Skocz do zawartości

bernevek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1752
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez bernevek

  1. Pierdoły wypisujesz ku potwierdzeniu swojej postawy. Pochodzenie kulturowe ma ogromne znaczenie. Wiem jak Niemki mi pokazywały (bardzo dosadnie zresztą), że im się podobam. A jak reaują na mnie Polki. Sprzedawanie takich półprawd to jest jak karmienie dziecka solą w celu uzupełniania mu braków. W dodatku sprzedawanie prawd jednostronnych, z pozycji potrzebującego, ubranej w pseudonaukę. Masz modele statystyczne? Próbki badanych? Jeżeli tak - jaki wiek, wykształcenie, poglądy, doświadczenie życiowe? Takie pierduty a' la palenie nie szkodzi, bo mój pradziadek palił a 100 przeżył, to możesz wciskać innym. Jak laska sobie bardziej ceni foto na insta, to co pomyśli o niej dojrzały, dorosły facet?!
  2. @Albert Neri to są ludzie, którzy zatruwają życie innym bo tyle im pozostało. Zbyt nieatrakcyjni, żeby zaznać miłości i seksu. Nawet jak człowiek jest chorobliwie nieśmiały, to z tego zaczyna wychodzić o ile otacza się właściwymi ludźmi.
  3. Przeglądasz się w oczach obcych ludzi. To błąd, bo prowadzi donikąd. Kobiety obserwują mężczyzn, ale robią to dyskretnie. Typu: będą się za czymś niby rozglądać, a tak naprawdę badają czy się skapniesz i czy nie przejdziesz do działania. Jest to spowodowane tym, że Polki mają generalnie niską samoocenę i boją się odrzucenia. Pare razy skapowałem się, że laska mnie obczaja. Co się stało, gdy nasze spojrzenia się spotkały? Uciekały wzrokiem gdzie pieprz rośnie. Takie szukanie swego odbicia w oczach obcych ludzi emanuje energią, którą mało która kobieta chce absorbować. Co do wzrostu - to zdarzyło mi się być podrywanym przez ładne, wyższe laski. To też sporo zależy od jednostki. Jeżeli laska ma kompleks i postrzega to jako barierę praktyczną a nie mentalną to możesz mieć ciężej jak wysocy, przystojni kumple. Ale generalnie zasada jest taka, że jak Ty nie masz z tym problemu, to one też nie będą miały. Ale - może być tak, że na seks jesteś ok, ale na związek nie, bo wstyd się pokazać z niskim. Czasami po czasie wychodziło, że te wyższe mają ogromny kompleks. Pamiętaj, laska wyczuje że masz z tym problem - to po Tobie.
  4. Avatara wstaw i sie przywitaj, jezeli tego jeszcze nie zrobiles. Bo inaczej polecisz.
  5. Możliwości są dwie: 1. albo desperacja, 2. albo im się nie podobasz.
  6. Lepiej nie będzie. Już kiełkują myśli. Skoro myślami nie jesteś przy mężu to znaczy, że nie jest dla Ciebie wystarczającym bodźcem. Dobrze byłoby to rozpracować u terapeuty zanim będzie za późno. I albo pójdziesz w tango, albo będziesz się dusić.
  7. Raczej wkurw @wrotycz To chyba trzeba być 2m zabijaką z wagą 160kg. Takie leszczyki nie na darmo nazywa się leszczykami. Są wewnętrznie słabi, więc szukają zagrożenia dla siebie. Są niepewni swojej pozycji życiowej; zawodowej, związkowej itp, itd. Myślę, ze właśnie stąd u nich tyle agresji. Tłumią ją i w jakiś sposób musi znaleźć ona ujścia. Stąd też leszczyki często napadają w grupie a nie samemu.
  8. Właśnie myślałem o tym, że to są zachowania samców. Z tym, że to najczęściej jakieś Janusze po 50... A chłopaczek to młodziak był, pewnie 20 lat nawet nie miał. Wnioski moga być takie, że to ludzie z jakimś tam poziomem frustracji życiowe. I widząc nieźle wyglądającego chłopa, co idzie sprężystym krokiem, myślą jakbu mu trochę tej dumy z siebie odebrać. Z kolesiami co są niejako "na moim poziomie", nie widzę takich zachowań. Czyżby mieli poprawniejszą samooceną od panów w 1 przypadkach? Nie bardzo rozumiem jakie środki miałbym w takim razie przedsiębrać? Bo mordobicie czy pyskówka to do niczego nie prowadzi. Laszczyki, bo większość ludzi przechodzi obok siebie obojętnie, a nie szuka zaczepki. Z energią mam problem, ale pracuje nad tym.
  9. @Kiroviets Raz młody chłopaczek spojrzał się na mnie spod byka i się spiął. Kolejny raz to facet w aucie niby mnie chciał "rozjechać". 2x taka sytuacje. W obu przypadkach te same bojowo nastawione miny. Broda, ale i mięso owszem. Przypakowałem i zmieniła mi się mowa ciała. "Bujam się na boki" - środek cieżkości się chyba przesunał mocno na górę. Garderobę poprawiłem, ale nie są to dresy.
  10. Hej. Mieliście taką sytuację? Trzonem jest wasza zwykła obecność. Powodem, nie wiem... że lepiej wyglądacie? Ja jak zapuściłem brodę, to ilość takich niejasnych sytuacji wzrosła od 0 do kilku rocznie. Nie wiem, mają mnie za Araba? Ale to nie jest możliwe, bo karnację mam jasną. Chyba ta ciemna broda ich drażni. Co wtedy robicie? Puszczacie lekki półuśmiech pod nosem? Ręce na gaz pieprzowy, gdyby taki frustrat chciał wejść z Wami w kontakt? Wiem, że @Messer opisywał takie sytuacje.
  11. Znowu spłycasz temat. Mogą nie być fankami, kwestia tego czy masz ją czymś innym przekonać.
  12. O widze, ze kolega jest bardzo dumny, ze jest wysoki. Problemem tych badan jest to, ze w wiekszosci sa nie do zreplikowania. Opieraja sie na wyrwanej jedej cechy i robieniu ankiet. Wiekszosc facetow woli kobiety z duzymi ustami. Pewnie w ankietach 90%+ wybraloby ladne, pelne usta. Co takie badania udowadniaja, kiedy jedna cecha jest wyrwana od calosci danej osoby? Laski z duzymi ustami, moga miec inne nieatrakcyjne cechy, ktore przewaza nad wyborem i facet wybierze laske z malymi, ale ktora np. jest szczupla. Generalnie psychologia przezywa kryzys replikowalnosci.
  13. Znam to. Tez mam dysleksje i moje ruchy w tancu sa niezborne Raz wychwycilem glupi usmieszek panci... One sie tam nie powstrzymuja w takich momentach.
  14. Też to przed chwilą obejrzałem. W ogóle, czy wy również nie odnosicie wrażenia, że kobiety z takich cięższych środowisk mają taki osobliwy styl mówienia. Jakby kroiły słowa toporem, a następnie ciskały nimi z siłą większą niż powinny?
  15. @spacemarine To jest proste jak funkcja koła w samochodzie. Panie 40 plus nie maja świadomości zabetonowanej zachodnim stylem życia. Mercedesami w leasingu, iphonami i ogólnie życiem na pokaz. U młodych lasek rozbrat między tym, co by chciały a tym co mogą i jaka niezachęcająca rzeczywistośc je otacza, powoduje frustracje, która objawia się w ten sposób. Stąd też być może historia taka jak u autora. Pani chciała wybadać, jakie życie będzie z nim prowadziła. Wniosek jaki można wynuć jest taki, że szuka przystojnego i kasiastego typa.
  16. Nie. Że odgadniesz jej zamiary, potrzeby, myśli itp. Np. że chwycisz za jej włosy, wtedy kiedy ona będzie chciała. Że się wstrzelisz w to, że ona chce być przeruchana. Tutaj facet ryzykuje bardzo dużo. Bo - co zapomniałem dodać - jak trafisz na wojującą feministkę, a ona wtedy nie będzie chciała seksu, to Ci paznokieć do oka wsadzi (bo się będzie "broniła"). Albo pójdzie na policje i oskarży o gwałt, a Ty będziesz miał nalot smutnych samców o 6:00 A jaks się za nią nie zabierzesz, wtedy kiedy ona będzie chciała, to dostaniesz łatkę niezdecydowanej pizdy. I bądź tu mądry. Dlatego twierdzę, że taka gra to dziecinada. I jestem za tym, co postulują feministki - seks za pisemną zgodą obu stron.
  17. Dokładnie mam te same obserwacje. Młode dziewuchy często mają miny, jakby pracowały za karę... @yerodin Według mnie, to ona chciała konkretnych kroków z Twojej strony. Niekoniecznie seksu, ale zabawy w "zgadnij jakie mam karty". 4h to sporo. Gdybyś się jej nie spodobał, to zakończyłaby to szybciej. Albo by się wierciła, kręciła itp. Jej defekacji na Ciebie, niemniej jednak nie rozumiem. Wylała swoja frustracje i rozczarowanie na Ciebie. Moim zdaniem, należy odbijać takie piłki, bo to jest celowe obciążanie emocjonalnie niewinnej osoby swoimi brudami. Jakim cudem mogłeś wiedzieć, co ona chce? Nie masz takiego obowiązku. To jej problem, że nie potrafi się komunikować. I obowiązek jako dorosłej, niezależnej osoby. Ja bym jej napisał: "ja preferuje interakcje z ludźmi, którzy nie mają 3 lat i potrafią odpowiednio artykuować swoje potrzeby". Bo takie zgadywanie, to zabawa w przedszkole. Niemki jakoś potrafią konkretnie zakomunikować co chcą... Polki niech też się nauczą. To będzie z korzyścią dla obu stron. Bo one są nauczone takich interakcji od dziecka. Tak się bawiły ze sobą i teraz przenoszą to na dorosłe życie. Podczas gdy Ty musisz się "znać" na laskach, one nie musza na nas. Chłopcy bawią się inaczej, dziewczynki inaczej (najczęsciej chłopcy w auta/ wojny, dziewczynki w dom). Stąd nasze mijanie się. Dla wielu kobiet jest niewiadome, że faceci nie widzą ich mowy ciała, aluzji, dwuznaczności itp. Z góry zakładają, że jak one o tym wiedzą, to facet też wie.
  18. Mnie też się trafiały takie "chętne". Najczęściej to były kobiety około 40. Więc dziękowałem, bo nie są w moim typie. Zdarzały się też młodsze, ale nie bo nie wsadzę w zajętą laskę. I nie wiem co one sobie myślą XD Zero hamulców - wiesz, że ona jest w związku ale Ty masz się za nią wziąć (oczekują tego). One serio nie widzą jakie to jest słabe, desperackie? Nie podniecają mnie zajęte laski i tyle. Ona jak widać myślą inaczej - jak ktoś zajęty, to świadczy o tym że jest atrakcyjny. Hive mind.
  19. bernevek

    Team cycki czy team dupa

    Musi przypominać kobietę. Łagodne rysy twarzy. Grubsze panie odpadają (bo sam szczupły). Ale cyce są fajne, nie da się zaprzeczyć. Można się do nich przytulić (acz nie lubię się sam przytulać w tej pozycji, bo odbieram siebie wtedy jako potrzebującego emocjonalnie i zależnego). Tyłek być nie musi, byleby nie był sflaczały i turbo płaski (sam trenuję i nieraz słyszałem od pań, że "hehe ty to masz tyłek").
  20. Naszła mnie rozkmina. Kupiłem sobie kubotan i nie wiem za bardzo w jaki mięsień najlepiej uderzać?
  21. Takie rzeczy jak jagody goji, pestki dyni itp. Są mega tanie w necie.
  22. Menopauza. Estrogen w dół, teść w górę. Takim kobietom chce się seksu jak młodym chłopakom w wieku dojrzewania. Tylko lepiej się hamują, bo mają bardziej rozwiniętą korę przedczołową. Są spragnione młodego byczka, bo ma lepszą kondycję od panów w jej wieku. Penis "lepiej" stoi. No i młody im się może bardziej podobać bo "młody". Parę razy natrafiłem na taką napaloną ~50... Tak, "Julki" mówiłyby że to gwałcenie (nawet wzrokiem).
  23. Najłatwiej dostać się przez webhelp, helpdesk. Z językami (np. ang+niem) 8k na start jak w banku. Czasami wymagają jakiegoś excela na śmiesznym poziomie. Ale i to można wylevelować i pójść w ETL, BI, SAP ERP i przekroczyć 10k brutto. Po czasie jak dojdą języki programowania typu Python/R + narzędzia jak Tableau, SQL to wiadomo kasa większa. Często fimy rekrutują oddolnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.