Skocz do zawartości

Świeżonka

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

496 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Świeżonka

Kot

Kot (1/23)

3

Reputacja

  1. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2868937869813216&id=215392231834473
  2. Witam. Chciałem się z Wami podzielić pewnym spostrzeżeniem dotyczącym dzisiejszej audycji dotyczącej Ukraińców. Właściwie nie moim a Romana Giertycha i polecam przeczytać jego post na Facebooku z 29 kwietnia. Choć zaznaczam że nie jestem fanem tego Pana i w większości się z nim nie zgadzam. Jednak czasami pisze interesujące rzeczy.
  3. Kiedyś czytałem podobny wątek dotyczący rozmowy dwóch starszych Pań. Piszący był zdumiony jak obce sobie kobiety zaczęły rozmawiać jak by się dobrze znały. Moim zdaniem to nie kwestia wieku, odwagi, bajery czy chęci tylko to są naturalne zdolności interpersonalne. Starsi ludzie żyli w czasach gdzie nie było komputerów, smartfonow. Był jeden program TV i ze dwa radiowe gdzie były jedynie "słuszne" treści. Nie mieli aplikacji na Androida. O drogę musieli się zapytać jak jej nie znali. Bilet musieli kupić w kasie. Wieczorem nie pisali na fejsie tylko spotykali się. Przykładów można podać setki. Ludzie tego nie zapomnieli. Dla nich jest to naturalne.
  4. Kilka kwestii w temacie moim zdaniem. Kolega musi być młody i mocno ma "nałożone do głowy" przez telewizję, internety, porno i tym podobne. Widać że jest głęboko w matrixie i albo sam się z niego obudzi albo ktos zrobi to za niego. Do tego momentu będzie szedł ruchem jednostajnie przyspieszonym prostoliniowym w dół. Kwestia kobiet długo by pisać ale najważniejsze: Co dla jednych 10 to dla innych może tylko 6. Gusta są różne. I przede wszystkim ocena tylko na żywo a nie na foto. Dziś nawet fotoshopa nie trzeba używać. W telefonach jest są różne filtry. Każdy(a) teraz jest "fotografem". Nie wiem gdzie one się uczą tych póz i innych "modelingowych" sztuczek. Przecież na tych insta i innych szitach to każda tak samo wygięta i nadęta. Potrafią sie tak ustawić żeby zamaskować swoje niedoskonałości. Druga sprawa to ten cholerny plastyk. Juz młode dziewczyny naładowane ta chemia. Sztuczne usta, sztuczne rzęsy, sztuczne brwi, paznokcie, lasery, i grom wie co one tam jeszcze robią. Choć muszę przyznać że takie sztuczne lale " biorą mnie"? Tu pisze z mojej osobistej obserwacji. Kiedyś widziałem parę zdjęć pewnej młodej dziewczyny (Instagram). Na zdjęciach 10/10. Los tak chciał że miałem później okazję ją spotkać. Akurat coś jadła. Bańka pękła jak z hartowanego szkła a po tym jak się odezwała to do pękania owej bańki doszedł ogromny huk. Dziewczyna była tak nastrzykiwania że wyglądała jak kaczka z mocno ograniczona mimika twarzy. Kolejna sprawa to że niestety Panowie myślimy "małym". Nawet średnio atrakcyjna dziewczyna jak "się zrobi" (nawet niekoniecznie tak ostro jak pisalem) i wie co na facetów działa to jest uważana za bardziej atrakcyjną niż "jej się należy". Jednak na koniec należy stwierdzić że grawitacja i biologii prędzej czy później i tak się nawet o najwiekszy "skarb" upomną.
  5. https://nowosci.com.pl/kary-dla-mamy-za-szlaban-dla-taty/ar/11841067 https://www.gazetaprawna.pl/amp/786867,jaka-kara-grozi-za-utrudnianie-kontaktow-z-dzieckiem.html
  6. I gdzie tu szukać sprawiedliwości? Uchybienie się od obowiązku alimentacji jest penalizowane w KK a kontakty szkodziły by dziecku. Czyli wiadomo o co chodzi. To tylko potwierdza większość teoria z tego forum. Jednak należy zwrócić uwagę na wyroki sądów cywilnych które powoli zaczynają nakładać zobowiązania za ograniczanie sądownie wyznaczonych kontaktów. Jeżeli ktoś ma wolę to spróbuje w wolnym czasie znaleźć przykłady.
  7. Witam Bracia. Pozwolę sobie odświeżyć temat bo pora na to odpowiednia ? Czuć już lato i chęć na podróże rośnie. I tu pytanie do Was. Jakie macie pomysły na 2019 rok? Co widzieliście? Co chcielibyście zobaczyć? Co polecacie/odradzacie? Jakieś tipy na podróż? Biuro podróży a może "na żywioł"? Może znacie jakieś ciekawe miejsce w mało turystycznym rejonie? Gdzie na weekendowy wypad? Jaka najlepsza opcja dla singla (kierunek i forma)? Ogólnie ciekaw jestem wszystkich uwag na temat spędzania wolnego czasu w "czasie urlopowym".
  8. Ja Ciebie rozumiem i mam takie samo zdanie na ten temat. Jestem też przykładem gorszej sytuacji ale to długo by opowiadać. Jasne że masz prawo do informacji o miejscu zamieszkania dziecka. Mi się wydaje że jeżeli matka twojego dziecka to nie jakaś patologia to zacząłbym od metod najładniejszych a jednocześnie zbierając dowody że twoja ex nie wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec Ciebie. To znaczy wysłać na stary adres za zwrotnym potwierdzeniem odbioru napisane przez ciebie takie "wezwanie" w którym napiszesz że domagasz się przestrzegania swoich praw i obowiązków z jej strony to jest informacji o zmianie miejsca zamieszkania dziecka, stanie zdrowia, wyników w nauce, określenia zasad Twojego widywania się z dzieckiem i tak dalej. Na końcu napisz że w przypadku dalszego naruszania Twoich praw skkierujesz sprawę na drogę sądową. Jak nie dostarcza tego pisma przyjdzie Ci zwrot to masz dowód że nie wykonuje swoich obowiązków o informowaniu Ciebie o miejscu zamieszkania dziecka. I jak nie poda Ci tego adresu na przykład przy przekazywaniu dziecka na wizytę u ciebie to ja bym kierował wniosek na stary adres z dolaczona ta zwrotka z tego pisma co wysłałeś. Zaargumentuj że wysyłasz na ostatnio znany Ci adres zamieszkania dziecka a to ex nie wywiazuje się że swoich obowiązków o informowaniu cię o zmianie miejsca zamieszkania. Spróbowałbym też pogadać w opiece społecznej. W starym adresie i jeżeli wiesz gdzie mniej więcej może mieszkać terazto może i w nowym miejscu. Powiedz poprostu jaka sprawa z warunkami. Że boisz się o zdrowie dziecka. Możesz jeszcze trochę "ubarwić" historie żeby z opieki bardziej się bała o własną dupę w razie jakby coś się stało a ona nie sprawdziła.
  9. Trochę dziwna sytuacja. Myślisz poważnie o kobiecie której nie znasz ? Na jakiej stopie wy jesteście? Znajomi? Koledzy z pracy? I nie wiesz czy ma faceta czy nie? Co wy o sobie wiecie ? Po czym sadzisz że jest warta zachodu? Bo ładna i zgrabna? To kierujesz się rozsądkiem czy mały Toba kieruje? Najprościej zapytaj o co jej chodzi. Chyba jest dorosła. Ma rozum a Ty masz swobodę podjęcia decyzji. Nie zachowuj się jak kobieta- gierki, podchody.
  10. Jeżeli nie masz ograniczonych praw rodzicielskich ani ustalonego sposobu opieki to Tobie i żonie przysługują takie same prawa i obowiązki. Napewno przysługuje Ci prawo do informowania Ciebie o istotnych kwestiach dotyczących dziecka. Tylko widzisz prawo to taka dziedziną że można to zrobić żeby było prosto, jasno i zrozumiale ale wtedy dużo mniej ludzi by na tym zarobiło. Ja na swoim przykładzie widzę że Ci " profesjonalni" pełnomocnicy mają Cię w nosie i łapią kupę roboty pisząc gnioty bez ładu, składu, sensu i logiki. Na szczęście dotyczy to jeszcze mojej żony. Wracając do tematu. Jak napisałem przysługuje Ci prawo do "istotnych" informacji. Tylko nigdzie nie jest napisane co to są te istotne. Znowu jedna rzecz dla Ciebie jest istotna dla kogoś nie. Nie mogą zrobić też listy i w prost napisać w punktach o czym Ciebie informować a o czym nie. Było by to nawet groźniejsze bo życie niesie takie przypadki co się nawet filozofom nie śniły tym bardziej prawnikom. Żeby to zrozumieć to najprostsza analogia to narkotyki i dopalacze. Była ściśle określona lista substancji zabronionych jako narkotyki to cwaniaki wymyślili że wzór chemiczny różnił się szczegółem co doprowadziło że nie można ich było ukarać. W tej sytuacji cały szkopół polega na tym żeby powołując się na dany przepis właściwie uzasadnić daną sytuację faktyczną. Podam teraz bzdurny przykład ale żebyś zrozumiał o co chodzi. Na przykład domagasz się od ex żeby informowała Cię o każdym zakupie lodów orzechowych dla dziecka bo masz podejrzenie u dziecka uczulenie na orzechy. Niby informacja mało istotna ale w odpowiednim kontekście i odpowiednio uzasadniona może mieć znaczenie. A niestety prawo to taka dziedzina że każdy profesor może ten sam przepis interpretować inaczej. Tak samo różne sądy mogą różnie interpretować i orzekać. I najśmieszniejsze że wszystko jest cacy. Odnośnie informowania o takich rzeczach jak miejsce zamieszkania, szkole a nie mówiąc już o sposobie leczenia to bezdyskusyjne. A egzekwować to można w sądzie cywilnym (rodzinnym) w drodze pozwu. Formy i terminów jak sąd nie wyznaczy to nie ma. Ale to raczej jest w jej interesie żeby Ci poinformować w taki sposób żeby mieć dowód że wywiązuje się z tego obowiązku. Tylko nie traktuj moich postów jako porady prawnej. Jak mówiłem nie jestem profesjonalnym pełnomocnikiem nie mam ukończonej żadnej aplikacji. Skończyłem tylko prawo i to dość dawno więc mogę się mylić. Jak podejmiesz jakiekolwiek kroki prawne skonsultują się lepiej z profesjonalista. Ja tylko nakreśliłem Ci kierunek w którym możesz się udać
  11. O widzę że odkopałem trochę martwy temat więc czuje się w obowiązku jakoś się do niego odnieść. Na początek powiem że jestem dopiero na początku "wojny" o dziecko i dopiero zaczynam poznawać to od strony praktycznej więc za dużo nie pomogę ale może chociaż trochę. Jestem po studiach parwniczych więc trochę łatwiej mi zrozumieć te mechanizmy. Chociaż nie wykonuje zawodu prawniczego to z konieczności zgłębiam temat teoretycznie i praktycznie. Tylko jak narazie bardziej zaawansowany w tej tematyce jestem od strony prawa karnego. Dodam jeszcze że rada zawsze służy mi siostra która nie dość że jest kobietą to i radca prawny. Ale przechodząc do sedna. 1. Kwestia pełni praw rodzicielskich. Zacząć należy od tego samo określenie "prawa rodzicielskie" jest trochę mylące. Przysługują Ci one od momentu urodzenia (poczęcia) dziecka i właściwie bardziej trafnym opisaniem tej konstrukcji prawnej byłaby nazwa "obowiązki rodzicielskie". Jako rodzice dziecka nie przysługują nam "prawa" które możemy wykonywać a obowiązki które musimy. Obowiązki te znajdują swoje źródła głównie w prawie cywilnym ale też i karnym. Dlatego pozbawienie praw rodzicielskich nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Żeby je ograniczyć to jednak trzeba się "zasłużyć". Prawa rodzicielskie są jednak pojęciem szerokim w skład którego wchodzi prawo do opieki. To już jest łatwej ograniczyć i nie musi być do tego specjalnych przesłanek bo tu wyznacznikiem jest "dobro dziecka". 2. Kwestia ustalenia przez sąd miejsca zamieszkania przez dziecko przy jednym z rodziców. Wydaje mi się że tej konstrukcji chyba nie do końca rozumieją niektorzy prawnicy. Jest to czynność materialno-techniczna niemająca wpływu na zakres władzy rodzicielskiej. Ma to podobny sens jak zameldowanie dla osoby dorosłej ( w sporym uproszczeniu opisując). Warto na to zwrócić uwagę, gdyż ustalony przez sąd miejsca zamieszkania dziecka przy matce ona sama jak i jej prawnicy mogą podnosić jako argument większych czy mniejszych praw do opieki a to nie ma ze sobą nic wspólnego. 3. Odniesienie tej podstawowej wiedzy do Twojej sytuacji. Z tego co napisałeś to jesteś w takiej samej sytuacji prawnej jak Twoja ex. Równie możesz pojechać w każdym momencie pojechać po dziecko i nikt Ci tego nie może zabronić. Jednak nie polecam tego bo wiadomo prawo prawem a sprawiedliwość musi być po stronie kobiety. Chociaż nawet wezwana policja odeśle Twoja ex do sadu jeżeli nie będziesz naruszał prawa karnego czy wykroczeń. 4.Co ja bym Ci radził w Twojej sytuacji. Piszesz że do tej pory dogadywaleś się w kwestii kontaktów. Ja spróbowałbym w jakiś sposób dojść do porozumienia. Wiadomo kobiety nie zrozumiesz ale może to jakiś chwilowy "foch". Jednak gdy "pokojowe" rozmowy nie przyniosą skutku możesz skierować wniosek do Sądu Rejonowego właściwego miejscowo dla miejsca zamieszkania dziecka ( tu ma znaczenie wspomniane wcześniej miejsce zamieszkania przy matce) o zabezpieczenie kontaktów z dzieckiem. Sąd w trakcie posiedzenia prawdopodobnie będzie nakłaniał do zawarcia ugody między stronami. W tym momencie radził bym żebyś wyszedł z propozycją kantaktow tak jak do tej pory się odbywały i tak też to uzasadnił.
  12. Jak ja żałuję że będąc w Twoim wieku nie usłyszałem takich rad jak Ty tutaj. Koledzy pewnie mają rację z tym bolcem ale jest jeszcze druga opcja. Może nie ma bolca tylko Cię tresuje. Bada na ile może sobie z Tobą pozwolić. Co i tak doprowadzi do tego że jak już pozbędziesz się resztek godności znajdzie sobie "prawdziwego" faceta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.