. W odniesieniu do drugiej części zdania pamiętaj, że nie zawsze będziesz sobie radził, chociażby na starość. Tu się mylisz. Zawsze będziesz dla kogoś pracował. Uwierz mi praca na własną rękę jest bardziej wyczerpująca niż na etacie.

@Imiennik, możesz uważać mnie za anarchistę z ciągotkami komunistycznymi. Ja natomiast mogę uważać ciebie za liberała z ciągotkami antyspołecznymi i do niewolnictwa. Ja jako anarchista cechuję się niechęcią wobec władzy i chcią równości. Ty jako liberał farmazonisz o swojej wolności jako wartości nadrzędnej i chcesz mnie dymać twierdząc, że pieniądze pochodzą z pracy (najlepiej mojej niewolniczej). Wiesz dlaczego pieniadze nie biorą się z pracy? Bo praca jest miernikiem wysiłku człowieka włożonego w wytworzenie danego dobra... Wszystkie ustroje społeczno-ekonomiczne są do bani. Ale najlepiej strawny dla mnie jest ten, który próbuje równać poziom społeczny (wiem czysta utopia), ale ja żyjąc w społeczeństwie chcę równości w każdym tego słowa znaczeniu, i proszę cie nie wyskakuj mi z kapitalistycznym opowiadaniem głupot. Pieniądz nie bierze się z pracy, bierze się z kradzieży i zniewolenia. Takie jest prawdziwe źródło pieniądza.

@Myrmidon, dlatego ja nie czepiam się 500+ a nawet dostrzegam ten +, bo są zupełnie inne kontrowersyjne kwestie.

Chociażby taką, że wszedzie będą tylko gastarbeiter'ami czy tam ausländer'ami. Tu są u siebie, gdzie indziej będą obcymi. Niemcy się mocno mieszają, ale dużo jest takich, co się nie miesza i ma po 3 dzieci. U nich jest kindergeld i jak zauważyłem machina działa. Redystrybucja nie jest zła, inne działania państwa są złe. Ja wciąż płacę ten sam % podatku dochodowego przy działalności no i od czasów peło muszę oddać 23% VAT. U mnie prócz większej zdrowotnej nic się nie zmieniło.

Pracuje na 2 prawie pełnych etatach (jak to robię jest nieistotne), do tego mam działalność. Zlecenia wykonuję w Niemczech i uwierz mi pieniądze nie biorą się z pracy. Nie znam nikogo, kto by się dorobił na ciężkiej uczciwej pracy. Zawsze ktoś kogoś dyma. W kwestii zabierania, nikt mi jeszcze niczego nie zabrał, wręcz przeciwnie (projekt mieszkania za przysłowiową złotówkę). Co roku były podwyższane składka społeczna i zdrowotna bez względu na rząd. Dzieci zawsze rodzą się w biedzie i patologii. Bogatych z reguły nigdy "nie stać" na dzieci. 500+ to nie tylko patologia, to większość społeczeństwa. Dla mnie nawet jeśli patologia dostanie kasę, to w wolnym czasie nie pójdzie i nie rozpieprzy mi czegoś na moich działkach. W przyszłości też ktoś musi zadbać o moją emeryturę, a innego lepszego systemu niż ten oparty na solidarności pokoleń nie ma. Życie w społeczeństwie ma swoją cenę i ja ją płacę, bo korzystam z zasobów publicznych. Jestem też zdania, że skoro płacę podatki, to chcę by budżet wypełniał swoją rolę redystrybucyjną. Ja nie chcę najdroższych autostrad na świecie, przy których bankrutują polscy przedsiębiorcy, wolę 500+. Ogólnie chcę też rządu dbającego o własnych obywateli w pełnym zakresie, - rządu propolskiego. Do tej pory jeszcze takiego nie było. Pis w 2007 r. dokonał dobrych zmian w krio (w tym czasie miałem poważne problemy z kobietą), ale teraz wszystko partoli.

Ten rząd jest w odróżnieniu od poprzedniego (niemieckiego) na smyczy żydowsko-amerykańskiej. Dzięki działaniom obcej agentury wygrał wybory, a biedny słup Falenta teraz odsiaduje wyrok. Tak czy siak, wszystko rozgrywa się w Londynie, bo to baza tej samej kliki od pieniędzy, z tym że różne stronnictwa. Możecie na mnie wieszać psy, ale uważam, że 500+ to dobra prospołeczna inicjatywa. Reszta działań tego rządu, to jednak totalna porażka i dalsze zniewalanie Polaków.

@rubarb, za dużo myślisz. Skup się na sobie. Nie doszukuj się we wszystkim sensu. Odgrywanie roli skrzywdzonego też sobie daruj. Jakie ma znaczenie powód kontaktowania się przez byłą? Żaden! Jeśli się odzywa, to nie wypisuj jej bzdur o ciężarze żywota, a umów się na seks (w gumie naturalnie). Zamiast jej pisać, że bywa ciężko, ale sobie radzisz, to bądź chujem i pisz, że nie masz o czym gadać, ale pobzykać się możesz jeśli ma wciąż miłe ciałko. Żadnego użalania się i zwierzania przed byłymi. Pamiętaj, nigdy też nie próbuj po raz kolejny z byłymi wchodzić w związki, ucz się, wyciągaj wnioski, bądź skurwielem.

A poczekaj jeszcze na lepsze dreszcze. Dojdzie praca, dojdą dzieci i zobaczysz, że wszyscy tylko potrafią wymagać. Jak już zostało to napisane, nikogo nie będzie obchodzić, że się starasz... Nie duś niczego w sobie, nie myśl, działaj i szukaj odreagowania w sporcie. Wysiłek fizyczny pozwala nabierać dystansu, do tego co cię męczy psychicznie. Twoja dziewczyna nie jest pępkiem świata. To ty nim jesteś dla samego siebie. To tobie ma być dobrze, nie innym.

@gryczany, jeśli szukasz pracy, to szukaj. Panną się nie zadręczaj. Ustal sobie priorytety z dziewczyną na szarym końcu. Jeśli będzie chciała pójść swoją drogą, niech idzie. Choć twierdzisz, że twoja panna cię wspiera, to sam czujesz, że teksty ma raczej "poniżej pasa" - ja motywacji w nich nie widzę.

Szkoda tylko, że tej dziewczynie coś nie bardzo zależy. @gryczany, nie będziesz miał lekko z tą panną.

@gryczany, zapożycz się i bierz ją do Chorwacji... a później szykuj się na kopniaka w dupę, bo jesteś dla niej gołodupcem, a ona ma przecież wymagania. Na twoim miejscu korzystałbym tak długo, jak się da, związku nie traktowałbym poważnie, i przede wszystkim pracował nad sobą.

Zaraz zaraz. Za ludobójstwem stali naziści, nie mieszajmy w to Niemców, hehehe

Nigdy nie zaakceptuję homoseksualizmu. NIE DLA lgbt! Rodzina to największa wartość, a rodzinę buduje się na związku mężczyzny z kobietą! Przyroda wykształciła u ludzi dwie płcie: męską i żeńską. Ten kto twierdzi inaczej jest dla mnie zwykłym zbokiem.

Co znaczy "samodzielnie zarobić"? Myślisz, że wszyscy pragną uczciwej pracy (w ujęciu pracownika i pracodawcy)? Jak ja się cieszę, że jestem anarchistą...

Nie używaj tego słowa. Niebawem można mieć przez nie poważne problemy Daremne są te żale. Świat jest tak skonstruowany, że jest elita i niewolniczy motłoch. Gdzie byś nie wyjechał, to się zawsze z tym zetkniesz. Uważam, że tylko u siebie można mieć jeszcze najwięcej do powiedzenia i próbować bronić swoich praw. Niestety, prostym ludkom mąci się wybitnie w łepetynach, tak by nie wiedzieli, co jest największą wartością w życiu i do czego ma się niezbywalne prawa. Ludziom wmawia się wolność i równość (nawet tą seksualną: np. kretyńskie programy w mtv, flagi lgbt powywieszane na ulicach - ostatnio się z nimi zetknąłem w Cottbus), a tak naprawdę się ich dzieli i traktuje jak niewolników (podatki i kredyty). Nie wiem skąd się wziął i co to za jeden, ale się mu właśnie przysłuchuję. „Karoń - genialny wywód o rewolucji seksualnej” w YouTube

A gdzie ty chcesz wyjechać?

Może to jakaś ekshibicjonistka jest i lubi być czytana, podsłuchiwana czy tam podglądana. Może to niewylogowanie całkiem zamierzone było. Bierz póki daje. Czasem jej nie mów, że czytałeś.

Jeśli chodzi o filmy, to "Wilk z Wall Street" Scorsese'a, nie ma sobie równych. Film genialny - rewelacyjnie pokazany świat relacji damsko-męskich.