Skocz do zawartości

Bez-nazwy

Użytkownik
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Bez-nazwy

  1. Nie jestem pewna, czy powinnaś kształtować swój światopogląd na podstawie wątków na tym forum W tej sferze, jak i ogólnie w życiu, trzeba mieć odrobinę szczęścia. Możesz iść z facetem do łóżka na pierwszym spotkaniu i będzie to początek czegoś fajnego, a może nie będzie żadnej kontynuacji, a zbliżenie nie będzie warte wspomnienia Wydaje mi się jednak, że sporo można wywnioskować po zachowaniu mężczyzny. Ja zawsze obserwowałam jak potencjalny kandydat traktuje osoby ze swojego otoczenia, a w szczególności kobiety. Nie mogłabym pójść do łóżka z facetem poznanym tego samego wieczora (lub na pierwszej randce), bo w takich okolicznościach nie da ocenić, czy np. odpowiedzialnie podchodzi do tych spraw. Sorry, ale złapanie hiva czy innego syfu dla jednego numerka to marny biznes. To tylko jeden z powodów dla których tego nie robiłam, gdy byłam wolna. Jednocześnie uważam, że w zdrowej relacji nie należy sprowadzać seksu do narzędzia, za pomocą którego chcesz coś ugrać.
  2. Nie bardzo interesują mnie masowe gusta. Przeszłam przez tę drogę i wiem, że próba zadowolenia większości to droga donikąd. Bardzo widać to po osobach, które próbując zdobyć akceptację tzw "większości" modyfikują swoje ciało oraz biorą udział w sytuacjach, które, jak przypuszczam, mają wypełnić tę wewnętrzną pustkę i brak akceptacji dla swojej odmienności, 'niedoskonałości'. Według mnie coś takiego nie istnieje i dążenie do spełnienia tego typu pragnień to 'downward spiral'. Ktoś napisał, że szczęście wynika z wewnętrznego poczucia i ta filozofia podejścia do życia jest mi najbliższa. Oczywiście nie mam na myśli ekstremalnych sytuacji, jednak ludzie dzisiaj mając 'wszystko' chcą jeszcze więcej i więcej. Jaką ostatnio cywilizację zbudowałeś? Nie. Nie napisałam nic takiego. Nadinterpretujesz.
  3. Ale jednak czegoś brak No, ja się zgadzam z tym, że tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono. Nie wiem, jak bym się czuła będąc z facetem, który, aby udowodnić swoją męskość musi pieprzyć się z innymi. Chyba w tym momencie wydałby mi się mało męski. Swoją drogą, nigdy nie pociągali mnie ci cali alfa, mam wręcz alergię, jak widzę takiego jednego z drugim, dzwoniących kluczykami do swoich porsche, myślących, że mogą mieć każdą, każdą wydupczyć i zbałamucić, każdego kupić. Od razu włącza mi się wsteczny i 'no way', chyba, że jest zabawny to można się chwilę z niego pośmiać Zawsze pociągał mnie taki typ nerda, inteligentny, z zasadami, z pasją, duszą. Cóż, jednak widać, że pod tą "inteligiencką" fasadą kryje się zakompleksiony chłoptaś, który musi se poruchać, więc ubiera to w piękne słowa o 'sprawdzeniu się', 'wyzwaniu' etc. Pierdololo. Widać, że u mężczyzn wszystko zaczyna się i kończy na ruchaniu
  4. To się jeszcze okaże ? Znajdź sobie jakieś hobby, bo najwyraźniej się nudzisz.
  5. Seriously? ? Zakładasz, że tylko "prawdziwe Himalajki" nie umawiają z żonatymi? ?
  6. ?? Ok, ok. Pewnie, bawcie się. Tylko zastanawia mnie po co tego tyle, zaraz na początku, kiedy samo odkrywanie siebie i bycie razem dostarcza wystarczająco dużych emocji. Taki nadmiar atrakcji (nagród, starań - jak to określasz) może prowadzić do szybkiego wypalenia związku, bo co zostanie 'na potem'? Po co się nieustannie 'zaskakiwać' skoro nawet się jeszcze dobrze nie poznaliście?
  7. Jakieś dobre ziółka ?
  8. Poradziłabym Ci, abyś się w to nie mieszała, ale wolę się w to nie mieszać.
  9. Spróbuj tutaj https://unsplash.com/search/photos/forest https://unsplash.com/search/photos/mountains
  10. Ale ładnie rośnie Ci ten Aloes tygrysi. Nie spotkałam się z takim. Muszę sobie sprawić do kolekcji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.